Wychowanie ryb
-
- Zapaleniec
- Posty: 346
- Rejestracja: pn lis 14, 2016 3:48 pm
- Lokalizacja: Tarnów
- Płeć:
Wychowanie ryb
Witam, i mam nadzieję, że nie przesadzam z ilością dodawanych tematów
Otóż, obserwując moje weloniaste i danio, tak się zastanawiam, czy ryby da się wychować i nauczyć paru rzeczy.
Zawsze słyszałam, że welony są bezwzględne dla roślin, na przykład. Moja przygoda zaczęła się od roślin sztucznych i z takimi dorastały te moje potworki. Teraz, gdy dostały w prezencie żywe, bardzo je szanują i nie obgryzają Czy to wynik tego, że sztucznych nie mogły obgryźć i nauczyły się, że tylko wierzch się poskubuje?
Zastanawia mnie również, czy od małego wychowując welony z danio, jest jakaś szansa, że jak podrosną to mi ich nie zjedzą?
Zauważyłam również, że na początku, gdy miałam danio polowały tylko na jedzenie, spadające z nieba. Teraz za to chyba ucząc się od welonów, przekopują podłoże
Ciekawi mnie jak inni akwaryści podchodzą do tematu, czy da się wychować rybkę, czy po prostu trafia się na taki dobry, grzeczny model ?
Otóż, obserwując moje weloniaste i danio, tak się zastanawiam, czy ryby da się wychować i nauczyć paru rzeczy.
Zawsze słyszałam, że welony są bezwzględne dla roślin, na przykład. Moja przygoda zaczęła się od roślin sztucznych i z takimi dorastały te moje potworki. Teraz, gdy dostały w prezencie żywe, bardzo je szanują i nie obgryzają Czy to wynik tego, że sztucznych nie mogły obgryźć i nauczyły się, że tylko wierzch się poskubuje?
Zastanawia mnie również, czy od małego wychowując welony z danio, jest jakaś szansa, że jak podrosną to mi ich nie zjedzą?
Zauważyłam również, że na początku, gdy miałam danio polowały tylko na jedzenie, spadające z nieba. Teraz za to chyba ucząc się od welonów, przekopują podłoże
Ciekawi mnie jak inni akwaryści podchodzą do tematu, czy da się wychować rybkę, czy po prostu trafia się na taki dobry, grzeczny model ?
Welonkowy potwór
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Wychowanie ryb
Wychowanie, jak wychowanie, ale na pewno można rybki przyzwyczaić do różnych rzeczy. Pewnie to nic wielkiego, ale moje się przyzwyczaiły, że jak wyłączam filtry, to zaraz będzie papu. Nie wspomnę o warunkach, do których się przyzwyczajają.
Pozdrawiam Marcin
-
- Zapaleniec
- Posty: 346
- Rejestracja: pn lis 14, 2016 3:48 pm
- Lokalizacja: Tarnów
- Płeć:
Wychowanie ryb
Dla mnie tego typu szczególiki, są piękne w akwarystyce. Bo te rybki, które w dużej mierze są niedoceniane przez przeciętnego Kowalskiego, są w stanie nawiązać jakąś więź z człowiekiem, nauczyć się, co ten ich Pan wyprawia i co to oznaczamarcinzabki29 pisze: Pewnie to nic wielkiego, ale moje się przyzwyczaiły, że jak wyłączam filtry, to zaraz będzie papu.
Welonkowy potwór
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Wychowanie ryb
W sumie tak.
Przy podmianach wody mogę spokojnie je dotknąć.
To też przyzwyczajenie.
Przy podmianach wody mogę spokojnie je dotknąć.
To też przyzwyczajenie.
Pozdrawiam Marcin
-
- Guru
- Posty: 2422
- Rejestracja: pn kwie 06, 2015 3:12 pm
- Lokalizacja: malopolska
- Płeć:
Wychowanie ryb
Moje jak mnie widzą to wiedzą że będzie jedzonko, i odrazu sa przy przedniej szybie.
zawieszony profil
-
- Uzależniony
- Posty: 575
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 3:48 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Wychowanie ryb
Przy jedzeniu pukamy w szybkę. Po tygodniu od samego pukania ślinka cieknie i podnosi się ciśnienie - klasyczny odruch Pawłowa.
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Wychowanie ryb
Moje potrafią stepować.
Szczególnie dobrze im to wychodzi jak w nocy stepują.
Robią to tak: wyskakują z akwarium i stepują na podłodze.
Ponieważ mnie to stepowanie budzi, to wstaję i przez chwilę podziwiam te zacne sztuczki akrobatyczne. Potem rybę wkładam do akwarium.
Ryby bardzo lubią takie występy i przynajmniej raz w miesiącu mam taki pokaz stepowania.
Chciałem też nauczyć moje ryby szydełkowania. Są już pierwsze postępy. Na razie ja wiem jak wygląda szydełko, albo nawet szydło! Ryby już się powoli przyzwyczaiły do szydła. Wprawdzie nie jestem pewien, bo ryby przestały mrugać od czasu jak pierwszy raz zobaczyły szydło. To podobno nazywa się efektem broszki.
Szczególnie dobrze im to wychodzi jak w nocy stepują.
Robią to tak: wyskakują z akwarium i stepują na podłodze.
Ponieważ mnie to stepowanie budzi, to wstaję i przez chwilę podziwiam te zacne sztuczki akrobatyczne. Potem rybę wkładam do akwarium.
Ryby bardzo lubią takie występy i przynajmniej raz w miesiącu mam taki pokaz stepowania.
Chciałem też nauczyć moje ryby szydełkowania. Są już pierwsze postępy. Na razie ja wiem jak wygląda szydełko, albo nawet szydło! Ryby już się powoli przyzwyczaiły do szydła. Wprawdzie nie jestem pewien, bo ryby przestały mrugać od czasu jak pierwszy raz zobaczyły szydło. To podobno nazywa się efektem broszki.
-
- Zapaleniec
- Posty: 346
- Rejestracja: pn lis 14, 2016 3:48 pm
- Lokalizacja: Tarnów
- Płeć: