Tajemnicze jajeczka

[matka siedzi z tyłu]

Dziś w akwarium 30l, w zagłębieniu żwirku przy szybie pojawiły się takie tajemnicze jajeczka, nie wiem co to jest

W akwa mieszka bojownik, ampularia, helenki, krewetki babaulti, świderki, zatoczki i rozdętki.
Bojownika, helenki, świderki i krewetki wykluczam od razu. Ampularię raczej też, bo zdaje mi się, że kokony składa na górze. Zatoczki też raczej robią inaczej. Czy to mogą być jajeczka rozdętek?

Czy może do akwarium zakradł się OBCY?
A jeśli tak, to jaki?
Co mam z tym zrobić? Pierwszy odruch - wywalić czym prędzej, ale w sumie nie wiem...

Na zdjęciu są w powiększeniu, w rzeczywistości jajeczka (?) mają ok. pół milimetra, a całość jest wielkości, hm. orzeszka laskowego mniej więcej.

RATUNKU

[JPK]

Ja bym to odciągnął do jakiegoś pojemniczka i obserwował.
Szkoda, żeby jakieś paskudztwo się na akwa rozpełzło

[matka siedzi z tyłu]

Tak chyba zrobię, ale co to może być za cholerstwo?

Nie pasuje mi do żadnego z mieszkańców akwarium, a z zewnątrz też nic od dawna nie dawałam do akwarium... Ostatnie to rozdętki i zatoczki 2,5 tygodnia temu. Mogły to zrobić rozdętki?

[JPK]

A czy to nie są przypadkiem malutkie ślimaczki ?
Wodożytki (do niedawna przezemnie błędnie identyfikowane jako młode helenki, które swoją drogą wychowywały się na wodożytkach ) tworzyły takie właśnie "zgrupowania".

[matka siedzi z tyłu]

No nie wiem, ale na zdjęciu raczej nie wygląda to na coś już żywego, zresztą nie ruszają się.

Odciągnęłam (niestety bez gwarancji, że 100%), trochę zostawiłam w miseczce do obserwacji.

[ziabak]

hmm.. ale fajne czegoś takiego jeszcze nie widziałam... a może to nasiona jakiejś rośliny? nie kwitło Ci nic przypadkiem - może i zaowocowało?

[matka siedzi z tyłu]

Chcesz trochę?

[ziabak]

dawaj wsadzę do 12 l, może urośnie obcy i zje wypławki

[matka siedzi z tyłu]

A może to nie jest nic żywego? Może to czyjeś kupki...

[ziabak]

takie symetryczne bobki - podwodne króliki moze masz

[matka siedzi z tyłu]

Śmiej się, śmiej... a ja się martwię, bo nie wiem, czy to nie jest coś szkodliwego

[Majszczur]

a mnie się toto strasznie podoba i aż mnie skręca z ciekawości co z tego wylezie
bedę kibicować tej hodowli.

[Władek Pompka]

Coś się wykluło???

[matka siedzi z tyłu]

Na razie nie, ale obserwuję

[saintpaulia]

Ciekawe to, ale nie mam pojęcia co to może być.

[fajerka]

ciekawa jestem co z tego by się wylęgło. Dziwne to i dużo tego...

[JPK]

I co, coś się wykluło ?

[matka siedzi z tyłu]

Nic.

Chyba wywalę.

A w akwarium nowe się nie pojawiły

[Hornet]

Ja też czekam niecierpliwie na info co tak ładnie układa jajeczka?

[Artur_PL]

No chyba już powinno się coś wykluć.

[matka siedzi z tyłu]

Nic się nie wykluło i wywaliłam, bo pojemnik był mi potrzebny na co innego.

[sum]

Nic się nie wykluło i wywaliłam, bo pojemnik był mi potrzebny na co innego.

Mamuśka okrutna jesteś

[Majszczur]

Nic się nie wykluło i wywaliłam, bo pojemnik był mi potrzebny na co innego.

I tak oto jednym spontanicznym gestem zaprzepaściłas przyszłość netnoweli

[JPK]

Chyba kanalizacją one przewędrowały do mnie
Bo właśnie mam takie cuś na liściu lotosa
Ryby nie chcą tego zjeść- łapią ale wypluwają, więc przypuszczam, ze to jakaś siła diabelska ... No w końcu Nergal tam mieszka

[Władek Pompka]

A ja się wcale nie chwalę ale też mam tajemnicze jajeczka (chodzi oczywiście o

akwarium...), tak one se wyglądają:





Głównym podejrzanymi są clithony, w mniejszym stopniu rasborki brigittae...Takie mam

uzasadnione podejrzenia...

[matka siedzi z tyłu]

Na pewno clithony

[JPK]

Matka, a w tym akwa w którym miałaś te dziwne jajeczka miałaś też ampułkę ?

[fajerka]

Władek, przy linijce składały??

[Władek Pompka]

Władek, przy linijce składały??

Równiutko na łączach między ściankami, widać zresztę. Kilka widziałem również na spodach nurzańca.

[matka siedzi z tyłu]

Matka, a w tym akwa w którym miałaś te dziwne jajeczka miałaś też ampułkę ?

Tak, a co? Myślisz, że to jej robota? Bo ja tak podejrzewam.