Co dolega moim gupikom

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –

Autor
TadeuszK
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
Lokalizacja: Kielce
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#1

Post autor: TadeuszK »

1. Litraż zbiornika – 70l
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał – 5 lipca, nie dojrzewał, musiałem ryby wrzucić od razu bo nie miałem co z nimi zrobić
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas – Pat Mini 400l/h, włączony cały czas
4. Gatunki i ilość ryb – 11 gupików, 6 molinezji, 3 mieczyki, 3 zbrojniki, 2 skalary
5. Ilość i rodzaj roślin – kompletnie nie mam pojęcia jakie to rośliny, pokrywają większość dna
6. Podłoże – drobny piasek
7. Inne sprzęty – grzałka, od trzech tygodni wyłączona
8. Ozdoby, korzenie – brak
9. Pokrywa – Coś takiego jak ta górna: http://www.mawa.com.pl/img/poliweglan_komorowy.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
10. Oświetlenie – W sumie około metra pasku ledowego
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) – TetraMin + tabletki wieloskładnikowe
12. Parametry wody (NO2, NO3, pH, KH, GH, PO4, Cl, itp.) – NO2 - 0.1, NO3 - 25, pH - 7.5, KH - 10, Cl - 0
13. Temperatura w zbiorniku – 23 stopnie
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W – nom, 100W
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) – podmiana wody co tydzień, 10-15l, podczas tej czynności odsysanie nieczystości z dna, usuwanie nadgniłych elementów roślin, gąbka od filtra czyszczona w odessanej wodzie, reszta filtra czyszczona co miesiąc lub wcześniej jeśli zauważalny jest spadek mocy.
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) – podmiana wody jak wyżej opisana w sobotę
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja? – na pewno ponad miesiąc, wszystkie zachowywały się w porządku.
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano? –, przed restartem przechodziły rybią ospę, leczyłem Green Ichtio, padła jedna samica gupika a druga wyzdrowiała i właściwie tylko one miały objawy.
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY – Miałem duże problemy z NO2, dawka była wysoka bo wynosiła 1, potem zaczęła spadać i dziś wynosi 0.1. Zakładam więc jakieś powikłania z tym związane ale, NO2 spada i trzeba leczyć te które mają jakieś konkretne objawy: Samice gupika są dość mało aktywne przy podawaniu pokarmu, zdarza się że grupowo przesiadują na dnie, tracą kolory w tylnej krawędzi ogona. Największym problemem są dwie rybki: samiec i samica gupika, ich stan jest bardzo zły, obie rybki przestały pływać, leżą na dnie (obecnie w kotniku), wczoraj gdy jeszcze się ruszały to cały czas były ogonem w dól, samica jest w takim stanie od wczorajszego rana, samiec około dwóch tygodni, tylko że on właściwie był aktywny, chciał się poruszać, wrzucenie go do kotnika sprawiało że coś tam sobie zjadł, ale samica, przed wczoraj zachowywała się jak inne ryby a rano patrzę a ona pionowo w wodzie się unosi. Zamknięta w kotniku, niespodziewanie urodziła cztery młode. Teraz oboje nie mają ochoty na jedzenie. Jeszcze jedno, chora samica ma zapadnięte jedno oko.
20. Zdjęcie –
Obrazek
Obrazek

Mam nadzieję że punkt 19. nie zostanie zignorowany i na nim skupi się większość uwagi...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika

Tilia
Zapaleniec
Posty: 215
Rejestracja: pt mar 21, 2014 2:47 pm
Lokalizacja: Warszawa Sadyba
Na imię mam: Karolina
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#2

Post autor: Tilia »

Mi się wydaje, że sam sobie odpowiedziałeś co im jest. Duża ilość ryb wrzucona do zupełnie świeżego, niedojrzałego zbiornika, ryby osłabione wcześniejszą chorobą i jej leczeniem (chemia), stresem przy przerzucaniu do nowego zbiornika, do tego podtrute wysokim NO2.

Autor
TadeuszK
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
Lokalizacja: Kielce
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#3

Post autor: TadeuszK »

Tak, ale objawy są dość konkretne, czy na te przypadłości nie ma konkretnego lekarstwa? Rybia Ospa też była wywołana osłabieniem ryb, które przebywały w niedojrzałym zbiorniku ale lekarstwo było. Bo sorry, podobało mi się że ten 19 punkt został tak wyróżniony w waszym wzorze, teraz nie chce aby go olano. :(

To trochę tak, jakbym z dzieckiem do lekarza przyszedł: kaszel, katar, gorączka, ból gardła a lekarz na to - czy dziecko było właściwie ubrane? Ano nie było, brak szalika. No widzi pan, proszę je zatem ubrać właściwie, do widzenia.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#4

Post autor: Lech-u »

Chcesz leczyć te ryby w akwarium ogólnym czy możesz je przenieść do innego zbiornika?
Jeśli możesz przenieść, to zacznij może od dodania do wody akwariowej soli kuchennej. Do akwarium soli nie dodawaj, bo masz tam zbrojniki.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

Autor
TadeuszK
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
Lokalizacja: Kielce
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#5

Post autor: TadeuszK »

W drugim akwarium (15l) mam narybek (molinezje, gupiki i mieczyki), wolny mam jedynie garczek na bigos, taki 10l, wodę do podmian w nim trzymam, obecnie jest około 5l odstanej wody z 30 godzin.
Mam sól akwarystyczną, z tym że właśnie przez zbrojniki jej nie dodawałem. Kuchenną? Ile dodać (jednej albo drugiej) i jak długo miałyby się w niej kąpać?

Ewentualnie mam taki pojemnik śniadaniowy, plastikowy, pojemność może około 1-1,5 litra. E: sprawdzony, 1,5 litra.
Awatar użytkownika

Christo
Fanatyk
Posty: 1198
Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
Lokalizacja: Zegrze
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#6

Post autor: Christo »

TadeuszK pisze:czy na te przypadłości nie ma konkretnego lekarstwa?
Jest. Nie trzymać ryb w truciźnie.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.

Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l

…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…

Autor
TadeuszK
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
Lokalizacja: Kielce
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#7

Post autor: TadeuszK »

Czy stężenie NO2 na poziomie 0.1 to nadal trucizna? Czy spadek NO2 do 0, sprawi że ryby, które aktualnie leżą w bezruchu nagle same wyzdrowieją? Dlaczego mam wrażenie, że nie?
TadeuszK pisze:To trochę tak, jakbym z dzieckiem do lekarza przyszedł: kaszel, katar, gorączka, ból gardła a lekarz na to - czy dziecko było właściwie ubrane? Ano nie było, brak szalika. No widzi pan, proszę je zatem ubrać właściwie, do widzenia.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#8

Post autor: Lech-u »

Spróbuj 1,5 łyżeczki soli na 10 litrów wody.
Proponuję, żebyś użył wody z akwarium. Lub ok. 2/3 wody z akwarium i 1/3 wody, którą masz przeznaczoną do podmiany.

Lub podmień wodę w akwarium, potem nabierz tej wody do pojemnika i dosyp soli. Jak się dobrze rozpuści to daj tam chore ryby.

Warto dać napowietrzanie w tym pojemniku. Tylko, że 1,5 litra wody to raczej za mało. Wsadź je do gara po wodzie na podmianę.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Tilia
Zapaleniec
Posty: 215
Rejestracja: pt mar 21, 2014 2:47 pm
Lokalizacja: Warszawa Sadyba
Na imię mam: Karolina
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#9

Post autor: Tilia »

Masz dobre wrażenie. Całkiem możliwe że padną. Niewykluczone jest też, że kolejne za czas jakiś zaczną stopniowo chorować, bo przebywanie w truciźnie potrafi dać objawy dopiero po jakimś czasie. Ale o tym nie chcesz słuchać, licząc na magiczne pastylki czy kropelki na objawy.
P.S. Przemyśl punkt 4.

Autor
TadeuszK
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
Lokalizacja: Kielce
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#10

Post autor: TadeuszK »

Wrzuciłem do gara 10l (4l odstanej i 6l z akwarium) obie chore, z tym że samica bez problemu dała się złapać a samiec uciekał. Długo je tam trzymać?

@Tilia
Widzę że mnie też niektórzy wydają się nie słyszeć... czy 0.1 NO2 to dalej ilość szkodliwa? Pastylki nie są magiczne, są lekarstwem na konkretne dolegliwości jak kaszel, katar, założenie szalika jutro nie wyleczy kataru.
Ostatnio zmieniony wt lip 28, 2015 12:23 pm przez TadeuszK, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#11

Post autor: Lech-u »

TadeuszK pisze:Długo je tam trzymać?
Aż wyzdrowieją lub do... śmierci.

Dałeś sól? Dałeś napowietrzanie? Jaką masz temperaturę wody w garze?

PS. Temperaturę w akwarium masz trochę za niską. Podnieś o 2 stopnie. Tylko nie od razu, a raczej stopniowo.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

Autor
TadeuszK
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
Lokalizacja: Kielce
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#12

Post autor: TadeuszK »

Dałem 1 i pół łyżeczki, woda mocno zabarwiona na niebiesko jest.

Nie zaszkodzę filtrowi jak go włożę do zasolonej wody?

W garczku są 23 stopnie.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#13

Post autor: Lech-u »

W takim "zasoleniu" nie zaszkodzisz. Ta woda jest ledwie słonawa.
Spróbuj!
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

Dein

Co dolega moim gupikom

#14

Post autor: Dein »

TadeuszK pisze:czy 0.1 NO2 to dalej ilość szkodliwa? Pastylki nie są magiczne, są lekarstwem na konkretne dolegliwości jak kaszel, katar, założenie szalika jutro nie wyleczy kataru.
NO2 0,1 nie pomaga rybom już chorym.

Bawiąc się w porównania do dzieci - możesz dziecko faszerować najlepszymi lekarstwami na katar i kaszel, ale póki trzymasz je w przeciągu z mokrą głową, postępu nie będzie.

Na truciznę nie wystarczy antidotum, jeśli doszło do uszkodzenia narządów wewnętrznych.

Co konkretnie leczycie tą solą, Leszku? Proponuję tłumaczyć, dlaczego tak, a nie inaczej, ponieważ ludzie są nieznośnie wygodniccy i nawet nie próbują rozumieć.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#15

Post autor: Lech-u »

Dein pisze:Co konkretnie leczycie tą solą, Leszku? Proponuję tłumaczyć, dlaczego tak, a nie inaczej, ponieważ ludzie są nieznośnie wygodniccy i nawet nie próbują rozumieć.

Raczej ciężko wskazać jednoznacznie chorobę, a dokładniej patogena, który się objawił w tym przypadku.

Wyszedłem z założenia, że skoro warunki są nieodpowiednie, to ujawniło się "coś" co zaszkodziło rybom. Możliwe, że w ciągu najbliższych dni wyskoczy jakiś "objaw" sugerujący, że to taka a nie inna choroba.
Na razie zaproponowałem sól, żeby uciąć (lub ograniczyć) rozwój patogenów powodujących chorobę.
A więc jest to bardziej działanie lekko odkażające niż lecznicze. Nie wiem co leczę, więc wolę mówić o ograniczaniu rozwoju patogenów poprzez działanie odkażające.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#16

Post autor: rhino »

Kolega TadeuszK mierzy parametry wody paskami, tam jak wiadomo dokładność kuleje. Obecnie NO2 może być zarówno 1 jak i 0. Niestety zatrucie amoniakiem (NH3, dużo bardziej szkodliwy) ma bardzo podobne objawy, a te testy tego nie mierzą.
Moim zdaniem oddzielanie ryb w tej sytuacji mija się z celem, bo problem leży w akwarium.
Możliwe, ze przez to płukanie filtra i znaczną obsadę ryb, przesunąłeś cykl dojrzewania i zaczynasz właśnie wchodzić na "górkę amoniakową".
TadeuszK pisze:Samice gupika są dość mało aktywne przy podawaniu pokarmu, zdarza się że grupowo przesiadują na dnie, tracą kolory w tylnej krawędzi ogona.
Samice, nie samica.


Tadeusz,
czy ryby mają ciągnące się odchody? Szybciej poruszają skrzelami? Czy te oddzielone mają wręcz brązowe skrzela? Czy wydzielają duże ilości śluzu?
Tak czy inaczej, zrób duża podmianę 50% a jutro kolejne 50%.
Temperaturę chwilowo zostaw na takim samym poziomie jak miałeś, rozpuszczalność tlenu jest lepsza w chłodniejszej wodzie.
Pożycz lub kup dotleniacz i intensywnie napowietrzaj wodę 24h aż do ustąpienia objawów. Możesz dodać sól, ale zwykłą 1 gram na 10 litrów wody (niektóre źródła podają, że takie stężenie powinno utrudnić azotynom wnikanie do organizmu ryby a zbrojniki powinny to spokojnie przetrzymać). W tych "akwarystycznych" masz dodatkowy chemiczny bonus w postaci błękitu metylowego (stąd kolor) i nie ma co i tak już osłabionych ryb męczyć chemią.

Zastanów się nad wymianą filtra na bardziej skuteczny, bo obsadę masz dużą i "srającą" . A przy obecnym wstrzymaj się z płukaniem co tydzień. Ogranicz też podawanie pokarmu.

Te oddzielone ryby są najprawdopodobniej w stanie agonalnym, niestety...
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21849
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#17

Post autor: Lech-u »

rhino pisze:Moim zdaniem oddzielanie ryb w tej sytuacji mija się z celem, bo problem leży w akwarium.
Cel oddzielenia: dodanie soli. W zbiorniku są zbrojniki, więc sól raczej odpada.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#18

Post autor: rhino »

Lechu,
sól przy zatruciu azotynami może być dodatkiem, nie musi.
Poza tym, zbrojniki są wrażliwe na nadmiar soli, a nie na śladową ilość.

Jeśli mimo to ryzyko jest nieakceptowalne, to oddzieliłbym zbrojniki lub soli nie podawał.
Z opisu wynika, że choruje więcej ryb niż te oddzielone.

Autor
TadeuszK
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
Lokalizacja: Kielce
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#19

Post autor: TadeuszK »

Mam paski owszem, ale w związku z problemami kupiłem test kropelkowy na NO2 z Zoolka. Pierwszy kropelkowy test 13 lipca wskazywał NO2 na 1, potem 19 lipca na 0.5, 24 lipca na 0.2 a dziś (28 lipca) bez wątpienia NO2 jest na poziomie 0.1.

Odchody, owszem, czasami mają białe, cienkie ale nie zawsze. Skrzela wyglądają normalnie. Śluzu... w sumie nie wiem, nic nie zwróciło mojej uwagi, jak to w ogóle miałoby wyglądać?

Sól, przy zbrojnikach?

Napowietrzanie nie wystarczy to z filtra? Mnóstwo bąbelków jest.

Pokarm ograniczam, od ponad tygodnia.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#20

Post autor: rhino »

TadeuszK pisze:Sól, przy zbrojnikach?
rhino pisze:Jeśli mimo to ryzyko jest nieakceptowalne, to oddzieliłbym zbrojniki lub soli nie podawał.
TadeuszK pisze:Napowietrzanie nie wystarczy to z filtra? Mnóstwo bąbelków jest.
Wystarczy.
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4947
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#21

Post autor: Miro »

Od dawna masz te gupiki i pozostałe ryby ? Jeżeli od nie dawna to skąd je masz ?!

-- Wt lip 28, 2015 7:57 pm --

I czy tylko gupiki miały ospę ?

Autor
TadeuszK
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
Lokalizacja: Kielce
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#22

Post autor: TadeuszK »

Ostatni raz gupiki dokupywałem na pewno ponad miesiąc temu. Wszystkie ryby mam z jednego zoologa, z wyjątkiem skalarów.

Tak, tylko gupiki, konkretnie dwa ale wtedy to był jakoś pod koniec maja, gdy akwarium było przed restartem i około dwóch tygodni po pierwszym wystartowaniu i chyba miałem wtedy połowę mniej gupików.
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4947
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#23

Post autor: Miro »

PW

Autor
TadeuszK
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
Lokalizacja: Kielce
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#24

Post autor: TadeuszK »

PW?

Jest postęp, wczoraj wszystkie gupiki spędziły ~6 godzin w tej soli, samiec bez zmian a nawet deczko gorzej (powiedziałbym że filtr im trochę przeszkodził, obie chore zaczęły wirować dosłownie a samca wciągnęło pod gąbkę, filtr zatem chodził może 15 minut), leży w kotniku ale samica, co prawda troszkę osowiała i mało ruchliwa ale jednak utrzymuje się w poziomie :)

Gaber

Co dolega moim gupikom

#25

Post autor: Gaber »

Witam.
Czasem widuję w moim mieście podobne wymyślne gupiki jak z pierwszego posta które są azjatyckimi importami (podobno) wyhodowane na tamtejszej wodzie.
Gupiki azjatyckie są uodpornione na pewien zakres flory bakteryjnej oraz przebywają w innej wodzie różniącej się składem chemicznym i bakteryjnym od naszej krajowej.
Ponadto ryby przed exportem bywają traktowane chemią która w efekcie ma m.i.n sterylizować, a przy okazji osłabia odporność do tego wliczyć wyczerpujący transport i takie tam... zanim trafi do akwarium nabywcy ostatecznego.
Często bywam w zoologach w których gupiki max dożywają 2-3 tyg. a potem zmarniałe padają 1 za 2-gą.
Dawniejsze krajowe gupiki były mniej przerasowione a bardziej odporne, więc lektury o gupikach z ubiegłego wieku są nieco nieaktualne :razz:

Autor
TadeuszK
Uczestnik
Posty: 41
Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
Lokalizacja: Kielce
Płeć:

Co dolega moim gupikom

#26

Post autor: TadeuszK »

Te na pewno nie są wysterylizowane, a pierwsza parka kupiona była przed 27 maja i o ile nie mam wątpliwości że samiec żyje to z samicą... może to ona a może nie.

Taka inna sprawa, przed wczoraj nie miałem wątpliwości że NO2 wynosiło 0.1, wczoraj test zrobiłem dwa razy z odstępem 1-2 godzin i wynik był zły, co najmniej 0.5. Wymieniłem 10 l wody wczoraj, odessałem trochę brudów, wywaliłem kotnik w którym było pełno jedzenia dla chorego samca. I dziś, znów jest 0.1, skąd taki skok wczoraj?

A samicy wczoraj się pogorszyło, znów wisi w wodzie, leży na boku albo głową w dół, samiec bez zmian. Chyba zastosuję eutanazję jak chata będzie wolna :(

Dein

Co dolega moim gupikom

#27

Post autor: Dein »

Jesli samicy polepszyło się, kiedy woda była lepsza, a pogorszyło się, kiedy woda stała się znów syfiliczna, daj im szansę jeszcze.

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, skąd takie pogorszenie jakości wody.
Jedzenie nigdy nie może zalegać w akwarium. Po pierwsze - niezjedzone jedzenie się rozkłada, po drugie - ryby są przeżarte, skoro zostawiają papu, po trzecie - więcej żarcia, to więcej srania.
Lepiej, żeby chore ryby nie jadły w ogóle, niż żeby się przejadały lub pływały w niezjedzonym.

Myślę też, że nie uzyskasz w tym akwarium bezpiecznej równowagi. Filtracja nie jest wystarczająca dla tej obsady.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Re: Co dolega moim gupikom

#28

Post autor: rhino »

TadeuszK pisze:Wymieniłem 10 l wody wczoraj, odessałem trochę brudów, wywaliłem kotnik w którym było pełno jedzenia dla chorego samca. I dziś, znów jest 0.1, skąd taki skok wczoraj?
Wymień 50%.
Proces dojrzewania zakłóciłeś zbyt liczną obsadą (i to taką o dużej przemianie materii) i zatrujesz wszystko co masz.
Wstrzymaj się z karmieniem na jakiś czas i przestań płukać filtr tak często.
Kup jakieś dobre bakterie np. http://www.clarias.pl/kultury-bakterii- ... -6250.html" onclick="window.open(this.href);return false;

NH3 też pewnie wysokie...sprawdzałeś ?
Dein pisze: Filtracja nie jest wystarczająca dla tej obsady.

Obrazek
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4947
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Re: Co dolega moim gupikom

#29

Post autor: Miro »

Gaber pisze:Gupiki azjatyckie są uodpornione na pewien zakres flory bakteryjnej oraz przebywają w innej wodzie różniącej się składem chemicznym i bakteryjnym od naszej krajowej.
Ponadto ryby przed exportem bywają traktowane chemią która w efekcie ma m.i.n sterylizować, a przy okazji osłabia odporność do tego wliczyć wyczerpujący transport i takie tam... zanim trafi do akwarium nabywcy ostatecznego.
Często bywam w zoologach w których gupiki max dożywają 2-3 tyg. a potem zmarniałe padają 1 za 2-gą.
Dawniejsze krajowe gupiki były mniej przerasowione a bardziej odporne, więc lektury o gupikach z ubiegłego wieku są nieco nieaktualne
Obrazek

Dein

Co dolega moim gupikom

#30

Post autor: Dein »

Good post, sam przerabiałem nieuzasadnione zgony gupolowe, ale IMO uwaga niespecjalnie pasująca do sytuacji.
Krajowe gupiki nie ulegają zatruciu?
ODPOWIEDZ