zagadka - co to za podziemna "ikra"?

[radmac]

rozumiem ryby "ryjące" glebę, ale to?

tak na serio to pewnie jakieś robactwo.

[Lech-u]

A może jakieś ślimaki?
Jakiej to jest wielkości?

Bo jak duże to może zaginiona broszka Beaty?

[adi14]

Helmety? Ale aż tak pod ziemią? I czy w ogóle je masz?

[radmac]

Rozmiar to ok 7mm poziomo (długość). Helmetów nie mam.
Jest 2.5-3 cm pod powierzchnią, w dodatku pod gęstym trawnikiem. Kiedyś widziałem podobne przy samej dolnej krawędzi/dnie akwarium.

[Lech-u]

U Ciebie są same niespodzianki. Nawet dla Ciebie.

Obserwuj to coś i rób zdjęcia przy każdej zmianie.
To może być ciekawe.

PS. Niestety, nie jest to zaginiona broszka Beaty. Za mała.

[Brzozy]

Na 100% nie helmety, mam helmety i całe akwarium w ich jajkach, dosłownie wszędzie. Ikra helmetów jest znacznie większa i rozsypana na większym obszarze.

[Lech-u]

No i co to za perełki? Wyjaśniło się?

[radmac]

No właśnie wczoraj spojrzałem - perełki wcięło. Za to pojawiły się nowe w w drugim końcu akwarium. Wieczorem postaram się wrzucić zdjęcie.

[Lech-u]

perełki wcięło

A co się pojawiło w zamian perełek? Puste miejsce? Jakieś zwierzątko? Może coś odfrunęło już z akwarium?

[radmac]

w zamian perełek

no właśnie nie wiem... może te nowe perełki odessę jakoś strzykawką do słoika albo coś.

[Lech-u]

może te nowe perełki odessę jakoś strzykawką do słoika albo coś.

Może uda się wyjąć kawałek podłoża wraz z perełkami? Nie wiadomo czego to stworzenie potrzebuje do rozwoju. Może musi mieć podłoże?
Albo ustaw kamerkę na "non stop" i nagrywaj.

[Dejw]

Jakie ślimaki masz w tym akwarium? Nie są to jajka Helmetów, ale z pewnością należą do innych. No chyba, że zalęgło Ci się coś w podłożu, aczkolwiek obstawiałbym ślimaki.

[radmac]

Nie wiadomo czego to stworzenie potrzebuje do rozwoju

nowe "korale" są pod gąbką hamburga... pewnie podłoża nie potrzebuje - pewnie nie jest za to za bardzo światłolubne ergo słoiczek trzeba będzie zaciemnić.

Dodano po przerwie do tego postu:

ale z pewnością należą do innych

mam jeszcze różne glizdy w podłożu. Cienkie i wijące się czasami w słupie wody (powiedzmy "pływające") ale też i grubsze, różowe - siedzące w podłożu i zachowujące się trochę jak pijawki (co do rozmiarów) - półcentymetrowe i grube albo 5 centymetrów i cienkie. Kiedyś złapię i obfocię.