FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Dobrze wykarmione młode to po ok.6 miesięcy.
Ale zeby samiczka była naprawdę dojżała do zapłodnienia to powinno dopuszczać się jak ma ok roku.
Wtedy samiczka ma czas na prawidłowy rozwój co ma znaczenie przy ilości i dorodności młodych.
Jeżeli twoja platka pierwszy raz będzie się kociła to może mieć mało młodych ok 10 szt.

To będę mieć sporo czasu żeby komuś je oddać
No moja pierwszy raz bynajmniej u mnie
A i jak 10 sztuk obstawiasz około to tym bardziej zadbam aby żyły

@ArekRaszyn, wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Miałem kiedyś nieduże stadko żyworódek. Molinezje, mieczyki, platki. W sumie było tego jakieś 15 sztuk. Po około pół roku w akwarium pływało około 200+ róznokolorowych rybci. Jak zmieniałem obsadę i pozbywałem się ferajny, to miałem spory problem żeby dla wszystkich znaleźć nowe domy. Moje molinezje rodziły po 70 sztuk maluchów. Mimo, że młodzieży nie odławiałem, przeżywalność była około połowy miotu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Birdy pisze: wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Z życzeń chyba trzeba się cieszyć ale w takim wypadku

Birdy pisze: pozbywałem się ferajny, to miałem spory problem żeby dla wszystkich znaleźć nowe domy

Dlatego oddawałam na bieżąco już takie podrośnięte rybki .
Miałam jednak osobno mniejsze akwarium do tego celu.

Jeżeli trzyma się tzw. popularne kolory- kształty żyworodków to rzeczywiście pozbyć się ich może być problemem.

ArekRaszyn pisze:

Birdy pisze: wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Z życzeń chyba trzeba się cieszyć ale w takim wypadku

Oczywiście, że trzeba się cieszyć Każde nowe życie zasługuje na należny mu szacunek, ale natura rządzi się swoimi prawami. Zjadanie narybku jest naturalnym regulatorem populacji. Zostają najsilniejsze, najsprytniejsze sztuki. Życie zawsze da sobie radę. W ten sposób można też uniknąć przerybienia zbiornika, problemów z azotanami i azotynami, amoniakiem i innymi nadmiarami. Nieprzypadkowo na żyworodki mówi się sraluchy, bo produkują tego stafu naprawdę dużo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jedno jest pewne całego zbiornika platek na pewno nie chcę.

Arek, ja doskonale Ciebie rozumiem.
Jakiś czas temu miałem młode zbrojniki, cieszyłem się jak dziecko, w końcu rozmnożyły mi się ikrzaki. Przy kolejnym rozmnożeniu się rybek, już takiej radości nie było. To była po prostu plaga. Sporo ich wyławiałem, ale tylko gdy byli Chętni na maluszki. W końcu oddałem rodziców. Teraz zaczynają się rozmnażać w innym akwarium - niestety. Nic z tym nie robię póki co.

chyba będę kupował same samice lub samych chłopów.
Problem będzie rozwiązany a ryby samotne nie będą.

Jest to jakieś wyjście.
Widziałem akwarium z samymi samcami - endlerkami.
Bardzo fajnie wygląda.
Arek, na razie zostaw tak jak jest, nie wyławiaj samic, niech rządzi natura

Koledzy,marcinzabki29, ArekRaszyn, to co piszecie jest nie humanitarne !
Chcielibyście przebywać tylko w męskim towarzystwie ?

Póki co kombinować nie będę chcę żeby akwarium nabrało mocy urzędowej
Ale bardzo bym chciał mieć różnorodne i ładne rybki.
Wiem to i rozumiem że wszystkie mają swoje wymagania, i z Waszą pomocą jak przyjdzie czas coś zamotam w zbiorniku.
Stado 120 osobników platki to na pewno ładny widok ale nie to chcę osiągnąć.

miro pisze: Chcielibyście przebywać tylko w męskim towarzystwie ?

Jeśli ktoś będzie miał ochotę przyjść z rybkami dziewczynkami do moich rybek chłopców to oczywiście zapraszam, ale alimentów nie płacę
Zakonnicy żyją to i rybki dadzą rade.

miro pisze: Koledzy,marcinzabki29, ArekRaszyn, to co piszecie jest nie humanitarne ! Chcielibyście przebywać tylko w męskim towarzystwie ?

Zaraz, zaraz, ja tylko napisałem, że ładnie wygląda takie akwarium.
Kobiece towarzystwo jest ......... BEZCENNE

Chłopaki dadzą sobie radę. Przyklej im tęcze na bocznej szybie i po sprawie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja u siebie mam dwie pary rybek (z tym że para nie znaczy on i ona ) pozostałe są po jednej i razem pływają w ławicy i jest im chyba dobrze, no może oprócz skalara bo tak dziwnie patrzy na nie spod byka.

Widzę, że ten skalar wyjątkowo nie pasuje do pozostałych mieszkańców akwarium. Może poszukaj dla niego nowego domu gdzie pozna nowych kolegów podobnych do siebie

I jakaś sexi samiczkę

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

marcinzabki29 pisze: Widzę, że ten skalar wyjątkowo nie pasuje do pozostałych mieszkańców akwarium. Może poszukaj dla niego nowego domu gdzie pozna nowych kolegów podobnych do siebie

wziąłbyś ?:P

Wojtekxxx9 pisze: I jakaś sexi samiczkę

możliwe ze to właśnie samiczka

Daj ogłoszenie, z pewnością Chętni się znajdą.
Nie zapomnij o zdjęciu

marcinzabki29 pisze:Daj ogłoszenie, z pewnością Chętni się znajdą.
Nie zapomnij o zdjęciu

Tylko przypadkiem nie swoim

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

marcinzabki29 pisze: Nie zapomnij o zdjęciu

chyba skalarski wyczuł że o nim mowa bo od 10 minut się nie pokazuje

Wojtekxxx9 pisze: Tylko przypadkiem nie swoim

Kto by mnie do akwarium wpuścił

Dodano po przerwie do tego postu:

marcinzabki29 pisze: Widzę, że ten skalar wyjątkowo nie pasuje do pozostałych mieszkańców akwarium.

Chyba coś mu się stało bo od wczoraj siedzi za filtrem i nie wynurza płetw.

A ciężarówka jest ogromna

ArekRaszyn pisze: A ciężarówka jest ogromna

To tylko patrzeć jak będzie się kocić.

Miałem takie jakieś dziwne roślinki invitro chyba zdewastowała je doszczętnie i nerwowa się zrobiła goni inne rybki
I żre ciągle żre

Dodano po przerwie do tego postu:

Właśnie podziwiając piękne rybki i marniejące roślinki dostrzegłem mała platkę
Co prawda jedną ale kto wie co jeszcze wypłynie

Z pewnością było ich więcej, a może nadal jest.
Jak mają się gdzie chować, to przeżyją.

Oooo, zaczyna się

IMO to nie jest dopiero co urodzona rybka bo już taka i spora jest i zaczyna po woli łepek wystawiać.
Więcej chyba nie ma

Dodano po przerwie do tego postu:

Możliwe żeby bystrzyki zjadły młodą platkę ?

Wczoraj nabyłem pięć sztuk bo moje dwie miały jakiś konflikt, zauważyłem że często się kręcą tam gdzie platka się kryła.

Dodano po przerwie do tego postu:

Jakieś pomysły co to ?
Moja pierwsza myśl koci się, druga że kurka olka ma jasnego olka

Pewnie to samo co u Molinezji Koleżanki, wyszło z niej "coś".
U wspomnianej rybki się wchłonęło, więc pewnie i u Twojej rybki się wchłonie.

dałem ją do kotnika żeby inne ryby tego nie tykały.

Dodano po przerwie do tego postu:

jest jakiś powód takich wyjść ?

ArekRaszyn pisze: ↑ndz wrz 03, 2017 8:14 pmjest jakiś powód takich wyjść ?

Po prostu się tak zdarza, prawdopodobnie wtedy gdy się koci.
Przynajmniej tak było u wspomnianej molinezji.

ArekRaszyn pisze: ↑ndz wrz 03, 2017 8:14 pmdałem ją do kotnika żeby inne ryby tego nie tykały.

Pewnie dobrze zrobiłeś.

oj to dobrze bo już myślałem że inna rybka ją napadła brutalnie.

Dodano po przerwie do tego postu:

Przez noc wyszło tego jeszcze więcej a potomstwa jak nie było tak nie ma.

Dodano po przerwie do tego postu:

Dodano po przerwie do tego postu:

Rybka zdechła ale zanim zdechła urodziła cztery młode też martwe m