[160l] roślinne ojca - poczatek

[ojciecmateusz]

Witam,
Po wielu tygodniach przygotowań nadszedł czas na start.
Kiedyś mój zbiornik wyglądał tak:



nie chwaliłem się, bo nie było czym (mocno przerybione, źle dobrana obsada itd, itp).

Teraz wszystko się zmieniło i będzie (mam nadzieję) baniak którego nie będzie trzeba się wstydzić. Ale od początku. Zbiornik zalany wczoraj (11.11.2011), więc jeszcze dużo roboty przede mną.

WYMIARY
100/40/40

FILTRACJA
kaskada Aquael FZN-3

OGRZEWANIE
Aquael 200W

OŚWIETLENIE
2x30 + 2x39
od przodu
sylvania 865, aquastar, 865, aquastar

PODŁOŻE
Manado plus kilka kulek torfowych

NAWOŻENIE
na razie tylko CO2
niebawem potas a później zabawa z solami

FLORA
rotala indica
limnophila aquatica
hydrocotyle
rotala walichii
duży heniek
blyxa japonica
cryptocoryne undulata
cryptocoryne wendti green i brown
eleocharis parvula
i trzy których nazw nie jestem pewien
podejrzewam że dwie z nich to ludwigia repens i alternathera reineckii

OBSADA
jeszcze oczywiście brak
microrasbora galaxy
otosek
i może harem bojownika
ale jeszcze muszę na ten temat poczytać


No dobra koniec gadania, czas na foty

WIDOK OGÓLNY



LEWA STRONA



PRAWA STRONA

[Władek Pompka]

Harmonia, ład i porządek.

[9uitar9irl]

Zapowiada się bardzo fajnie, podoba mi się ułożenie tego wszystkiego - widać że dobrze to przemyślałeś. Trzymam kciuki i czekam na kolejne foty

[ojciecmateusz]

czas na nowe zdjęcia i prośba o pomoc.
Z roślin doszły:
jakiś anubias
moczarka
rotala macranda
wywłócznik rdzawy
didiplis diandra
pogostemon helferi









nawozy: sole
azot - 15ppm/tydzień
fosfor - 1ppm/tydzień
potas - 25 ppm/tydzień
magnez - 10ppm/tydzień
mikro: http://allegro.pl/csm-b-sucha-mieszanka ... 71088.html" onclick="window.open(this.href);return false;
żelazo na poziomie 0,2mg/l
Niby ok, a jednak nie i nie bardzo juz wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić.
Może ktoś z was pomoże?

[Fish-ka]

Bardzo fajnie, kolorowo
Ale pierwsza dzika wersja z korzeniem tez zła nie była....bojownikowi by się podobała

[ojciecmateusz]

I pierwsza odsłona była o tyle lepsza, że glonów w ogóle (prawie) w niej nie było. Ale chciałem iść krok dalej i zaczęły się schody .
Ale pewnie jeszcze kiedyś spróbuję z samą zielenią