Anubias - jak posadzić?
-
- Zapaleniec
- Posty: 256
- Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
- Telefon: 533570669
- Lokalizacja: Świnoujście
- Na imię mam: Lena
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
Hej, jak w temacie.
Byłam wczoraj w sklepie zoologicznym i wziełam małego anubiasa do akwarium. Tyle ze olśniło mnie po fakcie, że to o nim czytałam - nie sadzić do podłoża - no i co teraz?
Stoi na razie w koszyczku i czeka aż coś z nim dzisiaj zrobię. Nie mam korzeni w akwarium żeby go gdzieś przymocować. Czy może być ewentualnie wsadzony w podłoże, czy to kolejny przejaw mojego braku pomyślunku?
Byłam wczoraj w sklepie zoologicznym i wziełam małego anubiasa do akwarium. Tyle ze olśniło mnie po fakcie, że to o nim czytałam - nie sadzić do podłoża - no i co teraz?
Stoi na razie w koszyczku i czeka aż coś z nim dzisiaj zrobię. Nie mam korzeni w akwarium żeby go gdzieś przymocować. Czy może być ewentualnie wsadzony w podłoże, czy to kolejny przejaw mojego braku pomyślunku?
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
Ewentualnie może być wsadzony w podłoże, ale tylko korzenie.
Nie wolno zasypywać kłącza.
Zamiast korzenia może być kamień lub jakaś ozdoba.
Nie wolno zasypywać kłącza.
Zamiast korzenia może być kamień lub jakaś ozdoba.
Pozdrawiam Marcin
-
- Admin
- Posty: 21847
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
W podłoże - TAK, ale tylko korzenie. Kłącze MUSI być na wierzchu.
Może też go przyczepić do dowolnej ozdoby (zamek, kamień, kokos, a nawet gąbka z filtra).
Może też "pływać" swobodnie i tak gdzie się zatrzyma tam będzie.
-
- Zapaleniec
- Posty: 256
- Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
- Telefon: 533570669
- Lokalizacja: Świnoujście
- Na imię mam: Lena
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
To klącze takie zgrubiałe od korzeni, tak? Wyjme go dzisiaj z tej gąbki i zobaczę jak się korzenie układają, czy są na tyle długie by przytrzymać się w podłożu bez zasypanego kłącza. Jak nie, to chyba będzie wirować w przestrzeni póki czegoś nie wymyślę. A gdybym chciała go przymocować do korzenia to jak? Żyłkę widać.
Tfu, do kamienia - mam duży i płaski kamień. Miał być sobie sam, ale może być przykryty anubiasem, trudno. Nastepnym razem nie kupie juz nic na chybil trafil "bo ladne"....Dodano do tego postu po 1 minucie 52 sekundach
-
- Admin
- Posty: 21847
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
Gumka
Drut
Lub po prostu zawiąż na supeł ze dwa korzonki z anubiasa. Resztę zrobi sam anubias.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
Aż tak jej nie widać, po jakimś czasie zarośnie.
Możesz też zakupić drucik powleczony w kolorze zielonym, wtedy będzie mniej widać. Masz jakiś kamień w akwarium?
A tak przy okazji - co to za akwarium, co nie ma w nim korzenia
Możesz też zakupić drucik powleczony w kolorze zielonym, wtedy będzie mniej widać. Masz jakiś kamień w akwarium?
A tak przy okazji - co to za akwarium, co nie ma w nim korzenia
Skoro Masz kamień, to przygnieć nim ze dwa/trzy korzenie i już.Dodano do tego postu po 1 minucie 3 sekundach
Pozdrawiam Marcin
-
- Gaduła
- Posty: 187
- Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Aga
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
Mam w akwarium 3 Anubiasy, 1 duży i dwa mniejsze odłączone od tego dużego. Mniejsze jeszcze jakoś się w podłożu trzymają na samych korzeniach, ale duży jak chce go wkopać (bez kłącza ofcors ) to cały czas wypływa, więc głównie pływa sobie w toni przytrzymywany w jednym miejscy przez korzeń. Prędzej czy później pewnie złączę jego los z którymś korzeniem i go przywiążę, ale jeszcze nie wybrałam szczęśliwego kandydata
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
marcinzabki29 pisze: ↑czw wrz 14, 2017 9:35 ammoże być wsadzony w podłoże, ale tylko korzenie.
Nie wolno zasypywać kłącza.
I tu się z "dyrekcją" nie zgodzę
Czy Ktoś zakopał konar i zielsku stała się krzywda ?
Czy są to powielane wieści ?
W/g mnie jest to sposób na zatrzymanie wzrostu (i tak wolnego) .
Te ,które zakopałem rok,dwa albo trzy lata temu
prawie w ogóle nie urosły
Oczywiście Nikogo nie namawiam do takowego zachowania - odszkodowania za ewentualne zniszczenie rośliny
n i e_ b ę d z i e
ps czyniłem to w starym /dojrzałym aqwa
Ostatnio zmieniony czw wrz 14, 2017 9:55 pm przez krasnal, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
Wiem, pamiętam, pokazywałeś mi go.
Ale, tak jak pisałeś - nie urósł.
W zasadzie się tak nie robi.
Żeby normalnie rósł, to kłącza się nie zakopuje.
Ps. W zasadzie to wielu rzeczy się w akwariach nie robi co nie znaczy, że się nie zdarzają
Ale, tak jak pisałeś - nie urósł.
W zasadzie się tak nie robi.
Żeby normalnie rósł, to kłącza się nie zakopuje.
Ps. W zasadzie to wielu rzeczy się w akwariach nie robi co nie znaczy, że się nie zdarzają
Pozdrawiam Marcin
-
- Zapaleniec
- Posty: 256
- Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
- Telefon: 533570669
- Lokalizacja: Świnoujście
- Na imię mam: Lena
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
Wyjęłam an. z doniczki, usunęłam watę i przy okazji okazuje się że mam dwa mniejsze, nie jednego. Na razie pływają sobie swobodnie po powierzchni.
Nie będę ich wkładać do żwiru, więc albo opcja z żyłką wędkarską i kamieniem, albo... ta kropelka nie sprawi, że korzenie zrobią się martwe i i tak się to odczepi od kamienia? Jakie macie doświadczenie z używaniem tej kropelki? Wydaje mi się, że lepiej powinno trzymać, aniżeli żyłką przyczepione.
Swoją drogą dzisiaj rano tuż przed pracą musiałam z nerwami ratować sytuację w zbiorniku, woda zrobiła się dosłownie mleczna.
Podejrzewam o to mrożony pokarm, bo sytuacja się powtarza już po raz drugi...
Nie będę ich wkładać do żwiru, więc albo opcja z żyłką wędkarską i kamieniem, albo... ta kropelka nie sprawi, że korzenie zrobią się martwe i i tak się to odczepi od kamienia? Jakie macie doświadczenie z używaniem tej kropelki? Wydaje mi się, że lepiej powinno trzymać, aniżeli żyłką przyczepione.
Swoją drogą dzisiaj rano tuż przed pracą musiałam z nerwami ratować sytuację w zbiorniku, woda zrobiła się dosłownie mleczna.
Podejrzewam o to mrożony pokarm, bo sytuacja się powtarza już po raz drugi...
-
- Zapaleniec
- Posty: 421
- Rejestracja: śr kwie 19, 2017 2:49 pm
- Lokalizacja: Warszawa Ursynów-Natolin
- Na imię mam: Norbert_[przez ER]
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
Kleiłem kropelką różne zielsko. W przypadku anubiasa przylepiałem kłącze, nie korzenie. Jak się to mocno ściśnie to trzyma. Czasem zostaje biały ślad od nadmiaru, ale po jakimś czasie znika. Nie zauważyłem żadnego negatywnego wpływu na życie w baniaku.
A kłącza do drewna czasem przyczepiam szpilką, taką krawiecką, z dużą plastikową główką. Jak roślinka przyczepi się na stałe korzonkami - szpilkę usuwam.
W kwestii akwariów - szykują się duuuże zmiany.
Czy konie mnie słyszą?
Czy konie mnie słyszą?
-
- Noble
- Posty: 602
- Rejestracja: sob kwie 09, 2016 8:36 am
- Lokalizacja: Ząbki
Anubias - jak posadzić?
Że też na to nie wpadłem wcześniej
Kiedyś powiązałem żyłką anubiasa do korzenia, żyłka po jakimś czasie troszkę poluzowała się i piękny samiec nanacara anomala zaczepił się skrzelami i zakończył żywot.
-
- Admin
- Posty: 21847
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
Ja tak miałem ze zbrojnikiem. Udało mi się uratować, ale było kiepsko.
Szpilka może być fajnym rozwiązaniem.
-
- Zapaleniec
- Posty: 256
- Rejestracja: ndz sie 13, 2017 12:03 pm
- Telefon: 533570669
- Lokalizacja: Świnoujście
- Na imię mam: Lena
- Płeć:
Anubias - jak posadzić?
Grzmirura, Tyś jest geniusz nad geniuszami! Szpilka, kto by pomyślał Szkoda tylko, że korzonka u mnie brak, ale będę mieć ten pomysł na uwadze. No żyłka lubi się rozplątywać, też nie mam zaufania..