Dziwny stwór

Krewetki, ślimaki i inne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
Honk
Uczestnik
Posty: 44
Rejestracja: pn lut 04, 2013 10:35 pm
Lokalizacja: Wiatrak
Płeć:

Dziwny stwór

#1

Post autor: Honk »

Witojcie!

Na początku przepraszam za duże zdjęcie (spory rozmiar), ale wynika to z chęci przedstawienia szczegółowego. :)

Nie wiem czy dobry dział, więc jeśli admini uznają, że nie to proszę o przerzut. :)

Jakiś już czas temu zaobserwowałem, że w baniaku, a dokładniej w podłożu, mam nieplanowanych lokatorów. W sumie to na początku to zbagatelizowałem, bo stwierdziłem, że nie będę zabierał życia czemuś co tylko jest brzydkie i nie wadzi mi.. Mimo, że pewnego razu wyłowiłem truchło czegoś takiego o dość solidnych rozmiarach - długość około 4 - 5 cm!

W jakim błędzie byłem, gdyż obawiam się, że to coś nie jest bezpieczne.. Ogólnie znikały mi krewetki (karłowate), ale myślałem, że jest to winą parametrów itp., ale wczoraj zobaczyłem jak okaz ze zdjęcia (długość około 1,5 cm, a podczas rozciągnięcia około 3 cm) wcina trupa krewetki. Niestety zauważyłem po fakcie i nie wiem czy zaatakował i zabił czy wcinał padlinę..

Jak już pisałem widziałem wcześniej inne osobniki i były wyłapywane przy zauważeniu. Brawa od brązowego przez ciemny fiolet do czarnego niemalże. Na początku myślałem, że Teraz wydaje mi się, że to jakiś rodzaj pijawki czy cuś.

Ktoś ma pomysł co to i przede wszystkim jak się tego pozbyć?


FOTO:
Oryginalny obrazek

Uploaded with ImageShack.us

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Ostatnio zmieniony pn wrz 23, 2013 10:51 pm przez pkucaba, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Wykadrowałem fotkę, bo forum skaluje.
"Ciężko jest lekko żyć.."

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Dziwny stwór

#2

Post autor: cinek1916 »

Mi to wygląda na wspomnianą prze Ciebie pijawkę.
Wyławiaj.
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

Autor
Honk
Uczestnik
Posty: 44
Rejestracja: pn lut 04, 2013 10:35 pm
Lokalizacja: Wiatrak
Płeć:

Dziwny stwór

#3

Post autor: Honk »

A zabijają?
"Ciężko jest lekko żyć.."

don_Vall
Uzależniony
Posty: 673
Rejestracja: śr wrz 07, 2011 10:06 am
Lokalizacja: Białołęka - Derby
Płeć:

Dziwny stwór

#4

Post autor: don_Vall »

Zobacz czy to nie wypławki. Choć mnie wyglada na pijawkę.
300l Tanganiki: 2+3 Paracyprichromis brieni "Katete", kolonia Julidochromis ornatus, 1+1 Lamprologus meleagris + ślimaki

Dein

Dziwny stwór

#5

Post autor: Dein »

Zajebiste zwierzę! Zrób zbliżenie na usta.

Jeśli pijawka, to są gatunki polujące na rozmaite larwy i drobiazgi, chociaż większość wiedzie życie pasożyta, nie morduje, tylko podróżuje na swoim dobrodzieju, popijając krew.
Jeśli to wypławek, a to też wielce prawdopodobne, to przy takich byczych rozmiarach może czynić szkody w inwentarzu żywym.

Na zdjęciach słabo widać, ale można spróbować rozróżnić zwierzątka, przyglądając się, jak zrobione jest ciało - czy to gładki wór czy jednak jak u dżdżownicy - widać pierścienie. Pijawa to pierścienica jednak.

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Re: Dziwny stwór

#6

Post autor: cinek1916 »

Dein pisze:Jeśli pijawka, to są gatunki polujące na rozmaite larwy i drobiazgi, chociaż większość wiedzie życie pasożyta, nie morduje, tylko podróżuje na swoim dobrodzieju, popijając krew.
Nieraz łapiąc pijawki na przynętę (wędkuję) widziałem pijawki przyssane, zabijające te czarne ślimaki. To pewnie jakaś mniejsza, pewnie i krewetkę potrafi zabić.

Wydłubuj to jak najszybciej.
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

Autor
Honk
Uczestnik
Posty: 44
Rejestracja: pn lut 04, 2013 10:35 pm
Lokalizacja: Wiatrak
Płeć:

Dziwny stwór

#7

Post autor: Honk »

Z moich obserwacji wynika, że to nie wypławki.

Właśnie tego się obawiam, że mogą polować, ale nie jest łatwo ich się pozbyć - siedzą w podłożu w bliżej nieokreślonej liczebności.

Ktoś jest w stanie zaproponować inną metodę niż wyłapywanie?
"Ciężko jest lekko żyć.."

Dein

Dziwny stwór

#8

Post autor: Dein »

Inną metodą są np. negocjacje. Jednak wyłapywanie daje o wiele lepsze efekty.
Awatar użytkownika

Autor
Honk
Uczestnik
Posty: 44
Rejestracja: pn lut 04, 2013 10:35 pm
Lokalizacja: Wiatrak
Płeć:

Dziwny stwór

#9

Post autor: Honk »

Tak żem czuł.. Choć w dyplomacji i negocjacjach zazwyczaj jestem godnym przeciwnikiem to tym razem chyba sobie odpuszczę już.. Próbowałem, ale zero odpowiedzi - nabrały wody w usta.

A tak na poważnie to miałem na myśli metody bardziej zapobiegające rozmnażaniu - czyszczenie podłoża intensywne, ewentualna chemia (choć tego wolałbym uniknąć zdecydowanie), itp.
"Ciężko jest lekko żyć.."
Awatar użytkownika

Jurgen
Zapaleniec
Posty: 221
Rejestracja: sob gru 01, 2012 7:35 pm
Telefon: 501083126
Lokalizacja:
Płeć:

Dziwny stwór

#10

Post autor: Jurgen »

Masz chyba bóla ;)
głośno gdybam:
spuszczenie wody, płukanie roślin (korzeni), płukanie podłoża (wygotowanie, wypieczenie ??? :-o ),
ta sama woda (???),
chociaż ja w sytuacji awaryjnej (100 % kranówka + antychlor)
czyli ew. mały/duży restart...
btw
ja jestem stary ...uj
thx, za potwierdzenie znajdę Cie ;)
pamiętam czasy, gdzie nie było podmianek, tylko wymiana H2O 100%, płukanie żwiru i żadnego dojrzewania...
wszystko było ok

-- Śr wrz 25, 2013 7:53 pm --
Dein pisze:Inną metodą są np. negocjacje. Jednak wyłapywanie daje o wiele lepsze efekty.
ale powiedz:
próbowałeś negocjować ???
czy znasz to ze słyszenia ???
bo jak tylko ze słyszenia...
Pijąc wódkę jedząc śledzie, będziemy silni jak niedźwiedzie.
Prawo Precyzji: Mierz mikrometrem, zaznaczaj kredą, tnij siekierą.

Dein

Dziwny stwór

#11

Post autor: Dein »

Nie chcę psuć koledze tematu opowieściami o moich pijawkach, ale tak - próbowałem z nimi rozmawiać i efekt był średni.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Dziwny stwór

#12

Post autor: sum »

Dein pisze:Nie chcę psuć koledze tematu opowieściami o moich pijawkach, ale tak - próbowałem z nimi rozmawiać i efekt był średni
Jak zwykle po nocce nie mam zbyt dobrego humoru,ale ta wypowiedź wprowadziła mnie w super nastrój.Klawiatura opluta :evil: :evil: :evil:
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Dziwny stwór

#13

Post autor: saintpaulia »

A Flubenol? Czy to może na nie zadziałać?
Awatar użytkownika

Autor
Honk
Uczestnik
Posty: 44
Rejestracja: pn lut 04, 2013 10:35 pm
Lokalizacja: Wiatrak
Płeć:

Dziwny stwór

#14

Post autor: Honk »

Ależ Dein nie krępuj się. Chetnie poczytam i pewnoe nie tylko ja.. A nuż czegoś się nauczę. ;)

Z Flubenolem nie miałem jeszcze styczności. Może warto spróbować, bo restart raczej w grę nie wchodzi..

BTW, jak pijawki się mnożą? Profesorze Dein, można?
"Ciężko jest lekko żyć.."
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Dziwny stwór

#15

Post autor: Miro »

A jak myslisz z czym to przywlokles ? Dajesz jedzenie zywe czy mrozone ? Ja kiedys mialem pijawke w zywym i od tamtej pory preferuje mrozonki Mam nadzieje ze niska tep. zabija takie stwory

-- Cz wrz 26, 2013 9:24 pm --

A jak myslisz z czym to przywlokles ? Dajesz jedzenie zywe czy mrozone ? Ja kiedys mialem pijawke w zywym i od tamtej pory preferuje mrozonki Mam nadzieje ze niska tep. zabija takie stwory

Dein

Re: Dziwny stwór

#16

Post autor: Dein »

Honk pisze:BTW, jak pijawki się mnożą? Profesorze Dein, można?
Można. Przecież nie wyłaniają się z nicości, chociaż to co wyprawiają, by się rozmnożyć jest równie mroczne jak wyłanianie się z nicości.

Na samym wstępie chcę tylko oświadczyć, że chociaż trudno w to uwierzyć, nie jestem profesorem!
Druga uwaga wstępna - moje pijawki Ola i Mariola nigdy przy mnie nie kopulowały, więc pewne rzeczy tylko sobie wyobrażam i opiszę je tak, jak sobie wyobrażam. Widziałem za to, jak kopulowały moje ślimaki Vader i Elninjo, dlatego na pewno opisy będą realistyczne i wiarygodne, ponieważ życie erotyczne pijawki i życie erotyczne ślimaka afrykańskiego to jedna bajka, chociaż ślimaki są bardziej obleśne, bo wytwarzają niesamowite ilości śluzu.

Pijawka. Pozornie tylko nieskomplikowane stworzenie, całe życie zmaga się z dylematami, jakie pociąga za sobą obojnactwo. Kiedy pijawka poznaje godnego uwagi partnera, jest ostrożna i nieufna - wśród pierścienic też zdarzają się prawdziwe szuje i psychopaci, chociaż rzadziej niż wśród ludzi. A staje przed przyszłymi rodzicami problem ogromny - muszą się dogadać, kto będzie tym, kto nosi portki, zapładnia i nic go więcej nie obchodzi, kto będzie pasywnym inkubatorem, który będzie się zmagał odtąd z problemami rodzicielstwa. Nie mam pojęcia, jakim kierują się kryterium, a nie chcę zgadywać. Po prostu się dogadują, a wtedy ten, który nosi portki dyskretnie przekazuje temu pasywnemu reklamówkę ze spermą. Upycha mu torbę po kieszeniach i daje dyla. Ten, który został z reklamówką w kieszeni, rozgląda się niepewnie i idzie do domu, kładzie się w pozycji embrionalnej i myśli o tym, że świat nie jest sprawiedliwy, a w tym czasie plemniczki uciekają z reklamówki i następuje zapłodnienie w bardziej żeńskiej części narządów pciowych pijawki. Wiadomo - zaczynają się rozwijać jajeczka, a samotna "matka" ma coraz większą depresję, bo psuje jej się figura. Koniec końców doprowadzona na skraj żałości, pakuje rozwinięte już jajca w torbę i porzuca. Gdyby z jajek wykłuwały się ohydne larwy, stara pijawka nie miałaby wyrzutów sumienia i nie doznawałaby napadów empatii. Jednak mądra natura wymyśliła to tak, że pijawki od razu wykluwają się bardzo śliczne, jak miniaturki rodziców. Na ten widok "matka" ma łzy w oczach, próbuje dzieciom wynagrodzić to, że bywała okrutna, nosi je czasami na brzuchu i w ogóle dalszy ciąg to sielanka i nieustające pasmo radosnych wzruszeń. Aż do momentu burzliwego dojrzewania.

No to tak w skrócie. To, że masz wiele pijawek, nie przesądza jeszcze, że zaraz się rozmnożą. Pijawki nie robią sobie dzieci z byle kim i byle gdzie. Muszą mieć komfort psychiczny, muszą się dobrze poznać i muszą dojrzeć psychicznie i fizycznie, co trwa czasami latami.

I dobra wiadomość - niska temperatura nie zabija na szczęście pijawek, dlatego tak chętnie podróżują na rybkach zimnolubnych, czy na oziębłych ślimakach krajowych. Chyba, ze Twoi to jacyś cudzoziemcy z tropików. Albo chyba, że macie na myśli temperatury, w których woda zamarza i pijawka i człowiek i wszystko, co żyje.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Dziwny stwór

#17

Post autor: Drottnar »

Dein, doprowadziłeś mnie do łez. Dziękuję za ten opis :D

pkucaba
Miszcz
Posty: 3741
Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
Lokalizacja: Witolin
Na imię mam: Piotr
Płeć:

Dziwny stwór

#18

Post autor: pkucaba »

Chciałbym, żeby przeczytała to Krystyna Czubówna...
Awatar użytkownika

Autor
Honk
Uczestnik
Posty: 44
Rejestracja: pn lut 04, 2013 10:35 pm
Lokalizacja: Wiatrak
Płeć:

Dziwny stwór

#19

Post autor: Honk »

Heh, czyli podpuszczanie zakończone 100% sukcesem. :)

No i jak na dobrego studenta przystało ja pragnę zadać pytanie po wykładzie. .

Jaką temperaturę można uznać za "niską"? Tzn powyżej jakiej wartości TEORETYCZNIE pijawki przestają się rozmnażać lub proces ten radykalnie zwalnia?

P.S. Jesteś lepszy niż Google ;)

P.S.2. Też chciałbym żeby Krystyna to przeczytała..
"Ciężko jest lekko żyć.."

Dein

Dziwny stwór

#20

Post autor: Dein »

Nie przeprowadzałem na pijawkach okrutnych eksperymentów w kriokomorze. A gdybym miał być, jak wiele osób na tym forum, na podstawie dwudniowych doświadczeń z dwoma pijawkami w dwulitrowym słoju, zawyrokowałbym, że pijawki nie mogą się rozmnażać w temp. 20-25 stopni, bo u mnie się nie rozmnożyły.
Awatar użytkownika

Autor
Honk
Uczestnik
Posty: 44
Rejestracja: pn lut 04, 2013 10:35 pm
Lokalizacja: Wiatrak
Płeć:

Dziwny stwór

#21

Post autor: Honk »

Dzięki za pomoc u radę, a przede wszystkim za nastroju poprawę. :)
"Ciężko jest lekko żyć.."
Awatar użytkownika

Hooltayos
Fanatyk
Posty: 1106
Rejestracja: śr sty 04, 2012 9:45 am
Lokalizacja: Ząbki
Płeć:

Re: Dziwny stwór

#22

Post autor: Hooltayos »

Dein pisze:
Honk pisze:BTW, jak pijawki się mnożą? Profesorze Dein, można?
Można. Ciach...
I Luv U! :D hahahaha boskie
ODPOWIEDZ