FAWA.pl

Wie ktoś co to za owad pojawił mi się w akwarium?Myślałam że przez przypadek wpadł, ale normalnie sobie łazi....

A czy to nie jest coś takiego:

pływak żółtobrzeżek?

Pisane z kalkulatora

Nie jest taki płaski i chyba ma czułki(widać na drugim zdjęciu), więc to raczej nie ten.Bardziej podobny do tego pływaka żółtobrzeżka, ale one chyba są duże a ten jest maleńki.

Wszystko kiedyś było małe

Ale ten już jako larwa jest duży

Dodano do tego postu po 10 godzinach 19 minutach 27 sekundach

Pogrzebałam trochę i wychodzi na to, że owad to Limnichus pygmaeus. Niestety mało informacji jest na temat czy go zostawić, niech sobie żyje w akwarium.
Co Wy o tym sądzicie?

an207 pisze: ↑czw wrz 21, 2017 10:03 am owad to Limnichus pygmaeus

niepodobny

ja bym się profilaktycznie pozbył. cholera wie jakich szkód może Ci narobić. Nie chcesz chyba być osobą uzupełniającą wiedze w internetach, jak szkodliwy jest wymieniony egzemplarz?

Wywal to, radmac, ma racje nie wiadomo co to.

an207 pisze: ↑czw wrz 21, 2017 10:03 amCo Wy o tym sądzicie?

Ja bym zostawił.
Może dlatego, że jestem ciekawski i sprawdziłbym co to jest.

Z jednej strony jestem ciekawa i niby to w małej kostce, więc ewentualne szkody straszne by nie były....ale sama nie wiem...Jak to radmac napisał, nie wiem czy jestem gotowa na doświadczenia .
W tej chwili, gdzieś się schował albo kolcobrzuchy sobie zrobiły z niego śniadanko .

Lech-u pisze: ↑czw wrz 21, 2017 11:20 amJa bym zostawił.

Popieram !
Anetko, ten robaczek też chce żyć
Z jakiegoś powodu trafił do Ciebie , a może rozmnoży się i będziesz mogła sprzedawać jego potomstwo innym ludkom ?
Daj mu i sobie szansę, to może być Twoje " pięć minut " to może być potężna kasa !

A niech se żyje .Zobaczymy co z tego będzie.
Lechu, Miro w razie czego ratujecie z kataklizmu .

an207 pisze: ↑czw wrz 21, 2017 12:37 pmLechu, Miro w razie czego ratujecie z kataklizmu

miro, myślę, że już musimy zacząć ratować koleżankę.
Może ustalmy kto pierwszy.

A ja myślę, że pytanie o robala powinno byc skierowane do Deina.
Przecież on jest Mistrzem robali i innych Chruścików, i to On powinie się wypowiedzieć o ewentualnym katakliźmie spowodowanym bytnością tegoż nieznajomka.

Lech-u pisze: ↑czw wrz 21, 2017 1:52 pmmiro, myślę, że już musimy zacząć ratować koleżankę.

Osobiście bym obserwował tego "imigranta" czy przypadkiem nie podgryza innych mieszkańców. Większość chrząszczy wodnych jest wszystkożernych i nie gardzi mięskiem... Gardzenie mięsem jest dziwne...

Lech-u pisze: ↑czw wrz 21, 2017 1:52 pmmiro, myślę, że już musimy zacząć ratować koleżankę.

A ja mam coś do powiedzenia czy to już bez znaczenia?

Lary pisze: ↑czw wrz 21, 2017 10:01 pmOsobiście bym obserwował tego "imigranta"

Skubany tak się schował, że przez cały dzień go nie widziałam.

an207 pisze: ↑czw wrz 21, 2017 10:13 pmA ja mam coś do powiedzenia czy to już bez znaczenia?

Powiedz, proszę.

Mój ostatni "gość" w akwarium okazał się być Odlepką ślimaczą (Glossiphonia complanata) i nie bardzo mogłem sobie z nimi poradzić bo chowały się między innymi się w podłożu. Gdy siały zamęt wśród ślimaków typu zatoczki i rozdętki początkowo mi nie przeszkadzały, jak zauważyłem zmasowany atak na helmety skończyły się żarty. Wprowadzenie haremu Betta imbellis rozwiązało problem skutecznie. Dlatego nielegalnych poddaję izolacji oraz okresowi badawczemu

Lech-u pisze: ↑czw wrz 21, 2017 10:34 pmPowiedz, proszę.

Nie no, ja tak chciałam tylko ustalić szczegóły

Lary pisze: ↑czw wrz 21, 2017 10:38 pmnielegalnych poddaję izolacji oraz okresowi badawczemu

Też będę obserwowała, okaże się co to za gagatek.

an207 pisze: ↑czw wrz 21, 2017 10:47 pmNie no, ja tak chciałam tylko ustalić szczegóły

Super. Nie krępuj się.
Ustal szczegóły!

Ależ nie krępuję się, to ja nie otrzymałam żadnych szczegółów, jak i od czego mielibyście mnie ratować .

tiggi pisze: ↑czw wrz 21, 2017 2:19 pmA ja myślę, że pytanie o robala powinno byc skierowane do Deina.

I to jest słuszna końcepcja! Popieram nie wypierając!

an207 pisze: ↑czw wrz 21, 2017 11:05 pmAleż nie krępuję się

No to się jakoś dogadamy.

Dein milczy niestety. Robala nadal nie widzę, obawiam się że jednak kolcobrzuchy się nim zajęły...chyba że jest sprytniejszy niż myślę .

Lech-u pisze: ↑pt wrz 22, 2017 10:04 amNo to się jakoś dogadamy.

Dobra, dobra gawędziarzu....

an207 pisze: ↑pt wrz 22, 2017 11:09 amgawędziarzu

to już prowokacja, wyzwanie !