Cześć wszystkim
Moja krynia oddzieliła od siebie dwie sadzonki, i jako że jeszcze jej nie dzieliłem , to wolę zapytać,
Czy do oddzielenia sadzonek muszę całą roślinkę wyjąć i pooddzielać korzenie ?? czy np. delikatnie pociągnąć i wyjdą sadzonki ??
Krynia rzemieniolistna - dzielenie
-
- Zapaleniec
- Posty: 451
- Rejestracja: pt lut 06, 2015 9:12 pm
- Lokalizacja: Mokotów
- Na imię mam: Tomek
- Płeć:
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Re: Krynia rzemieniolistna - dzielenie
Nie wyjmuj całej bo może się już później nie przyjąć. Odetnij ja i corke zasadz obok
telefonotapatalkniete
telefonotapatalkniete
-
- Zapaleniec
- Posty: 451
- Rejestracja: pt lut 06, 2015 9:12 pm
- Lokalizacja: Mokotów
- Na imię mam: Tomek
- Płeć:
Re: Krynia rzemieniolistna - dzielenie
rudy1986 pisze:Nie wyjmuj całej bo może się już później nie przyjąć. Odetnij ja i corke zasadz obok
telefonotapatalkniete
Rudy sprecyzuj trochę , mam porostu odciąć sadzonkę ?? a ona nie ma już swoich korzeni ??
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Krynia rzemieniolistna - dzielenie
Nie znam się za bardzo, ale czytałem że gdy nowa roślinka ma 5-6 listków to można - dopiero wtedy - wtedy ją delikatnie oderwać od
matczynej roślinki i wsadzić w podłoże zakopując 2/3 cebulki.
matczynej roślinki i wsadzić w podłoże zakopując 2/3 cebulki.
Pozdrawiam Marcin
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Re: Krynia rzemieniolistna - dzielenie
Dokladnie tak jak Marcin opisal
telefonotapatalkniete
telefonotapatalkniete
-
- Zapaleniec
- Posty: 451
- Rejestracja: pt lut 06, 2015 9:12 pm
- Lokalizacja: Mokotów
- Na imię mam: Tomek
- Płeć:
Krynia rzemieniolistna - dzielenie
Ok, już jest po operacji .
Krynia jest zakopana pod żwirkiem w osobnym pojemniku , więc wytargałem na chwilkę cały pojemnik .
Roślina nawet jak się podzieli, to nadal jest delikatnie zaczepiona z kłączem matecznym , trzeba odsłonić kłącze jak najniżej i wtedy delikatnym ruchem oderwać sadzonki które mają już swój główny korzeń.
I faktycznie jest to delikatna roślina , po wyjęciu ją na chwilkę z akwarium , i ponownym włożeniu do akwarium, liście się kładą , mam nadzieję że się po jakimś czasie podniosą i nie będzie problemu.
Dzięki chłopaki.
Krynia jest zakopana pod żwirkiem w osobnym pojemniku , więc wytargałem na chwilkę cały pojemnik .
Roślina nawet jak się podzieli, to nadal jest delikatnie zaczepiona z kłączem matecznym , trzeba odsłonić kłącze jak najniżej i wtedy delikatnym ruchem oderwać sadzonki które mają już swój główny korzeń.
I faktycznie jest to delikatna roślina , po wyjęciu ją na chwilkę z akwarium , i ponownym włożeniu do akwarium, liście się kładą , mam nadzieję że się po jakimś czasie podniosą i nie będzie problemu.
Dzięki chłopaki.