Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

Jeśli chcesz porozmawiać o akwarium i jego mieszkańcach, powymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przygody, PISZ! Wszystko o akwarystyce.
Awatar użytkownika

WuPe
Gaduła
Posty: 121
Rejestracja: czw kwie 15, 2010 10:36 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bródno
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#31

Post autor: WuPe »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Keysi pisze: W KAKADU bojowniki są w kubeczkach
W którym?

Rrrrogaty

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#32

Post autor: Rrrrogaty »

GloFish to opatentowana 'marka' tych ryb przez Tetrę. Sprzedawane razem z plastikowymi akwariami, sztucznymi roślinkami, kolorowymi kamyczkami i lampką UV do podkreślania kwaśnych kolorków. To co trafia do nas to raczej efekt przedsiębiorczości azjatów, a nie amerykańskie glofishe ;).

12dot12
Zapaleniec
Posty: 271
Rejestracja: sob cze 04, 2016 12:51 am
Lokalizacja: W-wa
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#33

Post autor: 12dot12 »

Nazwa nazwą, a efekt ten sam :P
Swoją drogą "glofish", czyli ryby GMO, pierwotnie powstały chyba właśnie w Azji, na Tajwanie...
ostatnio widziałam w necie tajwańskie różowe "glo"-skalary :mrgreen:
http://www.taipeitimes.com/News/taiwan/ ... 2003547259
Ostatnio zmieniony pt maja 26, 2017 1:40 pm przez 12dot12, łącznie zmieniany 2 razy.
Prośba do webmastera-admina o usunięcie mojego konta z fawa.pl. Z góry dziękuję.

Rrrrogaty

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#34

Post autor: Rrrrogaty »

12dot12 pisze: Nazwa nazwą, a efekt ten sam :P
Powiedz to jakiemus prawnikowi. Obecnie nawet niektóre nazwy roślin są już objęte ochrona prawną.

12dot12
Zapaleniec
Posty: 271
Rejestracja: sob cze 04, 2016 12:51 am
Lokalizacja: W-wa
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#35

Post autor: 12dot12 »

No wiesz, wg unijnych prawników marchewka jest owocem, a ślimak rybą :P może prawnie tak jest, ale zostawiając ten prawniczy bełkot na boku, to tak naprawdę efekt jest ten sam i to jest to samo: genetycznie zmodyfikowana, fluo ryba. I mało mnie interesuje, czy zmodyfikowana w Azji, czy w Ameryce, ważniejsze jest to, jaki gatunek pierwotnie sobą reprezentuje (bo modyfikacja dotyczy tylko koloru).
PS.: to nawet zabawne, jak Amerykanie podchodzą do tych nazw. Pod jakimś filmikiem na YT z "glofish" były komentarze. Ktoś chciał się dopytać, jaki to gatunek ryby. Ktoś odpowiedział, że danio pręgowane czy żałobniczka (nie pamiętam, czego konkretnie filmik dotyczył). A na to ktoś: "nie, to GloFish!" :mrgreen: - i żadne tłumaczenia nie pomogły. Nieważna przynależność gatunkowa, ważne, że GloFish :mrgreen: Miałam chwilę zwątpienia w ludzi...
Ostatnio zmieniony pt maja 26, 2017 2:57 pm przez 12dot12, łącznie zmieniany 1 raz.
Prośba do webmastera-admina o usunięcie mojego konta z fawa.pl. Z góry dziękuję.

Rrrrogaty

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#36

Post autor: Rrrrogaty »

Skoro dokonano modyfikacji genetycznej to można mówić o nowym gatunku. A skoro twórca nazwał go GloFish to ma to nawet sens. W końcu to chyba różnice na poziomie genomu definiują czy coś jest nowym gatunkiem czy nie.

12dot12
Zapaleniec
Posty: 271
Rejestracja: sob cze 04, 2016 12:51 am
Lokalizacja: W-wa
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#37

Post autor: 12dot12 »

edyta: po doczytaniu modyfikuję genetycznie posta ;)
Nie wiem na ile to ma sens.
Jeszcze pozostaje kwestia nazewnictwa łacińskiego, bo mimo że angielski jest "nową łaciną", to jednak gatunki nadal określa się nazwami łacińskimi. No ale to już problem biologów ;)
Ostatnio zmieniony pt maja 26, 2017 3:29 pm przez 12dot12, łącznie zmieniany 1 raz.
Prośba do webmastera-admina o usunięcie mojego konta z fawa.pl. Z góry dziękuję.
Awatar użytkownika

vatazhka
Bywalec
Posty: 80
Rejestracja: wt maja 10, 2016 10:48 am
Lokalizacja: Służew nad Dolinką

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#38

Post autor: vatazhka »

Kiara pisze:A co do warunków- np w Amustelli bojowniki pływają albo z gatunkami o podobnych wymaganiach, a te które się nie mieszczą stoją w małych kostkach.
Pod uchylnymi osłonami oświetlenia w ścianie akwariów schowane są kubki z samcami bojownika.

Sent from my SM-G920F using Tapatalk
Awatar użytkownika

Frosch
Gaduła
Posty: 159
Rejestracja: pn gru 21, 2009 11:59 am
Lokalizacja: Białołęka
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#39

Post autor: Frosch »

ROGATEK pisze: Od jakiegoś czasu mam tam nieoficjalne 'zaproszenie'. Jak się pojawi zainteresowanie to można, by jakąś wycieczkę fawową zmontować może.
Jakby co to mogę oprowadzić po Pracowni Hodowli Danio Pręgowanego w Międzynarodowym Instytucie Biologii Molekularnej i Komórkowej w Warszawie. Np. 1 lipca w sobotę.
Ostatnio zmieniony wt cze 06, 2017 7:14 pm przez Frosch, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

fajerka
Fanatyk
Posty: 1770
Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Na imię mam: Asia
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#40

Post autor: fajerka »

Tylko nie 1.07 pliz...
Come back :oklaski:
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#41

Post autor: Miro »

Frosch pisze: Jakby co to mogę oprowadzić po Pracowni Hodowli Danio Pręgowanego w Międzynarodowym Instytucie Biologii Molekularnej i Komórkowej w Warszawie
A po co, na co w instytucie hodujecie rybki ?
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#43

Post autor: Miro »

A to ciekawostka. :shock:
Ciekawe czy rybki mogą pomóc w walce z nadmiernym sporzywaniem alkocholu :razz:
"Danio pręgowany - obok muszek owocowych, myszy czy szczurów - jest organizmem modelowym stosowanym w nauce światowej od lat "
Biedne muszki owocówki :-(
Nad nimi też się znęcano. :(
Awatar użytkownika

Frosch
Gaduła
Posty: 159
Rejestracja: pn gru 21, 2009 11:59 am
Lokalizacja: Białołęka
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#44

Post autor: Frosch »

miro pisze:Ciekawe czy rybki mogą pomóc w walce z nadmiernym sporzywaniem alkocholu
Mogą, mogą. Bada się na nich m. in. uzależnienia (co prawda nie tam, gdzie pracuję). No i regenerację wątroby :D
Więc jeśli zebrałaby się grupa kilku osób z Fawy, to zapraszam.
Ostatnio zmieniony czw cze 08, 2017 7:08 pm przez Frosch, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Lena_Ned
Zapaleniec
Posty: 256
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
Telefon: 533570669
Lokalizacja: Świnoujście
Na imię mam: Lena
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#45

Post autor: Lena_Ned »

Moze odswieze nieco temat, dla mnie takie kubeczki są do tej pory zagadką. W sensie, bojowniki albo są agresywne i nie można ich trzymac hurtowo albo ewentualnie mogą mieć obgryzione płetwy. Więc jedyne rozwiązanie to trzymanie ich w kubeczkach. Tylko dlaczego czesto mit pryska i okazuje sie ze bojowniki nadaja sie do akwarium towarzyskiego? I widzialam ostatnio w zoologu bojki plywajace w zbiorczym z innymi lagodnymi rybami. Tyle ze obok stalo przynajmniej 20 kubeczkow z kolejnymi. Rozumiem gdyby byly tam gora trzy dni ale nie sadze zeby schodzily az tak na pniu (ja mieszkam w mniejszym miescie, wiec ile ich mozna kupowac?). To co ze tak przychodza z hurtowni, jeali sklep nie ma mozliwosci trzymania bojkow niech nie trzyma proste. Zastanawia mnie tylko to "naciaganie klienta". Jak ktos chce przyjsc po bojka, dostrzeze go i w ogolnym zbiorniku. Jesli ktos nie wezmie bojka to wezmie cos innego wiec strat nie ma. Sama wiem ze sklepy moga konkurowac o klientele tylko dzieki utrzymywaniu renony. Sklep gdzie sa same chore zaniedbane ryby i nie wylawiane trupki nie jest fajny i to chyba wlasciciele wiedza. Szkoda tylko ze te najlepsze okazy faktycznie sa w kubkach i jak sie chce to trzeba kupic takiego.
Awatar użytkownika

Lena_Ned
Zapaleniec
Posty: 256
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
Telefon: 533570669
Lokalizacja: Świnoujście
Na imię mam: Lena
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#46

Post autor: Lena_Ned »

Ba, nawet widzialam takiego pieknego half moona, pomijajac ze nie mam dla niego warunkow. Sprzedawca swoja droga tez niezly - mlody chlopaczek otworzyl sklep, chyba z bratem. Zoolog nastawiony w glownej mierze na akwarystyke. Sadzilam ze pewno chlopaki z pasja. A tu mi mowi ze klienci chwala sobie jakis tam srodek ktory jak sie doda do wody to sprawia ze zamiast 20 ryb mozna trzymac 40. Widac wystarczy wyobraznia tylko w ktora strone.

Wojtekxxx9

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#47

Post autor: Wojtekxxx9 »

Jak się ten magiczny środek nazywa?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Lena_Ned
Zapaleniec
Posty: 256
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
Telefon: 533570669
Lokalizacja: Świnoujście
Na imię mam: Lena
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#48

Post autor: Lena_Ned »

Aaa nawet nie pamietam. Pytalam o testy i to mialo byc cos co chyba zmniejsza poziom no2 nie wiem nie znam sie. Moze znajde na internetach.

Wojtekxxx9

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#49

Post autor: Wojtekxxx9 »

Kolejny produkt żeby orżnąć ludzi

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Lena_Ned
Zapaleniec
Posty: 256
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
Telefon: 533570669
Lokalizacja: Świnoujście
Na imię mam: Lena
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#50

Post autor: Lena_Ned »

Pogrzebalam w necie, jest kilka preparatów z rożnych firm, niwelujace jednak no3(przepraszam jeszcze mi sie myli). Chemi pure i inne. Opis - niwelije azotany, polecany do walki z glonami i dla osob z przerybionym akwarium. Nie wiem, moze i sie tego uzywa, po prostu On mowil to tak jakby chcial mi zrobic perspektywe na wykupienie mu wszystkiego ze sklepu.
Awatar użytkownika

Lena_Ned
Zapaleniec
Posty: 256
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
Telefon: 533570669
Lokalizacja: Świnoujście
Na imię mam: Lena
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#51

Post autor: Lena_Ned »

Dokładnie " jak mieli 20 szt to teraz moga miec 40 ". To albo ma sie taki zbiornik na 40 tylko sie trzyma mniej, albo nawet z super chemią nadal sie zwyczajnie nie ma MIEJSCA na podwojna (sic) ilosc ryb. Choc i ja nie bez winy z 7 brzanami w 45l....plus trzy zbrojniki i dwa karliki.

tiggi
Fanatyk
Posty: 1008
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:56 am
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#52

Post autor: tiggi »

Jak pracowałam w KK to byli klienci typu:

Chciałbym kupić zestaw start ap 40 i 40 rybek do tego.
Bo myślał że 40 to liczba rybek które można tam trzymać
Ostatnio zmieniony pt sie 25, 2017 7:58 pm przez tiggi, łącznie zmieniany 3 razy.

Wojtekxxx9

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#53

Post autor: Wojtekxxx9 »

Można było powiedzieć, że to ilość krewetek a nie ryb oznacza :-)

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Rrrrogaty

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#54

Post autor: Rrrrogaty »

Strasznie dorabiacie teorie do tych bojowników... Bojki trzyma się w kubeczkach... bo tak można, bo są w stanie wytrzymać taki lokal nawet w dłuższym okresie czasu. Jakby inne ryby dawały radę to też by tak robiono, mogę się założyć. Poza tym to są ryby dla klienta mocno zorientowanego na wygląd. Taki gość chce jak najszybciej zapoznać się dostępną ofertą i wybrać sobie to co mu się spodoba. Czasem to odnoszę wrażenie, że nawet poprzebierać jak w ulęgałkach. Co z tego, że ja mam bojowniki w akwariach, jak przychodzi klient to trzeba mu palcem pokazać każde akwarium w którym jest bojek, a czasem nawet wygonić delikwenta siatką, bo sobie akurat komara przyciął na gąbce. W realiacj dużego sklepu, gdzie jest duży ruch to tylko kłopot.
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#55

Post autor: Miro »

[quote=ROGATEK post_id=306229 time=1503765317 user_id=3962]
Strasznie dorabiacie teorie do tych bojowników... Bojki trzyma się w kubeczkach... bo tak można
Każde żyjątko do prawidłowego rozwoju potrzebuje ruchu. Taki ruch zapewnia prawidłowy wzrost oraz prawidłowe trawienie.
A przestrzeń w kubku tego nie zapewnia.
W niektórych sklepach sprzedawcy postępowi odeszli od kubków.
Jeżeli to jest " dorabianie teorii" to i welonka można trzymać w kuli. Przecież niektórzy twierdzą " bo tak można "

Trzymanie osobno - odizolowanie od innych wzięło się stąd że ;
kiedyś Azjaci zauważyli że trzymanie bojownika osobno powoduje u niego agresję.
Wykorzystali to do walk rybek.
Podobnie przygotowuje się psy do walk.

Rrrrogaty

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#56

Post autor: Rrrrogaty »

Oj Miro Miro. No jakie potrzebuje jak nie potrzebuje. Przecież taki bojek w kubeczku jest już duży i nie rośnie, więc co o wzrastaniu piszesz ;). Trawić też nie musi, bo się go nie karmi, by wody nie pobrudził. ;)

Nie postępowi - tylko tyle się już o tym trąbi, że nawet do największych betonów dociera, że trzeba coś zrobić, bo klienty się burzą i złą prasę robią.

Z dorabianiem teorii chodziło mi o te jakieś 'naciąganie klienta' czy 'branie na litość'.

Trzymanie osobno nie ma nic wspólnego z walkami, bo u nas się kupuje ryb do walk... To idzie po prostu od importerów i hurtowni, którzy w ten sposób trzymają bojki w setkach jeśli nie tysiącach. Oni się nie bawią w żadne akwaria przecież. I potem puszczają do sklepów, a sklepy jakie mają podejscie to pisałem wyżej.
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#57

Post autor: Miro »

że importer itd to ja wiem.
Tata widzi że pan trzyma w sklepie w kubku rybkę to i jego Jasiu w domu też będzie trzymał w kubku.
Przykład jak należy opiekować się rybką powinien iść od pana ze sklepu. Przecież on się na tym zna.
Pan w sklepie może i i Jaś w domu też może.

U nas chyba nie ma walk ryb, ale odizolowanie ryb od siebie wziął się właśnie od tego.
Awatar użytkownika

Lena_Ned
Zapaleniec
Posty: 256
Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
Telefon: 533570669
Lokalizacja: Świnoujście
Na imię mam: Lena
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#58

Post autor: Lena_Ned »

Pamietam podstawówke, trzymanie bojownika w wazonie i pukanie w szybe zeby sie nastroszyl oraz podejscie "skoro byl trzymany w kubku to za wazon jest pewnie wdzieczny". W Chinach sprzedaje sie rybki i zolwie w plastikowych breloczkach wiec czemu by nie.

Gaber

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#59

Post autor: Gaber »

Dla przykładu rewir bojownika w naturze to ok. 2 m² w którym sam egzystuje i broni zaciekle przed konkurentami. Podobno samce nie okaleczają chętnych samic podczas zalotów, a te niechętne mają gdzie uciekać....
Agresja bojownika jest ukierunkowana przeciw innym samcom i rybom które uważa jako zagrożenie oraz zakłóca spokój na jego terytorium.
Bojowniki hodowlane wciąż dysponują agresją jednak kubkowy chów mocno wypacza ich naturalny instynkt samoobrony. Należy podkreślić, że jest to samotnik z natury który nie lubi towarzystwa ale niektóre osobniki z przymusu tolerują.

Pokaż Uwagi moderatora
Ostatnio zmieniony ndz sie 27, 2017 9:54 pm przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kiara
Uczestnik
Posty: 40
Rejestracja: czw maja 18, 2017 10:31 pm
Lokalizacja: Warszawa, Ursynów
Na imię mam: Beata
Płeć:

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#60

Post autor: Kiara »

W Chinach sprzedaje sie rybki i zolwie w plastikowych breloczkach wiec czemu by nie.
Lena_ned, jak to żółwie w plastikowych breloczkach? 😕 Bez możliwości otworzenia tego breloczka, w ciasnocie? Ile takie zwierzęta żyją? Wiem że w krajach dalekiego wschodu jest zupełnie inna kultura jeśli chodzi o podejście do zwierząt (może wystarczy przypomnieć że Chińczycy jedzą psy i małpy), a rybki kupowane na ulicy tak jak u nas maskotki dla dziecka to norma... Jednak zamknięcie w breloczku, patrzenie na takie powolne umieranie tego zwierzęcia to już jest jakieś... Nawet nie umiem tego nazwać. Może to jakieś specjalne breloczki, z których można wyjąć zwierzątko, aczkolwiek myślę że to kolejny gadżet "kawai" (to takie słowo bodajże z japońskiego, określające wszystko co ładne, słodkie itp- w stylu azjatyckich podstarzałych lolitek chodzących po ulicy z maskotkami...). Przepraszam że może zabrzmiało to nieco w tonie "politycznym", ale to są tylko fakty- moja siostra pracowała prawie rok w Japonii.
Może jakieś linki do tych biednych zwierzaków ktoś ma (zdjęcia czy artykuł)?
Dla przykładu rewir bojownika w naturze to ok. 2 m² w którym sam egzystuje i broni zaciekle przed konkurentami. Podobno samce nie okaleczają chętnych samic podczas zalotów, a te niechętne mają gdzie uciekać....

Powoli zaczynam się gubić co do tego, jaki jest naturalny biotop w którym żyją bojowniki... W większości źródeł czytałam że żyją one w bardzo płytkich zbiornikach, wręcz kałużach... Być może była mowa o porze suchej?
A propos instynktu terytorialnego moim zdaniem dobrze by było, gdyby te "kubeczków" bojki miały go mniej, wtedy może w odpowiednio dużym baniaku możnaby trzymać dwa samce?

A abstrahując już od warunków trzymania w sklepach- zastanawia mnie, dlaczego sprzedawcy te najpiękniejsze okazy (najczęściej half miony, super delty, strzępiaste i inne z tego przedziału) trzymają schowane? :lol: Raz przypadkowo zobaczyłam stojącego na akwarium z jakimiś rybami które kupowałam pochowane zapełnione kubeczki- a w nich piękne strzępiaste bojowniki w ładnej palecie barw. Jakoś głupio mi było zapytać sprzedawcę wprost, zapytałam więc tylko czy te również są na sprzedaż, na co niechętnym głodem zapytał, czy chcę kupić... Dziwne jakieś to było. :cool:

Wojtekxxx9

Artykuł - jakich zwierząt nie kupować

#61

Post autor: Wojtekxxx9 »

Powiem szczerze, ze tez nie bardzo sobie mogę wyobrazić biotop bojownika. Bo one nawet na polach ryżowych żyją. Wiec wychodzi na to, ze wystarczający byłby dla bojownika baniak w calosci obsadzony nurzancami ;-)
Nie spotkałem sie z taka praktyką chowania ryb. Ale może dlatego ze za bardzo nie chodzę po sklepach.
ODPOWIEDZ