FAWA.pl

Kto zaszkodził ampularii?
Wczoraj siedziała w swojej muszli. A dzisiaj najwyraźniej poszła gdzieś na spacer bo jej po prostu nie ma w muszli.
Zostawiła pustą muszlę.

Słyszałem, że ampularie czasami spacerują poza akwarium, ale zawsze myślałem, że zabierają ze sobą muszlę. A tu taka niespodzianka.
Skalary, wielkopłetwy, zbrojniki kilka zabłąkanych neonów czerwonych, razbora klinowa, mieczyk i molinezja.
Na kogo stawiamy?

Aha, jeszcze są Fredy i chyba jeden duży zatoczek różowy (dawno go nie widziałem) i jedna zebra.

Duży ?

Przyznaj się, że ją zjadłeś i udajesz, że to nie Ty

R. Chojnacki pisze: Duży ?

Szczerze mówiąc jak na ampularię to ogromny.

Została pusta muszla.

austen721 pisze: Przyznaj się, że ją zjadłeś i udajesz, że to nie Ty

Tego nie powiedziałem.

Czy w pomieszczeniu z akwa jest TV, ewentualnie czy dobiegają głosy z TV do akwarium ?

miro pisze: Czy w pomieszczeniu z akwa jest TV, ewentualnie czy dobiegają głosy z TV do akwarium ?

Niiieeeee! Akwarium ma kawał drogi do telewizora.
A co? Sugerujesz, że ampularia jest z tej opcji co ogląda TVP?

Nie, nie, myślałem że zgłosiła się do programu Pani Dowbor " Nasz Nowy Dom "

miro pisze: myślałem że zgłosiła się do programu Pani Dowbor " Nasz Nowy Dom "

Wygląda jakby poszła na kasting do nowego programu: "Nudysta szuka żony"...

Lepiej wyjmij muszlę z akwarium i sprawdź czy aby ta ampularia "nie rozpuściła się" w swoim domku... będzie czuć

jacekzabki pisze: Lepiej wyjmij muszlę z akwarium i sprawdź czy aby ta ampularia "nie rozpuściła się" w swoim domku... będzie czuć

Muszla wyjęta z akwarium. Jest czyściutka i pachnąca. No dobra, może nie pachnąca, ale na pewno nie śmierdzi.

Muszla wygląda na całkiem zdrową. Ma błyszczącą powierzchnię, ładny kolor. W środku jest perliście połyskująca. Ma równiutkie krawędzie. Brak jakichkolwiek przebarwień. Pod światło nie wygląda na zbytnio przezroczystą, czy ścieniałą.

A szukałeś ślimaka po akwarium?

austen721 pisze: A szukałeś ślimaka po akwarium?

Szukałem. Ani śladu. Nigdzie nie widać żadnych resztek.
Zniknął.
"Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął"

Lech-u pisze: Muszla wygląda na całkiem zdrową. Ma błyszczącą powierzchnię, ładny kolor. W środku jest perliście połyskująca. Ma równiutkie krawędzie. Brak jakichkolwiek przebarwień. Pod światło nie wygląda na zbytnio przezroczystą, czy ścieniałą.

Po co ci ślimak jak masz taką muszelkę...nie jeden o takiej może tylko pomarzyć.

Leszku, wyruszyła mnie Twoja historia. I łezkę otarłam... cóż takiego musiało spotkać ampularia skoro spotkała ja eksmisja i wygnanie. Daj znać jak wyjaśni się jej tajemnica...

Ja myślę, że po prostu wymknęła się nocą ze swojego domku, na imprezę. I stała się tragedia, napadli ją i zjedli.

Pewnie wyskoczyła w kapciach wyrzucić śmieci albo po gazetę do kiosku. Znajdzie się może przypadkiem za 25 lat. Z nową rodziną i tożsamością.

Czytałam że czasami tak się zdarza u słabych osobników. Mięsień którym ślimak jest przyczepiony do skorupy, już nie funkcjonuje tak jak trzeba i puszcza.
Może w przypadku Twojego ślimaka wiek tu odgrywa rolę?
Niestety poza skorupą długo nie pożyje....

Łał nigdy mi się to nie zdążyło . Czasem któraś mi padnie i zwłoki potrafią wypłynąć z muszli . Zagadka

an207 pisze: Może w przypadku Twojego ślimaka wiek tu odgrywa rolę?

Właściciel tej ampularii mówił, że wcale nie są bardzo stare.

jashiu2 pisze: Czasem któraś mi padnie i zwłoki potrafią wypłynąć z muszli

Wtedy łatwo poznać, bo muszla śmierdzi jak zaraza średniowieczna. W ta muszla nie śmierdzi.

Według mnie głównym podejrzanym jest ten zabłąkany neon czerwony. Niby taki spokojny wycofany. od początku coś mi się w nim nie podobało.

A tak na poważnie może padła i zbiorniki zrobiły sobie ucztę.

MsNobody pisze: A tak na poważnie może padła

Ale dlaczego miałaby paść? To nie są staruchy. Piękne, zdrowe muszle. Jej koleżanki i koledzy mają się całkowicie dobrze. Wszystkie z tego samego źródła. Przyznam, że tak ładnych ampularii to dawno nie widziałem. Mięsista noga, eleganckie czułki, morda liżąca w pełni sprawna...

Czy mięso ampularii różni się w smaku od karkówki ?

fajerka pisze: Czy mięso ampularii różni się w smaku od karkówki ?

No wiesz? Co za pytanie! Na pewno się różni. Nic tak nie smakuje jak karkówka.

to po co zjadałeś ampułkę?

Mam te ślimaki już parę lat (oczywiście to już któreś pokolenie ) i nie było przypadków zniknięcia . I fakt jak któraś padnie to muszla śmierdzi że ...... .
Podejrzewam interwencje Obcych ! Czy doświadczyłeś utraty czasu itp.

fajerka pisze: to po co zjadałeś ampułkę?

Oj, fajerko. Ja mogę pocałować muszelkę. Ale żeby tak bezczelnie zjeść?

Szukałam opisu takiego zdarzenia ale nie udało mi się nic konkretnego znaleźć.
Trafiłam tylko na taki przypadek:
...."Ale niedawno odkryłam że mój krab bawi się muszlą ampularii. Myślałam że zdechła i zjadły ją np.welony,ale po chwili zobaczyłam mojego ślimaka bez muszli przyczepionego do szyby.szybko wzięłam go do małego akwarium 25l nalałam wody i go tam wrzuciłam.minęły 3 dni,a ślimak je normalnie, zachowuje się normalnie i lata na golasa.Podaje mu wapno w jedzeniu i staram się go nie dotykać".
Dalszego ciągu historii nie ma. Nikt nie potrafił tego wyjaśnić.
Zakładając, że w Twojej ampułce przytrafiło się coś podobnego (oderwanie się od muszli), to można przypuszczać, że stała się ucztą dla pozostałych mieszkańców akwarium.
Pozdrawiam serdecznie.
Asia

Ble...
http://applesnail.net/forum3/viewtopic.php?f=30&t=20204

Wygląda, że jednak opuścił muszlę.

Mam takie oto podejrzenie:
otóż myślę, że ampularia wlazła swoją wielką stopą na sitko od ssaka filtra zewnętrznego. Jako, że to jest King Kong wśród filtrów i ma niezłą siłę ssącą, to przypuszczam, że trochę ciężko było temu ślimakowi się uwalniać z tego sitka. No i resztę załatwił czas. Ślimak był zasysany przez filtr, w pewnym momencie stracił siły i "popłynął" do filtra, pokonując na wstępie sitko. Pokonał sitko tylko ciałkiem, zostawiając tuż przy filtrze (wlocie do filtra) swój dom.
Tym oto sposobem mam czyściutką, nieuszkodzoną muszlę, a ciałko ślimaka zasiliło odpowiednie bakterie w filtrze.
Taki przebieg zdarzeń wydaje mi się najsensowniejszym wytłumaczeniem nagłego opuszczenia muszli.

mam jeszcze jedną teorię niektórym zwierzętom się to zdarza - ona próbuje wrócić do domu !? Dam ci znać jeśli pojawi się u mnie ampularia bez skorupki