Nasze bojowniki ;)

Tu możesz pochwalić się zdjęciami ryb, roślin i aranżacjami akwarium.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

fajerka
Fanatyk
Posty: 1770
Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Na imię mam: Asia
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#241

Post autor: fajerka »

Ostatni post z poprzedniej strony:

cudny, mam ochotę na bojka. jeszcze 25l stoi puste... pfff

mąż mnie z domu wyrzuci ;)
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#242

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Pozytyw i negatyw

Obrazek

Tylko który jest który :hah:
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#243

Post autor: Władek Pompka »

Doświetlałaś lampą zdjęcia?
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#244

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Tego czarnego tak, a tego jasnego to nie pamiętam
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#245

Post autor: Władek Pompka »

Myślę, ze w obu przypadkach strzeliłaś lampą. Spróbuj bez niej, kolory dużo lepiej będą się prezentować i będą bardziej "real".
Ryba uniknie porównań do krawężnika...hehehe

:wink:
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#246

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Przy tym jasnym to dużo kombinowałam z różnymi ustawieniami i naprawdę nie pamiętam.
On naprawdę ma takie biało-błękitne smugi na płetwach.

A jeśli chodzi o czarnego to on akurat tylko na zdjęciach z lampą wychodzi w takich kolorach, jak w rzeczywistości.
Ostatnio zmieniony ndz mar 21, 2010 12:18 am przez matka siedzi z tyłu, łącznie zmieniany 1 raz.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#247

Post autor: Władek Pompka »

Gdy ostatni raz fotografowałem, to zrobiłem sporo rożnych ujęć. Niestety, jak wiesz tej rybki już nie ma. Kolory w świetle z akwa wyglądają bardzo realistycznie, są wiernie oddane...

To ta fotka:


Obrazek
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.

Majszczur
Uzależniony
Posty: 687
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 11:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#248

Post autor: Majszczur »

Władek Pompka pisze:Ryba uniknie porównań do krawężnika...hehehe :wink:
o Ty... łobuzie :wink: :twisted:
Chodziło mi o te designerskie mleczne pochlapańce na płetwach, a nie doświetlanie czy niedoświetlanie :lol:
Ale nie ma tego złego co by... i tak dalej :wink: wiedziona ciekawością przewertowałam galerię bojków. Kurka niektóre naprawde są fajne.
"Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna"
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#249

Post autor: Władek Pompka »

Majszczur pisze:
Władek Pompka pisze:Ryba uniknie porównań do krawężnika...hehehe :wink:
o Ty... łobuzie :wink: :twisted:
Chodziło mi o te designerskie mleczne pochlapańce na płetwach, a nie doświetlanie czy niedoświetlanie :lol:
Ale nie ma tego złego co by... i tak dalej :wink: wiedziona ciekawością przewertowałam galerię bojków. Kurka niektóre naprawde są fajne.
Z tym porównaniem do krawężnika to była czysta zlośliwość. Oczywiście w twoim kierunku...hehehe :)
Podzielam Twoje zdanie w kwestii urody bojków... :wink:
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#250

Post autor: matka siedzi z tyłu »

No z tą ich urodą to naprawdę jest coś na rzeczy.
U mnie wiele razy w akwarium miało być coś innego, a ostatecznie i tak zawsze kończyło się na bojowniku :D
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#251

Post autor: Władek Pompka »

matka siedzi z tyłu pisze:No z tą ich urodą to naprawdę jest coś na rzeczy.
U mnie wiele razy w akwarium miało być coś innego, a ostatecznie i tak zawsze kończyło się na bojowniku :D
Dobrze to ujęłaś. Uważam podobnie. :)
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#252

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Bardzo ładny, bardzo mi się podoba ten błękitny połysk
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

Autor
Mehi
Gaduła
Posty: 193
Rejestracja: ndz kwie 26, 2009 11:51 am
Lokalizacja: Warszawa
Na imię mam: Magda
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#253

Post autor: Mehi »

Obrazek
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#254

Post autor: saintpaulia »

Mehi - cudowny. Jestem chora na samca w czerni, bieli lub złocie. Na razie nie wpadłam na takiego, choć może to i dobrze. :wink:
A tu przypomnienie Amadeuszka :-P Obrazek
Ostatnio zmieniony wt mar 23, 2010 10:50 am przez saintpaulia, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

fajerka
Fanatyk
Posty: 1770
Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Na imię mam: Asia
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#255

Post autor: fajerka »

no i ja mam bojownika. czaiłam sie i czaiłam no i w końcu jest :)

córa wybierała bo to jej ryba. Nazywa się Lidzia ;) jutro fotki

Zatrudniony na 3 etaty jako reduktor narybku ;)

Obrazek

Obrazek

ma piękny perłowy połysk - córa wybrała
Ostatnio zmieniony sob mar 27, 2010 10:47 pm przez fajerka, łącznie zmieniany 2 razy.

Majszczur
Uzależniony
Posty: 687
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 11:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#256

Post autor: Majszczur »

Czy jest możliwość trzymania 2 samców w jednym akwarium?
Jeśli tak, to jak duże musiało by ono być ?
I ile samic optymalnie ?
"Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna"
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#257

Post autor: saintpaulia »

Śliczny, klasyczny bojek. Córcia ma dobry gust.
To Juliusz Obrazek
Niestety zdjecie nie udane i nie widać, jaki jest piękny. :-x

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#258

Post autor: JPK »

Nooo,
chłopak pikny :mrgreen:
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#259

Post autor: saintpaulia »

:mrgreen: Rewelacyjny, ekstra opalizuje, w zależności od światła bywa bardziej błękitny, lub złotawy. Także masz powody do dumy. :smile: Tylko ten charakterek :twisted: Krewetki przy nim odpadają. (Chyba, że jako potrawka) Teraz kombinuje czy nie będzie męczył ampularek. Ciągle gniazda buduje - zawalając cała powierzchnię prawie. Niestety do samiczek nie ma podejścia. :twisted: Pozostanie więc bezdzietnym kawalerem.

Swoją drogą, to okazuje się, że co chłopak, to inna osobowość. :P Amadeusz poluje jedynie na uciekające z nurtem granulki, krewetki skaczą mu czasem po ogonie. Teraz mieszka w 30l z jedną samiczką - to było jedyne miejsce, gdzie mogłam ją odłowić po awanturce z innymi samicami. Ożywił się troszkę przy niej - tzn. częściej pływa w toni, niż grzebie pod krzakami. Ale nie puszy się, nie zaleca. Zresztą tak już było i w 112, gdzie miał kilka dziewczyn do dyspozycji. Może on ma inną orientację? :razz:

Majszczur
Uzależniony
Posty: 687
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 11:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#260

Post autor: Majszczur »

Naprawdę spodobały mi się te rybcie, szczególnie po obejrzeniu Waszych okazów oraz poniższego zestawienia odmian
:arrow:

Niestety w necie znalazłam sprzeczne informacje na pytanie które i tu pozostało bez odpowiedzi:
Majszczur pisze:Czy jest możliwość trzymania 2 samców w jednym akwarium?
Jeśli tak, to jak duże musiało by ono być ?
I ile samic optymalnie ?
Może jednak ktoś podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami. Może być na PW jeśli zaśmiecało by wątek.
Ostatnio zmieniony sob kwie 03, 2010 6:35 pm przez Majszczur, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna"
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#261

Post autor: saintpaulia »

Nie mam doświadczenia w trzymaniu razem dwóch dorosłych obcych sobie samców, ponieważ nie chciałabym ryzykować. Nie wiem, czy litraż ma tu jakieś wielkie znaczenie, w końcu jakie by nie było, nie jest to przestrzeń, której nie przepłyną. Samce potrafią mieć diametralnie różne charaktery, niektóre są szczególnie agresywne nawet w stosunku do własnego odbicia. A potrafią być również niezwykle uparte - zarówno w badaniu terenu, wpływaniu pod rękę przy przycince, czy próbie dostania się do rywala. U wujka dwa samce mieszkały w blisko ustawionych szkiełkach, codziennie się do siebie puszyły, aż jeden przeskoczył do drugiego - dodam, że to nie było szkło w szkło. Dla jednego z nich skończyło się to tragicznie.

Miałam okazję obserwować zachowania dorastających samców mieszkających wspólnie. Wiele zależało od temperamentu konkretnego osobnika, wpływ na sytuację miało też zagęszczenie. Jednak nawet wśród tego rodzeństwa dochodziło do drobnych konfliktów - na większe oczywiście nie czekałam. Jedna z rybek, którą miałam za samiczkę okazała się samcem (zaczęła rosnąć w płetwy i wybarwiać się) dopiero w chwili, gdy braci pojechali do nowych domów.

W necie znajdywałam sprzeczne informacje. Jednak nie chciałabym tego sprawdzać na swoich rybach. :wink:

U Nas na Forum Sol trzyma/trzymała więcej niż jednego chłopaka w 112. Może ją dopytaj?
Ostatnio zmieniony sob kwie 03, 2010 7:15 pm przez saintpaulia, łącznie zmieniany 1 raz.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#262

Post autor: JPK »

No to tak,
jak wyżej koleżanka zauważyła bojowniki to są ryby zdecydowanie temperamentne :)
Jako nieuleczalny miłośnik Betta splendens mogę stwierdzić, że to co widać w sklepach to. pomijając obraz nędzy, wręcz rozpaczy (fatalny stan ryb i warunków w jakich są trzymane), nijak nie przedstawia prawdziwego charakteru tych ryb.
Zestresowane, ledwo zipiące, w skrajnych wypadkach stroszące się, brane są za ryby flegmatyczne, nieciekawe i zupełnie nijakie. Najlepsze do kuli ....
A tu, cholera, niespodzianka, bo bojek nagle zaczyna pływać, jest zainteresowany innymi rybami, jedne lubi, inne nie, to zje, tamtego nie, ugryzie Cię podczas podmianki albo skitra się w krzakach :wink:
Na prawdę trudno przewidzieć charakter bojownika. Są totalni killerzy, co wybiją Ci do cna wszystko co żyje, łącznie z młodą piranią :roll: , inni boją się wszelkich ryb i potrafią paść ze stresu :-(
Dlatego w przypadku bojowników zdecydowanie trzeba posiadać dodatkowy zbiorniczek, ot tak na wszelki wypadek :wink:
***
W naturze bojowniki nie żyją w zbiorowościach, innych przedstawicieli swojego gatunku spotykają jedynie podczas tarła i walk o terytorium.
W akwarium w "stadzie" ( o ile można to tak nazwać) bojowników panuje bardzo ścisła hierarchia, na czele z dominującym samcem i to jest warunek trzymania samca z samicami - musi być dominujący. Uległy samiec prędzej czy później zostanie ubity przez dominującą samicę. I tak, trzymając samice na pewno nie można mieć 2, a to dlatego, że aby hierarchia była stabilna, a tym samym zapewniała spokój w zbiorniku musi być przynajmniej 5 samic, a im więcej tym spokojniej. Dajmy na to, w akwarium 60l przeznaczonym tylko i wyłącznie dla bojowników z mojego doświadczenia możemy trzymać 1+8 bez problemu.
***
Teraz kwestia kilku samców w zbiorniku - kilku, bo na pewno nie dwóch, a dlaczego ? Ano dlatego, że mniejsze jest prawdopodobieństwo walki na śmierć i życie wśród 4, aniżeli 2 samców. Dajmy na to, że doszło do jakiegoś spięcia, bojki się puszą, przygotowując do walki a tu nagle samica za nurzańcem płynie :roll:
No przecież nie można puścić panny, ot tak, bez pokazania jaki jestem super lub pokazania kto tu rządzi :-P A nie daj bóg jeszcze inny samiec siedzi w kokosie i obserwuje to już w ogóle kosmos, walka na bok, są ważniejsze sprawy :wink:
No i oczywiście bezpieczniej jest trzymać rodzeństwo "od jaja", aniżeli zupełnie obce ryby, wbrew pozorom walki są "lżejsze" lub nawet zdarza się, że zupełnie ich nie ma.
Ale obce samce również da się przyzwyczaić, wykluczając osobniki skrajnie dominujące.
Trzeba się tylko liczyć z ew. potyczkami i dłuższą lub krótszą regeneracją płetw.
Nie ma co się brać za łączenie samców np. half moon, bo płetwy, które odrosną nie będą już tak imponujące. Najlepiej "klasyczne" veil tail, ew. crown tail.
***
Jeszcze powracając do kwestii samic, przedstawię pokrótce jak wygląda hierarchia w ich wykonaniu.
Jest samiec dominujący, który jest "ponad wszystkim" :roll: , potem mamy samicę alfa - dominującą. Oto pani, zastępczyni samca, bo nie można powiedzieć żona :roll: Samica alfa dogląda porządku w "stadzie", rozgania skłócone baby, a w razie większych potyczek pomaga jej samiec. Przy okazji pokazuje kto tu rządzi i czym skutkuje podskakiwanie. Samica dominująca może po prostu taka być z natury, wcale nie musi ubić innych do stanu agonalnego, po prostu ma taki charakter. Ale może to być też pani rzeźnik :wink: Która wszystko rozwiązuje siłowo. No ale ważne żeby była.
Potem mamy kolejne samice, jedne mniej, inne bardziej bojowe, ale w "stadzie" spokojne, bo tak ma być, jeśli są nadpobudliwe to interweniuje dominująca.
No i jak już ustali się szczegółowa hierarchia w stadzie, co następuje zazwyczaj w ciągu 1-2 dni od wpuszczenia nastaje spokój, zaleczanie ran, regeneracja płetw itp. A to dlatego, że nie ma co ukrywać, ale walka o dominację wcale do przyjemnych w obserwacji nie należy, po prostu wszystkie na raz tłuką się :razz: Szczerze? najlepiej wyjść z domu na cały dzień.... Śmierć którejś samicy powoduje od nowa ustalanie hierarchi, dlatego też za każdym razem piszę "stado" w cudzysłowie. Jest to bardzo niestabilne "stado". Ale zaraz powiem dlaczego lepsze takie, niż 1+2.
Otóż mając 1+2 w akwarium mamy bardzo małe prawdopodobieństwo, że trafiliśmy na uległego samca i 2 uległe samice :wink: Tylko taki układ może współistnieć, dotyczy to również "parek", no ale zdarza się :smile:
Jeśli trafimy na uległego samca i 2 dominujące samice to albo jedna laska ubije drugą, a potem samca, albo obydwie zabiją chłopaka, a potem jedna zabije drugą :neutral:
Dominujący samiec, dominujące samice - jatka, wątpliwe, żeby jakieś przeżyło, bo rany nie będą lekkie ...
Można jeszcze omawiać różne konfiguracje, ale zawsze rezultat jest taki sam - przeżywa najsilniejszy lub nie przeżywa żaden ... :neutral:
***
Lepiej uczyć się na czyichś doświadczeniach niż poświęcać ryby.
Dlatego też wszem i wobec trąbię, że 1+2 to jest poważny błąd i zupełny mit w hodowli bojowników.
Miało być krótko, ale nie wyszło :razz: Jeśli komuś zechce się przeczytać wszystko to gratuluję i dziękuję :wink:
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#263

Post autor: saintpaulia »

Jeśli chodzi o grupę samic, to układ w niej zmienić może wszystko, nawet wpuszczenie ryb z innego gatunku, jakaś kontuzja dominującej. Najstraszniej jest, gdy w grupie trafia się więcej niż jedna dominantka. Utarczki potrafią wtedy powtarzać co dzień, co kilka dni. U mnie rozwiązaniem okazało się zamienienie jednej z agresorek na spokojniejszą.

Majszczur
Uzależniony
Posty: 687
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 11:02 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#264

Post autor: Majszczur »

Misquamacus pisze:Jeśli komuś zechce się przeczytać wszystko to gratuluję i dziękuję
Mnie się chciało i bardzo bardzo dziękuję Ci za ten elaborat. Zobrazował mi problem lepiej niż suche artykuły wygrzebane w necie.
Czyli pupa zbita, nie ma szans żebym jako poczatkująca mogła oglądać więcej niż jednego osobnika /samczyka/... niezależnie od gabarytów osobnego akwa przeznaczonego tylko dla bojków... szkoda...

I jeszcze pytanie - gdzie w Wawie najlepiej kupować ten gatunek?
Chodzi mi o zadowalającą kondycję i większy wybór odmian.
"Kto prawdę mówi ten niepokój wszczyna"

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#265

Post autor: JPK »

Cichaczem podpowiem, że blisko Ciebie mieszka hodowczyni bettasków ;) Jeśli Cię interesuje to Ci podam, gdzie można się z nią skontaktować.
A cd. odmian - sklep veil tail, crown tail, ale nie polecam, kondycja fatalna.
Na half moona bym nie liczył, w trudno dostać w Polsce, ściągania z zagranicy to ok. 180-250zł za rybę. Czasem można trafić w sklepie, ale to bardzo duży wyjątek i ryba raczej nie mieści się w standardzie odmiany.
Najlepiej - prywatni hodowcy, poza osobą w Twoich okolicach cicho podpowiem, że ja bardzo amatorsko zajmuję się rozmnażaniem bojowników i od czasu do czasu mam do zaoferowania kilka rybek, chociażby srebrny Juliusz Saintpauli jest z mojego chowu ;)
Ale reszta już na PW :mrgreen:
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#266

Post autor: saintpaulia »

W większości sklepów są tylko veil tail i crown tail. Kondycja często jest wątpliwa - sprzedawane w kubeczkach. Ja polecam przychówek Kuby - jeśli tylko będzie miał :mrgreen:
Awatar użytkownika

Virtus
Zapaleniec
Posty: 279
Rejestracja: sob lut 20, 2010 7:30 pm
Lokalizacja: Warszawa Bielany
Na imię mam: Paweł
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#267

Post autor: Virtus »

To i ja pochwalę się swoim nabytkiem:P
Obrazek
Jeszcze nie ma imienia, ale coś się wymyśli:D
saintpaulia pisze:W większości sklepów są tylko veil tail i crown tail
lecicie jakimiś nazwami, a ja nie wiem jaki jest mój:P
Misquamacus pisze:Miało być krótko, ale nie wyszło :razz: Jeśli komuś zechce się przeczytać wszystko to gratuluję i dziękuję :wink:
Przeczytane z uwagą :twisted:
Mam harem 1+3, myślisz że trzeba dodać samice?? U mnie na razie żadnych walk nie widać :mrgreen:
Ostatnio zmieniony ndz kwie 04, 2010 10:57 pm przez Virtus, łącznie zmieniany 2 razy.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#268

Post autor: JPK »

Virtus pisze:U mnie na razie żadnych walk nie widać
W ww. wypowiedzi nie uwzględniłem młodych samic, w takim wypadku walki i ustalanie hierarchii występuje dopiero podczas dojrzewania i później.
Jeśli masz odpowiedni litraż (powyżej 60l) to ja bym dokupił, dla świętego spokoju.
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

Virtus
Zapaleniec
Posty: 279
Rejestracja: sob lut 20, 2010 7:30 pm
Lokalizacja: Warszawa Bielany
Na imię mam: Paweł
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#269

Post autor: Virtus »

Misquamacus pisze:W ww. wypowiedzi nie uwzględniłem młodych samic, w takim wypadku walki i ustalanie hierarchii występuje dopiero podczas dojrzewania i później.
Jeśli masz odpowiedni litraż (powyżej 60l) to ja bym dokupił, dla świętego spokoju.
A żebym to ja wiedział czy one młode czy stare:P
112 litrów dla bojwników:) tylko muszę neony oddać:P ale już jest chętny:)))
P.s. może masz na sprzedaż jakieś z własnego chowu?? :mrgreen:
Ostatnio zmieniony pn kwie 05, 2010 11:10 am przez Virtus, łącznie zmieniany 2 razy.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#270

Post autor: JPK »

Jak dla samych bojków to i z 8 samic możesz mieć, w porywach 10 ;)
Swoją drogą muszę powiedzieć, że pomijając walki o hierarchię i agresję to zachowania w grupie bojowniczej są bardzo ciekawe w obserwacji.
Doskonale widać, że każda ryba jest inna,, ma inny charakter :)
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Nasze bojowniki ;)

#271

Post autor: saintpaulia »

lecicie jakimiś nazwami, a ja nie wiem jaki jest mój - google i wszystko jasne :-P
Twój to śliczny crown tail :mrgreen:
ODPOWIEDZ