Rany czy pleśniawka u skalarów?

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
Sparti666
Gaduła
Posty: 148
Rejestracja: śr paź 15, 2014 2:34 pm
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#1

Post autor: Sparti666 »

Witam chciałbym się wspomóc waszą opinią.
Co jest powodem takiego wyglądu moich skalarów?Obrazek
Obrazek

Tylko dwa ze stada to mają.
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#2

Post autor: rudy1986 »

Ile masz tych skalarow?? Brzuch jest bardzo powiejszony czy tak wyszlo na zdjeciu??

telefonotapatalkniete
Awatar użytkownika

Autor
Sparti666
Gaduła
Posty: 148
Rejestracja: śr paź 15, 2014 2:34 pm
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#3

Post autor: Sparti666 »

Mam ich za dużo :) 7szt na 300 L


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#4

Post autor: rudy1986 »

A tra sie??

telefonotapatalkniete

MsNobody
Gaduła
Posty: 138
Rejestracja: wt gru 06, 2016 11:53 am
Lokalizacja: Warszawa,rembertów
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#5

Post autor: MsNobody »

Bardzo podobne objawy miałem u Danio. Niestety nie udało mi się rybki wyleczyć. Według mojej diagnozy ( wszystkie objawy pasowały ) była to Tuberkuloza. Niestety jestem kompletnym laikiem w tej dziedzinie. Nie traktuj mojego posta jako diagnozę. Ja zawsze jak mam problem z rybami piszę do Rudy 1986 jego diagnoza będzie zdecydowanie bardziej trafna.

Gugasek
Zapaleniec
Posty: 272
Rejestracja: pn sie 24, 2015 9:40 pm
Lokalizacja: Karczew
Na imię mam: Sławek
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#6

Post autor: Gugasek »

Na fotkach to samczyki.
Wg mnie to ślady po bijatyce.

krasnal
Guru
Posty: 2602
Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
Telefon: 537543206
Lokalizacja: Urlychów
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#7

Post autor: krasnal »

Gugasek pisze: ślady po bijatyce.
Po walkach to najpierw pyszczki są "pocharatane"
Ostatnio zmieniony ndz kwie 16, 2017 12:04 pm przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

rudy1986
Guru
Posty: 2966
Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
Telefon: 531694684
Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#8

Post autor: rudy1986 »

Profilaktycznie wlej jakis uzdatniacz z "oslona" dla ryb

telefonotapatalkniete
Awatar użytkownika

Autor
Sparti666
Gaduła
Posty: 148
Rejestracja: śr paź 15, 2014 2:34 pm
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#9

Post autor: Sparti666 »

Podniosłem temperature do 29 podmieniłem wode i nadal podmieniam. Nie wlewam chemii do głównego. Przygotowuje drugi filtr aby ożył trochę w głównym i do 45 L odseparuje w wolnej chwili i coś zapodam... tylko co?

Edit: same samce mi zostały :( jak była pani to tarły się nampotęgę i lały aż pani dostała w pęcherz
3 szt z tymi dwoma mogę komuś podarować.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio zmieniony pn kwie 24, 2017 11:40 pm przez Sparti666, łącznie zmieniany 1 raz.

Gugasek
Zapaleniec
Posty: 272
Rejestracja: pn sie 24, 2015 9:40 pm
Lokalizacja: Karczew
Na imię mam: Sławek
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#10

Post autor: Gugasek »

Mogę jednego przyjąć, tego z ostatniego zdjęcia.
Akurat takiego szukam.

Zbyszek
Zapaleniec
Posty: 440
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
Lokalizacja: Brwinów
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#11

Post autor: Zbyszek »

Nie znam się na chorobach ryb i nie podejmuję się stawiania diagnozy, ale przez wiele lat hodowałem skalary i spotkałem się z takimi objawami jak na Twoich zdjęciach. W górnej części głowy aż po nasadę płetwy grzbietowej powierzchnia skóry staje się matowa z szarym nalotem, występują jakby zgrubienia, pofałdowania, czasem wygląda to jak mocne otarcie lub poparzenie. Do tego ryby tracą apetyt i unoszą się pod powierzchnią wody z głową skierowaną ku górze. Dwa razy spotkałem się z tymi objawami: raz gdy nagle zmieniły się parametry wody (niestety z mojej winy), a drugi raz jak wprowadziłem nowo nabyte skalary - zachorowały tylko te nowe, co wydaje mi się ma również związek z nagłą zmianą warunków. Ja zdiagnozowałem to jako Flexibakterioza - ale to jest tylko moja prywatna opinia i napisałem ją tylko po to abyś wziął taką możliwość pod uwagę.
Ostatnio zmieniony wt kwie 25, 2017 9:53 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

WuPe
Gaduła
Posty: 121
Rejestracja: czw kwie 15, 2010 10:36 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bródno
Płeć:

Rany czy pleśniawka u skalarów?

#12

Post autor: WuPe »

Zbyszek pisze: Ja zdiagnozowałem to jako Flexibakterioza
Fleksibakterioza jest bardzo charakterystyczna, nie bez kozery zwana chorobą bawełnianą. Rzeczywiście mogłeś ją skojarzyć z nagłą zmianą parametrów wody w akwarium bo zwykle wtedy sieje największe żniwo. Ale to oczywiście wróżenie bez sprzętu.

Miałem podobne objawy na mieczykach - traciły łuski, pod mikroskopem weterynarz stwierdził jakiś tam głębiej osadzony rodzaj bruzdnic (oodinoza). Porządne kąpiele w soli i Cuprisolu pomogły. Ale te samce mogły też się tak potłuc same.
ODPOWIEDZ