112l krzaki i badyle

Tu możesz pochwalić się zdjęciami ryb, roślin i aranżacjami akwarium.

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

112l krzaki i badyle

#31

Post autor: ubik »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Dein pisze:Złe oprawki
To nie są oprawki! Nie mógłby założyć innych!

http://xtreme-style.home.pl/ALLEGRO/ply ... -84029.jpg

Poczciwy glonek... to jest jakiś mit który zagościł na stałe tako prawda w umysłach ludzi! Na zdjęciu widać, że ma tam TO czym straszy! Robi to co prawda bardzo rzadko ale robi!Ja widziałam raz... raz jeden w życiu... ale było TO tak przerażające, że boję się zbliżać do akwarium przy zgaszonym świetle...

Obrazek

... pewnie właśnie wtedy gdy nie patrzę wychodzi z domu i dokucza dzieciom. Później wraca jak gdyby nigdy nic do domu, a rodzice robią mi awantury "To skandal!" (słyszę oburzone głosy) "Uśpić to bydlę!", "Pewnie nawet nie sczepiony! Zarazi nasze dzieci ospą!"

A mogłam przygarnąć psa i nie byłoby tylu złych emocji.

Dein

112l krzaki i badyle

#32

Post autor: Dein »

A tak. Też się nabrałem.
Czytam sobie cudze obsady. Wszyscy majo glonka. Nikt się nie skarży. Glonek taki dobry, taki spokojny, taki poczciwy, nawet jeśli zajmuje całe dno akwarium. Mozna go włożyć z dzieckiem do kołyski i wyjść na kolację, bo glonek przecież jest z dzidziusiem.

No to po długiej analizie za i przeciw (długo sobie pochlebiałem, że nie jestem łatwowierny) też się postarałem o glonka. Takiego malutkiego. Na początku wszystko się zgadzało - że nieśmiały i spokojny. Ale tylko przez jakieś 3 dni. Wienkszych bandytów świat nie widział. No może poza psami mordercami i szczurami, które roznoszą dżumę i włosy mają pozlepiane na pewno od chorób.

Tą strzałką zaznaczyłaś oczywiście przywry zbrojnicze! Gienadij też je ma, a przecież jest jeszcze malutki. Dopiero wąs mu się sypie. Też byłem zaskoczony i trochę oburzony, kiedy je pierwszy raz zobaczyłem. A zobaczyłem oczywiście w momencie, kiedy robił śmiercionośną awanturę innym rybom. To jakaś symbioza, bo raczej nie pasożytnictwo. Glonek niejako scala się ze swoimi przywrami, które może i żerują na jego ciele, ale w chwili awantury służą glonkowi. Nadają mu okropniejszy wygląd, a może nawet przyszczypują przeciwnika glonka.

Teraz mam trochę spokoju. Zrobiłem głupolowi domek i zasypałem okolicą furą zgniłych liści. Tak mu się spodobało siedzenie w zgniłych liściach, że nie ma czasu na awantury poza porą posiłków.

Ohydne zwierzęta. Obrzydliwe i niebezpieczne.

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

112l krzaki i badyle

#33

Post autor: ubik »

Dein pisze:Tą strzałką zaznaczyłaś oczywiście przywry zbrojnicze!
Nieeeeee! To jest część glonojada! Za prawdę powiadam Wam! Nie są to żadne rzekome "przywry" (google nie wyszukuję tematu "przywry na glonojadzie" więc temat nie istnieje!). Jak się glonek tym czymś stroszy wygląda jak agama brodata! Niesamowicie straszny! Stroszy wtedy TO i wszystkie płetwy i robi się cały niby w kołnierzu z kolców! To nie są jakieś tam pasożyty tylko jego uroda nietuzinkowa!
Dein pisze:Gienadij też je ma
Sprowadziłeś sobie zło do domu... biada Tobie. Szkoda mi Ciebie. Twój czas jest policzony.
Dein pisze:Tak mu się spodobało siedzenie w zgniłych liściach, że nie ma czasu na awantury poza porą posiłków.
Mój nie ma domku. Dlatego może robi te wszystkie złe rzeczy? Uwielbia spać pod korzeniem. Wygląda wtedy jakby był martwy (leży na plecach i nie trzyma się niczego) nie jeden raz się na to nabrałam ale już teraz nie dam się oszukać!

Dein

112l krzaki i badyle

#34

Post autor: Dein »

PRZYWRY!

Tutaj je doskonale widać:

Obrazek

Obrazek

I nie kóć się ze mną! Mam glonojada już ponad miesiąc, więc jestem ekspertem!
I kup glonkowi domek! Jak Ty byś się czuła, nie mając domku???

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

112l krzaki i badyle

#35

Post autor: ubik »

Nie wierzę w to co widzę. Skoro się upierasz, a ja nie mogę się pochwalić tytułem magistra fauny i flory, to muszę przyznać (przychodzi mi to z wielkim bólem) że mogę być w błędzie... Dałabym sobie rękę odciąć, że to są "wąsy" :-? Ile ciekawych rzeczy można się niechcący dowiedzieć... Glonojady rodzą się z przywrami??? Jak z tasiemcem? albo owsikami? Fu!
Czym prędzej wybuduje mu dom aby tam sobie żył i abym nie musiała na to patrzeć! Czuję się oszukana! Myślałam, że to piękne wąsy, a to paskudne płazińce przebrane za piękne wąsy! Natura wystrychnęła mnie na dudka :mad:

Dein

112l krzaki i badyle

#36

Post autor: Dein »

No! I z góry uprzedzam: strzeż się fałszywych autorytetów, które będą mówić: jestem ichtiologię/ biologię/ hodowcom/ sprzedawcom tych "pięknych" ryb praktycznie od urodzenia. Będą wpierać, że to ani wąsy, ani przywry, tylko bokobrody zbrojnicze. Poznasz ich po tym, że będą glonka wyzywać od zbrojników.
Olej te gupoty, skoro już się przełamałaś i weszłaś na ścieżkę prawdy, nie warto tego zaprzepaszczać.

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

112l krzaki i badyle

#37

Post autor: ubik »

Nie będę zaprzepaszczać! Ale z ciekawości zapytam ludzi którzy mi go zdarowali czy mieli świadomość tego czego się pozbyli (znajomym zdechła ostatnia ryba w wielkim akwarium i został jeden sam glonojad... stwierdzili, że mi oddadzą bo "po co trzymać akwarium dla jednej ryby?" A gdyby wiedzieli, że glonojad to więcej niż jedno zwierzę! Pewnie nigdy by nie oddali! Taki fenomen!)

Dein

112l krzaki i badyle

#38

Post autor: Dein »

Niewielka jest oczywiście świadomość na temat natury glonojada i jego przyjaciół. Gdyby popularyzować rzetelną wiedzę o glonkach, Inaczej wyglądałaby poniższa rozgrywka:

[youtube][/youtube]

Owca.
Lama.
Glonojad.

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

112l krzaki i badyle

#39

Post autor: ubik »

Forum akwarystyczne zapładnia rzeszę umysłów i już niedługo wiedza stąd stanie się tak powszechna, że takiej odpowiedzi jak "glonojad" będą udzielali ankietowani! Więc w przyszłości taka odpowiedź byłaby uznana! Widzę to! Gdy już społeczeństwo masowo przyswoi elementarną wiedzę z zakresu akwarystyki (np. zagadka budowy glonojada) następnym krokiem będzie zmiana misji publicznej co bezpośrednio wpłynie na zestaw pytań Pana Karola... "wymień jeden z objawów klinicznych herpeswirusowej martwicy układu krwiotwórczego karasi ozdobnych" lub "Co ryby jedzą kiedy nie ma nas w domu?"... a w kuferku "na pocieszenie", przegrańcy będą dostawać śledzie.

Dein

112l krzaki i badyle

#40

Post autor: Dein »

Cieszę się, że Cię poznałem, Ubik. Tak strasznie się cieszę, że rzucone ziarno pszeniczne padło na żyzną glebę i zaistniała nadzieja na bogate plony! Rzucałem na oślep, rzucałem za dużo, aż w węzełku została raptem garstka nasionek. I wtedy wydarzył się cud...

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

112l krzaki i badyle

#41

Post autor: ubik »

Drogi Deinie! Za tak miłe słowa nie pozostało mi nic innego jak zadedykować Ci film! (Nie znam języka ale wydaje mi się, że mowa o rolnictwie)

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

A tutaj praktyka:

[youtube][/youtube]


Nie trać wiary! Twój trud przyniesie plon stokrotny!
Awatar użytkownika

PawelWaw
Uzależniony
Posty: 537
Rejestracja: ndz maja 11, 2014 12:41 pm
Lokalizacja: Warszawa-Wola
Na imię mam: Pawel
Płeć:

112l krzaki i badyle

#42

Post autor: PawelWaw »

Jesteście MISTRZAMI , czytam i płaczę ze śmiechu :-) .

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

112l krzaki i badyle

#43

Post autor: ubik »

Nie wiem jak sprawa wygląda u Deina, ale moim priorytetowym celem jest sprawiać by ludzie płakali! Cieszę się z Twoich łez!

I Tobie w związku z tym, drogi PawelWaw, zadedykuję refren grupy Vox...

Rycz mały rycz! Płacz maleńki płacz!Masz to u mnie od dziś...

Dein

112l krzaki i badyle

#44

Post autor: Dein »

I niech mi nikt nie mówi, ze to nie żyje własnym życiem...

Obrazek

Jakość podła, bo to jest jak z horrorami o opętaniu. Mówi sobie pani od rzeczy, ale wygląda w miarę jak człowiek, a tu zaś nagle coś podłego z niej wyskakuje i widać to dopiero na taśmach watykańskich archiwów!
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

112l krzaki i badyle

#45

Post autor: Miro »

Dein pisze:widać to dopiero na taśmach watykańskich archiwów
Ty to masz dojścia :x

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

Re: 112l krzaki i badyle

#46

Post autor: ubik »

My tu śmiechy, chichy sobie robimy a temat przestaje być zabawny! Temat staje się nawet NIEBEZPIECZNY (zwłaszcza dla glonojada)! Nie dalej jak wczoraj rozmawiałam na temat zagadki budowy glonojada z bratem. Zastanawialiśmy się czy jeżeli to obca istota na rybie, to czy da się odczepić TO od niej? Plotki chyba szybko się rozeszły... Jak widzimy na załączonym obrazku, to małe czerwone cholerstwo pędzi aby pociągnąć kolegę za przywrę! Taka dokuczliwa zemsta za kradzież jedzenia.
Dodam, że to czysta teoria z tym odczepianiem. Ja sama nie próbowałabym ciągnąć za przywrę która może okazać się wąsem. Kusi mnie aby odkopać mojego zakopanego niegdyś w doniczce starego glonojada ale chyba jeszcze nie dorosłam do odkopywania zwłok (choć sekcja mogłaby wiele wyjaśnić).

Dein na twoim zdjęciu faktycznie to coś wygląda jakby żyło własnym życiem... jakaś taka niesforna część glonojada, rozpuszczona jak dziadowski bicz! Nie mam takich dobrych zdjęć ale wydaje mi się, że w przypadku mojej ryby to jest jednak jej część ciała:

Obrazek

Na zdjęciu tego nie widać, ale u mojego te "przywry" mają takie same kropeczki jak całe ciałko u rybki. No nie wiem czy przywra by się tak przystosowała... Zresztą moje "przywry" są zdecydowanie bardziej zdyscyplinowane niż twoje.
miro pisze:Ty to masz dojścia
Wiesz miro... nie wiemy nic o sobie tak naprawdę. Być może Dein na co dzień pełni funkcję biskupa? Spowiada, rozgrzesza, wyznacza pokutę, przegląda tajne taśmy Watykanu... W wyniku tych nowych informacji wydaje mi się, że bardziej taktownym zwrotem będzie zwrot "Ojcze".

A więc skoro ustaliliśmy formalności dodam na koniec jeszcze jedną rzecz. Zakupiłam domek dla glonojada tak jak Ojcze sugerowałeś. Moja rybka ma domek głęboko w nosie ;) Wpłynęła do niego raz i na tym się skończyło. Woli leżeć pod korzeniem na pleckach i wyglądać jak martwa. Pewnie jakby wpłynęła do domku nie mogłaby udawać bo nikt tego by nie widział... a tak to codziennie robi mi psikusa swoim rzekomym zgonem.

Dein

112l krzaki i badyle

#47

Post autor: Dein »

Dla mnie temat od początku nie był zabawny i nie robiłem sobie śmichów.
Ale widzę, że to jak zawsze się potoczy. Wszyscy powiedzą, że jednak to tylko z moim zwierzęciem jest coś nie tak, bo u nich to nie wygląda aż tak źle i że ich rybka ma wąsiki, a nie larwę Ktulu na policzku.

I nie jestem biskupem, ani papieżem, ani niczyim ojcem, a jak mnie ktoś będzie nazywał ojcem, to będę udawał, że tego kogoś nie ma.

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

112l krzaki i badyle

#48

Post autor: ubik »

Dein pisze:z moim zwierzęciem jest coś nie tak
Hola hola! Taki zwrot nie padł, a był jedynie sugerowany. Człowiek ma wątpliwości przez całe życie... czy podjął dobrą decyzje, czy do twarzy mu w tym kolorze, czy to wąs a może jednak przywra? Podświadomie staram się odsunąć "wizję larwy ktulu" w domowym zaciszu. To taki mechanizm wyparcia ze świadomości - gdzieś na świecie istnieją ludzie którzy mają problemy z estetyczną anatomią swoich ryb ale na szczęście mnie ten problem nie dotyczy! lub mechanizm podniesienia własnej samooceny kosztem innych - o jaką ma brzydką rybę! i w dodatku robaczywą! moja jest bardziej urodziwa!
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

112l krzaki i badyle

#49

Post autor: Miro »

niedługo Dzień Kobiet
ubik pisze: ma domek głęboko w nosie
ubik pisze:Woli leżeć pod korzeniem na pleckach
Na bank to facet ! Prawda ? :viva:

Dein

Re: 112l krzaki i badyle

#50

Post autor: Dein »

ubik pisze:Hola hola! Taki zwrot nie padł, a był jedynie sugerowany. Człowiek ma wątpliwości przez całe życie... czy podjął dobrą decyzje, czy do twarzy mu w tym kolorze, czy to wąs a może jednak przywra? Podświadomie staram się odsunąć "wizję larwy ktulu" w domowym zaciszu. To taki mechanizm wyparcia ze świadomości (...)

Tak mi się wydaje, że u Ciebie to kwestia wiary. Można Cię przekonać bez twardych dowodów, jeśli Ci będzie jakaś opcja pasowała i będziesz miała z powodu wiary w wąsy komfort psychiczny. Dodatkowo jeśli popularność zyska tełoria, że glonojady mają wąsy i ktoś będzie się podśmiewał z tego, że myślisz, że to przywry, powiesz: nigdy tak naprawdę nie myślałam, że to przywry, tylko szkoda mi było Deina.

A więc biorę to na siebie - ja poświęcę się badaniom, bo wiara mnie nie satysfakcjonuje. Ani modne teorie. Będę codziennie starał się zrobić lepsze zdjęcia domniemanej larwy Ktulu w stanie wzwodu. Aż się dowiem na pewno, że to larwa Ktulu.

Tutaj już prawie wszystko widać, chociaż jest ledwie w półwzwodzie i macki nie są wyciągnięte na maksa:

Obrazek
Awatar użytkownika

Minoar
Bywalec
Posty: 89
Rejestracja: pt sty 09, 2015 1:59 pm
Lokalizacja: Jelonki
Na imię mam: Szymon
Płeć:

Re: 112l krzaki i badyle

#51

Post autor: Minoar »

Samo napisanie imienia mitycznego potwora powinno go wywołać, ale skoro się nie pokazał w pełnej okazałości to pora zasięgnąć mocniejszych środków.
Proponuję puścić na pełnej głośności poniższy utwór i w kulminacyjnym momencie wykrzyczeć jego imię.
Głośność zapewni wsparcie sąsiadów, dlatego najlepiej wybrać godzinę z niskim tłem akustycznym, np. 3 rano.
Dodatkowo odpowiednie natężenie fal dźwiękowych powinno pobudzić linię boczną doczesnej formy życia, w której obecnie skrywa się ta poczwara.

[youtube][/youtube]

Dein

112l krzaki i badyle

#52

Post autor: Dein »

Jak byłem malutki i jeszcze ich słuchałem, wolałem ten drugi przebój o Ktulu.
Teraz nadal jestem malutki, ale już ich nie słucham, bo strzelają do sarenek. I nie są dla mnie autorytetami w kwestii Ktulu! Tylko oryginalne relacje Lovecrafta są godne uwagi.

Żeby wywołać Ktulu, mówię: Ktulu, mówi Dein, pokaż się! Jeszcze nie udało mi się go wywołać w ten sposób, ale cierpliwość jest podobno cnotą.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

112l krzaki i badyle

#53

Post autor: Lech-u »

Dein pisze:ale cierpliwość jest podobno cnotą.
Próbuj! Chociaż taka cnota się przyda.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

Dein

112l krzaki i badyle

#54

Post autor: Dein »

Werbalny bandyta.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

112l krzaki i badyle

#55

Post autor: Lech-u »

Lech-u pisze:Werbalny bandyta.
Miło nam! A ja jestem Lech-u!
Witaj!
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

Re: 112l krzaki i badyle

#56

Post autor: ubik »

Wąsy jak wiara - albo są albo nie ma. Czasami się pojawia, a zaraz potem znika. Mylisz się drogi Deinie. Jestem człowiekiem dowodów i naukowych potwierdzeń. Żeby rozwikłać zagadkę, zaczęłam zgłębiać się w temacie przywry. Już wiem, że niektóre z nich są pieszczotliwie nazywane dziwadełkami!<3. W dniu w którym zrobisz takie zdjęcie przywry z buzią, uwierzę bezgranicznie!
http://www.cdb.riken.jp/jp/04_news/img/planarian300.jpg

Dein pisze:Tutaj już prawie wszystko widać
Pewne podobieństwo do Ktulu jest... Na razie bliższa jestem teorii, że to larwa dr. Zoidberga.

Miro, masz rację. To facet jak nic. Leży pod korzeniem, kradnie mniejszym i słabszym, narobi bałaganu - powyrywa roślinki, nanosi piachu a potem nie posprząta! Żadna samica nie byłaby do tego zdolna!

Dein

112l krzaki i badyle

#57

Post autor: Dein »

Nie powinno się porównywać zdjęć Ktulu i wypławków. Wypławek cały czas ma taką głupawą twarzyczkę.

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

112l krzaki i badyle

#58

Post autor: ubik »

O kurka ruch jak na Marszałkowskiej. Lista przebojów, czarodziejskie przywoływanie potwora. Chwilę nie czytam i już się gubię.

1'21 - tu Ktulu ma nieco lepszą twarzyczkę niż wypławek:

[youtube][/youtube]

Dein

112l krzaki i badyle

#59

Post autor: Dein »

Weź nie narzekaj. Jak chcesz, to możemy wypreparować wątek o Ktulu z Twojego wątku o Krzakach i Badylach, żeby się nie brudził.

Jeszcze bez twarzy, ale widać coraz lepiej!

Zdjęcie badawcze z wczoraj:

Obrazek

Zdjęcia badawcze z dzisiaj! Gienadij w ogromnych emocjach pilnuje kawałka kory sosnowej przed barbarzyńcami z odwłokami. Zaprzyjaźnione larwy Ktulu wyciągają nabrzmiałe macki na boki, bo Gienadij nie ma pyszczków z boku, a krewetek jest tuzin i mogą zaatakować korę z każdej strony! Mogą zaatakowac całym stadem i na raz. Przydałby się jeszcze Ktulu na słabiznach. Znaczy się na boczkach.

Obrazek

Obrazek

Autor
ubik
Zapaleniec
Posty: 473
Rejestracja: ndz kwie 19, 2015 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Prosimir
Płeć:

112l krzaki i badyle

#60

Post autor: ubik »

Dein pisze:Jak chcesz, to możemy wypreparować wątek o Ktulu z Twojego wątku o Krzakach i Badylach
Nie potrzeba. Interesują mnie przeboje o potworach, pogańskie rytuały i autentyczne zdjęcia małoletniej bestii. Jest to pewnego rodzaju powiew świeżości dla krzaków i badyli.

Mieć Ktulu na boczkach to jak mieć włosy na pleckach. Niby dodają charyzmy... zadziornego charakteru... zawadiackiego uroku ale czy takie Ktulu pomoże w obliczu dużo gorszego zagrożenia niż tuzin krewetek?? Na tych fotografiach czai się o wiele gorsze niebezpieczeństwo...

ŚLIMAKI NINDŻA!

Podstępnie wpełzły pod korę=twierdzę... Ba! To już nie jest zwykła kora! To KORA TROJAŃSKA! Nie wiadomo co z niej wylezie za dzień lub dwa... O biedny mały Gienadiju! Czmychaj jak najdalej stąd! Ta kora nie jest tego warta!

Takie zagrożenie... i to właśnie teraz gdy widać coraz więcej...

Dein

112l krzaki i badyle

#61

Post autor: Dein »

Oj...
Tak to może wyglądać, ale śpieszę z wytłumaczeniem układów, które ustaliły się w moim popapranym akwarium.
Pewnie nie masz Krewet Karmówek. A są to nienawistne i pełne agresji stworzenia, które w wolnym czasie lubią przekąsić małego ślimaka. Traktują małego ślimaka jak pasztecik podlaski. Taki na raz, a puszkę wyrzucają gdzie popadnie.
Gienadij nie jest niczyim przyjacielem, ale zawarł pakt z dużymi Fredami. Pozwala im jeść swoje jedzenie, ale w tym czasie wykorzystuje je jako meble, w szczególności szezlongi. Troszeczkę też jako reprezentacyjny środek lokomocji.
A Fredy mają dużo malutkich dzieci, potencjalnych pasztecików podlaskich. A te malutkie Fredy mają kolegów różnych.
Fred jest jedyną osobą, która może ochronić paszteciki podlaskie przed pasztetowymi jawnożercami. Karmówkowymi bandytami, którzy sami są potencjalną przekąską, a chcą pokazać, kto to nie oni!
Ślimaki znalazły sobie sposób na to, żeby sprawdzić, czy są jeszcze pasztecikami czy już są bezpieczne. Przeczołgują się pod korą Gienadija. Gienadij kładzie się wtedy na korze. Jeśli czołgający się ślimak sprawi, że kora się przesunie, niosąc Gienkę w siną dal, znaczy się, że ślimak jest już rosły. Jeśli ślimak wyczołga się z drugiej strony, nie poruszywszy korą, jest jeszcze malutki i pozostaje pod okiem i korą Gieny.
W ten sposób ślimaki wchodzą do Klanu Ktulu. A Gienadij może realizować swoje dziecięce marzenia, alebowiem zawsze chciał być pracownikiem Solid Security, ale nie spełnia niektórych kryteriów.

Jakie te zdjęcia mogą być mylące...
ODPOWIEDZ