Nie znalazłem nigdzie podobnego tematu, a może komuś się przyda. Szykuję się do restartu akwariów i część roślin planuję posadzić z hodowli in-vitro. Ponieważ w większym akwarium mam ryby, które wszystkie delikatne i słabo ukorzenione rośliny unicestwiają to zamówiłem je z delikatnym wyprzedzeniem. Rośliny podzieliłem na pół: jedna część poszła do małego akwarium a druga została wsadzona w doniczki na zwykłej ziemi ogrodowej. Doniczki zostały obficie podlane, wstawione do szkła i przykryte folią spożywczą. Rośliny w części wystającej z wody są codziennie spryskiwane i naświetlane od góry przez 8 godzin dziennie lampką biurową. W doniczki zostały wsadzone:
Hygrophila polysperma SUNSET
Hemianthus callitrichoides CUBA
Eleocharis acicularis
Eleocharis parvula
Echinodorus magdalensis
Micranthemum Monte Carlo
Alternanthera ROSEAFOLIA reineckii
Alternanthera reineckii REINEKA
Rotala sp. PEARL mini
Rotala po trzech dniach podziękowała za udział w eksperymencie i zgniła. Podobnie prawie w całości zgniło Micramenthemum, ale odbiło świeżymi listkami. Pozostałe rośliny mają się świetnie i rosną w dobrym tempie. Jeżeli kogoś zaciekawi temat, to będę co tydzień wrzucał relację. Hodowla po dwóch tygodniach od posadzenia wygląda tak:
Rośliny in-vitro w hodowli emersyjnej
-
- Uczestnik
- Posty: 32
- Rejestracja: pn lut 27, 2017 12:32 pm
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Admin
- Posty: 21847
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Rośliny in-vitro w hodowli emersyjnej
Dlaczego nie chcesz zalać wodą tych roślin?
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Rośliny in-vitro w hodowli emersyjnej
Bo wtedy nie będą emersy
Dość ciekawe, czasami jakaś roślinka wyłania się u mnie z wody, ale zbyt długo nie może przetrwać. Wyjątkiem jest pęd Żabienicy.
Pozdrawiam Marcin
-
- Uczestnik
- Posty: 32
- Rejestracja: pn lut 27, 2017 12:32 pm
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Admin
- Posty: 21847
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Rośliny in-vitro w hodowli emersyjnej
Przecież w każdej doniczce masz takie malutkie akwarium bez filtra...
Rośliny in-vitro w hodowli emersyjnej
Jest to jeden ze sposobów startu akwarium. Tan zwany suchy start. Az dziwne ze Monte Carlo zdechło bo jest rewelacyjne do tego. Ja bym nie dal rady 2 czy 3 miesiące trzymać baniak niezalany z roslinami
-
- Uczestnik
- Posty: 32
- Rejestracja: pn lut 27, 2017 12:32 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Rośliny in-vitro w hodowli emersyjnej
Każda roślina została wsadzona do dwóch doniczek - jedna została podlana, a druga zalana pod korek. Po trzech dniach wydawało mi się, że te w pełni zalane zaczynają marnieć więc wylałem z nich część wody.
Baniaki do których są przeznaczone rośliny są od dawna zalane tylko czekają na restart.Wojtekxxx9 pisze: ↑pn paź 09, 2017 5:11 pm Jest to jeden ze sposobów startu akwarium. Tan zwany suchy start. Az dziwne ze Monte Carlo zdechło bo jest rewelacyjne do tego. Ja bym nie dal rady 2 czy 3 miesiące trzymać baniak niezalany z roslinami