Zagłada świderków :/

[Olinki]

Hej, mam 4 akwaria i w każdym świderki, wszystko pięknie ładnie, gdyby nie to, że w 126l wszystkie jak jeden mąż padają. W zbiorniku żyją sobie otoski, bystrzyki poziomkowe, kirysy, neony, zbrojniki i pełno zatoczków i rozdętków (wszystko w jak najlepszym humorze), a te niedobre świdery padają w ciągu doby(masowo). Podłoże to piasek kwarcowy i żwir. pH ok.7,5/8, Gh 10, reszty testów brak. Filtr kubełkowy HW302 + Aquael turbo filter 350. Roślin multum. HELP!!

[Przemo_K]

Cześć
Ja obstawiam 2 opcje, mianowicie:
- z uporem maniaka obstawiam między innymi wpływ ciepłej wody z kranu (zawierająca związki miedzi)
- z tego co widziałem to w zbiorniku pojawiły się sinice, ślimaczki zjadając je mogły się zatruć i ...

[rhino]

zawierająca związki miedzi

Przemo_K ,
tak się nad tym zastanawiam ale :

-czemu zatoczki i rozdętki żyją ? Stężenie miedzi śmiertelne dla ślimaków to podobno 0,10mg/l ale taka ilość jest już równie szkodliwa dla ryb i roślin , a Olinki pisze że wszystko z nimi OK .
Żeby to zagrożenie faktycznie wyeliminować trzeba zrobić test na zawartość Cu w wodzie (albo barwny albo ... na żywym organizmie * , krewetki są bardzo wrażliwe i podobno już ilość 0,3 mg/litr potrafi być zabójcza) . Trzeba też dokładnie sprawdzić czy jakiś kawałek miedzi (wkręt , element hydrauliki itp. ) tam się nie dostał i nie śniedzieje . Mosiądz jest stopem który również zawiera miedź !

- wydaje mi się że świdry są twardsze (nie tylko skorupka ) od zatoczków i chyba te pierwsze by padły bo żrą pi razy drzwi to samo .

* straszne , wiem ale jak zaczyna wykazywać objawy zatrucia to trzeba ją szybko wyłowić i przenieść do innego akwarium