Pomoc w zwalczeniu

Identyfikacja. Profilaktyka. Zwalczanie. Porady.
ODPOWIEDZ

Autor
ojciecmateusz
Bywalec
Posty: 79
Rejestracja: ndz lip 25, 2010 9:58 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Pomoc w zwalczeniu

#1

Post autor: ojciecmateusz »

Glona zidentyfikowałem jako nitkowaty. Długie nitki pokrywają szczególnie podłoże w miejscu gdzie rośnie (a raczej ma zamiar rosnąć) eleocharis. Występuje też na innych roślinach, co widać na zdjęciach.
Zbyt wysoki fosfor i mało azotu mogło być przyczyną?
W tej chwili fosforu nie podaję i zmniejszyłem mikro o połowę. Za to zwiększyłem azot do ok. 25-30ppm. I CO2 na maksa. Niestety nie mam testu żeby konkretnie określić ile go jest.
Macie jakieś doświadczenia w walce z tym g..nem?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tutaj zdjęcie całego baniaka i jego główny mieszkaniec
Obrazek

Spawciu
Zapaleniec
Posty: 305
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:50 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Pomoc w zwalczeniu

#2

Post autor: Spawciu »

ile ma akwarium od zalania i litrow ?
ile swiecisz i jaka moca?
podłoże ?manado /amazonia ?
w przeciagu ostatniego tygodnia dwoch jak wygladalo nawozenie ?
i kiedy byla wymiana wody i ile ?
jaki czas juz jest glon ?

no i co probowales juz sam robic?
Moje akwarium:
63l ,35l

Obrazek
Awatar użytkownika

1w0na
Zapaleniec
Posty: 261
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:58 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Pomoc w zwalczeniu

#3

Post autor: 1w0na »

Ja miałam w swoim baniaku glony nitkowate przez kilka miesięcy i próbowałam wielu metod dostępnych w internecie - częste podmiany, mniej/więcej światła i kręcenie przepływem filtra i codzienne ręczne zbieranie. Na nic się zdało, bo glon odrastał.
Problem z glonami zażegnałam niemal od razu, bo na początku grudnia do akwarium wpuściłam gromadkę krewetek rc (dziękować za nie raz jeszcze! :D ). To był strzał w dziesiątkę, bo już po 4 dniach było widać dużą różnicę w ilości unoszącego się nad roślinami glonu. Mamy połowę miesiąca, a po glonach w baniaku nie ma śladu, a rośliny dają z siebie wszystko. :mrgreen:
Ostatnio zmieniony czw gru 15, 2011 1:19 am przez 1w0na, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor
ojciecmateusz
Bywalec
Posty: 79
Rejestracja: ndz lip 25, 2010 9:58 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Pomoc w zwalczeniu

#4

Post autor: ojciecmateusz »

Spawciu
pojemność 160 litrów, zalane 11 listopada.
2x39W (10h) + 2x30W (8h). Od przodu 30W aquastar, 39W-865, 39W aquastar, 30W-865 a zaczynałem odpowiednio od 6 i 4 godzin.
Jako podłoże manado i kilka kulek glin-torf.
Nawożę solami a dawki wyliczyłem z kalkulatora Spidera z holenderskie.pl. Zaczynałem od połowy dawek. Po tygodniu pełne dawki, jednak fosfor się kumulował a azotu jak na lekarstwo. od podmiany odstawiłem fosfor.
Podmiana w niedzielę 50 litrów kran. Przed podmianą testy, a tam: azot 5mg/l, fosfor 3-4mg/l, żelazo 0,2mg/l.
Glon jakieś 5-6 dni.
Więc tak: dzisiaj kolejna podmiana ( ok 30l), codziennie ręczne zbieranie syfu ile się da, podkręciłem CO2 i zwiększyłem przepływ w filtrze (kaskada fzn-3). Odstawiłem fosfor żeby zbić go do minimum, za to podnoszę azot do 25-30mg/l. Mikro też zmniejszyłem o połowę.
minimum, za to podnoszę azot do 25-30ppm. Mikro też zmniejszyłem o połowę. Czytałem też że wywar z czerwonej herbaty może pomóc, ale dopiero jak jedna nie da efektu spróbuję z drugą

1w0na
jak ty próbuję różnych metod, ale ciekawe czy któraś będzie skuteczna. Też chcę kupić trochę RC. Mam nadzieję że u mnie z krzakami niebawem będzie jak u Ciebie

crookass
odnośnie krewetek - muszę spróbować

Łoren
Gaduła
Posty: 181
Rejestracja: czw maja 19, 2011 5:40 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Pomoc w zwalczeniu

#5

Post autor: Łoren »

Ten glon najczesciej występuje przy niewłasciwych proporcjach azotu do fosforu które według moich doświadczeń powinny wyglądać azot 10 : fosfor 1. Ponieważ fosfor miałeś relatywnie wysoki względem NO3 rośliny ( a pewnie także podłoże) wchłonęły cały azot. Trzeba to koniecznie unormować.
ojciecmateusz pisze: Przed podmianą testy, a tam: azot 5mg/l, fosfor 3-4mg/l, żelazo 0,2mg/l.
A jak nawozisz potasem? to dość ważne bo potas ma takie działanie...powiedziałbym "przeciw glonowe" i jest jednym z najważniejszych składników nawożenia makro.? Jeśli nie nawozisz potasem to jego stosunek do azotu powinien mniej więcej oscylować w granicach azot 1:potas2. Piszę tu o moich doświadczeniach :)
Możesz także zastosować zaciemnienie na dwie doby ( bez podawania nawozów i CO2) i potem podmiana 50% wody - z tym że kondycja Twoich roślin jest nie najlepsza i mogłoby to sie niekorzystnie na nich odbić. Proponuję zacząć od ustabilizowania nawożenia i częściej rób podmiany. Krewetki coś tam skubną glonów ale tu jest potrzebne zbilansowanie nawożenia bo tu upatruję przyczyny.
Oprócz odpowiedniego dozowania nawozów proponuję także zastosować Carbo ( wegiel w płynie ) ja używam z Garniera bo tańszy ;)
Podkarpackie Forum Akwarystyczne
Awatar użytkownika

1w0na
Zapaleniec
Posty: 261
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:58 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Pomoc w zwalczeniu

#6

Post autor: 1w0na »

crookass pisze:cholera u mnie też są a krewetki za cholerę nie chcą ich dotknąć. Chociaż u mnie te nitki wyglądają trochę inaczej, są dłuższe i grubsze.
Ja w ogólnym 54l, mam około 30 sztuk, te od Ciebie i od drugiej osoby. Krewetki swobodnie się poruszają, bo ani gupiki, ani neonki ich nie atakują a przez to ma się wrażenie że krewetki są wszędzie.
Moje glony były baaardzo długie i raczej cienkie/delikatniejsze, ale nie na tyle że się rozrywały z łatwością. Nieumyślne wyciąganie roślin z podłoża się zdarzało. Były też na liściach roślin, ale teraz zostały tylko dziury :razz: . Przez 1,5 tygodnia nie dawałam im nic do jedzenia.
Ostatnio zmieniony czw gru 15, 2011 1:32 pm przez 1w0na, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor
ojciecmateusz
Bywalec
Posty: 79
Rejestracja: ndz lip 25, 2010 9:58 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Pomoc w zwalczeniu

#7

Post autor: ojciecmateusz »

Łoren pisze:A jak nawozisz potasem?
podaję jednorazowo do podmiany tak, aby w sumie z tym z KNO3 wyszło ok 30 ( tak było przed wysypem glonów). Teraz gdy daję sam azot ,aby zbić fosfor, potasu daję ok. 40-50ppm ( w sumie).
Jak wszystko się ustabilizuje, myślę że w końcu rośliny się bujną, bo jak na razie ich przyrost jest taki sobie

Łoren
Gaduła
Posty: 181
Rejestracja: czw maja 19, 2011 5:40 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Pomoc w zwalczeniu

#8

Post autor: Łoren »

To w sumie nawożenie potasem byłoby ok - prawdopodobnie podłoże "ciągnie" azot - podłoża firmowe mają dość duży bufor mija trochę czasu zanim się wyjałowią ale też potrafią wchłonąć bardzo duże ilości związków.Prawdę mówiąc nie jestem specem od podłoży firmowych ( przy moim litrażu mnie na nie nie stać ) ale z tego co obserwują u znajomych własnie te firmowe podłoża potrafią niekiedy spłatać niezłe figle zanim sie wszystko ustabilizuje.Mój kolega - bardzo doświadczny akwarysta , spec od chemi i nawożenia jakich niewielu , założył małą kostkę na nowej Adzie amazonii 2 - Miało być cudo - samo uzupełnianie potasem przez długi czas po starcie, okazało sie , że po trzech tygodniach zaczęły pojawiać sie niedobory , pierwsze glony i trzeba było to nawozić jak każde inne akwarium HT.Dlatego też moja wiara w firmowe podłoża jest powiedziałbym nadwątlona ;)
ojciecmateusz pisze:A jak nawozisz potasem?

podaję jednorazowo do podmiany tak, aby w sumie z tym z KNO3 wyszło ok 30 ( tak było przed wysypem glonów)
Ilościowo moim zdaniem ok ale jeśli miałbym coś radzić to jednak proponowałbym dawki dzienne - moim zdaniem nie ma tak dużych skoków parametrów wody ( jej zasobności w składniki mineralne) być może pomogłoby to także w ustabilizowaniu sytuacji.Pozdrawiam
Podkarpackie Forum Akwarystyczne
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: Pomoc w zwalczeniu

#9

Post autor: Władek Pompka »

crookass pisze:hmm no dobra, to przestaje je karmić całkowicie i zobaczymy co będzie.
Na pewno nie będzie ich tak szybko przybywać.. ;)
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
ODPOWIEDZ