Malutkie akwarium - utrzymanie prawidłowych parametrów

#1

Opis: malutkie akwarium (do 30 litrów) może sprawiać problemy z utrzymaniem prawidłowych parametrów. Zarówno przy podmianach jak i w sytuacjach "życiowych". Zdechnie ryba - problem. Za dużo pokarmu - problem. Jakieś nawóz - problem. Sraluchy, żyworódki itp. - problem

Wymyśliłem zatem taką kolej rzeczy (dla tych, którzy oprócz malutkiego akwarium mają duże akwarium > 300 litrów):
1. Najpierw podmienić wodę w dużym akwarium (zgodnie z harmonogramem lub potrzebami w takim akwarium).
Zakładam, że w dużym akwarium są takie same parametry wody jakie powinny być w małym akwarium - to podstawa. A więc temperatura, pH, twardość są takie same.
2. Po podmianie wody w dużym akwarium, spuścić wodę z małego akwarium i zastąpić wodą z dużego akwarium (już po podmianie wody w tym dużym). Czyli w małym akwarium wymieniamy prawie całą wodę, ale nie na "kranówkę" czy jakieś RO, tylko na wodę z dużego akwarium (świeżą, z dobrymi parametrami). Parametry wody w małym akwarium będą w pełni zachowane. Wtedy w małym akwarium mamy wodę o prawidłowych parametrach i nie ma huśtawki.
3. W dużym akwarium uzupełnić stopniowo wodę zużytą na małe akwarium.

Czy to ma sens?

PawelWaw · #2

Sens ma

Witek · #3

No nie wiem... zależy to jak wielka jest podmiana w dużym akwarium... i jak bardzo woda z przed podmiany różni się z wodą po podmianie... jak się nie różnią to nie ma huśtawki... ale po co podmieniać, a jak jest różnica to jest i huśtawka... więc nie wiem jaki sens... rozumiem, że do zbicia NOx...
Chyba jest to patent dobry by trzymać podobne parametry... aklimatyzacja, leczenie... i zawsze jak się w małym coś schrzani to można zrobić 100% podmianę i taki restart bez restartu...
Przy codziennym użytkowaniu ja trochę nie widzę sensu bo jednak do małego lejemy wodę "gorszej jakości" bo obciążoną dużym akwa... a nie taką świeżą nówka sztuka... choć wiem, że proporcje są inne... bo starą możemy powiedzmy 80%, a nową 20%...
Mega to zagmatwane...
Ale żeś Lechu temat wymyślił...

#4

Witek pisze: zależy to jak wielka jest podmiana w dużym akwarium

Podmianka jest taka jaka powinna być, żeby zachować parametry wody w dużym akwarium na poziomie "OK".

Więc z małego akwarium wylewasz wodę "syf" i zastępujesz ją wodą "OK".

I wszystko OK.

marcinzabki29 · #5

Na pewno ma to sens przy zakładaniu małego akwarium, mając duże dojrzałe. Tak zakładałem swoją 45.
Jeżeli chodzi o podmianę przeprowadzaną w ten sposób, to myślę, że na pewno nie będzie źle, ale czy lepsze niż wlanie zupełnie świeżej?
U siebie w 240 podmieniam około 70 litrów wody, w małych, proporcjonalnie tyle samo - prawie 30%.
Tyle, że w dużych kranówkę, a w małych RO, ale to chyba nie ma znaczenia.

an207 · #6

Wymiana 100% wody w małym? I za każdym razem wyławiać wszystkie ryby? No nie wiem.....chyba już wolę robić podmiany. Fakt że w moim mniejszym jest przedszkole i ciężko ten cały drobiazg wyławiać, może jak jest parę dorosłych ryb czy krewetek to ma większy sens

.

marcinzabki29 · #7

An207, nie chodziło o wymianę całej wody, tylko "prawie całą

cinek1916 · #8

Lech-u, morszczaki tak robią przy małych solniczkach. Tylko wodę z dużego akwarium biorą po podmianie.

an207 · #9

marcinzabki29 pisze: An207, nie chodziło o wymianę całej wody, tylko "prawie całą

Nawet jeśli prawie całą, to i tak chyba trzeba wyłowić ryby ? Nie bardzo rozumiem jak to zrobić od strony praktycznej. Jestem chora i z myśleniem gorzej ale "nie widzę" tego

. Zostawiam nawet te 15 % wody z rybami one się kotłują w tym syfie a później dolewam wodę z dużego? To już chyba bym wolała wyłowić ryby i wymienić faktycznie 100 %

denkmal · #10

Oj tam... bez przesady... skąd z przy co tygodniowym sprzątaniu (zlewaniu starej wody z mułem) miałoby się wziąć tak dużo "syfu" ... żeby ryby mogły się "kotłować w syfie"?

an207 · #11

Może strasznie dużo syfu nie będzie. Jeśli jednak zostawisz rybom tyle żeby tylko jakoś mogły się poruszać, to będą zdenerwowane co spowoduje szybkie ruchy, trochę szamotania nawet mały brud pójdzie do góry. A do tego dodatkowy stres dla ryb, bo jednak przy zwykłej podmianie na pewno jest dla nich mniej nerwów. No nie wiem, może za bardzo zwracam uwagę na ryby ale trochę to chyba komplikowanie wszystkiego, tak mi się wydaje. Nie jest łatwo z małym ale miałam dotychczas też takie 10l i miało lepsze parametry od dużego. Poza tym wlewasz fajną wodę ale jednak do małego. Przez tydzień czy dwa też może się wszystko popsuć . Osobiście chyba wolę kontrolować małe, niż robić co tydzień rewolucję

#12

cinek1916 pisze: Lech-u, morszczaki tak robią przy małych solniczkach. Tylko wodę z dużego akwarium biorą po podmianie.

Czy dokładnie tak jak ja zaproponowałem.

Hej, to zostawcie 5 cm wody i po kłopocie. Nie będzie syfu. Ryby nie będą spanikowane. Same plusy.

PawelWaw · #13

Morszczak to trochę inna bajka

. Wracając do slodkiego, według mnie wymiana wody ma sens jeśli nie jesteśmy w stanie w małym akwarium "zbudować " odpowiedniej biologii . Natomiast jeśli biologia działa spokojnie wystarczają regularne podmiany podany na poziomie ok 30 % . Sam mam kilka piko akwariów (np.10l) i akwarium spokojnie funkcjonuje.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka