[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

Tu możesz pochwalić się zdjęciami ryb, roślin i aranżacjami akwarium.

Dein

[160l] Coś w kierunku Ameryki Południowej.

#31

Post autor: Dein »

Ostatni post z poprzedniej strony:

A jak tam z poziomem związków azotu?
Jeśli nie udało Ci się zbić NO3, to może to być przyczyna. Otosy źle reagują na kiepskiej jakości wodę. Jeśli są permanentnie zanurzone w zanieczyszczonej wodzie, jako pierwsze słabną, ulegają podtruciu, a jak słabną to i łapią infekcje. Bakteryjne, grzybicze - ciężko je czasami odróżnić, często występują razem, a plamy białe, szare, z nalotem lub bez to charakterystyczny objaw. Wystarczy spadek odporności wywołany dowolnym stresem czy niedogodnością przeciągającą się.
Infekcje mogą też występować w następstwie ospy, kiedy woda jest złej jakości. Kulorzęsek powoduje mikrourazy, przez które wnikają grzyby i bakterie.
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

[160l] Coś w kierunku Ameryki Południowej.

#32

Post autor: Limak86 »

Dein pisze:A jak tam z poziomem związków azotu?
Dziś sprawdziłem, NO3 utrzymuje się na poziomie 25, może nieco mniej. Stosowanie podmian RO nie pomogło na to wcale lub nieznacznie... w sumie tego też nie rozumiem czemu to nie spada jak powinno :/
Ten podniesiony poziom azotanów może być powodem wystąpienia tych dwóch chorób?
I co to właściwie jest to co toczy mojego otoska????

PS. Ospa, a właściwie to kropki na razie po 2 dobach ustąpiły z 3 zarażonych bystrzyków, dziś jeszcze jeden bardzo malutki dostał 3 kropki ale dalsza kuracja na to powinna pomóc :)
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...

Dein

[160l] Coś w kierunku Ameryki Południowej.

#33

Post autor: Dein »

Zawsze obecność nieczystości w wodzie zwiększa ryzyko zakażeń rozmaitych. Są ryby mniej i bardziej podatne. Otosy są podatne. Osłabione kiepskimi warunkami ryby tracą odporność i poddają się grzibom i bakteriom. Taka jest zależność.
Grzyby i bakterie są w akwarium zawsze. Ale atakują w specyficznych sytuacjach: ryby starsze, wymęczone, zestresowane i zwłaszcza kiedy higiena kuleje w zbiorniku.

Ten poziom NO3 to nie jest jakaś tragedia, ale pytanie, czy to poziom zmierzony przed podmianą, po podmianie? Jeśli to problem od dłuższego czasu, mogło to mieć negatywny wpływ na ryby.

Przydałyby się zdjęcia ryb, żeby bawić się w zgadywanie, jaki rodzaj infekcji im dokucza.

Co do ospy - zazwyczaj przynosi się ją do akwarium z chorymi rybami, roślinami, ślimakami. Ale to też jest tak, że czasami pasożyt atakuje ryby w kolejności od najbardziej osłabionych i tutaj jakość wody też ma znaczenie. I podczas rekonwalescencji jakość wody ma znaczenie, żeby nie dochodziło do wtórnych zakażeń ranek po ospie.
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

[160l] Coś w kierunku Ameryki Południowej.

#34

Post autor: Limak86 »

Dein pisze:Ten poziom NO3 to nie jest jakaś tragedia, ale pytanie, czy to poziom zmierzony przed podmianą, po podmianie? Jeśli to problem od dłuższego czasu, mogło to mieć negatywny wpływ na ryby.
Te poziomy które podaję są zawsze PRZED podmianą. No akwa ma 5 tygodni mniej więcej i poziom ten jest od ok 3 tygodni jak wynika z moich zapisków.
Dein pisze:Przydałyby się zdjęcia ryb, żeby bawić się w zgadywanie, jaki rodzaj infekcji im dokucza.
Zdjęcie chorego otoska jest dwa posty wcześniej :)

Co do poziomu NO3 to same podmiany nie wystarczały, dlatego planowałem wrzucić rośliny które go dość dobrze wychwytują - rogatek na ten przykład. Na razie nie mogłem go nigdzie znaleźć za bardzo, ale ktoś z forum obiecał mi w poniedziałek pokaźną ilość.
Na te azotany to nie wiem czy coś mogę poradzić "naturalnie", bo kolejnej chemii już nie chcę wlewać bo i tak już "naśmieciłem" lekami na ospę :(
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...

Dein

[160l] Coś w kierunku Ameryki Południowej.

#35

Post autor: Dein »

Słabe foto, ale wygląda na jakąś grzybicę albo mieszankę grzybka z bakterią. Dosyć popularny widok. U ciebie dosyć zaawansowane, a jeśli rybska mają do tego wzdęte brzuchy, licz się ze zgonem. Skórne, powierzchniowe zmiany leczy się w miarę łatwo, dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego u otosów - ruletka z przewagą mogiły. Już się dzieje coś niedobrego we flakach i ciężko będzie naprawić. To są w ogóle ryby, które wprowadza się do ustabilizowanych warunków - to tak na przyszłość.
Ryby ze zmianami skórnymi możesz potraktować jakąś kąpielą krótkotrwałą w osobnym zbiorniku. Wybór chemii na infekcje bateryjne i grzybicze jest duży. Sól jest skuteczna, ale nie testowałem na otosach i może ktoś podpowie.

Przyśpiesz zalesianie, jeśli masz możliwość.
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

Re: [160l] Coś w kierunku Ameryki Południowej.

#36

Post autor: Limak86 »

Witam,

Mija 7 tydzień funkcjonowania akwarium.

Kuracja ospy zakończona, wśród bystrzyków wszystkie sztuki z widocznymi objawami wyleczone.
Niestety dwa największe kiryski znalazłem martwe pod koniec wspomnianej kuracji (rozdęty brzuch i jakby podskórne wylewy). Nie wiem co jest przyczyną - być może nie zniosły podniesionej temperatury i obecności leku?
Trzeci kirysek który też miał powiększony brzuch i wylewy po zakończeniu kuracji ospy (obniżenie temp. i większa podmiana) wrócił na szczęście do normy :D
Co do dwóch otosków z białymi nalotami o których wspominałem w poprzednim poście - niestety mimo leczenia antybiotykami plamy powiększały się dalej - musiałem dokonać ich eutanazji :(

Stan obsady:
27-30x Bystrzyków amandy (małe więc ciężko zliczyć)
5x Kirysków albinosów (planowane dokupienie 2-3)
5x Otosków (planowanie dokupienie 3-5)

W najbliższej przyszłości uzupełnię to czego ubyło.
A co najważniejsze poszukuję Apistogramma borelli OPAL - jak Discus Zoo dostanie to zaopiekuję się dwiema parkami (już się doczekać nie mogę!).

Troszkę fotek:
Cały baniaczek:
Obrazek

Prawa strona:
Obrazek

Lewa strona:
Obrazek

Leniuchujący otosek (uwielbiam te rybki :D ) plus bystrzyki w tle:
Obrazek
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

Re: [160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#37

Post autor: Limak86 »

Witam,

31 stycznia udało mi się zakupić wymarzone Apistogramma borelli OPAL - 2 parki :D
Poniżej szybkie fotki (ciężko zrobić bo dość strachliwe póki co), niedługo będą lepsze bo w końcu dorwałem aparat (teraz tylko trzeba ustawienia dopasować :wink: ).

Większy samczyk:
Obrazek

Mniejszy samczyk:
Obrazek

No i jedna z samiczek:
Obrazek

Mam nadzieję, że będą się zdrowo chowały, bo bardzo jestem dumny z tego, że mam właśnie tę odmianę barwną :D

PS. Nie mogę zmienić nazwy tematu. Jeśli któryś z moderatorów byłby łaskaw zmienić go na:
"Apistogramma borelli - Am. Południowa".
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#38

Post autor: Limak86 »

Mam niestety koszmarny problem z kiryskami i nie wiem co jest nie tak.
Kupiłem 8 sztuk podczas zarybiania zbiornika, to było jakieś miesiąc temu. Jeden - najmniejszy samczyk - padł na następny dzień po wpuszczeniu. Spisałem to na karb złej formy ze sklepu, że nie przetrwał zmiany warunków lub coś w tym stylu.
Jakieś 2 tyg później bystrzyki zapadły na ospę więc rozpocząłem leczenie Ichtio i podwyższona temperatura (ok 29 stopni). W połowie kuracji dwa kiryski padły (i jeden padł prawie ale po skończeniu kuracji wydobrzał), więc zostało 5.
Po 2 tyg od tamtej ospy przyszła kolejna, tym razem otosek miał kropki (co się dzieje z tymi ospami, coś robię źle??). Zacząłem leczyć ichtio + temp jak poprzednio - i znów najpierw jeden a dziś drugi kirysek martwy :(
Może ktoś ma pomysł co się dzieje z tymi kirysami??
Parametry wody są w normie, z innymi gatunkami nie ma takich problemów.
Czy możliwe, że szkodzi im te ichtio albo podwyższona temperatura??
Albo może po prostu ta odmiana wraz z albinizmem dziedziczy w genach słabości i podatność na wszystko??
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

Re: [160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#39

Post autor: Limak86 »

Witam ponownie :)

Niestety 6 z 7 kirysków padło - domniemana przyczyna to zatrucie pozostałościami lub metabolitami leku na ospę.
Ale jak to w naturze bywa coś ginie ale też coś się rodzi... i to mam okazję teraz obserwować.
Wróciłem do domu po weekendzie i zauważyłem, że jedna z samiczek borelli nabrała intensywnych barw, mocna żółć i ciemne paski - jak dla mnie cudo ;) Siedziała przy wejściu do kokosa i odganiała wszystko co do niej podpłynęło. Nie do końca wiedziałem co się dzieje... ale dziś wszystko stało się jasne :D

Mama na spacerze...
Obrazek

A oto dumny tatuś...
Obrazek

Druga parka chyba zazdrości i też się bierze do roboty...
Obrazek

No i ogólne fotki obecnego stanu baniaka:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

Rafik
Fanatyk
Posty: 1302
Rejestracja: pt mar 08, 2013 6:15 pm
Telefon: 884 163 088
Lokalizacja: Radzymin
Na imię mam: Rafal
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#40

Post autor: Rafik »

Bardzo sympatycznie wygląda akwarium, gratuluje potomstwa :-D
Obrazek
Tu jest Twoje oświetlenie, belki LED standardowe i na wymiar.
Awatar użytkownika

AquaDreams
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: pn kwie 16, 2012 4:03 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: [160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#41

Post autor: AquaDreams »

Uda sie sfocic mlode pandy ?
Pozdrawiam,
Arek
Facebook
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#42

Post autor: Limak86 »

AquaDreams pisze:Uda sie sfocic mlode pandy ?
Wybacz, ale ja nie mam żadnych pand, tym bardziej młodych ;) Miałeś małe borellki na myśli? Jeśli tak to chyba bardziej dokładnego zdjęcia niż to które zamieściłem nie dam rady zrobić póki małe nie podrosną (o ile przeżyją).
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

AquaDreams
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: pn kwie 16, 2012 4:03 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: [160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#43

Post autor: AquaDreams »

Sorry. Cos albo ja pomylilem watki albo to tapatalk-knot :)
Pozdrawiam,
Arek
Facebook

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#44

Post autor: cinek1916 »

Arek, wątek pomyliłeś chyba z moim ;)
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

Re: [160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#45

Post autor: Limak86 »

Witam,

Zmiana podłoża miała być w wakacje, ale byłem niecierpliwy i postanowiłem to zrobić w ten weekend. Zadanie okazało się ciężkie jednak, wyjmując dotychczasowy czarny żwir wymieszany z miękkim substratem zrobiłem w akwa totalny syf, ręki tuż za szybą nie było widać :P Rybki totalnie wyblakły, strasznie było mi ich szkoda. Stres był duży, bo zakończył się złapaniem ospy przez kilka bystrzyków (cholera, nie wiem co z tą ospą, czemu nie mogę tego wyplenić??? :/ )
Tak czy inaczej podłoże wymienione na piasek granulacja do 1mm. Cała aranżacja wygląda na razie biednie, sporo czasu minie zanim wszystko zarośnie w takim stopniu jak było w poprzedniej aranżacji.
Teraz muszę pozyskać jakieś liście żeby zagracić dno i dostać efekt jaki założyłem (może ma ktoś z wawy, pruszkowa lub okolicy jakieś liście którymi mógłby się podzielić??)

A oto fotki jak to wygląda kilka godzin po zmianie:
-lewa strona
Obrazek
-prawa strona
Obrazek
-całość
Obrazek
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

Re: [160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#46

Post autor: Limak86 »

Bardzo się cieszę, że tydzień temu dokonałem restartu - podoba mi się akwa z normalnym piaskiem ;) Dorzuciłem teraz też trochę liści, nie wiem czy za mało czy za dużo. Poczekam aż te co są się nieco rozpadną i pewnie wtedy pomyślę czy dać więcej czy na razie nie.
Zaistniała dziwna rzecz. Po restarcie większy z samców borelli stał się bardziej agresywny w stosunku do mniejszego samca, ganiał go niemiłosiernie i bił ogonem - znacznie bardziej niż wcześniej. Niestety nie zareagowałem wystarczająco szybko i mniejszy samiec padł :(
Także został układ 1+2 i chyba tak zostanie. Widziałem jeszcze przed restartem, że samiec podchodził do tarła z obiema samicami więc może taki układ małego haremu nie będzie zły - co sądzicie??

Obecna obsada wygląda tak:
1+2 Apistogramma borelli Opal
ok 30 Bystrzyków amandy
6 Otosków
5 "helenek"

Panuję dokupić jeszcze coś na dno, na pewno będą to kiryski. Poprzednie stadko kirysków (albinosów) zostało wytrute niestety lekiem na ospę (Green Ichtio).
Tylko teraz pytanie jakie kupić - pstre a może panda? No i łączące się z tym pytanie ile - 10 pstrych lub 12 pand nie będzie za dużo?

No i mały fotospam jako, że mam już niezły aparat do dyspozycji :)
- całość
Obrazek
- prawa strona
Obrazek
- lewa strona
Obrazek
- liście stały się ulubionym miejscem odpoczynku dla otosków
Obrazek
- helenki i ich małe romanse wśród liści
Obrazek
- wszędobylskie bystrzyki
Obrazek
- no i pięknie pozujący Pan i Władca akwarium ;)
Obrazek
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

silver007
Zapaleniec
Posty: 491
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 9:52 pm
Lokalizacja: Michałów - Reginów

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#47

Post autor: silver007 »

Wszystko niby fajnie, ale trochę jakby namieszane... Bo takie ni to zielono ni to buro :)
Może czas na przeistoczenie baniaka w Black Water z prawdziwego zdarzenia, bo chyba wszystko zmierza w tym kierunku? :)

cezar91
Gaduła
Posty: 140
Rejestracja: pt cze 07, 2013 5:47 pm
Lokalizacja: warszawa brodno
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#48

Post autor: cezar91 »

Teraz wygląda bardzo dobrze jak dla mnie :D
podoba mi się zmiana podłoża i te liście super :)
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#49

Post autor: Limak86 »

Dzięki za opinie, mimo że zróżnicowane ;)
silver007 pisze:Wszystko niby fajnie, ale trochę jakby namieszane... Bo takie ni to zielono ni to buro :)
Lubię by były rośliny, nawet jeżeli nie są zbyt okazałe - dlatego mam żabienice tam ze 3 rodzaje i nurzańca (który teraz jest słaby po restarcie ale odbije). Liście też tam są, bo to nadaje więcej naturalności a poza tym z czasem zaczną się rozpadać tworząc syfek - detrytus który jest bardzo pożyteczny w akwarium :)
silver007 pisze:Może czas na przeistoczenie baniaka w Black Water z prawdziwego zdarzenia, bo chyba wszystko zmierza w tym kierunku? :)
Black Water podobają mi się jak oglądam je na forumowych fotkach, ale chyba nie chciałbym mieć takiego. Odpowiadając na Twoje pytanie - NIE zmierzam w kierunku BW. Chciałem mieć typowe clear water i myślę, że do tego zbliżam się w swoim akwarium - dlatego są rośliny w niemałej ilości, troszkę więcej światła ale i liście - czyli typowe warunki jakie musi spełniać biotop CW ameryki południowej :) . Także obsada (przede wszystkim Ap. borelli) to rybki nie lubiące garbników których w BW jest ogrom :)
cezar91 pisze:Teraz wygląda bardzo dobrze jak dla mnie :D
podoba mi się zmiana podłoża i te liście super :)
Dzięki, cieszę się, że komuś moja "praca" się podoba ;) Jak już wspomniałem bardzo jestem zadowolony z restartu, jednak piasek i liście to jest TO! (a czarny bazalt jest be :P ).

__________________________________________________________________________________________________________

Aktualizacja na dzień 14 maja, czyli po 5 miesiącach funkcjonowania zbiornika.

W ciągu ostatniego miesiąca nastąpiły pewne zmiany:
- Pozbyłem się tego wielkiego kokosa i leżącego na nim kamienia obsadzonymi mchem. Początkowo było to ładne, ale teraz uznałem, że zajmuje dużo miejsca a i mech jakoś średnio wyglądał - wyłapywał wszystkie "paprochy" pływające w wodzie, notorycznie obrastał jakimś glonem. W jego miejsce trafiła dużo mniejsza łupina lepiej wtapiająca się w tło.
- Po lewej stronie dosadziłem dwie większe roślinki które mają za zadanie dać trochę cienia - są to Echinodorus bleheri oraz Echinodorus oziris (to ta z największym liśćmi, rzuca się w oczy :) ).
- Glony się ustabilizowały więc mogłem wrócić do większego nawożenia oraz zwiększyć oświetlenie. Teraz pali się z tyłu 2x30W przez 6h (oświetlenie dzienne) a następnie 2x39W przez 4h jako oświetlenie wieczorne (i te świetlówki są na samym przodzie pokrywy przez co mocno doświetlają pistię, która też jest tylko z przodu a to z kolei daje ciekawy efekt wizualny).
- Lepsze światło i właściwa dawka carbo,makro i mikro doprowadziły do bujnięcia roślin (różnice można dostrzec na poniższych zdjęciach porównawczych [:)] ).

A teraz kilka fotek:
- tak było 16 marca
Obrazek
- a tak jest teraz czyli 14 maja
Obrazek

Różnica chyba jest na korzyść, co sądzicie??

- Samiczka borelli chyba znów coś kombinuje, bo strasznie pilnuje wejścia do jednej z grot :)
Obrazek

- Habrosusy faktycznie uwielbiają pokaźne ilości liści, gmerają i buszują w nich bezustannie (no może nie tak bezustannie bo poleniuchować też lubią :P )
Obrazek

- Otosek i te jego pozy [:D]
Obrazek

- Z BARDZO rozrastającej się ostatnio pistii cieszą się bystrzyki, nie sądziłem że tak polubią slalomy pomiędzy długimi (nawet po 10-15cm) korzeniami tej rośliny :)
Obrazek

PS. Mam pytanie dotyczące obsady. Moja żona uważa, że w akwa jest dość pusto ze względu że nie ma większych ryb poza borellkami. Zastanawiam się więc czy mógłbym dodać coś większego dla uatrakcyjnienia??
Czy błędem byłoby spróbowanie z parką Pielęgniczek ramireza?? Są uważane za łagodne i mniej terytorialne, podobnie jak borellki, czy jest szansa że we względnej zgodzie podzielą dno i będą koegzystować??
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...

Dein

Re: [160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#50

Post autor: Dein »

Limak86 pisze:Także obsada (przede wszystkim Ap. borelli) to rybki nie lubiące garbników których w BW jest ogrom :)
Jeśli nie lubią garbników, to czemu im się zapodaje liście dębu słynące z dużej zawartości garbników?

Każdy co innego o tych rybach prawi i uzasadnia wystrój akwa.
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

Re: [160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#51

Post autor: Limak86 »

Dein pisze:
Limak86 pisze:Także obsada (przede wszystkim Ap. borelli) to rybki nie lubiące garbników których w BW jest ogrom :)
Jeśli nie lubią garbników, to czemu im się zapodaje liście dębu słynące z dużej zawartości garbników?

Każdy co innego o tych rybach prawi i uzasadnia wystrój akwa.
Z tego co przeczytałem borellki przy większej ilości garbników, gdy jest np dużo szyszek lub suchych liści nie wygotowanych w akwa tracą barwy, co chyba jest oznaką nie najlepszego samopoczucia. Ludzie zgłaszali takie obserwacje i to nimi się sugeruję, bo w "encyklopedycznych" opisach nie ma o tym wzmianki.
Dlatego ja wygotowuję liście, żeby garbników była tylko nieznaczna ilość.
A co do wystroju to masz rację - na logikę to liści być tam nie powinno bo w naturze liście spadając do wody nie wygotowują się po drodze ;) Mnie się się aranżacja z liśćmi podoba, wygląda jak dla mnie dość naturalnie a ryby bardzo lubią tak zawalone dno. Dlatego wrzucam wygotowane liście i nie przejmuję się aż tak tym, czy to odwzorowuje faktycznie naturę czy też jest tam jakieś przekłamanie :)
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#52

Post autor: saintpaulia »

Moim zdaniem obsada wcale mała nie jest i nie dodawałabym już nic.
Co Ty tej pistii robisz, że jest tak cudna. U mnie po okresie intensywnego wzrostu znikła, zamarła.
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#53

Post autor: Limak86 »

saintpaulia pisze:Moim zdaniem obsada wcale mała nie jest i nie dodawałabym już nic.
Chyba masz rację, nic już nie dodaję. Prawdą jest, że tych sztuk mam tam dużo ale są to małe rybki i prawie ich nie widać mimo liczby. Popełniłem błąd chcąc mieć większą ławicę mniejszych rybek - to się kompletnie nie sprawdza, raz że nie pływają wcale razem i nie ma pożądanego efektu a dwa że jakoś nikną w tym akwarium i dlatego wydaje się pusto :(
saintpaulia pisze:Co Ty tej pistii robisz, że jest tak cudna. U mnie po okresie intensywnego wzrostu znikła, zamarła.
Hehe, dzięki :) U mnie też nie rosła za dobrze dopóki nie zmieniłem sposobu oświetlania.
Były 2x30W na tyle pokrywy (czyli te standardowe oświetlenie), ale jak kupiłem ten zestaw to miał przez poprzedniego właściciela zamontowane jeszcze 2x39W na samym przodzie (widocznie miał roślinne akwa), którego nie używałem. No i zmiana polegała na tym że zrobiłem rozdział - 6h świeci jedno potem 4h to mocniejsze które właśnie jest nad pistią - więcej światła tuż nad nią i dostała takiego rozpędu że co tydzień wyrzucam pół wiadra (a tam tej pistii jest tylko 8cm pasek przy przedniej szybie :P ).
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#54

Post autor: saintpaulia »

Mi się taka obsada podoba. Moje amandy ładnie pływają w grupce, czasem tylko się rozpierzchając.
Może i wszystkie te rybki giną jakoś w całości, ale dzięki temu masz całkiem fajne naturalne dla nich środowisko, a nie kolorową zupkę rybną.

rudykot
Maniak
Posty: 703
Rejestracja: sob gru 27, 2014 11:00 pm
Lokalizacja: Piaseczno
Na imię mam: Klaudia
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#55

Post autor: rudykot »

Piekne akwarium, urzekajace... i do tego ta pistia.
Awatar użytkownika

Autor
Limak86
Zapaleniec
Posty: 490
Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
Na imię mam: Kamil
Płeć:

Re: [160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#56

Post autor: Limak86 »

rudykot pisze:Piekne akwarium, urzekajace... i do tego ta pistia.
Bardzo mi miło ;)
Żałuję tylko, że tego akwarium już dawno nie ma. Jakaś zaraza której nie udało się zdiagnozować wybiła większość obsady i byłem zmuszony do restartu połączonego z gruntowną mocną dezynfekcją wszystkiego. Po tym ciężkim dla mnie ciosie nie chciało mi się odbudowywać obsady roślinnej i rybnej od nowa więc oddałem co mi zostało i zmieniłem biotop na Tanganikę, z której jestem baaaardzo zadowolony ;)
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
Awatar użytkownika

mieciu
Fanatyk
Posty: 1167
Rejestracja: ndz sty 19, 2014 1:03 pm
Lokalizacja: warszawa-ursynów
Na imię mam: Mietek
Płeć:

[160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#57

Post autor: mieciu »

Ooo fajne to było rzeczywiście!

rudykot
Maniak
Posty: 703
Rejestracja: sob gru 27, 2014 11:00 pm
Lokalizacja: Piaseczno
Na imię mam: Klaudia
Płeć:

Re: [160l]Apistogramma borelli - Am. Południowa

#58

Post autor: rudykot »

Jakos tanganika to nie moja bajka. generalnie lubie ogladac akwaria biotopowe ale u kogos. Podziwiam to jak ktos konsekwentnie dba o taki a nie inny wyglad swojego akwa, byle blizej naturalnego srodowiska. U siebie wole jednak mnostwo kolorow- wsrod roslin jak i ryb. Kota bym dostala gdyby jedyny jaskrawy kolor w akwa pochodzil od kilku plamek ladnie wybarwionego samca.
ODPOWIEDZ