Zagwozdka, co zrobić z welonem

austen721 · #1

Otóż jest taka sprawa, szwagierka ma welona, już takiego konkretnego karpia, który niestety pływa w 20L. Ostatnio urodziło jej się dziecko i nie ma czasu nawet popatrzeć na tego welona. Jak się dzisiaj okazało, chce mi go oddać. Ale w moim akwarium(112L) na takiego karpia to nie ma miejsca za bardzo, szczególnie, że teraz pływają tam 4 weloniaste, tyle że maluszki.
Wszyscy dokoła się upierają, że jeden karp w akwarium nie zrobi mi różnicy. Mi szkoda tego welona, ale u mnie miejsca nie ma. Nie wiem, co robić. Czy zdobyć mu większe akwarium, z 60L i trzymać osobno? Czy zostawić go samemu sobie?

Psyho · #2

Wystaw na giełdzie i oddaj komuś kto ma warunki. Czy to będzie 112 czy 60 to i tak za mało dla takiego bydlaka nawet na chwilę. Chyba ,że planujesz postawić wkrótce 500 litrów

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

#3

austen721 pisze: Czy zostawić go samemu sobie?

To chyba najgorsze rozwiązanie.

Daj ogłoszenie na FAWA, może ktoś przyjmie (podaj wymiary ryby, bo określenie "niezły karp" niewiele mówi).

Jeśli na FAWA nie pójdzie, to może do sklepu? Wymienisz na jakiś pokarm?

PS. Tylko, jak widzę, może być problem z transportem z Tarnowa...

austen721 · #4

Tylko w moim mieście dosyć trudno o kogoś, kto ma warunki. Często widzę ogłoszenia, że ktoś odda welona, trzymanego właśnie w 10, czy 20L, i w ogóle nie schodzą z tablicy. No właśnie z transportem problem by był, a tutaj to ciężko go będzie oddać.

W tutejszych zoologach też nie ma warunków, więc czy bym sama go wzięła do 60L czy oddała to nie miałoby znaczenia.

A ludziom ciężko wytłumaczyć, że choć 112L wydaje się dużo, to z obsadą, to niewystarczająco dla takiego welona. Z ogonem to on wielkości kobiecej dłoni będzie, tak mniej więcej bo nie mam go przed oczami.

A ja planuję coś większego jak moje maluchy podrosną, a na razie 112L będzie

Miro · #5

Jak by nie patrzeć, to 112 jest lepsze niż 20 L
Jest okazja wymienić 112 na większe

austen721 · #6

Na razie nie ma funduszy na większe, także zostanie takie

A też nie chce wpuścić tym mniejszym welonom tego karpia, żeby miały "miejsce na dorastanie"

rhino · #7

austen721 pisze: tego karpia

Karasia

marcinzabki29 · #8

Poszedłbym za myśleniem Kolegi Miro.
Skoro nic więcej dla niego nie można zrobić, to zabierz go do siebie.
Zawsze to trochę większe akwarium.

austen721 · #9

rhino pisze: Karasia

On taki wielgaśny, że nazywam go karpiem

marcinzabki29 pisze:Poszedłbym za myśleniem Kolegi Miro.
Skoro nic więcej dla niego nie można zrobić, to zabierz go do siebie.
Zawsze to trochę większe akwarium.

A reszta obsady? Nie będzie to ze szkodą dla nich?
4 małe weloniaste, 3 danio(były cztery, ale jednego zeżarły) i ekipa sprzątająca 4 kiryski

P.S Zapomniałam o tym, że ten wielgachny welon ma czerwone plamy na skórze, może od zaniechań właścicieli. Mam nadzieję, że to nie choroba

marcinzabki29 · #10

Jeżeli jest chory, no to masz nowy problem.
Wg mnie, nie powinien być agresywny w stosunku do innych welonków.
Ale gwarancji, że nie skonsumuję danio, niestety nie ma.
Oczywiście robi się mały problem.
Jak wiadomo to są , delikatnie mówiąc, rybki brudzące wodę.
Ale od czego są testy. Będziesz musiała częściej badać NO3 i NO2.
Zaznaczam, że to wg mnie.
A może te plamy są naturalne, My jej nie widzimy, więc ciężko stwierdzić.

#11

austen721 pisze: welon ma czerwone plamy na skórze

Czy to nie jest (po prostu) jego uroda?

austen721 · #12

Fioletowego danio zje na pewno bo to maluszek...

Teraz czas potrzymam ją w starym akwarium, zadbam o wodę, pożyczę trochę od moich weloniastych, zobaczę czy plamy zejdą. Naturalne raczej nie są bo pamiętam jak szwagierka mówiła, że coś welonowi wyszło na skórze.

Myślę, że kupie jej jak najszybciej trochę większe akwarium i będziemy myśleć dalej, co z tym fantem. Bo właśnie boję się dorzucać tego welona do mojego akwarium, bo mam dosyć stałe wartości NO2 i NO3(a pamiętam jak na początku przygody akwarystycznej miałam problemy

). Nie chce, żeby się rewolucja stała przez niego.

#13

austen721 pisze: Teraz czas potrzymam ją w starym akwarium, zadbam o wodę

Mówię Ci: daj ogłoszenie na FAWA. Zawsze istnieje możliwość przetransportowania ryb jakimś "uczynnym" transportem.

austen721 · #14

Lech-u pisze: Mówię Ci: daj ogłoszenie na FAWA. Zawsze istnieje możliwość przetransportowania ryb jakimś "uczynnym" transportem.

Przywiozę go dzisiaj do siebie to zobaczę w jakim jest stanie. Może się uda.

#15

austen721 pisze: Przywiozę go dzisiaj do siebie to zobaczę w jakim jest stanie. Może się uda.

No i co się stało z welonem?

austen721 · #16

Welon został u mnie. Kupiłam mu większe akwarium i obserwuje te jego zmiany na skórze i płetwach. Próbowałam zaprzyjaźnić go z moimi, jednak różnica wielkościowa jest tak wielka, że myślał, że moje welony to jedzenie dla niego i zaczął ganiać za nimi i je skubać. Prócz tego, że najpierw prawie pożarł mojego ukochanego kiryska albinosa.
Niedługo planuję się przeprowadzić i zrobić z tego okazje do zakupu większego akwarium. Więc jakoś to wykombinuje, by welon karp doczekał, aż moje welony podrosną i będą mogły pływać razem.