Strona 1 z 1

Anubias - jak posadzić?

: czw wrz 14, 2017 9:31 am
autor: Lena_Ned
Hej, jak w temacie.
Byłam wczoraj w sklepie zoologicznym i wziełam małego anubiasa do akwarium. Tyle ze olśniło mnie po fakcie, że to o nim czytałam - nie sadzić do podłoża - no i co teraz?
Stoi na razie w koszyczku i czeka aż coś z nim dzisiaj zrobię. Nie mam korzeni w akwarium żeby go gdzieś przymocować. Czy może być ewentualnie wsadzony w podłoże, czy to kolejny przejaw mojego braku pomyślunku?

Anubias - jak posadzić?

: czw wrz 14, 2017 9:35 am
autor: marcinzabki29
Ewentualnie może być wsadzony w podłoże, ale tylko korzenie.
Nie wolno zasypywać kłącza.
Zamiast korzenia może być kamień lub jakaś ozdoba.

Anubias - jak posadzić?

: czw wrz 14, 2017 9:39 am
autor: Lech-u
Lena_Ned pisze: czw wrz 14, 2017 9:31 amCzy może być ewentualnie wsadzony w podłoże
W podłoże - TAK, ale tylko korzenie. Kłącze MUSI być na wierzchu.

Może też go przyczepić do dowolnej ozdoby (zamek, kamień, kokos, a nawet gąbka z filtra).

Może też "pływać" swobodnie i tak gdzie się zatrzyma tam będzie.

Anubias - jak posadzić?

: czw wrz 14, 2017 10:06 am
autor: Lena_Ned
To klącze takie zgrubiałe od korzeni, tak? Wyjme go dzisiaj z tej gąbki i zobaczę jak się korzenie układają, czy są na tyle długie by przytrzymać się w podłożu bez zasypanego kłącza. Jak nie, to chyba będzie wirować w przestrzeni póki czegoś nie wymyślę. A gdybym chciała go przymocować do korzenia to jak? Żyłkę widać.
Dodano do tego postu po 1 minucie 52 sekundach
Tfu, do kamienia - mam duży i płaski kamień. Miał być sobie sam, ale może być przykryty anubiasem, trudno. Nastepnym razem nie kupie juz nic na chybil trafil "bo ladne"....

Anubias - jak posadzić?

: czw wrz 14, 2017 10:09 am
autor: Lech-u
Lena_Ned pisze: czw wrz 14, 2017 10:06 amŻyłkę widać
Gumka
Drut
Lub po prostu zawiąż na supeł ze dwa korzonki z anubiasa. Resztę zrobi sam anubias.

Anubias - jak posadzić?

: czw wrz 14, 2017 10:10 am
autor: marcinzabki29
Aż tak jej nie widać, po jakimś czasie zarośnie.
Możesz też zakupić drucik powleczony w kolorze zielonym, wtedy będzie mniej widać. Masz jakiś kamień w akwarium?
A tak przy okazji - co to za akwarium, co nie ma w nim korzenia :wink: :)
Dodano do tego postu po 1 minucie 3 sekundach
Skoro Masz kamień, to przygnieć nim ze dwa/trzy korzenie i już.

Anubias - jak posadzić?

: czw wrz 14, 2017 10:13 am
autor: Alishia
Mam w akwarium 3 Anubiasy, 1 duży i dwa mniejsze odłączone od tego dużego. Mniejsze jeszcze jakoś się w podłożu trzymają na samych korzeniach, ale duży jak chce go wkopać (bez kłącza ofcors ;) ) to cały czas wypływa, więc głównie pływa sobie w toni przytrzymywany w jednym miejscy przez korzeń. Prędzej czy później pewnie złączę jego los z którymś korzeniem i go przywiążę, ale jeszcze nie wybrałam szczęśliwego kandydata :)

Anubias - jak posadzić?

: czw wrz 14, 2017 10:15 am
autor: marcinzabki29
Można jeszcze na kropelkę ;]

Anubias - jak posadzić?

: czw wrz 14, 2017 9:50 pm
autor: krasnal
marcinzabki29 pisze: czw wrz 14, 2017 9:35 ammoże być wsadzony w podłoże, ale tylko korzenie.
Nie wolno zasypywać kłącza.
Lech-u pisze: czw wrz 14, 2017 9:39 amW podłoże - TAK, ale tylko korzenie. Kłącze MUSI być na wierzchu.
I tu się z "dyrekcją" nie zgodzę :viva:
Czy Ktoś zakopał konar i zielsku stała się krzywda ?
Czy są to powielane wieści ?
W/g mnie jest to sposób na zatrzymanie wzrostu (i tak wolnego) .
Te ,które zakopałem rok,dwa albo trzy lata temu
prawie w ogóle nie urosły

Oczywiście Nikogo nie namawiam do takowego zachowania - odszkodowania za ewentualne zniszczenie rośliny

n i e_ b ę d z i e

ps czyniłem to w starym /dojrzałym aqwa

Anubias - jak posadzić?

: czw wrz 14, 2017 10:39 pm
autor: marcinzabki29
Wiem, pamiętam, pokazywałeś mi go.
Ale, tak jak pisałeś - nie urósł.
W zasadzie się tak nie robi.
Żeby normalnie rósł, to kłącza się nie zakopuje.
Ps. W zasadzie to wielu rzeczy się w akwariach nie robi :wink: co nie znaczy, że się nie zdarzają :)

Anubias - jak posadzić?

: pt wrz 15, 2017 1:33 pm
autor: Lena_Ned
Wyjęłam an. z doniczki, usunęłam watę i przy okazji okazuje się że mam dwa mniejsze, nie jednego. Na razie pływają sobie swobodnie po powierzchni.
Nie będę ich wkładać do żwiru, więc albo opcja z żyłką wędkarską i kamieniem, albo... ta kropelka nie sprawi, że korzenie zrobią się martwe i i tak się to odczepi od kamienia? Jakie macie doświadczenie z używaniem tej kropelki? Wydaje mi się, że lepiej powinno trzymać, aniżeli żyłką przyczepione.

Swoją drogą dzisiaj rano tuż przed pracą musiałam z nerwami ratować sytuację w zbiorniku, woda zrobiła się dosłownie mleczna.
Podejrzewam o to mrożony pokarm, bo sytuacja się powtarza już po raz drugi...

Anubias - jak posadzić?

: pt wrz 15, 2017 1:42 pm
autor: Grzmirura
Lena_Ned pisze: pt wrz 15, 2017 1:33 pmJakie macie doświadczenie z używaniem tej kropelki?
Kleiłem kropelką różne zielsko. W przypadku anubiasa przylepiałem kłącze, nie korzenie. Jak się to mocno ściśnie to trzyma. Czasem zostaje biały ślad od nadmiaru, ale po jakimś czasie znika. Nie zauważyłem żadnego negatywnego wpływu na życie w baniaku.

A kłącza do drewna czasem przyczepiam szpilką, taką krawiecką, z dużą plastikową główką. Jak roślinka przyczepi się na stałe korzonkami - szpilkę usuwam.

Anubias - jak posadzić?

: pt wrz 15, 2017 2:47 pm
autor: jacekzabki
Grzmirura pisze: pt wrz 15, 2017 1:42 pm kłącza do drewna czasem przyczepiam szpilką, taką krawiecką, z dużą plastikową główką. Jak roślinka przyczepi się na stałe korzonkami - szpilkę usuwam
Że też na to nie wpadłem wcześniej :-?
Kiedyś powiązałem żyłką anubiasa do korzenia, żyłka po jakimś czasie troszkę poluzowała się i piękny samiec nanacara anomala zaczepił się skrzelami i zakończył żywot.

Anubias - jak posadzić?

: pt wrz 15, 2017 3:12 pm
autor: Lech-u
jacekzabki pisze: pt wrz 15, 2017 2:47 pmpiękny samiec nanacara anomala zaczepił się skrzelami
Ja tak miałem ze zbrojnikiem. Udało mi się uratować, ale było kiepsko.
Szpilka może być fajnym rozwiązaniem.

Anubias - jak posadzić?

: pt wrz 15, 2017 3:14 pm
autor: Lena_Ned
Grzmirura, Tyś jest geniusz nad geniuszami! Szpilka, kto by pomyślał :roll: Szkoda tylko, że korzonka u mnie brak, ale będę mieć ten pomysł na uwadze. No żyłka lubi się rozplątywać, też nie mam zaufania..