Czyszczenie rośliny ze ślimaków

[silver007]

Dostałem pewne Microsorium, które pięknie pasuje do mojego akwa... A właściwie to pasowałoby, gdyby nie ślimaki, które na nim siedzą i mnóstwo jaj przyklejonych pod liśćmi. Jako że za skorupiastymi przyjaciółmi nie przepadam (i nie o tej sympatii lub jej braku temat) to chciałbym ich się pozbyć, zanim roślina wpadnie do głównego akwa.
I gdy tak czytam w internecie o różnych kąpielach anty-ślimacznych, przewija się na liście środków: nadmanganian potasu, sierczan miedzi oraz rivanol. Na ten moment na stanie mam tylko ten ostatni i w życiu bym nie przepuszczał, że będę rozważał jego użycie w takim celu...
W każdym razie będę wdzięczny za jakieś info ile tego rivanolu / siarczanu itd. można użyć? Jakieś proporcje w stosunku do wody? Czas moczenia?
Niestety mechanicznie jaj nie da rady oskubać, bo jest ich po prostu za dużo.

[mimag]

Kazda kąpiel bedzie powodowac uszczerbek na kondycji rosliny.
Jesli nie chcesz slimakow pchac do banki z ta roslina, zrezygnuj z niej i kup inną bez slimaków. Chyba szkoda zabawy i zachodu aby sie pozbyc slimakow z niej a nic CI nie da pewnosci ze gdzies w zakamarku rosliny jakis sie nie schował, przetrwał i sie namnoży w szybkim tempie w akwa. Preparaty tez kosztują.

[Lech-u]

Dwa rozwiązania:
1. zamocz roślinę w temperaturze ok. 35-40 stopni. Potrzymaj tak trochę i ślimaki powinny się zniechęcić. Będą się chowały do skorupy i odpadały na dno miski. Microsorium to przetrzyma.
2. Włóż Microsorium bez czyszczenia (patrz punk 1) i kup sobie Bocję Wspaniałą. Nie ma takiego ślimaka, którego by nie wrzuciły do gardła!!!

[Drottnar]

Nie ma takiego ślimaka, którego by nie wrzuciły do gardła!!!

Ampularie też zjadają?

[Lech-u]

Ampularie też zjadają?

Migiem!!!

Raz prawie się pozbyłem ślimaków, bo musiałem przełożyć Bocje do innego akwarium. Zapomniałem, że tam są ślimaki.
Bocja nie zapomniała... Śniadanko było, że aż chrupało! (charakterystyczny dźwięk, jaki wydaje Bocja w czasie siamy)

[silver007]

Moczenie w 40 stopniach raczej nie pomoże na jajeczka - a głównie o te chodzi... Liście są całe pod spodem w czarnych kropach. Można by je odrywać, ale to godziny dłubania, żeby nie uszkodzić rośliny, a i tak pewnie wiele się uchowa.

Nad bocją też myślałem, jednak raczej za nimi nie przepadam, bo podrośnięte potrafią solidnie przemeblować akwarium. Stąd też pomysł z oczyszczeniem chemicznym. Takiej jej nie włożę, więc jeśli nie znajdę jakiegoś złotego sposobu na roztwór to pójdzie zapewne dalej z dobrodziejstwem inwentarza albo na zmarnowanie

[shadowrider]

Nadmanganian potasu raczej nie pomoże.
Najbezpieczniejszy jest No-planaria/Planarien frei.
Możesz próbować namoczyć w roztworze kwasku cytrynowego lub octu - stężenia dokładnie nie podam ale microsorium to twarda roślina.
Możesz je też wydusić mocząc ją w wodzie gazowanej - w pełni bezpieczne dla rośliny tylko wodę musisz często zmieniać żeby nie zdążyły złapać drugiego oddechu.

-- 27 sty 2014, o 13:47 --

A te kulki od spodu microsorium to wcale nie muszą być jajeczka

[don_Vall]

Jajka ślimaków są raczej przeźroczyste i umieszczone w "krążku" galaretki (również przeźroczystej). Może te czarne kropki to zarodniki. Podobne jak u paproci.

[Lech-u]

Takiej jej nie włożę, więc jeśli nie znajdę jakiegoś złotego sposobu na roztwór to pójdzie zapewne dalej z dobrodziejstwem inwentarza albo na zmarnowanie

Jak coś, to przygarnę.

IMO: to nie ślimaki!

[silver007]

Zarodniki swoją drogą, a ślimaki swoją Rozmawiałem już z dotychczasowym właścicielem i potwierdzał że na roślinach są ślimaki i zapomniał o tym poinformować w ogłoszeniu. Zdarza się, więc nadmienię że pretensji o to nie mam. Sam mogłem zapytać, bądź też dokładniej obejrzeć.

W każdym razie spróbuję kuracji CO2, bo też o tym czytałem. Potem micro wyląduje w akwa, a jak po jakimś czasie będzie pełzało za dużo skorupiaków to wypożyczę może od kogoś bocję na obiad

[Lech-u]

a jak po jakimś czasie będzie pełzało za dużo skorupiaków to wypożyczę może od kogoś bocję na obiad

Jeśli zakładasz taką wersję, to nie katuj rośliny.
Włóż do akwa i zobaczysz co wyjdzie. Potem (w razie czego) zapodasz Bocję Wspaniałą.

[silver007]

Kąpiel w CO2 może zaszkodzić? Toż to przecież zwykła woda nasycona dwutlenkiem węgla...

[shadowrider]

Pewne rośliny np. wgłębka nie lubią kwaśnej wody. Microsorium nic się nie stanie.

[Lech-u]

Toż to przecież zwykła woda

Chyba, że zastosujesz mineralkę. To już nie jest zwykła woda.

Nie, nie powinno zaszkodzić. Tylko po co to robić? Jeśli na końcu i tak wpakujesz bocję na śniadanko.

[silver007]

Teraz po prostu wytruję to co jest i może nie będzie potrzeby wpuszczania bocji. Zawsze to jakieś ograniczenie populacji startowej (a może i nawet wyeliminowanie).

[akjak]

Wypożycz od kogoś Helenki i po sprawie

[GniadeK]

Ja się ślimaków pozbywam z roślin robiąc kwarantannę, małe osobne akwa gdzie trzymam roślinę przez jakiś czas zanim trafi do głównego. Żadnych preparatów/chemi tylko czyste RO, przy twardości 0 ślimaki nie są w stanie budować muszli i po prostu giną, roślinom to nie przeszkadza (przynajmniej nie zauważyłem żadnych zmian). Wadą takiego rozwiązania jest czas