Ostatni post z poprzedniej strony:
Leszku, nie boisz się, że pewnego dnia obudzisz się z kocią mordką?Lech-u pisze:To jest Wasze wspólne akwarium?
Ostatni post z poprzedniej strony:
Leszku, nie boisz się, że pewnego dnia obudzisz się z kocią mordką?Lech-u pisze:To jest Wasze wspólne akwarium?
Ja myślę, że ja mam kocią mordkę do kwadratu. Ale lubię swoją kocią mordkę!asheka pisze:Leszku, nie boisz się, że pewnego dnia obudzisz się z kocią mordką?
Tak to działa u ludzi i delfinów. Inne zwierzęta zwykle potrzebują innych bodźców.asheka pisze:Chyba im się spodobało.
Nie do końca masz rację.Lech-u pisze:Inne zwierzęta zwykle potrzebują innych bodźców.
A ja mówiłem o zupełni czymś innym: powiedziałem, że ludzie i delfiny należą do tych gatunków, które uprawiają seks dla przyjemności. Niestety, powiedziałem to w zbyt zagmatwany sposób.rhino pisze:Nie do końca masz rację.
Niektóre gatunki ryb też dobierają się w pary i choćby człowiek nie wiem co robił, to do tarła nie dojdzie jeśli nie mają się ku sobie.
Absolutnie nie! Małe wręcz ciągną do rodziców, a rodzice do nich. Przez chwilę jedną partię trzymałem w inkubatorze, ale zauważyłem że wolniej rosną i wskoczyły do zbiorczegoLech-u pisze:Czy rodzice nie są niebezpieczni dla tych maluchów? Jak widzę nie oddzieliłeś młodych od starych. A czy widzisz straty w liczebności młodzieży?
Mały lizus i faworyt, który kapuje starszym, kiedy rodzeństwo wypije perfumy mamusi.asheka pisze:W lewym dolnym rogu jest taki pieszczoch, który trzyma mamę/tatę za łapkę
Masz okoasheka pisze:W lewym dolnym rogu jest taki pieszczoch
Już niedługo. Jeszcze jedna ikra do odchowania i przerywam to szaleństwosaintpaulia pisze:Szkoda tego samotnego brata tylko.