Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21847
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#1

Post autor: Lech-u »

Hej, hej, sokoły.

Pytanie: ile czasu trwa "ukorzenienie się" roślin rosnących na korzeniach?
Po jakim czasie mogę bezpiecznie ściągnąć opaski mocujące? Tak, żeby rośliny nie odpadły od korzeni.

Jakie macie doświadczenia w tej kwestii?
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

Dein

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#2

Post autor: Dein »

Takie, że niektóre nigdy nie przyrastają.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21847
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#3

Post autor: Lech-u »

Dein pisze:Takie, że niektóre nigdy nie przyrastają.
A to prostaki! Jak mogą być tak nikczemne?

A te co przyrastają to po jakim czasie?

A może nie ma sensu usuwać druta mocującego?
Niech sobie rośnie razem z mchem lub mocrosorium?
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#4

Post autor: dune »

Lub łatwo odpadają
trzeba ufixować czymś co w oczy nie kole
...tak mi się wydaje...
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#5

Post autor: Drottnar »

Lech-u, nie słuchaj ich. Po pół roku możesz śmiało spróbować zdjąć druty.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21847
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#6

Post autor: Lech-u »

Drottnar pisze:Po pół roku możesz śmiało spróbować zdjąć druty.
Po pół roku???
Toż mi się drut rozpuści wcześniej :what: .

A macie patent jak przymocować mech np. do deski (ale takiej, której nie można wyjąć z wody)?
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#7

Post autor: Drottnar »

Przecież w kwasie go trzymał nie będziesz ;)
Możesz próbować nawet po 2 miesiącach, ale wtedy jest ryzyko, że coś odpadnie. Po pół roku ryzyko jest już mniejsze.

Co do mchu - położyłbym go na kawałku kokosa, przykrył jakąś firanką czy inną siatką i do deski przymocował drutem. Jak się mech rozrośnie to nie będzie widać tej siatki.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21847
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#8

Post autor: Lech-u »

Drottnar pisze:i do deski przymocował drutem.
Jak?
Nie mogę wyjąć deski i nie mogę jej "opasać" drutem.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

Dein

Re: Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#9

Post autor: Dein »

Lech-u pisze:
Dein pisze:Takie, że niektóre nigdy nie przyrastają.
A to prostaki! Jak mogą być tak nikczemne?
Nie widzę w tym nic nikczemnego. Zawsze sobie ceniłem to, że nie przyrastają, tylko trzymają się na przegniłej nitce, bo taką mamy umowę. Do momentu, aż zechcę je przenieść.
Nie przypominam sobie, żeby coś mi kiedyś na serio przyrosło do korzenia. Nie licząc mchu.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21847
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#10

Post autor: Lech-u »

Dein pisze:Nie przypominam sobie, żeby coś mi kiedyś na serio przyrosło do korzenia.
To dobrze, bo byś musiał do doktora pójść :D .

U mnie w akwarium przyrastają. Właściwie wszystkie "korzeniolubne". Tylko nie wiem ile to trwa i stąd ten wątek.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#11

Post autor: Drottnar »

Lech-u pisze:Jak?
Nie mogę wyjąć deski i nie mogę jej "opasać" drutem.
Drutem nie musisz opasać. Wystarczy, że go zahaczysz trochę o deskę, by się trzymał.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21847
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#12

Post autor: Lech-u »

Drottnar pisze:Drutem nie musisz opasać. Wystarczy, że go zahaczysz trochę o deskę, by się trzymał.
A może zszywaczem potraktować? Tapicerskim?
Ciekawe co ryby powiedzą na taki hałas w akwarium?
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#13

Post autor: Drottnar »

Wiesz, możesz też na kropelkę. A, drucik można po prostu wbić w podłoże.
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21847
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#14

Post autor: Lech-u »

Drottnar pisze:Wiesz, możesz też na kropelkę.
Pod wodą? Jak?
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#15

Post autor: Drottnar »

Nie wiem, to już panowie z peHa wiedzo jak to robić.
Awatar użytkownika

misha
Gaduła
Posty: 168
Rejestracja: wt gru 03, 2013 1:58 pm
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#16

Post autor: misha »

Nie. Pod wodą nie da się "na kropelkę".
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#17

Post autor: dune »

Deska
mech
firanka ciemna
zszywki
lub
gumki do włosów te cieniuchne czarne
...tak mi się wydaje...
Awatar użytkownika

Autor
Lech-u
Admin
Posty: 21847
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#18

Post autor: Lech-u »

misha pisze:Nie. Pod wodą nie da się "na kropelkę".
Też tak myślę.
dune pisze:zszywki
Jakie?
dune pisze:gumki do włosów te cieniuchne czarne
Odpada, bo deski nie uda mi się "opasać" gumką. Jest niewyjmowalna.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Kiti
Bywalec
Posty: 88
Rejestracja: pn mar 03, 2014 10:05 pm
Lokalizacja: Warszawa, Mokotów
Na imię mam: Ela
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#19

Post autor: Kiti »

Sztywna siatka plastikowa. Przyczepisz co chcesz do siatki, siatke oprzesz o deske i ew u gory przymocujesz byle czym, nawet nitka - tak tylko zeby sie nie przewrocila.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#20

Post autor: Drottnar »

O! Siatka nawet lepsza niż kokos, bo płaska i cieniutka. Mech do siatki żyłką, jak się rozrośnie to ją zakryje i nic nie będzie widać. A umocować tak, jak już pisałem - druty wsadzić w podłoże zaginając je pod deskę i będzie git.

don_Vall
Uzależniony
Posty: 673
Rejestracja: śr wrz 07, 2011 10:06 am
Lokalizacja: Białołęka - Derby
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#21

Post autor: don_Vall »

Ja biorę taką długą szpilkę wbijam pod takim kątem aby mi się roślinki zmieściły. Mech po kilku tygodniach sam przyrośnie do deski.
Podobnie czynię z anubiasami i mikrosoriami.
Najwolniej przyrastał anubias nana i wątrobowce.
300l Tanganiki: 2+3 Paracyprichromis brieni "Katete", kolonia Julidochromis ornatus, 1+1 Lamprologus meleagris + ślimaki
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#22

Post autor: Drottnar »

Można do tego też wykorzystać opaski kablowe (trytki - dzięki culmen za podrzucenie słówka:) ). Wtedy przynajmniej nie wkładasz drutu na długi czas do akwarium.
Awatar użytkownika

silver007
Zapaleniec
Posty: 491
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 9:52 pm
Lokalizacja: Michałów - Reginów

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#23

Post autor: silver007 »

I też nie martwiłbym się tak o ten czas przyrastania, bo rzucone pół roku to raczej lekka przesada... ;)
Microsoria, jeśli pewnie zamocujesz to po miesiącu będą się już same trzymać (ja zazwyczaj wsadzam w szczelinę korzenia i przygniatam małym kamieniem - wystarcza). Mchy - nitka/żyłka i gotowe. Tylko nie sugerowałbym się tymi wszystkimi poradnikami mówiącymi, żeby wiązać jak szynkę itd. itp. Wystarczy przyłapać w kilku punktach i czekać aż się rozrośnie. Na początku sporo będzie pewnie odpadać, ale z czasem ładnie się zewrze. Możesz też zrobić tak jak ja w piątek - mocno przesadziłem z nawożeniem i tak mech zaszedł glonem, że teraz nawet jedna gałązka nie spadnie :D Jednakowoż - nie polecam ;)

Anubiasy, tak jak pisze don_Vall, nie są zbyt pospieszne w chwytaniu. Mają dosyć sztywne korzenie i niechętnie się "łapią". Ja je zawsze mocuję na na takie plastikowe, skręcane opaski od kabli - wystarczy jedna i są znacznie wygodniejsze od nitek.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#24

Post autor: Drottnar »

silver007 pisze:rzucone pół roku to raczej lekka przesada
Oj, przecież wiesz, że mnie należy brać w cudzysłów ;)
silver007 pisze: Możesz też zrobić tak jak ja w piątek - mocno przesadziłem z nawożeniem i tak mech zaszedł glonem, że teraz nawet jedna gałązka nie spadnie
To ja już wolałbym pół roku poczekać ;)
Awatar użytkownika

silver007
Zapaleniec
Posty: 491
Rejestracja: czw wrz 05, 2013 9:52 pm
Lokalizacja: Michałów - Reginów

Re: Mchy, microsoria, anubiasy i inne - czas na ufiksowanie

#25

Post autor: silver007 »

Drottnar pisze:To ja już wolałbym pół roku poczekać ;)
Ja też bym tak wolał, ale życie jest okrutne :-D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólny - Roślinność”