Kolejne pytanie z cyklu: "Co to jest?"
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: pt sty 09, 2015 1:59 pm
- Lokalizacja: Jelonki
- Na imię mam: Szymon
- Płeć:
Kolejne pytanie z cyklu: "Co to jest?"
Jak w tytule, co to za stwór?
Dla lepszej identyfikacji dodam, że znalazłem go pośród żywych dafnii.
Wyglądem przypomina jakiegoś żuczka. Pływa bardzo sprawnie i strasznie szybko.
Właściwie to nie zauważyłem jak dotąd, aby odpoczywał.
W ramach rozrywki łapie sobie dafnie i ciągnie raz da góry, raz do dołu - niezdecydowany jakiś.
Myślałem, że może to zółtobrzeżek, ale chyba za mały.
Poza tym ma jakieś poprzeczne pręgi (a nie wzdłużne).
Czy można to wpuścić do akwarium z małymi krewetkami raczkami (nie jestem pewien, czy danio perłowe da rade to upolować, a z kolei To może mieć siłę upolować małą krewetkę)?
Dla lepszej identyfikacji dodam, że znalazłem go pośród żywych dafnii.
Wyglądem przypomina jakiegoś żuczka. Pływa bardzo sprawnie i strasznie szybko.
Właściwie to nie zauważyłem jak dotąd, aby odpoczywał.
W ramach rozrywki łapie sobie dafnie i ciągnie raz da góry, raz do dołu - niezdecydowany jakiś.
Myślałem, że może to zółtobrzeżek, ale chyba za mały.
Poza tym ma jakieś poprzeczne pręgi (a nie wzdłużne).
Czy można to wpuścić do akwarium z małymi krewetkami raczkami (nie jestem pewien, czy danio perłowe da rade to upolować, a z kolei To może mieć siłę upolować małą krewetkę)?
Kolejne pytanie z cyklu: "Co to jest?"
Pływak to na pewno nie jest. Jego larwa wygląda jak alien i jest dużo większa. A po przeobrażeniu sam żuczek jest sporawy już.
Kolejne pytanie z cyklu: "Co to jest?"
Może pluskolec siakiś.
http://oczkowodne.net/strony/pluskwiaki.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Przyznam, że lubię samoobsługę i zawsze spędzam troszkę czasu nad woreczkami z żywym pokarmem, bo czasami uda się wyczaić taki słodki bonus <3
Mój wygląda bardziej na wioślaka.
http://oczkowodne.net/strony/pluskwiaki.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Przyznam, że lubię samoobsługę i zawsze spędzam troszkę czasu nad woreczkami z żywym pokarmem, bo czasami uda się wyczaić taki słodki bonus <3
Mój wygląda bardziej na wioślaka.
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: pt sty 09, 2015 1:59 pm
- Lokalizacja: Jelonki
- Na imię mam: Szymon
- Płeć:
Re: Kolejne pytanie z cyklu: "Co to jest?"
Świetne zdjęcia Dein.
Po nich udało mi się odnaleść co złapałeś i jest to bardzo ciekawy okaz:
http://www.ekologia.pl/ciekawostki/micr ... 15655.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jutro postaram się o jakieś lepsze zdjęcie jak przeżyje (jak nie to w sumie wyjdzie jeszcze lepsze ).
Po nich udało mi się odnaleść co złapałeś i jest to bardzo ciekawy okaz:
http://www.ekologia.pl/ciekawostki/micr ... 15655.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jutro postaram się o jakieś lepsze zdjęcie jak przeżyje (jak nie to w sumie wyjdzie jeszcze lepsze ).
Kolejne pytanie z cyklu: "Co to jest?"
Dajcie spokój! Ja to mam szczęście do perwersów nawet, kiedy grzebię w lodówce w sklepie zoologicznym.
-
- Gaduła
- Posty: 159
- Rejestracja: pn gru 21, 2009 11:59 am
- Lokalizacja: Białołęka
- Płeć:
Re: Kolejne pytanie z cyklu: "Co to jest?"
Raczej wioślak, pluskolec jest większy. Wioślaków pełno w żywej szklarce na wagę - choć przeważnie martwych.
-
- Bywalec
- Posty: 89
- Rejestracja: pt sty 09, 2015 1:59 pm
- Lokalizacja: Jelonki
- Na imię mam: Szymon
- Płeć:
Re: Kolejne pytanie z cyklu: "Co to jest?"
Przysiadł na "karmie" dla Dafni i udało mi się cyknąć lepsze fotki:
Dein, a nie szkoda ci robaczka, że nie może on sobie tak sam po cichu, no wiesz ;P
W tym linku co podał Dein na końcu jest Pluskolec, grzbietopławek (Notonecta glauca).
Ale jak wyszukuje go w googlach to wygląda inaczej. Może to jest ta (z opisu) nie w pełni przeobrażona samica i by to tłumaczyło te różnice.
Ewentualnie obrazki podpisane Water boatman nymph - Graptocorixa abdominalis wyglądają podobnie.
Dein, a nie szkoda ci robaczka, że nie może on sobie tak sam po cichu, no wiesz ;P
W tym linku co podał Dein na końcu jest Pluskolec, grzbietopławek (Notonecta glauca).
Ale jak wyszukuje go w googlach to wygląda inaczej. Może to jest ta (z opisu) nie w pełni przeobrażona samica i by to tłumaczyło te różnice.
Ewentualnie obrazki podpisane Water boatman nymph - Graptocorixa abdominalis wyglądają podobnie.
Kolejne pytanie z cyklu: "Co to jest?"
Nie szkoda mi. Na pewno może też po cichu, tylko należy do tych stworzeń, które nie wiedzą, co to intymność.
Imaginuj sobie, co się dzieje w lodówce z żywym pokarmem, kiedy trafi się jeden taki "grajek" i jakaś biedna wybranka serca. Jaka ona musi się czuć zażenowana. Jak jej muszą nienawidzić te wszystkie ogłuszone i udręczone wodzienie i rozwielitki. W świecie ludzkim taki amant śpiewałby w miejscu publicznym na całą japę serenadę, jednocześnie czyniąc nieprzyzwoite gesty. Jak ktoś chce, to niech sobie śpiewa. Jak ktoś potrzebuje, to niech sobie niektóre rzeczy robi po cichu albo nawet głośno, ale niekoniecznie w lodówce pełnej worków z żywym stworzeniem, które uszu sobie nie zatka, bo nie ma rączek, ani zwzroku nie odwróci, bo woreczki są przeźroczyste, tak?
Przyznam, że u mnie w akwarium nie zdążył się odezwać.
Twój robak jest ładny, ale to na niego uważaj Strach rękę włożyć do wody, jak takie gryzonie pływają.
Imaginuj sobie, co się dzieje w lodówce z żywym pokarmem, kiedy trafi się jeden taki "grajek" i jakaś biedna wybranka serca. Jaka ona musi się czuć zażenowana. Jak jej muszą nienawidzić te wszystkie ogłuszone i udręczone wodzienie i rozwielitki. W świecie ludzkim taki amant śpiewałby w miejscu publicznym na całą japę serenadę, jednocześnie czyniąc nieprzyzwoite gesty. Jak ktoś chce, to niech sobie śpiewa. Jak ktoś potrzebuje, to niech sobie niektóre rzeczy robi po cichu albo nawet głośno, ale niekoniecznie w lodówce pełnej worków z żywym stworzeniem, które uszu sobie nie zatka, bo nie ma rączek, ani zwzroku nie odwróci, bo woreczki są przeźroczyste, tak?
Przyznam, że u mnie w akwarium nie zdążył się odezwać.
Twój robak jest ładny, ale to na niego uważaj Strach rękę włożyć do wody, jak takie gryzonie pływają.