Molinezja - jelito na zewnątrz

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#1

Post autor: an207 »

Nie wiem czy da się jakoś zaradzić ale może dzięki Waszej pomocy....Moja molinezja urodziła małe dzisiaj w nocy i tak jakby wypadło jej jelito. Ma różową kulę przy odbycie. Czy można coś z tym zrobić?


View My Video
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Re: Molinezja - jelito na zewnątrz

#2

Post autor: an207 »

Obrazek
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#3

Post autor: Lech-u »

an207 pisze: Czy można coś z tym zrobić?
Tylko uzbroić się w cierpliwość!!!

I jeszcze jedno: oddzielić rybę od napastników, bo jej to wygryzą. Dopiero teraz zobaczyłem film.
Ostatnio zmieniony śr lis 30, 2016 7:53 pm przez Lech-u, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#4

Post autor: an207 »

Dziękuję za odpowiedź, bo martwiłam się strasznie. Nigdzie nie mogłam znaleźć wiadomości na ten temat. Jedynie ktoś miał podobny problem ze skalarem i ręcznie pomógł rybce, ale jak dokładnie niestety nie opisał. Oddzieliłam ją od innych i dosłownie teraz zauważyłam wiszące z tych jelit odchody :viva: . Od razu jej się trochę jelit wchłonęło, czyli tak jak napisałeś trzeba poczekać. Tak na przyszłość zastanawiam się co zrobić bo kolejna ciąża nieunikniona....
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#5

Post autor: rhino »

Nie każdy poród tak się kończy.
Mało tego, rzadko który.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#6

Post autor: Lech-u »

an207 pisze: Tak na przyszłość zastanawiam się co zrobić bo kolejna ciąża nieunikniona....
Podobno mogą to być wyniki zalotów samców w czasie porodu lub w niewielkiej odległości od porodu.

Może warto oddzielić rybę tuż przed porodem?
"Gdybam", bo nie wiem na pewno.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#7

Post autor: rhino »

Lech-u pisze: Podobno mogą to być wyniki zalotów samców
Hmm... strasznie rzadki przypadek. Nawet w przerybionych akwariach.
Nie spotkałem się z czymś takim, a miałem trochę żyworódek w życiu.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#8

Post autor: Lech-u »

rhino pisze: Hmm... strasznie rzadki przypadek. Nawet w przerybionych akwariach.
Nie spotkałem się z czymś takim, a miałem trochę żyworódek w życiu.
Nie wiem czy mówisz o jelicie, czy o zalotach.

Zaloty widziałem wielokrotnie w każdej fazie życia ryby.
Jelita nie widziałem (przynajmniej u ryby)
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

rhino
Arcymistrz
Posty: 4316
Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#9

Post autor: rhino »

O zalotach w wyniku których, wylata jelito :)
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#10

Post autor: an207 »

Podejrzewam że to przez zbyt częste ciąże. Niestety jeden z samców upatrzył sobie tylko tę samicę i co miesiąc ma małe....
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#11

Post autor: marcinzabki29 »

Zmień samca :wink:
Też pierwszy raz widzę coś takiego.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#12

Post autor: an207 »

Tak trzeba będzie zrobić. O ile samica przetrwa, bo coś dzisiaj jest niewyraźna. Niby jelito się wchłonęło, (została już odrobina na zewnątrz) ale ona tak wisi bez ruchu. Myślałam rano że po niej...no nic niech odpoczywa, może się zregeneruje :-).
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#13

Post autor: Lech-u »

an207 pisze: Podejrzewam że to przez zbyt częste ciąże.
To też jest dość dziwne.
Żyworódki miałem zawsze (w różnych konfiguracjach) i nigdy nie regulowałem "urodzin". Tylko żywioł. To oznacza, że w ciąży są baaaardzo małe samice i właściwie jak tylko skończą być w ciąży to są znowu w ciąży. Takie wylatanie jelita się nie zdarzyło.

No, ale i ludzi bywa różnie: niektóre kobiety mogą rodzić "na pęczki", a inne niekoniecznie, bo "coś" się dzieje. Samo życie.
Może ten egzemplarz molinezji tak ma, że coś wylata.

Daj jej odpocząć.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

Dein

Molinezja - jelito na zewnątrz

#14

Post autor: Dein »

Ja bym w ogóle wysłał dziewczynę na spokojną, dożywotnią emeryturę, jeśli przeżyje. Na zdrowy rozum, te ryby są zaprojektowane tak, żeby rozmnażać się jak najczęściej. Nic nie dzieje się wbrew ich naturze. Może ta bida ma jakieś osobnicze skłonności, wyeksploatowała się, coś się popsuło i następnym razem może być tylko gorzej.
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#15

Post autor: an207 »

Dein pisze: Ja bym w ogóle wysłał dziewczynę na spokojną, dożywotnią emeryturę
Też o tym myślę, bo jakiś samiec powinien być. Jak ją wpuszczę z powrotem do akwarium, nawet bez tego namolnego samca, to i tak istnieje prawdopodobieństwo ciąży z innym....Tylko tak za bardzo nie mam gdzie jej wysłać na tę emeryturę...... :)
Lech-u pisze: Daj jej odpocząć.
Odpoczywa sobie i jest jednak coraz lepiej :) . Po jelicie została tylko różowa plamka i rybcia jest "weselsza".
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#16

Post autor: marcinzabki29 »

Jeśli chcesz to mogę wziąć tą bidulkę do siebie.
Nie mam samca czarnej molinezji, tylko srebrnej.
Ale one się nie mieszają.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#17

Post autor: Lech-u »

an207 pisze: Tylko tak za bardzo nie mam gdzie jej wysłać na tę emeryturę......
Czas na rozwój. Nowe akwarium by się przydało.

Jak mus to mus!
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#18

Post autor: an207 »

marcinzabki29 pisze: Jeśli chcesz to mogę wziąć tą bidulkę do siebie.
:viva: Jak tylko będzie już dobrze to dam znać. DZIĘKUJĘ :)
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#19

Post autor: an207 »

Lech-u pisze: Czas na rozwój. Nowe akwarium by się przydało.
Planuję może na wiosnę takie 300 l, tylko chcę je zrobić po remoncie a też nie wiem kiedy to dokładnie będzie. Trochę się boję, bo to jednak już spory litraż ale do odważnych świat należy :wink:
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#20

Post autor: marcinzabki29 »

Zawsze powtarzam, im większe, tym łatwiej.
Po za tym, na forum są ludzie którzy Ci pomogą.
Więc jak tylko będziesz mogła, to stawaj i się nie zastanawiaj.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

asheka
Fanatyk
Posty: 1723
Rejestracja: pt maja 03, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Tarchomin
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#21

Post autor: asheka »

marcinzabki29, jesteś pewien, że srebrny samiec nie poczuje mięty do czarnej samiczki? :)
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#22

Post autor: marcinzabki29 »

Zadałem takie pytanie komuś na forum i powiedział, że nie.
Sam nie jestem pewien.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#23

Post autor: Lech-u »

an207 pisze: Planuję może na wiosnę takie 300 l, tylko chcę je zrobić po remoncie a też nie wiem kiedy to dokładnie będzie. Trochę się boję, bo to jednak już spory litraż ale do odważnych świat należy
Spory litraż to tak od 800 się zaczyna. Wszystko mniejsze to "kotniki".

Powodzenia z kotnikiem 300l.

marcinzabki29 ma rację. Im większy tym ... łatwiej? Myślałem, że "lepiej", ale może to o "łatwiej" chodziło... Sama sprawdź!
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#24

Post autor: an207 »

Taaaaaa......to chyba musiałoby być 800 l zamiast remontu :-).
A z większym lepiej na pewno, czy łatwiej.....sprawdzę to się przekonam ;-).

Tak na marginesie, straszny wariat z tego samca. Cały czas tak przy niej "waruje"

Obrazek

Dein

Molinezja - jelito na zewnątrz

#25

Post autor: Dein »

Ostrożnie z tymi pojemnikami po owocach.
Dziury mają takiej wielkości, że ryba wielkości molinezji/bojownika wcisnie się dokładnie do najgrubszego punktu ciała. Później jest duży kłopot.
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#26

Post autor: an207 »

Wszystko pod kontrolą ;-). W te mniejsze na dole dziurki, wbrew pozorom, nie ma możliwości się wepchać. Te po bokach są na kurtynę napowietrzającą, którą na chwilę wyjęłam.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#27

Post autor: Lech-u »

an207 pisze: Tak na marginesie, straszny wariat z tego samca. Cały czas tak przy niej "waruje"
Wygląda, że ona wcale nie stroni od niego. Kierunki pyszczków na to wskazują.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

Dein

Molinezja - jelito na zewnątrz

#28

Post autor: Dein »

Dużo osób tak ma. Miłość silniejsza niż przeciwności losu. Miłość mimo wszystko. Serce ponad rozsądkiem. Seks kosztem zdrowia.
Awatar użytkownika

Autor
an207
Maniak
Posty: 715
Rejestracja: czw sie 11, 2016 12:13 am
Lokalizacja: Marki
Na imię mam: Aneta
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#29

Post autor: an207 »

:D Tak ona zawsze jest po tej stronie gdzie on i całują się przez plastik........wzrusza mnie bardzo ich miłość, ale muszę być tą złą i ich rozdzielić.....wredna, paskudna macocha..... :-(
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Molinezja - jelito na zewnątrz

#30

Post autor: Lech-u »

an207 pisze: wredna, paskudna macocha...
Zięć ma zawsze przechlapane...
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
ODPOWIEDZ