Przedstawiam drugie z moich akwariów Jest to zestaw Juwel Vio 40 o wymiarach 40 x 26 x 30 cm, światełko NovoLux LED, ale orginalny filtr musiałam wywalić, bo straszną pralkę robił - jest Aquael Uni 280. Grzałka Aquaone 25w. Jako nawóz pałeczki nawozowe Easy Life, od czasu do czasu kropla węgla w płynie i jakiegoś uniwersalnego nawozu. Jako podłoże piasek do piaskownic.
Rośliny to różne mchy, trawnik z gałęzatki, ulubiony rogatek, anubias nana petite.
Obsada - różowe zatoczki i krewetki: fire red, blue pearl, carbon rili, red rili, orange. Oczywiście wiem, że się mieszają itp itd, przeżroczyste potomstwo idzie do innego akwarium, ja się cieszę kolorami, a jak populacja będzie już tylko szarawa to wszyskie zostają przesiedlone i wtedy planuję tylko jeden kolor np. przepiękne blue carbon rili lub blue velvet.
30l Na Dnie
-
- Początkujący
- Posty: 12
- Rejestracja: pn mar 14, 2016 12:11 am
- Lokalizacja: UK
- Na imię mam: Iza
30l Na Dnie
Przytulne. Leżakowałbym tam z lewej strony.
Przypomina mi czasy piękne, kiedy byłem bardzo początkujący i doświadczenia poszukiwałem na forach o bojownikach. 90% ludzi miało akwarium do 30 litrów. 90% ludzi z tych 90% ludzi nie zawracało sobie głowy podnoszeniem standardów technicznych, tylko próbowało wykombinować coś w ciasnym, niedoświetlonym baniaku bez nawożenia. Wszyscy prędzej lub później męczyli gałęzatkę. Wałkowali, cięli, szczempili <3 Wszyscy mieli gałęzatki, anubiasy, mchy, krypty, sagitarie i rogatki. I o dziwo - mam wrażenie, że wtedy była większa rozmaitość i pomysłowość, niż teraz. Jak na zajęciach w zpt. wszyscy mieli zrobić coś oryginalnego z tych samych materiałów i wysilali wyobraźnię. Teraz - nieograniczona ilość półproduktów i materiałów a wszystko dązy do kilku podobnych schematów.
Przypomina mi czasy piękne, kiedy byłem bardzo początkujący i doświadczenia poszukiwałem na forach o bojownikach. 90% ludzi miało akwarium do 30 litrów. 90% ludzi z tych 90% ludzi nie zawracało sobie głowy podnoszeniem standardów technicznych, tylko próbowało wykombinować coś w ciasnym, niedoświetlonym baniaku bez nawożenia. Wszyscy prędzej lub później męczyli gałęzatkę. Wałkowali, cięli, szczempili <3 Wszyscy mieli gałęzatki, anubiasy, mchy, krypty, sagitarie i rogatki. I o dziwo - mam wrażenie, że wtedy była większa rozmaitość i pomysłowość, niż teraz. Jak na zajęciach w zpt. wszyscy mieli zrobić coś oryginalnego z tych samych materiałów i wysilali wyobraźnię. Teraz - nieograniczona ilość półproduktów i materiałów a wszystko dązy do kilku podobnych schematów.
-
- Początkujący
- Posty: 19
- Rejestracja: ndz kwie 05, 2015 11:06 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Na imię mam: Krzysiek
- Płeć:
30l Na Dnie
Po prostu super, nie mogę się napatrzyć.
-
- Gaduła
- Posty: 114
- Rejestracja: czw gru 18, 2014 7:37 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Mokotów
- Na imię mam: Tomek
- Płeć:
Re: 30l Na Dnie
Fajowe!