PIJAWKA ŚLIMACZA/ Piękne coś prawie jak motylica wątrobowa

Krewetki, ślimaki i inne

Autor
Dein

PIJAWKA ŚLIMACZA/ Piękne coś prawie jak motylica wątrobowa

#1

Post autor: Dein »

Kto się zna na polskiej faunie maluśkiej?
Wywłóczyłem sobie z bajora z wywłócznikiem i pływaczem gościa i nie wiem, z kim mam przyjemność i czy Dzidka może pić wodę z jego słoika.

Obrazek

Bardzij siakiś wirek czy przywra krwiożercza?

Rozmiar 3-4 mm.

P.S. Gdyby ktoś też sobie chciał złowić i jest ciekaw, czym tego dokonałem, to mówię - specjalistycznym trójzębem z patyka, tylko dwuzębnym, a trzeci ząb w domyśle.
Ostatnio zmieniony pn wrz 01, 2014 12:56 pm przez Dein, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#2

Post autor: dune »

A nie boisz sie tak sobie wywłóczac z bajor?
Dzidka nie powinna bo w bajorach moga być lamblie
i cała masa innych cudnych cudów

próbowałes wyszukac obrazem?
...tak mi się wydaje...

Autor
Dein

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#3

Post autor: Dein »

Nie boję się wywłóczać. Nie waham się nawet położyć na trawie lub stanąć na zwalonym pniu, żeby dalej sięgnąć!
Wywłóczam do obejrzenia wszystko, co się trójzębu ima. Prawie dziś straciłem klapka przez swoją brawurę, ale na szczęście klapek też się trójzębu ima.

Spójrz tylko, ile tu jest wspaniałości do wywłóczenia:

Obrazek

Lamblie, powiadasz... A jak pies pływający w tym bajorze opija się wody, to też mu może zaszkodzić?

Oczywiście, ze próbowałem wyszukać. Wolę sobie sam znaleźć i później udawać, że się na wszystkim znam. Ale w robakach płaskich występuje jakiś chaos i kiepska dokumentacja foto.
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#4

Post autor: dune »

Ja tez próbowałam
ale nie chciało mi sie edytowac i docinac twojego zdjęcia
i wyszukało mi zielonego kalafiora, zółte nachyłki i czerwobne maki :)

Piękny widoczek, do patrzennia
wywłoczac bym jednak nie miała śmiałości
co robisz z wywłóczonym materiałem biologicznym?


lamblie mogą wszędzie, w kazdej stojącej wodzie....
podobno zdrowe organizmy sobie radzą z takim zakażeniem
podobno podobno....bleee
...tak mi się wydaje...
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#5

Post autor: Lech-u »

Dein,
To prawdopodobnie jest przywra.
Ale na 100% nie jest to przywra wątrobowa.

Znam taki obrazek ze szkoły, którą kończyłem, ale nie mogę sobie przypomnieć co to jest. Spróbuję jak wytrzeźwieję.

Autor
Dein

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#6

Post autor: Dein »

Znalazłem kolesia, ha haa!
http://www.schule-bw.de/unterricht/faec ... honia.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.neelies.de/segel.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Po naszemu odlepka. Pijawka od ślimaków. Żaden robak płaski. Może go wylansuję na następce helenek.

Wywłóczony materiał oglądam, czy nie ma widocznych gołym okiem zwierząt, których będzie mi szkoda trzymać w słoiku. Wszelkie skrzeki, kijany, chruściki, duże larwy ważek, ślimaki zapewne z pasażerami w kiszkach, nie mają u mnie szans.

To tylko do oglądania. Nie zamierzam do akwarium aplikować, bo już sobie kiedyś zaaplikowałem ważkę do krewetkarium. Stawiam na oknie, rośnie sobie, bąbluje. Potem się robi dużo małych zwierzątek. Pływacz poluje, ważka poluje, patrzę sobie, bo to lepsze niż czyściutkie akwarium bez niespodzianek.
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#7

Post autor: dune »

Bardzo fajne zajęcie takie podglądanie
ale pijawki...jednak budza moją odrazę
zle sie kojarzą i sa bardzo trudne do wylansowania
ale....po co ci latwizna

jak byłam mała przynosilismy z tatą na wiosne skrzek do słoja
potem patrzyłam jak sie wykluwaja kijanki, jak rosną im łapki
robiłam wyspy z lisci dla żabek w misce
i wypuszczałam
jednego roku byłam chora
i wszyscy zapomnieli o kijankach
miałam cały słoik potopionych żabek
to bylo straszne
pamiętam ze okropnie plakałam
a mama krzyczała na ojca
i skonczylo sie kijankowanie
...tak mi się wydaje...
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#8

Post autor: Lech-u »

Pijawki... Może.
Ale jakoś inaczej mi się kojarzą te robaczki.

Autor
Dein

Re: Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#9

Post autor: Dein »

Pijawki. Mi też się nie kojarzy z pijawką, ale jednak są i takie pijawki.

Miałem pijawki porządne na obserwacji przez kilka dni. Jedną zabrałem z jezdni, a drugą do pary z trawnika. Zanim je wziąłem do pooglądania, też uważałem, że są obleśne. A nie są!!! Po bliższym poznaniu są zajebiste!
Pooglądałem przez parę dni i wypuściłem, bo jednak szkoda.

Skrzeka jednego przyniosłem niechcący. Dla mie wszystko krajowe powyżej robaka jest nietykalne, w tym sensie, że nie bawię się tym w domu, szkoda zwierza wyjmować z ekosystemu. Więc jak już zauważyłem, wyniosłem do bajora.

Ważki były też bardziej przy okazji i bez premedytacji.

Wszyscy oni byli super.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#10

Post autor: Lech-u »

Kiedyś, jak jeszcze na gówno wołałem papu, chadzałem do okolicznych rozlewisk.
I wtedy przytargiwałem różne cósie. Tylko wtedy jeszcze nie czułem, że to jest coś więcej niż robak.

Miałem taką siatkę z pończochy mojej babci. I w nią łapałem wszystko co się dało złapać. w okolicznych rozlewiskach.

A teraz to jestem panisko i wszystko mam ze sklepu. Ważki nie złowię w sklepie.
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#11

Post autor: dune »

Przepraszam ale jednak pijawki przewinełam....
moze potem....

wazka cudna
widziałam kiedys na wakacjach jak ważka jadła jakiegos owada
kosmiczne

ten skrzek to pewnie byl pomysł taty zeby dziecku swiat pokazac
wtedy nie było u nas Discovery channel...
a ekosystem pewnie mu nie przyszedł do głowy....
...tak mi się wydaje...

Autor
Dein

Re: Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#12

Post autor: Dein »

Lech-u pisze:Ważki nie złowię w sklepie.
Żebyś się nie zdziwił kiedyś.

Dune, mój tatuś przynosił mi małe gołąbki ze strychu.
Ojcowie bardzo dbają o edukację przyrodniczą.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#13

Post autor: Lech-u »

Dein pisze:mój tatuś przynosił mi małe gołąbki ze strychu.
O jejku. Przypomniałeś mi babcię mojej dawnej dziewczyny.
Sypała ziarenka na parapet i wabiła tym gołębie.
Potem je łapała.


Możliwe, że moje upodobania do mięska pochodzą z tamtych czasów...

Autor
Dein

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#14

Post autor: Dein »

Moją przyjaciółkę dziadkowie karmili, że niby przepiórkami, a potem wydało się, że to gołębie z parapetu.
Do tej pory ma antyptasią traumę i zasłania się torbą na widok pikującego ptaszka, a zwłaszcza gołąbka.
Więc różnie się sprawy układają.

Jak przez mglę pamiętam, że "nasze" pisklaki jeździły kolejką zabawkową. Kiedy o to pytam, rodzice zaprzeczają. Na pewno je odnosił ojciec na strych i nie było strat, ale wydaje mi się, że w międzyczasie podle się nimi bawiliśmy.

Ale też mnie w konia robili srogo. Dawali nam liczi z puszki, mówiąc, że to jajka japońskich kurek.
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Re: Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#15

Post autor: dune »

Dzieci potrafia byc okrutne....
...tak mi się wydaje...

Autor
Dein

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#16

Post autor: Dein »

Dzieci miały ze 3-4 lata. Okrucieństwo czyste, niezmącone zbędną refleksją. Ptaszki na pewno lubią jeździć kolejką.
Ale, że moji rodzice na to paczali i jeszcze dostarczali jeńców?
Musi się tego wstydzą, skoro zaprzeczają. W stosunku do zwierząt nie są wylewni, ale poczciwi owszem.

Małe gołębie wystraszone zamiast się wyrywać, zbijają się kuleczkę i udają, że ich nie ma. Są paskudne z wyglądu, wzruszająco nieporadne, ciepłe, miętkie, z wypchanym, lepkim wolem. Aż się proszą, żeby je międlić w łapach, pakować do samochodziku czy kolejki, bo siedzą, jak je posadzisz. Król za kierownicą.
Biedactwa.

Kijanki się chociaż nie kulą i nie popiskują, więc trzymanie ich w słoiku nie wydaje się takie sadystyczne. Chociaż słój zdechłych żabek musi wyglądać jak słój z ogórkami kiszonymi i może to odcisnąć silne piętno na psychice.
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#17

Post autor: dune »

Tak, ptaki są bardzo wzruszające
w swojej brzydocie i nieporadności
gniazdowniki znaczy

chyba odcisnęło
bo nadal pamiętam....
jeszcze mam na sumieniu
kilka motyli
siostra zebrała poczwarki do pudelka
zostały w nim suche motyle....
wykluły sie i pomarły z glodu....
wspomnienia dzieciństwa :(
...tak mi się wydaje...

Autor
Dein

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#18

Post autor: Dein »

Cię wzięło na rachunek sumienia, niebożątko. Zaraz się wyda, że jesteś największym psycholem na forum.
Już nie trzeba. Już zadość czynisz, walcząc o prawa stworów pomniejszych w topiku dla wędkarskich okrutników.
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#19

Post autor: Miro »

dune pisze:wspomnienia dzieciństwa
Ja z bratem mieliśmy kolejkę Piko. Pewnego razu przywiązaliśmy do szyny muchę i puściliśmy na nią kolejkę ale siostra
zaczęła wrzeszczeć i musieliśmy przerwać zabawę :-D Ciężkie dzieciństwo ! :-D

Autor
Dein

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#20

Post autor: Dein »

Dałbym Wam plusy za tę głęboko budującą wymianę myśli, ale nie mam uprawnień.

-- 21 lip 2014, o 15:05 --

Ależ go wspaniale penetruje!

Obrazek
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#21

Post autor: Drottnar »

Zajebiaszcze!

Autor
Dein

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#22

Post autor: Dein »

I jakiś jamochłon wyniknął na piątej.
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#23

Post autor: dune »

Zobaczcie jak ten biedny ślimak sie skulil
myśli ze da rade sie schować wgłąb muszelki
ze jak sie tak zwinie to bezpiecznie tam przetrwa....
ja rozumiem pijawkę....ale wasz zachwyt jest straszny
...tak mi się wydaje...

Autor
Dein

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#24

Post autor: Dein »

Weź to powiedz tym, którzy szczują zatoczki trąbiastymi helenkami i no-planariami, które są fajne, bo powodują uduszenie ślimaka.
Pijawka jest trochę jak helenka a trochę jak no planaria. Jak nie sięgnie gębą, to udusi poprzez zatkanie muszelki.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#25

Post autor: Drottnar »

dune pisze:Zobaczcie jak ten biedny ślimak sie skulil
myśli ze da rade sie schować wgłąb muszelki
ze jak sie tak zwinie to bezpiecznie tam przetrwa....
ja rozumiem pijawkę....ale wasz zachwyt jest straszny
Czyjąś stronę trzeba brać. Lepiej brać stronę zwycięzcy. Poza tym, zatoczków mam w akwarium od groma, a mistrza penetracji muszelki widzę po raz pierwszy. Więc się fascynuję.

Autor
Dein

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#26

Post autor: Dein »

No i proszę zwrócić uwagę, że jest to brawurowe polowanie oko w oko, a nie lufa w oko!
Ślimak może się bronić! Może go złapać za głowę np.
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4938
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#27

Post autor: Miro »

Drottnar pisze:penetracji muszelki widzę po raz pierwszy.
:x :shock:
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#28

Post autor: Lech-u »

Dein,
Jak Twój nowy podopieczny wpływa na ryby?
Czy wpływa z penetracją, czy tylko mizia po wierzchu?
Szkodnik to, czy raczej słodki przyjaciel?

Autor
Dein

Piękne coś prawie jak motylica wąrobowa

#29

Post autor: Dein »

Myślę, że mógłby zostać najlepszym przyjacielem gupika Dziadunia, praojca wszystkich moich gupików. Pod względem liczby udanych penetracji ma na pewno więcej doświadczenia niż zadziorna, ale młoda jeszcze pijawka.
No ale nie zapoznałem ich. Dziadunio nie potrzebuje podniet na starość. Nie w takie upały.

-- 1 wrz 2014, o 13:03 --

Więcej zdjęć pijawki ślimaczej w różnych okresach życia. Może się komuś kiedyś przyda do identyfikacji.

Całkiem maluśka i nienajedzona, goni obiad. Rozmiar - 2 mm, widok z góry:

Obrazek

Niewielkie, ale dorosłe, z kokonem i młodemi przyczepionymi do brzuchola. Rozmiar 10-15 mm:

Obrazek

Obrazek

Czempion z mokradeł. Wypłoszyłem wczoraj z mułu. Straszna bestia, szybka i nawiedzona. Rozmiar nawet ze 30 mm, jak się wyciągnie:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21836
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

PIJAWKA ŚLIMACZA/ Piękne coś prawie jak motylica wątrobowa

#30

Post autor: Lech-u »

Piękne sznurowadło.

Ile ich masz? Mocno się rozmnożyły?
Czym je karmisz?
Jaki masz poziom NO3 w tym słoiku?
ODPOWIEDZ