FAWA.pl

Czy stosujecie kwas octowy (ocet) lub kwas solny (HCl) do obniżania pH w akwarium?

Czy są jasiek przewagi (korzyści) wynikające ze stosowania jednego z tych dwóch kwasów?

Jaka jest "trwałość" obniżania pH za pomocą tych kwasów?

Celem u mnie jest obniżenie pH z 7,6 na 6,6.

Stosowałam tylko kwas solny ale na wodzie RO. Dość skuteczny sposób , trwały , tylko przy większych podmianach wzrastało pH ale to zrozumiałe . Zauważyłem też wzrost przewodności .

Wnorus pisze: tosowałam tylko kwas solny ale na wodzie RO. Dość skuteczny sposób , trwały , tylko przy większych podmianach wzrastało pH ale to zrozumiałe . Zauważyłem też wzrost przewodności

Jakie miałeś stężenie HCl?
Trwały? Czy to znaczy, że jedna aplikacja dawała pożądany poziom pH aż do następnej podmiany?
Jakie miałeś pH po dodaniu kwasu, a jakie było przed dodaniem?

Teraz ciężko sobie przypomnieć ale schodziłem z ok 6 na poniżej 4 . Dawkowałem kwas solny 32-35% w stosunku 1:15 z RO . Aplikowałem po ok 10-20ml ( 450l) i nie było za dużych skoków pH . Porządany efekt gdzieś po ok 2-3 tygodniach z tego co pamiętam.

Wnorus pisze: Porządany efekt gdzieś po ok 2-3 tygodniach

Czekaj, bo nie bardzo rozumiem.
Przez ok. 2-3 tygodnie podawania HCl doszedłeś do pożądanych wartości pH (poziom poniżej pH 4).
A co potem?
Też podawałeś HCl?
Przy podmianach?
Codziennie?
W takich samych ilościach jak przez pierwsze 2-3 tygodnie?

Codziennie podawałem tylko przez 2-3 tygodnie a później przy podmianach .

Wnorus pisze: Codziennie podawałem tylko przez 2-3 tygodnie a później przy podmianach .

O, to bardzo dobra wiadomość.

No to kontynuuję podawanie kwasu HCl.

Już mi spadło pH z 7,6 na 7,1.
Tylko w chwili podawania kwasu spada na kilka minut pH poniżej 6,5. Potem powoli wraca do wyższego poziomu, ale codziennie do niższego niż poprzedniego dnia.

Miał ktoś jeszcze doświadczenia z podawanie kwasu w celu zbicia pH?

Teraz pH utrzymuje się poniżej 6,8.
I nie muszę już lać kwasu kilka razy dziennie.

Czyli jest dobrze.

Dla zainteresowanych: leję 0,4 ml HCl 36% na 500 litrów wody i to powoduje obniżenie pH z 7,0 na 6,6 lub 6,7 (chwilowe obniżenie nawet do 6,4)

Ocet to bardzo kiepski pomysł...

ROGATEK pisze: Ocet to bardzo kiepski pomysł...

Dlaczego?

Bo to kwas organiczny i jest jakoś rozkładany (metabolizowany?) przez bakterie. Dosyć łatwo sobie zrobić nim mleko w akwarium. Robiłem kiedyś eksperymenty z nim jak szukałem alternatywy dla węgla organicznego z carbo. Ogólnie te same klimaty co ze spirytem i acetonem.

ROGATEK pisze: Ogólnie te same klimaty co ze spirytem i acetonem.

No tak.
Dlatego teraz zakwaszam HCl.

A przy jakim kH dzieje się ta magia?

fivb77 pisze: A przy jakim kH dzieje się ta magia?

Ok. 4 (testy zoolek).

Wydaje mi się, że zakwaszanie kwasem solnym nie zależy od poziomu KH.
To ma znaczenie przy podawaniu CO₂ w celu obniżenia pH.

Hmm, a mi się wydaje, że jednak ma. Miałem swoje wnioski po różnych kwasach i czasem wychodził mi kwas w baniaku Gdybyś miał kH nie 4, a np 14 to tego kwasu musiał byś użyć dużo więcej. Ale to takie tam moje doświadczalne, takie nigdzie nie spisane.

fivb77 pisze: po różnych kwasach

Każdy kwas to inna historia.
Inne reakcje i inne działanie.
Przy kwasie solnym (z tego co pamiętam ze szkoły) bufory węglanowe mają małe znaczenie.
Ale może się mylę.

A może ja się mylę. Generalnie z kwasami działam na czystym RO, lub na mieszance z kH zbliżonym do Twojego. Z doświadczenia mojego wynika, że im niższe kH tym mniej kwasu potrzeba, aby pH spadło. I tak było przy każdym kwasie, HCL, H2SO4 i jeszcze jakiś gotowych mieszankach kwasów mineralnych. Tylko ja przygotowuję z kwasem wodę do podmiany, no i jednak kwas sobie rozcieńczam do jakiś 5%. Rozcieńczacie niby dla bezpieczeństwa własnego, ale sam nie jestem pewny czy to faktycznie bezpieczne

Sorki miałem napisać w wątku Rogatka