Różne objawy.

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
Awatar użytkownika

Autor
Poikele
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pn mar 14, 2016 11:31 pm
Lokalizacja: Wołomin
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

Różne objawy.

#1

Post autor: Poikele »

1. Litraż zbiornika – 160l
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał – trochę ponad miesiąc temu, dojrzewał. Wcześniej miałam 60l przez 3 tygodnie z tą obsadą.
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas – zew. kubełkowy (gąbka, zeolit, torf, ceramika), wew. Aquael fan3 plus napowietrzenie na max, oba chodzą całą dobę.
4. Gatunki i ilość ryb – 3 krewetki filtrujące, 12 kirysów, 4 brzanki brokatowe, 3 brzanki wysmukłe, 3 zwinniki jarzeńce, 3 danio, 3 piękniczki czerwonouste, 3 neony, 2 (ostatnie) bystrzyki amandy, 4 razbory klinowe, 3 żałobniczki, 3 kardynałki, 4molinezje, 2 tetry czerwone, (były też 4 miedziki, ale zjadały amandy, więc je odseparowałam do małego akwa.)
Rybek jest mało, bo zostały przeniesione z 60l akwa. Chciałam dać im troszkę spokoju zanim wypełnię braki w ławicach.
5. Gatunki i ilości roślin – anubiaski mini, amania wysmukła, rogatek (chyba, taki koper, dostałam z małym akwa.), mech jawajski, nadwódka trójkwiatowa, różdżyca rutewkowata, dołożyłam dwie żabienice i 5 gałęzatek, roślinki wymoczyłam w misce i kilka razy przepłukałam pod kranem.
6. Podłoże – na wierzchu żwir kwarcowy i wysepka z pasku, na spodzie żwir bazaltowy i rzeczny kwarcowy.
7. Inne sprzęty – grzałka z termostatem,. 2 termometry.
8. Ozdoby, korzenie – dwie gliniane doniczki wypalane, zameczek i ceramiczna amfora.
9. Pokrywa – tak
10. Oświetlenie – ledy 3 białe zimne, 1 niebieski i 1 czerwony
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) – rano płatki, po południu susz. dafnia, 2 rodzaje tabletek dla kirysów na dno. Raz w tygodniu ochotka, wodzień i dafnia, tylko ze świeżej dostawy, płukany przed podaniem. Również mrożonki. Jedzenie znika w przeciągu 1-2min, żywe robaczki w 3-5min.
12. Parametry wody (NO2, NO3, pH, KH, GH, PO4, Cl, itp.) – NO2=0, NO3=10, pH=7,0, KH=6, GH=7, Cl=0,5
13. Temperatura w zbiorniku – 25-26 stopni
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –100w
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) – wszystko książkowo, 20% raz w tygodniu, gąbka z wew filtra płukana w zlewce, martwe listki raz dziennie, raz w tygodniu poprawiam roślinki wykopane przez kirysy lub krewetki.
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) – ponad miesiąc temu, przełożyłam rybki do dużego zbiornika, zachowywały się, jak by były w nim od zawsze. Żadnego chowania się, walki o rewiry ani nic. Półtora tygodnia temu kupiłam 2 żabienice i gałęzatkę.
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja? Rybki mam od 2 miesięcy. pływały w 60l nic im nie było, żadnych osłabień, braku apetytu, ani nic.
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano? Nigdy nie były leczone.
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY - 1 razbora klinowa jest wyblakła, klin jest szarawy, na głowie wydaje się być matowa i brudna (jakby ktoś posmarował ją kremem i i zostało między łuskami) i jakby zaczerwienione skrzela, nadal chętnie je, pływa z resztą, nie odstaje, adoruję samiczkę. Reszta pięknie wybarwiona.
Dwa tygodnie temu temu padła mi 1 brzanka wysmukła, samczyk z pięknie czerwonego zrobił się blady w przeciągu 3 dni, tylko czarne paski były wyraźne, poprzedniego dnia szybko pływał góra/dół przy szybie z boku akwarium, ale jadł normalnie. Drugi samczyk też jest jaśniejszy, 2 samiczki są ledwo czerwone, pasy wyraźne czarne, ładnie pływają i jedzą, ale trzymają się boku akwarium i kłapią pyszczkami.
Jedna brzanka brokatowa ma odkryte skrzele, ale jakby nie miała z tej strony w ogóle pokrywy, a po przeciwnej stronie ma lekko wytrzeszczone oko, rybka jest błyszcząca i żwawa, wydaje się, że nic jej prócz tego nie jest ( była taka od kiedy dostałam wszystkie rybki, myślałam, że się podleczy, jak będzie w lepszych warunkach).
Jeden kirysek albinos ma sklejoną płetwę grzbietową i jest apatyczny, nie podchodzi do jedzenia, sam sobie cmoka roślinki i grzebie w żwirku, ale mniej niż wcześniej.

Pan z zoologicznego poradził mi Healthosan, jesteśmy 7 dzień kuracji. Robiłam wszystko jak na ulotce, co 3 dni podmianki.
3 dni temu wykluły mi się kiryski, narybek wydaje się zdrowy.
Z rybkami nic się nie zmieniło, dalej brzanki wysmukłe są blade, a brzanki brokatowe wszystkie zaczęły się ocierać o co popadnie, najczęściej o doniczkę, bo jest chropowata., nie mają żadnych kropek, ani nic, tylko ślizgają się po liściach, żwirze, doniczce.
Albinosek apatyczny i sklejona płetwa.
Krewetka mi zrzuciła wylinkę, nie wiem czy przez stres czy tą zieloną wodę.

20. Zdjęcie –
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
--
Przyznam się, że moje doświadczenie a propos akwarium i jego mieszkańców ograniczało się do 2 welonek w dzieciństwie... Ale jestem bardzo zaangażowana i skoro je mam chcę, żeby było im jak najlepiej. Co do chorób kompletnie się nie znam, a przeglądając strony o chorobach, widzę najczarniejsze scenariusze.
Bardzo proszę o pomoc.

Dein

Różne objawy.

#2

Post autor: Dein »

Opisz dokładnie co w jakim czasie zrobiłaś.
2 miesiące temu postawiłaś akwarium 60 l z tymi wszystkimi stworzeniami (jakim cudem zmieściłaś)?
I potem hurtem te 50 ryb do nowego zbiornika, który jak długo dojrzewał?

Mierzyłaś poziom amoniaku może?
Skąd w akwarium chlor?
Jakich testów używasz?

Objawy bardzo typowe w świeżych, nieustabilizowanych biologicznie zbiornikach. Choroby skóry, podrażnione skrzela, nagłe śnięcia, podtrucia.
To jest ogromna liczba ryb, nawet jak na 160 litrów, zwłaszcza jeśli wpuszczasz je jednocześnie do nowego akwarium.
Obsada to nieporozumienie nie tylko ze względu na liczbę ryb, ale ze względu na to, że nie szanujesz faktu, że trzymasz gatunki stadne. Pojedyncze egzemplarze ryb z gatunków stadnych w tak ogromnym stresie związanym z przeprowadzką, dużym zarybieniem i przypadkowym towarzystwem, zaczynają chorować.
Awatar użytkownika

Autor
Poikele
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pn mar 14, 2016 11:31 pm
Lokalizacja: Wołomin
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

Różne objawy.

#3

Post autor: Poikele »

Dostałam akwarium 60l z całym tym dobytkiem, kolega chciał się ich pozbyć (dosłownie), podejrzewam, że już żyły sobie trochę w tym towarzystwie. W przeciągu kilku dni kupiłam 160l i napełniłam, odpaliłam filtr wew, tydzień później później kupiłam zewnętrzny i wkłady, jakiś tydzień potem wlałam bakterie i sobie stało, w między czasie dokupywałam roślinki.
Po miesiącu przeniosłam rybki i resztę roślinek.

Chlor podejrzewam z kranówki, pan z wodociągów zapewniał mnie, że doba odstania wody wystarczy, tak też robiłam.
Używam 6w1 jbl. Mam też kropelkowe na ph.
Co do rybek zdaję sobie sprawę, że to rybki ławicowe, jak pisałam nie dokupywałam żadnych. Jak brzanki brokatowe mi wyzdrowieją chcę je oddać dobre ręce, podobnie żałobniczki i razborki, z resztą jeszcze nie wiem. Jedyne o czym myślę, to żeby były zdrowe, bo cała sytuacja to dla mnie nowość i stres.

edit: jakie testy mam kupić na ten amoniak?
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

Różne objawy.

#4

Post autor: asheka »

Poikele pisze:jakie testy mam kupić na ten amoniak?
Najlepsze byłyby kropelkowe, na przykład JBL. Są bardziej dokładne, niż paskowe, ale też znacznie droższe, niestety.
Koszt takiego testu to około 30-40 zł.
Gdzie mieszkasz? Może znajdzie się na forum dobry sąsiad, który sprawdzi co w tej Twojej wodzie siedzi.

Dein

Różne objawy.

#5

Post autor: Dein »

Zakładaj, że w pewnym momencie jakość wody pogorszyła się. Mniejsza już z tym, co konkretnie wystąpiło w wodzie w nadmiarze. Nie ma takiej możliwości, żeby masowa przeprowadzka na taką skalę nie spowodowała zachwiania równowagi świeżego baniaka.
Testy paskowe pokażą jakąś tam tendencję, nie dokładne wyniki, ale przyjmuj zdroworozsądkową wersję - jest raczej gorzej, niż lepiej i w niektórych momentach przy takim obfitym zarybieniu na pewno bajkowo nie jest, a po kuracji mogą się jeszcze te warunki pogorszyć.
Jesli chodzi o chlor - paski JBL są dla mnie osobiście trudne do zinterpretowania, ale tym bym sobie głowy nie zawracał, jeśli wodę odstawiasz.
Nie polegaj do końca na testach, jakiekolwiek by nie były. Jesli grupa ryb ma zaczerwienione skrzela, zmiany śluzu, plamy, dyszą i są osowiałe, jeśli wychodzą im oczka lub odstają łuski, jest niedobrze i raczej nie chodzi o zakaźną chorobę, tylko zespół objawów wywołanych niedobrymi warunkami.
Idealnie na początek byłoby, gdybyś pilnie pozbyła się połowy ryb.
Lekarstwem zaleczysz może objawy skórne, ale pomoże to na krótko.
Dopowietrzaj to akwarium koniecznie w trakcie kuracji, a nie zaszkodzi także po kuracji, ze względu na liczbę lokatorów na centymetr kwadratowy.
Pokaż akwarium. Będzie łatwiej doradzić, co by się jeszcze w nim przydało, co jest zbędne i w jakiej jest ogólnej kondycji. Może zamiast zamków, trza będzie dosadzić roślin.
Jak rośliny sobie radzą? Z tego, co napisałaś, albo masz marniuchne oświetlenie, albo jakoś dziwnie je opisałas. Jesli jesteś zmuszona codziennie usuwać popsute liście, coś tam chyba nie gra i dokłada się negatywnie do warunków, zamiast je poprawiać.
Te zabawki w akwarium są sprawdzone? Jesteś pewna, że nie farbowane jakimś toksycznym badziewiem?
Awatar użytkownika

Autor
Poikele
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pn mar 14, 2016 11:31 pm
Lokalizacja: Wołomin
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

Różne objawy.

#6

Post autor: Poikele »

Mąż mówi, że ten chłopak też nie miał długo tego akwarium bo molinezje są małe, mają ok 3-4cm, nie jestem w stanie się tego w 100% dowiedzieć, bo nie odbiera moich telefonów... Prawdopodobnie kupił/zrobił sobie kocioł i rybki zaczęły padać i chciał się pozbyć... A ja chodzę i zbieram wszystko co bezdomne do domu...
Co do rybek mogę im uruchomić to 60l akwarium? Mam tam fan 2 i grzałkę 50w. A jeśli tak, to ile rybek mogę tam przenieść.
Mam w domu jeszcze filtr kaskadowy, nie wiem tylko jak to się ma do tego napowietrzania. Z panem od napowietrzacza jestem umówiona dopiero na czwartek, bo wcześniej już myślałam, że się przyda. Mąż jak słyszy o akwarium, to generalnie tylko wywraca oczami...
Jedyna troszkę kolorowa rzecz to ten zameczek, jest on z tego małego akwarium, ale gotowałam go w wodzie z solą, jak wszystkie rzeczy zanim trafiły do dużego.
Rzeczywiście mam problem z roślinkami, anubiasy zaczęły mi dziwnie dziurawić liście, jakby przegniwały przy krawędzi, średnio 1 listek na kłącze, od razu jak taki zobaczę, to je wycinam (chociaż podobno to źle, bo wydzielają jakieś szczawiany, mogę je wywalić, jeżeli to przez to). Molinezje też uwzięły się na wszystkie roślinki o czerwonym ubarwieniu i dzień w dzień odgryzają ich liście, coraz bardziej łyse patyki świecą, chyba je po prostu wyciągnę. Reszta jakoś się trzyma, wyczytałam, że Healthosan może uszkadzać delikatne rośliny i żeby nie włączać oświetlenia, może przez to są osłabione, ten tydzień jest dla nich bardzo wymęczjący, są matowe i to badziewie na anubiasach... Jak przenosiłam rybki, rośliny wyglądały pięknie i soczyście, woda była klarowna i delikatnie słomkowo-żołta. Wiem, że roślinek na taki zbiornik jest trochę mało, planowałam po trochu uzupełniać, ale mogę to przyspieszyć.
Ten jeden liść żabienicy z tyłu obcięłam bo tam kirysy przykleiły ikrę i wolałam obciąć liść, niż zgnieść jajeczka.
Mąż robił oświetlenie do akwarium, kupił taśmy led w sumie 3m białej o zimnej barwie 5000K, 1m niebieskiej i 1m czerwonej (tak mu poradził kolega, który też sobie robił tak światło w akwarium, tak zrobiliśmy i my). Taśmy były klejone silikonem akwarystycznym.
Prócz tego akwarium stoi w kuchni naprzeciw wschodniego okna, w dzień światła tam jest bardzo dużo, przysłaniam zasłonki, ale mogę tego nie robić, sama nie wiem.
Obrazek

Dziękuję za zainteresowanie i pomoc, bałam się, że będę z tym sama i zostanie mi pan z zoologicznego i powolne wykupywanie półki chemikaliów... Naprawdę zależy mi na tych rybkach, zastosuję się do każdej rady.

edit: kazałam mężowi posprawdzać filtry i okazało się, ze zewnętrzny nie chodził, miał przepalone gniazdo w listwie rozgałęziającej. Nie wiemy jak długo nie chodził, czy te problemy mogły być przez to?, I co powinnam teraz zrobić, podmiankę? czy znów bakterie lać, czy płukać wkłady od filtra?

Dein

Różne objawy.

#7

Post autor: Dein »

Od roślin zaczynając - bardzo by się przydało wincej, ale nie anubiasów, tylko roslin szybko rosnących. Paprotniczka i kabomba (to nie rogatek) mogą jeszcze ucierpieć, bo to dosyć delikatne roslinki, które czasami źle reagują na chemię. Szybki (i tani) efekt da prawdziwy rogatek. Rzadko marnieje, dobrze przyrasta, jest wygodny w użyciu, bo nawet go nie trzeba ukorzeniać, można wrzucić luzem, a natychmiast zabiera się za wyżeranie związków azotu i podwajanie objętości. W międzyczasie można posadzić mniej pancerne rosliny, które w swoim tempie ukorzenią się i przyjmą - więcej żabienic, zwartek, nadwódek - co się podoba.
W ostatniej kolejności dokłada się takie cuda jak anubias. Anubias powoli przyrasta, a rośliny powoli rosnące najszybciej obrastają glonem i marnieją w wodzie ciężkiej od produktów przemiany materii. Sadzi się je nie w piachu, tylko mocuje do kamieni, korzeni, elementów dekoracji - nie zakopuje się kłącza. I lepiej w miejscu odrobinę zacienionym.

Światła raczej styka. Światło słoneczne może w pewnym momenciu nakręcać rozwój glonów zielonych. Może, ale nie musi.

Na zdjęciu, na oko nie wygląda na wielki tłok.
Ale to i tak czeka Cię reorganizacja obsady, jeśli planujesz zapewnienie stad rybom stadnym. No więc czy jest sens odpalanie drugiego baniaka, który za chwile nie wystarczy dla powstających stad - sama zdecyduj. Ostatecznie awaryjnie nadaje się dla drobiazgu - razbor, żałobniczek, bystrzyków, tetr, neonów - też nie można tam zrobić tłoku. 10-12 łagodnych ryb. I zdrowych, bo te z widocznymi objawami lepiej zostawić w spokoju tam, gdzie już nalałaś lekarstwa.
Z tym że zafundujesz im kolejny stres przeprowadzkowy do niedojrzałego akwarium. Jeśli zaryzykujesz - użyj wody z tego baniaka wymieszanego ze świeżą wodą. Każda zmiana warunków, każdy stres dodatkowo osłabia ryby.

Spotkasz się z różnymi opiniami na temat ozdóbek w akwarium. Mnie to nie przeszkadza i nie uważam, że w jakis sposób przeszkadza rybom, ale trzeba zachować równowagę biologiczną przede wszystkim, a więc pierwszeństwo mają żywe rośliny. Uważam, że da się to spoko pogodzić.

Zaciemnianie zbiornika na dlużej niż 1-2 dni to dla mnie nieporozumienie. Chodzi głównie o to, żeby rośliny nie absorbowały składników leku (po ciemoku tak nie źrą), ale osobiście wolę uzupełnić dawkę leku, niż narażać rośliny na pogorszenie kondycji, bo odbija się to potem fatalnie i na rybach bardzo często. Ale szkoły są różne.

Życzę Ci powodzenia, chociaż różnie może być. Przedstawiam najpopularniejszy scenariusz zdarzeń. Niemniej - każde akwarium jest inne, nie wszystkim udaje się na czas ściągnąć swój baniak z równi pochyłej. Niestety osłabienie ryb gorszymi warunkami i stresem często prowadzi do rozwoju patogenów, które jeszcze długo zbierają źniwo. Ciężko przewidzieć, co jeszcze Twoje ryby czeka.

Awaria filtra na pewno nie pomogła i sporo by tłumaczyła.
Jesli długo nie działał, przed ponownym odpaleniem trzeba wyczyścić wkłady, bo to co w filtrze jest już raczej martwe i toksyczne. I dojrzewanie biologiczne tego filtra niestety zaczyna się od początku.
Awatar użytkownika

Autor
Poikele
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pn mar 14, 2016 11:31 pm
Lokalizacja: Wołomin
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

Różne objawy.

#8

Post autor: Poikele »

Dziękuję Ci Dein, podniosłeś mnie na duchu, mąż już wkłady od filtra płucze, obdzwoniliśmy znajomych z akwariami i kolega męża, który ma kilka akwariów w większości roślinnych, chce się nimi zaopiekować, da mi kilka roślinek od siebie (opowiedziałam cały nasz los z tymi rybkami, na razie zostaną u mnie do końca terapii).
Zostawiłam w akwarium tą amforę i doniczki dla krewetek, to ich ulubione miejscówki (przynajmniej na teraz, zanim jakiś korzeń kupię z kryjówkami), odkopałam kłącza anubiasów. Jutro rozejrzę się za roślinkami, niezależnie od tego co dostanę za rybki i kupię te testy kropelkowe na amoniak.
Założyliśmy też ten filtr kaskadowy, woda wydaje się być bardziej napowietrzona i jakby klarowniejsza, ale to na szybko tylko do czwartku, potem będzie napowietrzacz.
W życiu już nie będę gasić światła przy lekarstwach.
Chcę w przyszłości zostawić te 3 krewetki, bystrzyki poziomkowe, neony, piękniczki, kirysy, i zastanawiam się czy kardynałki (te pływają górą), czy zwinniki jarzeńce( a te po środku) i zostaną te 4 molinezje (te są same dziewczynki). I w przyszłości, jak wszystko się ustabilizuje, to po ile sztuk dokupywać do 6-10 sztuk w akwarium? Czy to za dużo? To są maleńkie rybki, największe będą te 4 molinki, reszta od 1,5cm do 3cm.

Naprawdę jestem bardzo wdzięczna za pomoc, w życiu bym do kubełka nie zajrzała, prędzej bym dokupowała nowe lekarstwa, będę bacznie obserwować rybki i sprawdzać sprzęt, uczę się na błędach (mam nadzieję, że żadnych nie popełnię, będę się dziesięć razy pytać, zanim coś zrobię).
Ostatnio zmieniony wt mar 22, 2016 8:55 am przez Poikele, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

ahr
Zapaleniec
Posty: 444
Rejestracja: wt mar 15, 2016 6:13 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Różne objawy.

#9

Post autor: ahr »

Przestań karmić ryby dwa razy dziennie, z głodu nikt się nie zes..ł, znaczy amoniaku nie naprodukował.
Jeśli wydaje Ci się, że napowietrzacz rozwiąże jakiekolwiek problemy (albo będzie lepszy od kaskady), to masz rację - wydaje Ci się.
Porządek w obsadzie to coś od czego trzeba by zacząć. Trzymanie ryb o odmiennych wymaganiach zazwyczaj którymś kończy się słabo.
Ja na tak krzywej szafce tej wielkości akwarium bym nie postawił.
Awatar użytkownika

Autor
Poikele
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pn mar 14, 2016 11:31 pm
Lokalizacja: Wołomin
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

Różne objawy.

#10

Post autor: Poikele »

Czyli mam zostawić kaskadę i ten fan3plus i ten kubełek zew? A dokładać ten napowietrzacz?
Jak karmię rybki raz dziennie, zaczynają się ganiać i podgryzać ogony (szczególnie brzanki i żałobniczki)... jak daję im więcej, jedzenie wala się po całym akwarium. Dlatego wolałam dać im mniej, a dwa razy dziennie.
Rybki, które chcę zostawić mają podobne wymagania. Dziś będę miała rogatek, trochę im się zazieleni, rybki są spokojne i widać, że lepiej się czują (kirysek rozkłada całą płetwę), zostały mi 3 dni kuracji, zaczekam jeszcze kilka dni, poobserwuję, potem oddam większość do nowego domu.
Mogłam koślawo zrobić zdjęcie, szafka jest prosta, jest na niej 4cm blat kuchenny, dziś będę robić podmiankę i odkurzę dno, to trochę się wyrówna :)
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Różne objawy.

#11

Post autor: rhino »

Dein pisze:Dopowietrzaj to akwarium koniecznie w trakcie kuracji, a nie zaszkodzi także po kuracji, ze względu na liczbę lokatorów na centymetr kwadratowy.
Postaraj się jak najszybciej wdrożyć w życie tę radę.
ahr pisze:Jeśli wydaje Ci się, że napowietrzacz rozwiąże jakiekolwiek problemy (albo będzie lepszy od kaskady), to masz rację - wydaje Ci się.
Intensywne napowietrzanie akwarium, to podstawowy (szkolny wręcz) element walki z zatruciem związkami azotu. Podobnie jak każdej kuracji chemią czy też wysoką temperaturą. Również podczas zaciemnienia (leki, walka z glonami, awaria oświetlenia) powinno być stosowane dodatkowe dotlenianie.
Osoby którym się wydaje , że dotleniacz nic nie daje, prędzej czy później zmieniają zdanie. Najczęściej prędzej i niestety ze szkodą dla mieszkańców akwarium.
Poikele pisze:czy znów bakterie lać
Jakich bakterii używałaś.
Poikele pisze: A dokładać ten napowietrzacz?
Dokładać. Po tym jak akwarium się ustabilizuje i miną objawy, możesz go wyłączyć (ale nie musisz). Może pracować np. w nocy.
Poikele pisze:zostały mi 3 dni kuracji
Obawiam się, że to nie ta kuracja.
Kup lub poproś kogoś o zrobienie testów (amoniak, NO2).
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

Różne objawy.

#12

Post autor: asheka »

Poikele pisze:wolałam dać im mniej, a dwa razy dziennie
I bardzo słusznie.
Zdania na temat napowietrzacza są podzielone. Oczywiście nie jest to panaceum na wszelkie dolegliwości, ale mi, a w zasadzie moim rybom, kilka razy uratował już skórę. Na pewno zajmuje mniej miejsca w akwarium, niż kaskada. Rozpuszczalność tlenu w wodzie maleje wraz ze wzrostem temperatury. Wiele terapii stosowanych w leczeniu rybich przypadłości wiąże się z koniecznością jej podniesienia. Dobrze więc pomóc stworzeniom swobodnie pooddychać, zwłaszcza gdy są osłabione. Podobnie latem, jeśli nie masz jakiegoś systemu chłodzenia, dodatkowe napowietrzanie z pewnością nie zaszkodzi.

Przepraszam, wygląda na to, że strzeliłam dubel. Rhino był szybszy. I bardziej konkretny :)
Awatar użytkownika

Autor
Poikele
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pn mar 14, 2016 11:31 pm
Lokalizacja: Wołomin
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

Różne objawy.

#13

Post autor: Poikele »

Dobrze w takim razie zostawiam wszystkie filtry, w czwartek dołożę napowietrzacz.
Wlałam bakterie Easystart - starter bakteryjny, tylko te miałam w domu, wlałam je do kubełka po przepłukaniu.
Sklepik koło mnie otwiera się o 11, od razu kupię testy. Wczoraj w nocy, około dwie godziny po uruchomieniu kubełka zrobiłam ten paskowy i pokazało mi NO2 -0, NO3-pomiędzy 0a10. Jak będę miała testy kropelkowe od razu podam wyniki.
Na razie dolewam im ten Healthosan codziennie wieczorem, jak doradził mi ten sklepikarz.

Dein

Różne objawy.

#14

Post autor: Dein »

3 filtry nie są potrzebne.
Napowietrzacz wyszedł z łask i prawdą jest, że można tak ustawić filtr, żeby dobrze napowietrzał wodę przy okazji filtrowania. Dlatego ludzie bedo Ci mówić: po co Ci ten napowietrzacz, no po co?!
Na tym konkretnym forum spotkasz też ludzi, którzy Ci powiedzą: napowietrzacz pożyteczny. Ja się zaliczam do tych, którzy uważają, że jest pożyteczny i poprawia komfort życia podczas choroby (ryby, które mają chore skrzela i trudności z oddychaniem Ci podziękują). Dużo też daje w upały, kiedy zmienia się rozpuszczalność tlenu w wodzie (naprawdę widać różnicę w zachowaniu zwłaszcza ryb przydennych i bezkręgowców). Dużo daje przy przerybieniu. Dużo daje, kiedy okazuje się, że zapchał się lub zepsuł filtr. Dobrze jest mieć urządzenie, które działa niezależnie od filtra, który posiada niezależną regulację i który nie powoduje kotła w akwarium, nawet działając na największych obrotach, kiedy taka potrzeba.
To jest ciekawe, że jest na forum szał na nadfiltrację, ale z drugiej strony podważa się maniacko sens dodatkowego napowietrzania. Nie zwracając uwagi na okoliczności.
Wystarczy tani i używany sprzęt, który kosztuje grosze. Zaręczam, że się przyda.

Karmienie też rzecz indywidualna i zależy od potrzeb. Dużą liczbę ruchliwego drobiazgu też karmię częściej a mniejszą ilością na raz. Raz a dobrze i potem długa przerwa sprawdzała się przy żarłocznych drapieżnikach. Nie liczy się ile razy dziennie, tylko jaka ilość dziennie.

Zwinniki na pewno pasują do tej obsady bardziej niż kardynałki. Kardynałki są z innej parafii. Lubią chłodek. Reszta to też zbieranina z różnych biotopów, ale da się ustalić takie warunki, żeby z grubsza pasowały wszystkim.
Z tym, że zawsze korzystniejsza sytuacja to mniej gatunków, ale większe stada. Stado to minimum 10 sztuk, ale i lepiej wygląda i naturalniej zachowuje stado większe.

Haha! Moje ulubione bulteriery od napowietrzania szybkie so <3
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Różne objawy.

#15

Post autor: rhino »

Dein pisze:To jest ciekawe, że jest na forum szał na nadfiltrację, ale z drugiej strony podważa się maniacko sens dodatkowego napowietrzania. Nie zwracając uwagi na okoliczności.
<3
asheka pisze: Podobnie latem, jeśli nie masz jakiegoś systemu chłodzenia, dodatkowe napowietrzanie z pewnością nie zaszkodzi.
Taa... niby konkretnie, a o tym nie napisałem :)
Dein pisze:Haha! Moje ulubione bulteriery od napowietrzania szybkie so <3
Do usug ;)
Poikele pisze:Wlałam bakterie Easystart - starter bakteryjny, tylko te miałam w domu, wlałam je do kubełka po przepłukaniu.
Nie mam pojęcia co jest w składzie Healthosanu, ale nie lałbym chemii i bakterii równocześnie.
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

Różne objawy.

#16

Post autor: asheka »

rhino pisze:Nie mam pojęcia co jest w składzie Healthosanu, ale nie lałbym chemii i bakterii równocześnie
Ano! Składu nigdzie nie uświadczysz. Tajemnica. Ale preparat ma działanie wspomagające w leczeniu infrekcji bakteryjnych, więc może nie robić dobrze również tym nitryfikacyjnym.

Dein

Różne objawy.

#17

Post autor: Dein »

Healthosan to akryflawina dawna.

Ze strony: http://akwapodlasie.org/printview.php?t ... c0c212b9f5" onclick="window.open(this.href);return false;

"Akryflawina


Chlorek 3,6-dwuamino-10-metyloakrydyny - syntetyczny barwnik od dawna stosowany jako lek w komercyjnej hodowli ryb.

Działanie:
Przeciwpasożytnicze: używana przeciwko jednokomórkowym pasożytom (Ichthyobodo, Chilodonella, Brooklynella, Costia, Trichodina); również w leczeniu oodinozy i "ospy rybiej" (tu jednak Bassleer podaje, że konieczne są duże dawki, nie zawsze dobrze tolerowane przez ryby).
Przeciwgrzybicze: stosowana przeciwko grzybom z rodzaju Saprolegnia, wywołującym pleśniawkę; często stosowana do dezynfekcji ikry.
Przeciwbakteryjne: przede wszystkim wobec bakterii gram-dodatnich, ale również niektórych gram-ujemnych. Stosowana w przypadku zewnętrznych infekcji bakteryjnych, takich jak Columnaris, czy martwica płetw, a także do dezynfekcji ran (w przypadku infekcji wewnętrznych lepiej zastosować inne środki).

Problemy i skutki uboczne:
Akryflawina może powodować trwałą niepłodność u gupików (Terry Fairfield podaje, że dawki ponad 100 ppm/l mogą nawet zabić rybki tego gatunku); są też informacje, że może wywołać czasową niepłodność u innych ryb, zarówno żyworodnych, jak i jajorodnych (6). Związek ten bywa szkodliwy dla niektórych roślin (jako przykłady wrażliwych gatunków podawano Cabombę i moczarkę).Warto też dodać, że barwnik ten może trwale zabarwić niektóre plastikowe elementy wyposażenia zbiornika.

Uwagi do stosowania:
Działanie akryflawiny znacznie słabnie przy pH poniżej 7. Lek ten nie działa też w temperaturze powyżej 29 C. (5)"
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Różne objawy.

#18

Post autor: rhino »

Dein pisze:Healthosan to akryflawina dawna.
Kolor na to wskazuje, ale czy tylko? Tego chyba się nie dowiemy.

Dein

Różne objawy.

#19

Post autor: Dein »

Ja tam zakładam, że nawet leki, które z założenia nie dewastują filtra biologicznego, ale wpływają negatywnie na rośliny, powodują nadwerężenie systemu w mniejszym lub większym stopniu. I po leczeniu jakąkolwiek substancją traktuję baniak jako środowisko specjalnej troski nawet po "nieszkodliwych" lekarstwach, które niektórzy wlewają wręcz profilaktycznie.

Btw - może to ten lek odpowiada za to, że testy wykrywają obecność chloru?
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

Różne objawy.

#20

Post autor: asheka »

Przeczytałam gdzieś, że "nie zaleca się stosowania preparatu z innymi, wydzielającymi chlor lub tlen".
To może potwierdzać Twoją teorię. Ale to tylko domysły.
Awatar użytkownika

Autor
Poikele
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pn mar 14, 2016 11:31 pm
Lokalizacja: Wołomin
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

Różne objawy.

#21

Post autor: Poikele »

Okazało się, ze w Wołominie testów kropelkowych na amoniak nie ma... obleciałam wszystkie sklepy zoologiczne i lecznice ze sklepami, największe rozczarowanie, w sklepie przy lecznicy na Piłsudskiego, gdzie można zrobić rybkom najróżniejsze badania, a testów do wody nie mieli żadnych :/
Zamówiłam online w Clarias, testy na amoniak, No2 i No3, napowietrzacz, coś jeszcze? Mąż po pracy odbierze, przed 19 będę miała wszystko w domu.
Healthosan odstawię, wydaje mi się, że co miało pomóc, to pomogło, resztę zostawię na obserwacji.
Woda jest coraz ładniejsza, rybki widocznie żywsze kolory, brzanki wysmukłe coraz czerwieńsze, to napowietrzanie pomaga!
Jeszcze tylko zapytam czy za tydzień znów wlać bakterie? Na ulotce jest informacja, że lać w 1,7 i 14 dniu.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Różne objawy.

#22

Post autor: rhino »

Poikele pisze:Jeszcze tylko zapytam czy za tydzień znów wlać bakterie?
W niczym nie zaszkodzą, a mogą przyspieszyć stabilizację zbiornika.
Awatar użytkownika

ahr
Zapaleniec
Posty: 444
Rejestracja: wt mar 15, 2016 6:13 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Różne objawy.

#23

Post autor: ahr »

Właśnie sobie przypomniałem dlaczego tak długo omijałem to forum.

Zdecydowanie kupuj napowietrzacz (czy też "natleniacz" jak ktoś tu próbuje podstępnie sugerować), przyda Ci się w walce w przytaczanymi tu problemami i sytuacjami w jakich jest przydatny. Obsadę masz do niczego, ale w zasadzie jak nic z tym nie zrobisz to też będzie fajne akwarium. Zawsze możesz czegoś dolać, może nie zaszkodzi, a czy pomoże to się okaże. Taki obraz porad wyłania się z tego wątku. Słabo Panowie, słabo.

Ja na zakończenie dodam, że jeśli nie zrobisz porządku z obsadą, nie wprowadzisz zmian gatunkowo-ilościowych, to co jakiś czas będziesz lądować w działach z chorobami. Ryby trzymane w nieodpowiednich warunkach są bardziej podatne na działanie patogenów. Trzymanie ryb w "kolorowej zupie" dodatkowo wzmaga stres, a z tego wynika podatność na choroby. Odpowiednia obsada pozwala utrzymać w ryzach agresję międzygatunkową, często przenosząc ją na poziom wewnątrzgatunkowy a nawet ją zlikwidować.

A pisząc o krzywej szafce miałem na myśli jej rozminięcie się z poziomem. Moim zdaniem to masz przynajmniej 2 cm różnicy między lewą a prawą stroną. Ja bym się trochę bał.

Dein

Różne objawy.

#24

Post autor: Dein »

Toś wniósł do wątku nowości przełomowych, których wcześniej nie napisano...
Mocno, Panie, mocno.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Różne objawy.

#25

Post autor: rhino »

ahr pisze:Zdecydowanie kupuj napowietrzacz (czy też "natleniacz" jak ktoś tu próbuje podstępnie sugerować), przyda Ci się w walce w przytaczanymi tu problemami i sytuacjami w jakich jest przydatny
Z prawdopodobnym zatruciem związkami azotu, bardzo. Niezależnie od obsady jaka jest.
Czym się różni natleniacz od napowietrzacza w akwarystyce? Możesz przybliżyć?
ahr pisze:Taki obraz porad wyłania się z tego wątku.
Fakt, gdyby nie Twoje światłe porady, to już dawno zamknąłbym ten wątek.
ahr pisze:Ryby trzymane w nieodpowiednich warunkach są bardziej podatne na działanie patogenów.

Pełen szacunek. Taka rada i to za darmo.
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

Różne objawy.

#26

Post autor: asheka »

ahr, a jaki porządek zrobiłbyś z obsadą w tym momencie?
Poszukałbyś kogoś, kto z radością przyjmie do swojego akwarium ryby w słabej kondycji?
A może masz jakiś inny sposób? Podzielisz się?
Awatar użytkownika

Autor
Poikele
Początkujący
Posty: 12
Rejestracja: pn mar 14, 2016 11:31 pm
Lokalizacja: Wołomin
Na imię mam: Agnieszka
Płeć:

Różne objawy.

#27

Post autor: Poikele »

Oj strasznie dużo zamieszania z tymi testami, to bardziej skomplikowane niż paseczki moczone 2s w wodzie.
Więc tak:
NH3 - 0,04 skoczyło mi pH do 8, (nie wiem na ile zadziałał tu ten lek, a ile filtr węglowy za kaskady)
NO2- 0,05
No3 - około 20 (tak pomiędzy 10 a 20)
Wszystkie te wartości przed podmianą, zaraz ją zrobimy i powtórzę testy.

ahr hmm.. szafka jest prosta, mąż sprawdził jeszcze poziomicą, może tak Ci się wydaje, bo akwarium nie jest z jednej strony do końca dosunięte, jednak prawdą jest, że ani ja, ani mąż nie jesteśmy autorytetami w użytkowaniu poziomic. Nie będę też kolejny raz pisać, że jak rybki wyzdrowieją idą do nowego domku, może czytasz, a nie rozumiesz, albo patrzysz i nie widzisz, nie wnikam.

Napowietrzacz chodzi, kupiliśmy większy na 240l, na zapas na upały czy takie awaryjne sytuacje, kiedy dzieje się coś złego (na razie jest na połowę odkręcony, kamień do tego mamy 10cm).
Rybki mają się naprawdę coraz lepiej, narybek kiryskowy też jakoś się ożywił i rosną w oczach :)
Mąż przytargał też bardzo dużo roślinek, te o których Dein pisałeś: rogatek, nadwódka i zwartek i jakieś co nazwy nie umiem powtórzyć. Wyczyszczę je, przepłuczę porządnie, zrobię zdjęcia jak już się zazieleni :)

Naprawdę bardzo chciałabym Wam podziękować za pomoc i nieocenione rady, wszystkie skrzętnie notuję w głowie i w notesiku akwarystycznym, jaki sobie zrobiłam, będzie mi łatwiej prowadzić obserwacje :)
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Różne objawy.

#28

Post autor: rhino »

Poikele pisze:Więc tak:
NH3 - 0,04 skoczyło mi pH do 8, (nie wiem na ile zadziałał tu ten lek, a ile filtr węglowy za kaskady)
NO2- 0,05
No3 - około 20 (tak pomiędzy 10 a 20)
Żadna z tych wartości nie jest krytyczna, ale dwie pierwsze (najbardziej toksyczne związki) powinny być na poziomie zero.
NH3 jest bardziej szkodliwy przy wyższym pH.
Podmianę zrób porządną, dotleniaj 24h i jeśli jeszcze nie masz dość wydatków, kup bakterie Microbe Lift Nite Out II*. Jeśli zostanie Ci kasy, to dokup Microbe Lift Special Blend* i stosuj obydwie mikstury według zaleceń producenta.
Będzie "turbo start", ale wyboru wielkiego tu nie masz, są ryby i czekanie na naturalny start, może je drogo kosztować.
Oczywiście odstaw "leczniczą" chemię.

*polecam, bo sprawdziłem ich działanie
Poikele pisze: filtr węglowy
Jeśli go stosowałaś podczas "leczenia", to błąd! Nigdy nie stosuj leków i węgla w filtrze jednocześnie.
Po kuracji, zdecydowanie tak. Pomoże usunąć resztki chemii.

Dein

Różne objawy.

#29

Post autor: Dein »

Żadna z wartości w tej chwili nie jest krytyczna. Natomiast zdecydowanie nie są to jeszcze warunki stabilne i nawet w ciągu doby mogą się znacznie wahać. Nawet to NO3, mieszczące się w tolerancyjnie pojętej normie, dla ryb już chorych i słabych, nie pozostaje obojętne.
Rośliny powinny tu dodatkowo pomóc.
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Różne objawy.

#30

Post autor: rhino »

Dein pisze:Żadna z wartości w tej chwili nie jest krytyczna.
Święte słowa z ust świętych <3

Zdecydowanie tak i w kilka dni może to się zmienić.
Dlatego właśnie doradziłem zastosowanie "turbo-startu" :)
ODPOWIEDZ