inerkoma pisze:@fajerka - w takim razie intuicja dobrze podpowiada.
@Szanowni - tak naprawdę to "na dwoje babka wróżyła" albo będzie tak, że przez kolejne 5 lat nic nie będzie albo dziś wrócę z roboty i od jutra będę na urlopie żeby chałupę do stanu używalności doprowadzić.
Daj znać jak akwarium po powrocie do domu. Jestem dobrej myśli.
Stoi - woda się nie leje. Był u mnie Zbyszek - widział jak to wygląda. A wygląda paskudnie. Dodam też, że nie wiem czy to kwestia tego jak akwarium było sklejone czy nie ale niedaleko tego pęknięcia jest szczelina między szybami - włazi cały paznokieć. Odpalam swój zestaw do restartu i zaczynam łowić zwierzynę.
Cóż - życie. Akwarium praktycznie przestało już istnieć.....czekam aż krewetki RC złapią się "na butelkę" żeby je przenieść do zbiornika zastępczego i pozostanie wyjęcie reszty roślin i podłoża....
Przerabiałem to w noc przed urlopem rok temu. Akwarium zaczęło cieknąć o 21, tzn. wtedy zauważyłem. Taka fast przeprowadzka to nic przyjemnego dlatego serdecznie współczuję .
Akwa rozbrojone...kawałek przedniej szyby odpadł od razu po wyjęciu szkła z podstawki "zaocznie" można by uznać że dałoby radę - chyba. Ciekawsze jednak sprawa działa się pod przyklejonym tle, a mianowicie na tylnej szybie na spoinie łączącej ją z dnem przez środek leci rozwarstwienie, które podeszło wodą.
Ciężko stwierdzić kto bo kupowałem je używane. Standardowa dwusteka więc zakładam że za dużego wyboru jeśli chodzi o producenta to nie ma. W zasadzie to obstawiam dwóch ale to i tak bez znaczenia gdyż akwarium od dawna nie ma gwarancji.
@Lechu, u siebie miałem je prawie dwa lata, a poprzedni właściciel z 5 lub 6. Sądzę że z 8 ma.
Planuje 240l - większego nie będzie. Zastanawiam się tylko czy kupić np. jakieś dwuletnie w b. dobry stanie czy nie cackać się i wziąć nowe. Znalazłem kilka fajnych opcji, pewnie zdecyduje się dziś lub jutro bo nie chcę męczyć ryb - są w wiadrze 40l, oczywiscie wszystko tj. filtr, grzałka, kilka krzaków w roli kryjówek jest. Nie wiem tylko jak długo mogę je tak trzymać? Posprzątanie bałaganu po 200l i skombinowanie nowego szkła logistycznie jest nieco trudne.
No i wystartowałem....dopiero dziś. Miało być 240, później nawet przez chwile 300 i zostało....200l kupiłem nowe w sklepie. Na razie nie ma się czym chwalić bo wszystko świeże i tak jakoś łysawo jest. Jak rośliny ruszą itd. to wrzucę kilka fotek w moim wątku w galerii.