Strona 1 z 2

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 10:22 am
autor: nevermindi
Witam,
jakie macie pomysły na ryby lubiące pożreć narybek molinezji?? Mnoży się to, to jak głupie nie mam co z nimi robić.
Poszukuje ryby, która by się zajęła nadmiarami, ale nie terroryzowała mniejszych ryb np. neonów.
Myślałam o przeźroczce indyjskiej (podobno się sprawdza), czy tędy droga??

A akwa 95 l, średnio obrośnięte.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 10:30 am
autor: Lech-u
nevermindi pisze:czy tędy droga??
Zmniejsz porcje żywnościowe w akwarium.
Zdziwisz się jak szybko populacja molinezji się zmniejszy.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 10:56 am
autor: nevermindi
Widzisz wybieram się na urlop- więc około 5 dni mnie nie ma ... więc chyba zrezygnuje z osoby do karmienia. Tylko co może zmniejszyć ich ilość? Obecnie pływają tam tylko molinezje 4 dorosłe (reszta drobnica od 0,5 cm do około 2), neony i kardynałki. Coś z nich może zeżreć te małe?

A tak na dłuższą metę? Jaki ryb?

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 11:07 am
autor: Lech-u
nevermindi pisze:Coś z nich może zeżreć te małe?
Wszystkie wymienione przez Ciebie dadzą im radę.

A na dłuższą metę? Zmniejsz porcje żywieniowe i zobaczysz, że populacja będzie pod kontrolą.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 12:25 pm
autor: Miro
Chyba żadna ryba [ z popularnych ] nie ma tyle cierpliwości w wybieraniu narybku z roślin jak skalar ! Skalar jak zobaczy że rybka schowała się za roślinkę to potrafi zaczekać na nią aż wypłynie. Skalar - bardzo dobry myśliwy :)

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 12:30 pm
autor: rhino
miro pisze: Skalar - bardzo dobry myśliwy
Niestety nie każdy.
Miałem kiedyś "klasyki" przy których populacja krewetek RC osiągnęła niebotyczne rozmiary, a i gupiki mnożyły się jak... gupiki.

Obecnie mam Manacapuru i już krewetek RC nie posiadam, krewetki Amano żerują tylko w nocy, stado bystrzyków Amandy zostało mocno uszczuplone a razbory sumatrzańskie też muszą mieć się na baczności.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 12:37 pm
autor: Miro
rhino pisze:Niestety nie każdy.
Oczywiście zawsze może trafić się jakiś ' inny " ! :)

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 12:38 pm
autor: rhino
miro pisze:jakiś ' inny "
Tych "innych" było sześć :)

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 12:43 pm
autor: Dein
"Kontroler populacji molinezji". Myślałem, że to kolejne ułatwienie technologiczne. Machina w sposób w pełni automatyczny (nie trzeba wstawac z fotela) namierzająca narybek i dokonująca anihilacji.

Rhino... Jesteś w zenicie swoich możliwości intelektualnych, prawdopodobnie. Podejmij rękawicę!

Z ryb drobniejszch (90 litrów to nie jest dużo) - narybek jedzą i bojowniki (ze wskazaniem na młode samice), szczupieńczyki, proporczykowce, ale tylko do czasu aż im się znudzi i się rozleniwią. Tylko trzymając młode gupiki z fantomami miałem absolutny spokój i wolnośc od niechcianego narybku.

IMO nie tędy droga. Nie w takim małym akwarium, do którego nie da się na stałe załadować dużych drapieżników.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 1:00 pm
autor: Lech-u
Dein pisze:IMO nie tędy droga. Nie w takim małym akwarium, do którego nie da się na stałe załadować dużych drapieżników.
Dlatego podałem mój sposób: mniej żarcia i problem "zniknie"...

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 1:05 pm
autor: Dein
Mój sposób - nie chcesz niechcianych nadwyżek ryb zbyt oklepanych, żeby ktoś je wciąż z chęcią przygarniał, to nie rozmnażaj, nie produkuj.
W ogóle nie trzymaj ryb płodnych jak króliki albo zdecyduj się na same samce/samice.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 1:52 pm
autor: nevermindi
Deinie.... żeby to było takie proste.

Widzisz dostałam w prezencie jako "startowe rybki" molinezje. Nie mam i nie miałam zamiaru ich rozmnażać. Pytałam kolegę- zapewniał że to same samce.... (nie powiesz mi, że akwarysta z zerowym "stażem" zaczynający z pierwszym akwa umie rozróżnić płeć)... i cóż okazało się że to nie samce .

Wybacz nie spuszczę w ... rybki dlatego, że się rozmnożyła. Owszem samice dorosłe wracają do kolegi, który mi je sprezentował zostaną tylko samce. Natomiast małe, które już są muszę ograniczyć.

Jakkolwiek by to okrutnie nie zabrzmiało- wole aby te co już są zostały zeżarte przez inne ryby niż je dobić.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 1:52 pm
autor: nevermindi
Deinie.... żeby to było takie proste.

Widzisz dostałam w prezencie jako "startowe rybki" molinezje. Nie mam i nie miałam zamiaru ich rozmnażać. Pytałam kolegę- zapewniał że to same samce.... (nie powiesz mi, że akwarysta z zerowym "stażem" zaczynający z pierwszym akwa umie rozróżnić płeć)... i cóż okazało się że to nie samce .

Wybacz nie spuszczę w ... rybki dlatego, że się rozmnożyła. Owszem samice dorosłe wracają do kolegi, który mi je sprezentował zostaną tylko samce. Natomiast małe, które już są muszę ograniczyć.

Jakkolwiek by to okrutnie nie zabrzmiało- wole aby te co już są zostały zeżarte przez inne ryby niż je dobić.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 1:56 pm
autor: Miro
nevermindi pisze:Natomiast małe, które już są
Odchowaj i oddaj do sklepu.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 2:02 pm
autor: nevermindi
To nie jest tak, że usiłuję od razu dać je na pożarcie...

Część już poszła do sklepu,
Część rozdana po ludziach,
... zostały te, które hm... nie grzeszą urodą- przynajmniej wg. standardów sklepowych.
Widzę, że wychodzę na potwora.. Trudno.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 2:06 pm
autor: Miro
nevermindi pisze: standardów sklepowych.
Co im dolega ? Mogą być za małe ale chyba nie są zniekształcone.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 2:23 pm
autor: nevermindi
Nie! Nic im nie dolega żadne zniekształcone ! Zdrowe, wiecznie głodne rosną jak szalone.

Jak dla mnie - małe ładne ciapate szaro srebrne - ale takie zestawienie się nie podoba...
A bo za dużo szare a za dużo czarne. W sklepach są cacane selekcjonowane czarne jak smoła, a to całe złote itd.
A nie takie przypadkowo zmiksowane.
(z moich miksów zostawię sobie czarne ze żółtymi hm.. jak by zobrazować jak by przetarciami koloru żółtego np. cała czarna a na grzbiecie żółta).

A co skalarów gdzieś tu się pojawiły- za małe akwa.
Bojownik- nie wydaje mi się że by terroryzował.

Więc, ostatecznie skłaniam się: 1. Samice idą sobie tam skąd przyszły, 2. Reszta cóż liczę że inne ryby się nimi zajmą. Jak nie rozdaję dalej może ktoś się skusi.

Nie chcę doprowadzić do przerybienia, a hodowli też nie zamierzam mieć.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 3:14 pm
autor: asheka
Tak z ciekawości, do jakiego sklepu chciałaś je oddać?

Re: Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 5:03 pm
autor: Dein
nevermindi pisze:Widzę, że wychodzę na potwora.. Trudno.
Nie-e. Zbyt osobiście temat traktujesz.
Właściciele żyworódek zazwyczaj szybko leczą się z idealizmu. Przerabiałem. W 54-litrowym akwarium ze 40 gupików i harem upasionych bojowników.
Jak ja się cieszyłem, jak się znalazł wybawca, który wziął wszystkie. I nieważne, że dla dziecka. I nawet nie dopytywałem o warunki.
Nawet te bojowniki, które wszak miały szwedzki bufet non stop, odetchnęły i odżyły.

Odtąd trzymam się zasady - żadnych żyworódek, żadnego łudzenia się, że jakaś bogu ducha winna rybka za mnie problem załatwi, żadnego potępiania ludzi, którzy traktują gupiczątka jak żywą karmę.
Nie podoba mi się tylko wyrzucanie żywych ryb do kibla czy innego stawu.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 5:23 pm
autor: marcinzabki29
Niestety u Nas tak jest że jak nawet mała jedna się znajdzie to nikt po niej wody nie spuści.
ja tak przypadkowo dostałem z krewetkami jedną malusią i zamieszkała z krewetkami.
Endlerek, później było mi jej szkoda że taka samotna, doszły trzy samice i samiec i się zaczęło.
Co dwa, trzy tygodnie wyławiałem małe, molinezje też robiły swoje - aż się uzbierało około 60 sztuk.
na szczęście znalazł się wybawca i zabrał wszystko - narybek i reproduktory.
Nigdy więcej Endlerków. Zostały co prawda Molki, ale też już nie zamierzam wyławiać młodych.
Mam nadzieję że moje brzanki trochę podjedzą.
Tak więc pomysł z pozostawieniem samych samców czy samic jest fajny.
Osobiście w takim wypadku też zostawiłbym samce.
Spróbuj dać ogłoszenie, może ktoś się zlituje i weźmie te Twoje maluchy tak jak moje. ;]

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 5:44 pm
autor: Lech-u
UWAGA! Nie wolno wyrzucać ryb do kibla! Ani do stawu!

I to nie jest kwestia "lubienia" tylko kategorycznego zakazu!

Lepiej zjeść ryby!

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 5:59 pm
autor: marcinzabki29
Lechu myślę że na forum nie ma takiego co by rybki
wyrzucał czy to do kibla czy to do stawu.
Bo jeśli się mylę to ten ktoś nie pasuje tutaj.!!!!!!!!!

Re: Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 6:54 pm
autor: nevermindi
Lech-u pisze:UWAGA! Nie wolno wyrzucać ryb do kibla! Ani do stawu!

I to nie jest kwestia "lubienia" tylko kategorycznego zakazu!

Lepiej zjeść ryby!

No właśnie dlatego pytam. Lechu ja nie potrafię, nie umiem i nie chcę umieć zabić rybki!
Dlatego też uważam, że mniejsze zło jak ją zje coś większego- cóż natura.

I też osobiście nie sadzę aby wyrzucanie= zabijanie rybek było dopuszczalne!!! Wole zacząć taki temat jak zaczęłam, narazić się na opier* od Was ale czegoś się dowiedzieć.
A błędy niestety zdarzają się, chyba każdy kiedyś rozchorował rybkę, namnożył, że o za małych akwa itd nie wspomnę.
Tym samym szukam dalej dobrej duszy, która przygarnie moje molinezje.

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 9:19 pm
autor: marcinzabki29
Kolega Rafik brał ode mnie, może i Twoje pomieści.
W końcu ma 300 litrów

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 10:34 pm
autor: nevermindi
Tylko drobniutki kłopocik... ja jestem z Lublina.. Nie Wa-wy :-| Więc ciut za daleko aby wozić rybole...

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 10:45 pm
autor: Lech-u
Wpisz do swojego profilu użytkownika skąd jesteś. Łatwiej będzie udzielać rad na forum.

Re: Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: wt sie 04, 2015 10:51 pm
autor: ziabak
marcinzabki29 pisze:doszły trzy samice i samiec i się zaczęło.
Co dwa, trzy tygodnie wyławiałem małe,
Czy to te ode mnie japany tak się "posypały", że aż Cię przeraziły?

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: śr sie 05, 2015 5:01 pm
autor: marcinzabki29
ziabak pisze:Czy to te ode mnie japany tak się "posypały", że aż Cię przeraziły?
Zgadza się. :D Widać warunki im pasowały. :viva:
Molki nie były "gorsze" ;] Dotrzymywały im "kroku" :mad:

-- Śr sie 05, 2015 5:01 pm --

Bardzo dziękuje, ale nadal nie wiem gdzie jest drugie okno lokalizacji.
Może kiedyś się dowiem.
Jeszcze raz dzięki :pada:

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: śr sie 05, 2015 5:02 pm
autor: ubik
Nevermindi a może poszukaj w Lublinie kogoś kto ma kraba i zaoferuj darmowy pokarm takiej osobie? Trochę okrutne ale jest to jedno z rozwiązań...

Poszukiwany "kontroler populacji" molinezji

: śr sie 05, 2015 5:03 pm
autor: Dein
Rozważania na temat lokalizancji przeniesiono tutaj -> http://fawa.pl/viewtopic.php?f=9&t=29103" onclick="window.open(this.href);return false;