kirysek stracił wąsy

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

kirysek stracił wąsy

#1

Post autor: pitbel »

od jakiegoś czasu leczę rybki z ospy. podniosłem temp. do 32 stopni i wlałem ichtiosan. kirysek zrobił się tak nerwowy że nie można zbliżyć się do akwarium bo lata jak oszalały. zauważyłem że stracił też piękne długie wąsy. pomocy. mam akw 25 lit. 5 neonków czerwonych i 3 kiryski
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#2

Post autor: Drottnar »

przy takiej obsadzie w takim litrażu to ja się dziwię, że te ryby jeszcze żyją...

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#3

Post autor: JPK »

Jakie masz podłoże, ozdoby ?
Jak był nerwowy to mógł sobie je uszkodzić obijając się o dekoracje...
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#4

Post autor: pitbel »

nie mówcie mi ze 5 neonków i 3 kiryski to duzo ale dzieki za odpowiedz. podloze jest z drobnego żwirku podobno specjalne dla neonków. a dla ozdoby narazie jest tylko kokos. byl tez korzen ale obecnie moczy sie w solance

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#5

Post autor: JPK »

Ale z jakiego żwirku, konkretnie z jakiej skały?
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#6

Post autor: pitbel »

jestem bardzo poczatkujacy i zwirek doradzil mi sprzedawca w sklepie. nie mam pojecia z jakiej jest skaly. byl co prawda paczkowany ale bez etykiety
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#7

Post autor: matka siedzi z tyłu »

A jakiego jest koloru?
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#8

Post autor: pitbel »

Obrazek
zdjecie troche marne bo z telefonu ale troche widac
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#9

Post autor: matka siedzi z tyłu »

No to wyglada na zwykły żwirek kwarcowy, powinien być nieszkodliwy dla kirysków, więc to raczej nie jego wina.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#10

Post autor: JPK »

A jesteś pewien, że utrata wąsów to uraz mechaniczny ?
Czy aby nie ma waty w pobliżu pyszczka, albo nie ma zbielałych/zmętniałych miejsc ?
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#11

Post autor: pitbel »

nie ma zadnych sladow w okolicach pyszczka jestem tego pewien. poza brakiem wąsikow.
mam jeszcze pytanko czy nie przeszkadza mu to w szukaniu jedzenia? dodam ze gdy sypne jedzonka to buszuje po dnie z dwoma innymi kiryskami ktore wygladaja na cale i zdrowe. a moze to one go pogryzly? mozliwe to?

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#12

Post autor: JPK »

Nie sądze, żeby inne kiryski mu coś zrobiły.
Skoro nie ma żadnych zmian i przyjmuje pokarm to możliwe, że to jakiś uraz mechaniczny, wąsiki odrosną.
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#13

Post autor: pitbel »

wlasnie wrocilem ze sklepu akwarystycznego. sprzedawca powiedzial ze to normalne u kiryskow. podobno w sytuacji gdy zmieniaja sie parametry wody a tym jest podniesiona temperatura i wlany ichtiosan sumowate czyli tez kiryski lamia sobie wasy lub im po prostu wypadaja. podobno tez pozniej odrastaja. doradzil mi tez ze dopóki trwa leczenie nie nalezy podmieniac wody. wymiana wody dopiero po 10 dniach od momentu znikniecia ospy z neonkow. temperature tez doradzil trzymac na poziomie 32 stopni do tego momentu a nastepnie obnizac o 1-2 stopnie na dobe.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#14

Post autor: kfabisiak1 »

Jaką miałeś temperaturę wody zanim podniosłeś ją do 32 stopni i w jaki czasie była temperatura podnoszona.

5 neonków i 3 kiryski, to nie jest dużo, ale masz tylko 25 l akwarium i w takim mają już trochę ciasno, zwłaszcza, że dla kirysków dodatkowo ważna jest wielkość powierzchni dna. Do tego kiryski są to rybki stadne i z doświadczeń wiadomo, że za minimalne stadko liczy się 5 osobników. W mniejszych ilościach dużo szybciej ulegają stresowi z lada powodu.

Jeżeli kirysek stracił wąsy ale nie widać żadnych zmian chorobowych na tym miejscu, lub krwawych ranek od urazu mechanicznego, to kiryskowi nic nie grozi.

A teraz samo leczenie.
Podniesienie temperatury do 32 stopni, uważam za mocno niebezpieczne z dwóch powodów:
1. Masz rybki, które mają górną granicę tolerancji temperatury wody 25-26 stopni, czyli tak naprawdę gotujesz je w 32 stopniach.
2. Termometry akwarystyczne, często mają niezbyt dokładną skalę. Chodzi o to, ze niektóre z nich wskazują na skali o 1-2 stopnie mniejszą lub większą temperaturę niż jest w rzeczywistości. Jeżeli nie mamy dokładnie sprawdzonego termometru, (porównanej temperatury np. z innym termometrem), to może zdażyć się tak, że termometr wskazuje ok. 32 stopni a w rzeczywistości mamy ok. 30 stopni. Wtedy zamiast leczyć rybki, tylko je męczymy wysoką temperaturą i lekami a kulorzęsek śmieje się z nas, bo właśnie przeszedł w stan uśpienia, (przy ok. 30 stopniach nie ginie a wytwarza formę przetrwalnikową).

Na temat sprzedawcy nie mam najlepszego zdania, bo informacje od niego nie są najlepsze. Jeżeli chodzi o temperaturę, to już wcześniej napisałem. Jeżeli chodzi o nie podmienianie wody, też się nie za bardzo zgadzam. Bardzo dobrze jest przed podaniem kolejnej dawki leku, odświeżyć wodę rybkom, żeby nie doszło do zbytniego przekroczenia wartości związków azotowych w wodzie. Lek i tak przecież uzupełniamy, wiec podmiana wody nie może tu zaszkodzić a może jedynie pomóc. 10 dni bez podmiany po ustąpieniu objawów + kilka, czasem kilkanaście dni leczenia zanim objawy znikną, to niemal miesiąc czasu bez podmieniania wody. W tym czasie ryby wyleczą się z ospy a padną zatrute związkami azotowymi. Tu trzeba bardzo uważać zwłaszcza w małych zbiornikach, gdzie nagromadzenie się tychże związków przebiega dużo szybciej.

Obniż temperaturę do 27 stopni. 2-3 stopnie powyżej tolerowanej przez ryby, nie zrobią rybkom takiej krzywdy jak 6-7 stopni powyżej. Lekarstwo lej zgodnie z ulotką producenta. Przed wlaniem lekarstwa dobrze jest odświeżyć wodę rybkom a potem przed każdym dolaniem lekarstwa. Dobrze jest po całkowitym zaniku objawów, odświeżyć wodę i wlać jeszcze raz dawkę lekarstwa.
Po leczeniu podmieniamy wodę w ilości ok. 50% objętości akwarium. Kolejne dwie podmiany w odstępie 2-3 dni w ilości ok. 30%, to żeby pozbyć się resztek lekarstwa z wody.
Zarówno w trakcie leczenia jak i przez ok. 2 tygodnie po zakończeniu kuracji, dobrze jest podawać raz dziennie rybkom witaminy, żeby jak najszybciej zregenerowały swoje siły.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#15

Post autor: pitbel »

niestety ile osob tyle odpowiedzi mozna sie troche pogubic w tym wszystkim. ale sie nie poddam i bede kontynuował przygode z akwarystyka. sam juz nie wiem co robic. podobno podniesienie temperatury do 32 a nawet 34-35 stopni jak radza niektorzy przyspiesza rozwoj kulorzeska a nie usypia. przed podniesieniem temperatura wynosila 26 stopni i podnioslem do 32 w czasie okolo 12 godzin
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#16

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Sorry, ale nie mogę się powstrzymać - pitbel, czytaj ze zrozumieniem.

Kfabisiak1 napisał, że kulurzęsek usypia w temperaturze 30 stopni, czyli że w tej temperaturze nie ginie. Nigdzie natomiast nie jest napisane, że nie ginie w wyższej.
Ale dla Twoich ryb taka temperatura jest niebezpieczna.

Tak na marginesie (albo i nie) - uwierz mi, większość sprzedawców w większości sklepów bardzo słabo zna się na akwarystyce, wielu rzeczy w ogóle nie wiedzą, o innych mają zupełnie błędne informacje. Naprawdę, o wiele rzetelniej doradzą Ci forumowicze, może nie otrzymasz odpowiedzi na każde pytanie 'od ręki', jak w sklepie, ale za to będzie ona przemyślana i poparta prawdziwą wiedzą i doświadczeniem.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#17

Post autor: kfabisiak1 »

pitbel pisze:niestety ile osob tyle odpowiedzi mozna sie troche pogubic w tym wszystkim. ale sie nie poddam i bede kontynuował przygode z akwarystyka. sam juz nie wiem co robic. podobno podniesienie temperatury do 32 a nawet 34-35 stopni jak radza niektorzy przyspiesza rozwoj kulorzeska a nie usypia. przed podniesieniem temperatura wynosila 26 stopni i podnioslem do 32 w czasie okolo 12 godzin
Cały cykl rozwoju kulorzęska w temperaturze ok. 25 stopni trwa ok. 5-6 dni. W temperaturze ok. 27 stopni skraca się o ok. 1-2 dni. W Temperaturze powyżej 32 stopni ginie.
Twoje rybki tolerują bez uszczerbku dla zdrowia temperaturę ok. 24-26 stopni. Temperatura powyżej tej granicy, jest dla nich w pewnym stopniu zabójcza. Nie padną od razu, ale ich zdrowie będzie poważnie nadszarpnięte. Dlatego nie pochwalam tak wysokiej temperatury dla tych rybek, bo zwalczysz kulorzęska ale zaszkodzisz zdrowiu ryb, będą bardzo osłabione a przez to mogą bardzo szybko załapać jakiegoś innego bakcyla.

Czy sprawdzałeś w jakiś sposób poprawność wskazań Swojego termometru? Czy jesteś pewien, że jak pokazuje 32 stopnie to tyle jest w rzeczywistości a nie np. 1-2 stopnie mniej?

Jeżeli trafiłeś akurat na taki termometr, który zawyża temperaturę, to może okazać się, że w rzeczywistości temperatura wody nie jest 32 stopni, (jak wskazuje termometr) ale 30 stopni. W 30 stopniach kulorzęsek siedzi utajony i istnieje możliwość, że go nie ukatrupisz. Skończysz leczenie, bo na rybkach nie będzie już nic widać, a kulorzęsek za jakiś tydzień, dwa, lub trzy znowu się rozbudzi i zaatakuje rybki.

Myślę, że to już wystarczająco jasno opisałem, ale jak coś jest jeszcze nie jasnego, pytaj. Dobrze wiem, że jak człowiek nie jest pewny w danym temacie, a jest w dodatku pod wpływem stresu, (choroba rybek to jest jakiś dla nas stres, bo chcielibyśmy im jak najszybciej i jak najlepiej pomóc), to gubi się w informacjach jakie dostaje. Poza tym pisząc do Ciebie, niektóre sprawy mogę pominąć, bo dla mnie są oczywiste a dla Ciebie brak takiej informacji, wprowadza chaos i moja wypowiedź może wydawać się nielogiczna.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#18

Post autor: pitbel »

a czy wode do podmiany nalezy podgrzac w garnku do temperatury wody w akwarium? i czy nie przeszkadza ze jest odstawiona 4 tygodnie temu i zamknieta w 5 litrowym baniaczku
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#19

Post autor: matka siedzi z tyłu »

No trochę, moim zdaniem, przeszkadza, bo strasznie długo stała i jest nieświeża. W zasadzie powinno się wodę odstawiać na 24-48 godzin.

Podgrzewać nie musisz całej, wystarczy trochę zagotować i wymieszać z zimną w wiaderku, czy co tam masz.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#20

Post autor: kfabisiak1 »

Tak jak napisała MSZT, wodę odstawiamy na 24-48 godzin. Właściwie to wystarczy w zupełności ok. 24 h. Odstawiamy ją tylko po to, żeby ulotnił się z niej chlor, żeby nabrała pokojowej temperatury, wtedy z reguły nie musimy jej dodatkowo ogrzewać. W każdej wodzie są jakieś związki chemiczne i niestety bakterie. Przez 2 tygodnie nie wiadomo co może się w niej wykluć. W niesprzyjających warunkach, bakterie mogą się zbytnio rozmnożyć, może rozwinąć się grzyb i kłopot gotowy.

Jeżeli nie mamy odstawionej wody a mamy nagłą potrzebę podmiany, to wystarczy jak przez 6-12 godzin, świeżą wodę będziemy napowietrzać brzęczykiem a potem ją podgrzejemy tak jak pisała MSZT. Silnie napowietrzana woda w takim czasie, spokojnie pozbędzie się niechcianego chloru
Ostatnio zmieniony pt maja 15, 2009 9:26 pm przez kfabisiak1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Bohdan
Zapaleniec
Posty: 263
Rejestracja: ndz gru 28, 2008 12:10 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#21

Post autor: Bohdan »

pitbel pisze:i zamknieta w 5 litrowym baniaczku
Tak, jak napisali poprzednicy ale w ŻADNYM razie pojemnik z wodą nie może być zamknięty,musi być OTWARTY!
Ostatnio zmieniony pt maja 15, 2009 11:10 pm przez Bohdan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#22

Post autor: pitbel »

ta odstawiona poszla do kwiatkow wlasnie. dzieki wszystkim za rady i wyrozumialosc a takze cierpliwosc. jeszcze powiedzcie mi prosze w jakim czasie obnizyc temperature t tych 32 stopni zeby ospa nie wrocila bo neonki to delikatne rybki. (na kiryskach nie ma sladu ospy i swietnie sie maja oprócz tego ktory stracil wasy)
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#23

Post autor: kfabisiak1 »

2-3 stopnie na dobę
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#24

Post autor: pitbel »

temperatura już obniżona do 27 stopni i woda też podmieniona. skorzystałem z Waszych rad i rzeczywiście rybki pomału dochodzą do siebie. stały się żywsze i ospa z neonków już zlazła. bardzo Wam dziękuje za porady i wyrozumiałość. mam jeszcze jeden problem i bardzo proszę o poradę. zakupiłem jakiś czas temu korzeń i chyba był zle spreparowany. po 2 tygodniach wytworzył się na nim dziwny biały nalot. prawdopodobnie pleśń. korzystając z porad akwarysty namoczyłem go 1,5 tygodnia temu w roztworze soli. pół kilograma soli na 5 litrów wody. czy to wystarczy czy powinienem jeszcze coś z nim zrobić? i po jakim czasie mogę go spokojnie włożyc do akwarium? pewnie gdy pozbędę się kulorzęska. mam racje?
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#25

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Najlepiej byłoby ten korzeń wygotowac w solance, ale może nie mieści się do żadnego garnka?

No w każdym razie przed włożeniem do akwa trzeba tę sól z korzenia usunąć, żeby nie przedostała się do wody, bo dla neonów byłoby to raczej niepożądane.

Ja jeszcze oprócz soli stosuję namaczanie korzeni w roztworze MFC, włąśnie głownie przeciwko takiemu białemu galaretowatemu nalotowi, po którym też oczywiście korzeń trzeba porządnie wypłukać.

A co z kiryskiem i jego wąsikami?
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#26

Post autor: kfabisiak1 »

Zrób jak radzi MSZT. Wygotuj go w solance, a jak się nie mieści w garnku, to może do piekarnika się zmieści.

Do akwarium daj go z tydzień po zakończeniu leczenia. Korzeń sam w sobie nie zaszkodziłby rybkom, ale jest to jednak jakaś zmiana w ich otoczeniu i może wywołać stres. Masz osłabione rybki i to może być dla nich niebezpieczne. Daj im nieco czasu na nabranie sił po chorobie.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#27

Post autor: pitbel »

co do kiryska to zrobil sie juz mniej plochliwy i wasiki zdaje sie odrastaja pomalutku. do garnka sie nie zmiesci niestety. w piecyku chyba tez bedzie ciezko. a le to tak bez wody poprostu go podpiec? nie bedzie potem piekarnik zabarwiony od garbnikow?
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#28

Post autor: kfabisiak1 »

Piekarnik nie zabarwi się, bo będziesz go tam prażył na sucho wysoką temperaturą. Niemniej jednak gotowanie byłoby lepsze, bo po prażeniu często trzeba korzeń moczyć kilka dni zanim będzie tonął, albo przytwierdzać go jakoś do podłoża. A nie dasz rady wygotować go na raty. 20-30 min jedna połowa korzenia, potem przekładasz tak, żeby to co było na wierzchu, teraz było w solance itd.

I jeszcze jedna rada, bo nie pamiętam czy o tym pisałem. Rybkom przydałyby się teraz witaminki. To pomogłoby im szybciej zregenerować siły po chorobie. Jak możesz kup Fishtamin Sery lub Vibovit dla dzieci o smaku waniliowym (dostaniesz w każdej aptece). Na porcję pokarmu zakraplaj 2-3 krople i jak wsiąknie, podawaj rybkom. Vibowit najpierw rozrób w bardzo małej ilości wody.
Ostatnio zmieniony pn maja 18, 2009 6:13 pm przez kfabisiak1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor
pitbel
Bywalec
Posty: 84
Rejestracja: śr kwie 22, 2009 5:09 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#29

Post autor: pitbel »

jesli moglbym to poprosze o informacje jak dokladnie stosowac ten vibovit. czy i jak namaczac pokarm. dodam ze karmie pokarmem tetra rubin w platkach.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: kirysek stracił wąsy

#30

Post autor: JPK »

kfabisiak1 pisze:Piekarnik nie zabarwi się, bo będziesz go tam prażył na sucho wysoką
Vibovit dla dzieci o smaku waniliowym (dostaniesz w każdej aptece). Na porcję pokarmu zakraplaj 2-3 krople i jak wsiąknie, podawaj rybkom. Vibowit najpierw rozrób w bardzo małej ilości wody.
Czytanie ze zrozumieniem.....
450l + 112l :)
Zablokowany