Urocze zielone nitki
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Urocze zielone nitki
Witam,
no to dopadło i mnie.
Miesiąc po uruchomieniu akwarium wszystko mi zakwitło na zielono. Jakoś sobie z tym próbuję radzić we własnym zakresie, poniżej opis co robię. Jeśli coś nie tak, to prosiłbym o sprostowanie, jak również inne porady.
ZBIORNIK:
Informacje w galerii nieco niedokładne (a raczej nieaktualne) więc na szybko opiszę, a zdjęcia postaram się dać w weekend.
AKTUALNA OBSADA:
Gupik - 1 + 0
Kiryski Panda - 6 szt. (nie oddam )
Mieczyki - 1+1
Molinezje - 7 szt. (do oddania 5 szt. jeśli ktoś chętny)
Neony Inesa - 15 szt.
Otoski Przyujściowe - 9 szt. (też nie oddam)
Wszystkie rybki młode i małe.
Do tego krewetki Red Cherry - 11 szt. ale bardzo młode, jeszcze większość niewybarwiona i generalnie chowają się pod gałęzatką. Dziś przyuważyłem 3 szt. jak siedziały w mchu jawajskim i go pędzlowały z glonów (a przynajmniej tak to wyglądało). Rozumiem, że może dopadła je wylinka przy zmianie zbiornika i się chowają, ewentualnie zwyczajnie się boją. Do akwarium wpuściłem je wieczorem po zgaszeniu światła, po uprzedniej ponad godzinnej aklimatyzacji (wyrównanie temperatury + stopniowe dolewanie wody do woreczka).
ROŚLINY:
Gałęzatka - 1 w całości + kilka rozłożonych jako dywan na dnie.
Mchy różne
Rogatek - obsadzony tył zbiornika (około 2/3)
Moczarka - obsadzony tył zbiornika (około 1/3)
Nurzaniec - cała prawa ściana zbiornika
Kabomba - cała lewa ściana
Anubiasy (nie mam pojęcia jakie) 3 szt., w sobotę wyjąłem korzenie z dna i przytwierdziłem roślinki do korzenia (ale tak trochę na słowo honoru)
Do tego kilka innych liściastych, ale za cholerę nie wiem co to.
PORZĄDKI:
W sobotę został zrobiony "generalny remont" zbiornika. Wyjęte wszystkie rośliny, te które nie nadawały się do odczyszczenia zostały wywalone (sporo tego było ). Pozostałe starałem się oskubać z glonów i posadzić spowrotem.
Wyczyszczone wszystkie ścianki zbiornika przy pomocy gąbki do mycia naczyń (mało używanej - żart ), rurka od filtra i grzałka.
CO2:
Kilka dni wcześniej zacząłem podawać do zbiornika CO2. Najpierw z dezodorantu (jeszcze się nie skończył, więc nadal go używam), potem pożyczona od Drottnara bimbrownia. Jednak od soboty bimbrownia Drottnara poszła w odstawkę, bo wydaje mi się, że jej wydajność jest zdecydowanie zbyt mała. Zrobiłem sobie sam bimbrownię z 3 słoików "twistów", każdy o pojemności 1L. W dwóch znajduje się zacier, a trzeci to filtr gazu. W sobotę zakupiłem również szklany dyfuzor z membraną ze spieków ceramicznych.
PODMIANY WODY:
W sobotę zrobiona podmiana około 25 L wody, potem w niedzielę i dziś podmiany po 10L ale woda odstana tylko 2 dni, bo nie mam więcej miejsca (i tak widząc srogi wzrok żony i zbliżającą się nieubłaganie karcącą rękę sprawiedliwości uciekam gdzie tylko się da).
DALSZE PLANY:
Chciałbym uniknąć lania chemii (jakoś mi nie leży ten sposób) więc planuję nadal robić codzienne podmiany. I ciągłe podawanie CO2 z bimbrowni. Narazie zakup butli nie wchodzi w grę, bo nie mam do wydania takiej kasy.
Nie wiem tylko jak na to zareagują krewetki, bo podobno nie przepadają za świeżą wodą.
Jakieś inne porady?
no to dopadło i mnie.
Miesiąc po uruchomieniu akwarium wszystko mi zakwitło na zielono. Jakoś sobie z tym próbuję radzić we własnym zakresie, poniżej opis co robię. Jeśli coś nie tak, to prosiłbym o sprostowanie, jak również inne porady.
ZBIORNIK:
Informacje w galerii nieco niedokładne (a raczej nieaktualne) więc na szybko opiszę, a zdjęcia postaram się dać w weekend.
AKTUALNA OBSADA:
Gupik - 1 + 0
Kiryski Panda - 6 szt. (nie oddam )
Mieczyki - 1+1
Molinezje - 7 szt. (do oddania 5 szt. jeśli ktoś chętny)
Neony Inesa - 15 szt.
Otoski Przyujściowe - 9 szt. (też nie oddam)
Wszystkie rybki młode i małe.
Do tego krewetki Red Cherry - 11 szt. ale bardzo młode, jeszcze większość niewybarwiona i generalnie chowają się pod gałęzatką. Dziś przyuważyłem 3 szt. jak siedziały w mchu jawajskim i go pędzlowały z glonów (a przynajmniej tak to wyglądało). Rozumiem, że może dopadła je wylinka przy zmianie zbiornika i się chowają, ewentualnie zwyczajnie się boją. Do akwarium wpuściłem je wieczorem po zgaszeniu światła, po uprzedniej ponad godzinnej aklimatyzacji (wyrównanie temperatury + stopniowe dolewanie wody do woreczka).
ROŚLINY:
Gałęzatka - 1 w całości + kilka rozłożonych jako dywan na dnie.
Mchy różne
Rogatek - obsadzony tył zbiornika (około 2/3)
Moczarka - obsadzony tył zbiornika (około 1/3)
Nurzaniec - cała prawa ściana zbiornika
Kabomba - cała lewa ściana
Anubiasy (nie mam pojęcia jakie) 3 szt., w sobotę wyjąłem korzenie z dna i przytwierdziłem roślinki do korzenia (ale tak trochę na słowo honoru)
Do tego kilka innych liściastych, ale za cholerę nie wiem co to.
PORZĄDKI:
W sobotę został zrobiony "generalny remont" zbiornika. Wyjęte wszystkie rośliny, te które nie nadawały się do odczyszczenia zostały wywalone (sporo tego było ). Pozostałe starałem się oskubać z glonów i posadzić spowrotem.
Wyczyszczone wszystkie ścianki zbiornika przy pomocy gąbki do mycia naczyń (mało używanej - żart ), rurka od filtra i grzałka.
CO2:
Kilka dni wcześniej zacząłem podawać do zbiornika CO2. Najpierw z dezodorantu (jeszcze się nie skończył, więc nadal go używam), potem pożyczona od Drottnara bimbrownia. Jednak od soboty bimbrownia Drottnara poszła w odstawkę, bo wydaje mi się, że jej wydajność jest zdecydowanie zbyt mała. Zrobiłem sobie sam bimbrownię z 3 słoików "twistów", każdy o pojemności 1L. W dwóch znajduje się zacier, a trzeci to filtr gazu. W sobotę zakupiłem również szklany dyfuzor z membraną ze spieków ceramicznych.
PODMIANY WODY:
W sobotę zrobiona podmiana około 25 L wody, potem w niedzielę i dziś podmiany po 10L ale woda odstana tylko 2 dni, bo nie mam więcej miejsca (i tak widząc srogi wzrok żony i zbliżającą się nieubłaganie karcącą rękę sprawiedliwości uciekam gdzie tylko się da).
DALSZE PLANY:
Chciałbym uniknąć lania chemii (jakoś mi nie leży ten sposób) więc planuję nadal robić codzienne podmiany. I ciągłe podawanie CO2 z bimbrowni. Narazie zakup butli nie wchodzi w grę, bo nie mam do wydania takiej kasy.
Nie wiem tylko jak na to zareagują krewetki, bo podobno nie przepadają za świeżą wodą.
Jakieś inne porady?
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4189
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
Po pierwsze - glony to normalny etap dojrzewania zbiornika. Sztuką jest opanować je i nie pozwolić na zbytnią ekspansję.
Druga sprawa - spiek nie jest najlepszym rozwiązaniem do bimbrowni, bo przewidziany jest do działania w układzie wysokociśnieniowym. Radził bym raczej wrócić do drabinki, którą Ci pożyczyłem.
To tyle tak na szybko przy śniadaniu przed pracą
Druga sprawa - spiek nie jest najlepszym rozwiązaniem do bimbrowni, bo przewidziany jest do działania w układzie wysokociśnieniowym. Radził bym raczej wrócić do drabinki, którą Ci pożyczyłem.
To tyle tak na szybko przy śniadaniu przed pracą
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
Witam
Zapewne musisz podać aktualne parametry wody i sposób nawożenia.Znawcy tematu zapytają o nie na początku.Niestety ja do tych się nie zaliczam więc Ci nie pomogę,ale jak znajdziecie przyczynę i sposób skutecznej walki to chętnie skorzystam
Jeżeli chodzi o bimbrownie to moim skromnym zdaniem najlepiej sprawdza się zwykła kostka lipowa.Przy spieku po okresowym zmniejszeniu ciśnienia w bimbrowni może być problem z przebijaniem się gazu.Osobiście kiedy korzystałem z bimbrowni używałem kostki(DIY) i byłem bardzo zadowolony.Znając życie wcześniej czy później i tak zainwestujesz w zestaw wysokociśnieniowy który daje możliwości do odpowiedniego dozowania CO2.
Zapewne musisz podać aktualne parametry wody i sposób nawożenia.Znawcy tematu zapytają o nie na początku.Niestety ja do tych się nie zaliczam więc Ci nie pomogę,ale jak znajdziecie przyczynę i sposób skutecznej walki to chętnie skorzystam
Jeżeli chodzi o bimbrownie to moim skromnym zdaniem najlepiej sprawdza się zwykła kostka lipowa.Przy spieku po okresowym zmniejszeniu ciśnienia w bimbrowni może być problem z przebijaniem się gazu.Osobiście kiedy korzystałem z bimbrowni używałem kostki(DIY) i byłem bardzo zadowolony.Znając życie wcześniej czy później i tak zainwestujesz w zestaw wysokociśnieniowy który daje możliwości do odpowiedniego dozowania CO2.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
Co ja bym zrobił ?
Na pewno bym odłączył CO2, odstawił wszelkie nawozy, zredukował światło i zostawił baniak w świętym spokoju.
Jak się ustabilizuje i rośliny ruszą to wyprą glony.
I dopiero wtedy zacząłbym delikatnie nawozić i zwiększać światło.
Na pewno bym odłączył CO2, odstawił wszelkie nawozy, zredukował światło i zostawił baniak w świętym spokoju.
Jak się ustabilizuje i rośliny ruszą to wyprą glony.
I dopiero wtedy zacząłbym delikatnie nawozić i zwiększać światło.
450l + 112l
-
- Arcymistrz
- Posty: 4189
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
No to byś popełnił duży błąd, bo CO2 nie wpływa na rozwój glonów, a wręcz przeciwnie - rośliny mając odpowiednie światło i odpowiednio dużo CO2 są w stanie wyciągnąć z wody substancje, którymi się żywią zarówno one same jak i glony. Co do reszty nawozów, to się zgadzam.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
W to raczej wątpię, bo gdy jeszcze miałem HT i glonami się przejmowałem to w ten właśnie sposób wytępiłem nitkiDrottnar pisze:No to byś popełnił duży błąd
450l + 112l
-
- Guru
- Posty: 2115
- Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
- Lokalizacja: Bielany
- Na imię mam: Monika
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
A ja radzę nie panikować tylko spokojnie przeczekać glony usuwając tylko co się da ręcznie, podająć bez obawy CO2 i potas (ja mam dwie bimbrownie, obie jako dyfuzor mająspiek ceramiczny i jestem z nich bardzo zadowolona, działają idealnie, choć kilka prób z różnego rodzaju butelkami robiłam - najlepiej dają radę butelki pod Coca-Coli, bo są najsztywniejsze i szczelne nawet przy dużym ciśnieniu).
Miałam masakryczną plagę glonów na starcie zbiornika 85 litrów z podłożema ADA Amazonia - po prostu coś nieprawdopodobnego w tydzień po uruchomieniu, jeszcze nigdy w życiu takiego glonarium nie miałam - wszystkie możliwe rodzaje glonów - i do tej pory, bez szczególnej paniki, usuwając systematycznie glony przy cotygodniowych podmianach i bez stosowania chemii ani ograniczania CO2 i światła (11 h 2x24W) jest całkiem akceptowalnie. Zbiornik ma coś ponad 2 miesiące, no może 3 i idzie ku lepszemu - glony są oczywiscie jeszcze, ale to jest już 1/10 tego co było przy starcie.
Miałam masakryczną plagę glonów na starcie zbiornika 85 litrów z podłożema ADA Amazonia - po prostu coś nieprawdopodobnego w tydzień po uruchomieniu, jeszcze nigdy w życiu takiego glonarium nie miałam - wszystkie możliwe rodzaje glonów - i do tej pory, bez szczególnej paniki, usuwając systematycznie glony przy cotygodniowych podmianach i bez stosowania chemii ani ograniczania CO2 i światła (11 h 2x24W) jest całkiem akceptowalnie. Zbiornik ma coś ponad 2 miesiące, no może 3 i idzie ku lepszemu - glony są oczywiscie jeszcze, ale to jest już 1/10 tego co było przy starcie.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
To poprosiłbym o informację dlaczego się nie nadaje do bimbrowni? U mnie działa naprawdę dobrze, powoduje stałe rozpylanie CO2 do zbiornika, bez przerw, itp.Drottnar pisze:Druga sprawa - spiek nie jest najlepszym rozwiązaniem do bimbrowni, bo przewidziany jest do działania w układzie wysokociśnieniowym. Radził bym raczej wrócić do drabinki, którą Ci pożyczyłem.
Jeśli chodzi o parametry wody to znam tylko te:sum pisze:Witam
Zapewne musisz podać aktualne parametry wody i sposób nawożenia.Znawcy tematu zapytają o nie na początku.Niestety ja do tych się nie zaliczam więc Ci nie pomogę,ale jak znajdziecie przyczynę i sposób skutecznej walki to chętnie skorzystam
Jeżeli chodzi o bimbrownie to moim skromnym zdaniem najlepiej sprawdza się zwykła kostka lipowa.Przy spieku po okresowym zmniejszeniu ciśnienia w bimbrowni może być problem z przebijaniem się gazu.Osobiście kiedy korzystałem z bimbrowni używałem kostki(DIY) i byłem bardzo zadowolony.Znając życie wcześniej czy później i tak zainwestujesz w zestaw wysokociśnieniowy który daje możliwości do odpowiedniego dozowania CO2.
PH = 6,8
GH = 16
KH = 6
Pozostałych nie znam i narazie testów nie kupię. Jeśli chodzi o nawożenie, to stosuję tylko i wyłącznie CO2. Nic więcej.
Co do zestawu z butlą wysokociśnieniową, to oczywiście nie ma wątpliwości, że tak ale w ciągu ostatniego miesiąca zbiornik mnie kosztował tyle, że narazie nie kupię. Myślę, że jak mi się uda znaleźć coś w rozsądnej cenie, to dopiero w październiku.
Jeśli chodzi o bimbrownię, to jak pisałem źródłem zasilania są DWA słoiki z zacierem, których wkład wymieniany będzie naprzemiennie, dzięki czemu będzie możliwe utrzymanie w miarę stałego ciśnienia gazu.
Narazie CO2 nie będę odstawiał, bo pomaga w rozroście roślin, dzięki czemu (podobno) mogą sobie one poradzić z glonami.Misquamacus pisze:Co ja bym zrobił ?
Na pewno bym odłączył CO2, odstawił wszelkie nawozy, zredukował światło i zostawił baniak w świętym spokoju.
Jak się ustabilizuje i rośliny ruszą to wyprą glony.
I dopiero wtedy zacząłbym delikatnie nawozić i zwiększać światło.
Jeśli chodzi o oświetlenie to z pierwotnych 12 godzin schodzę systematycznie (po 30 min. dziennie) i chcę dojść do 9,5-10 godzin na dobę.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4189
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
Nie mówię, że się nie nadaje, tylko, że przewidziany jest do pracy pod wyższym ciśnieniem. Sum wyjaśnił dlaczego.mattoid pisze:To poprosiłbym o informację dlaczego się nie nadaje do bimbrowni? U mnie działa naprawdę dobrze, powoduje stałe rozpylanie CO2 do zbiornika, bez przerw, itp.
Re: Urocze zielone nitki
A ja bym zredykował oświetlenie do 10 godzin max. jeżeli dyfuzor sklany ci pasuje to ok. ale lipa by była lepsza,natomiast z nawożenia nawozami bym nie rezygnował tylko dobrał dawkę nawozów (ale to trzeba by badać testami jak to szybko jest pochłaniane) i do tego bym zwiększył masę roślinną oraz systematyczne podmiany wody raz w tygodniu ok. 20%.
-
- Zapaleniec
- Posty: 249
- Rejestracja: śr mar 11, 2009 10:55 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
Też się wtrącę - ja bym podawała co2.
Zrezygnować z nawozów tak, ale nadal trzeba podawać potas - rośliny go potrzebują, pobieraja go tylko z wody a o ile mi wiadomo potas nie wpływa na przyrost glonów.
Oświetlenie optymalne - 10 h.
Ręcznie usuwać glony, rośliny zbyt zaatakowane trochę poprzycinać pobudzając do wzrostu i czekać
Na razie nie oddawaj molinezji, są przydatne w walce z glonami
Zrezygnować z nawozów tak, ale nadal trzeba podawać potas - rośliny go potrzebują, pobieraja go tylko z wody a o ile mi wiadomo potas nie wpływa na przyrost glonów.
Oświetlenie optymalne - 10 h.
Ręcznie usuwać glony, rośliny zbyt zaatakowane trochę poprzycinać pobudzając do wzrostu i czekać
Na razie nie oddawaj molinezji, są przydatne w walce z glonami
-
- Gaduła
- Posty: 179
- Rejestracja: ndz maja 10, 2009 6:44 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
masz sporo światła jak na nieustabilizowane akwa
jeżeli masz możliwość to spróbuj rano i wieczorem zapalać 1 świetlówkę
a pełną mocą świecić max 8 h dziennie wodę podmieniaj codziennie po 10l
jeśli to nie pomoże zrób 2 duże podmiany po 50% wody co2 podawaj cały czas
glony powinny stopniowo zanikać
do tego otoski ,kosiarki, krewetki amano i po sprawie
jeżeli masz możliwość to spróbuj rano i wieczorem zapalać 1 świetlówkę
a pełną mocą świecić max 8 h dziennie wodę podmieniaj codziennie po 10l
jeśli to nie pomoże zrób 2 duże podmiany po 50% wody co2 podawaj cały czas
glony powinny stopniowo zanikać
do tego otoski ,kosiarki, krewetki amano i po sprawie
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
Generalnie skróciłem czas świecenia światła w akwarium do 8 godzin, z tym że wszystkie świetlówki świecą jedynie przez 3 godziny. Jako że oświetlenie zostało zainstalowane na 3 oddzielnych statecznikach, to mogę moc świecenia konfigurować dowolnie.gala32 pisze:masz sporo światła jak na nieustabilizowane akwa
jeżeli masz możliwość to spróbuj rano i wieczorem zapalać 1 świetlówkę
a pełną mocą świecić max 8 h dziennie
Podmieniam codziennie po 10L, narazie dużej podmiany nie robiłem. Otosków pływa 8, do tego Red Cherry, które jak zdążyłem zaobserwować nitkami też chętnie się zajmują (przynajmniej u mnie), być może z braku innego pożywienia. Zmniejszyłem racje żywnościowe ryb, więc i molinezje chętniej zajmują się glonami. Otosków pływało 9 ale niestety jednego przypadkiem uśmierciłem w czasie podmiany. Podpłynął do węża i się w nim zaklinował. Zdążyłem go co prawda uratować ale następnego dnia wyjąłem trupa ze zbiornika. Chwilowy brak uwagi niestety. Narazie nie będę wpuszczał Amano, może RC wystarczą.gala32 pisze:wodę podmieniaj codziennie po 10l
jeśli to nie pomoże zrób 2 duże podmiany po 50% wody co2 podawaj cały czas
glony powinny stopniowo zanikać
do tego otoski ,kosiarki, krewetki amano i po sprawie
Posadziłem trochę rogatka, który w zastraszającym tempie zarósł akwarium.
Postanowiłem, że podejdę do tematu na luzie i ze spokojem. Będę wywalał zaglonione rośliny co tydzień i wsadzał młode pędy, które chętnie rosną. W końcu kiedyś dam im radę
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Gaduła
- Posty: 179
- Rejestracja: ndz maja 10, 2009 6:44 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
oświetlenie stopniowo zwiększaj
niedobory światła też są przyczyną glonów
i postaraj się o butlę co2
przydał by się test po4 u mnie jak jest niskie też mam nitki
niedobory światła też są przyczyną glonów
i postaraj się o butlę co2
przydał by się test po4 u mnie jak jest niskie też mam nitki
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
Rozumiem w takim razie, że światło mam świecić dłużej. OK.
CO2 aktualnie jest podawane z bimbrowni. Planowany zakup butli CO2 w najbliższym tygodniu.
Testów PO4 nie mam. Narazie jakoś nie odczuwałem konieczności ich posiadania ale chyba zacznę
Jak pisałem... nie dramatyzuję. Dziś zrobiłem porządek z roślinami. Wywaliłem zaglonione części rogatka, moczarki i wąkroty. Zostały praktycznie te bez nitek, no może z niewielkimi ilościami. Generalnie zbiornik się trochę przerzedził. Wieczorem spróbuję pstryknąć kilka fotek, to wstawię na forum.
EDIT 2009-10-04 20:22
Miało być wczoraj ale "nie dało się", więc jest dzisiaj:
Tak wyglądał zbiornik przed przycinką:
A tak po przycince i wywaleniu do śmieci wszystkiego co zaglonione:
Nurzaniec mi nie chce rosnąć do góry, rozrasta się tylko na boki. Za to nie mogę narzekać na rogatka i wąkrotę.
CO2 aktualnie jest podawane z bimbrowni. Planowany zakup butli CO2 w najbliższym tygodniu.
Testów PO4 nie mam. Narazie jakoś nie odczuwałem konieczności ich posiadania ale chyba zacznę
Jak pisałem... nie dramatyzuję. Dziś zrobiłem porządek z roślinami. Wywaliłem zaglonione części rogatka, moczarki i wąkroty. Zostały praktycznie te bez nitek, no może z niewielkimi ilościami. Generalnie zbiornik się trochę przerzedził. Wieczorem spróbuję pstryknąć kilka fotek, to wstawię na forum.
EDIT 2009-10-04 20:22
Miało być wczoraj ale "nie dało się", więc jest dzisiaj:
Tak wyglądał zbiornik przed przycinką:
A tak po przycince i wywaleniu do śmieci wszystkiego co zaglonione:
Nurzaniec mi nie chce rosnąć do góry, rozrasta się tylko na boki. Za to nie mogę narzekać na rogatka i wąkrotę.
Ostatnio zmieniony ndz paź 04, 2009 8:41 pm przez mattoid, łącznie zmieniany 1 raz.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Gość
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz lis 15, 2009 8:59 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
Witam, to mój pierwszy post i postaram sie pomóc.
Jeżeli chodzi o nitki to najlepszym rozwiązaniem jest podawanie EasyCarbo czyli węgiel w płynie.
U mnie jak się pojawiły to podanie podwójenj dawki EC pomogło i w ciągu trzech dni ani śladu po nitkach.
Teraz codziennie leję po 2ml na swoje 112l
Jeżeli chodzi o nitki to najlepszym rozwiązaniem jest podawanie EasyCarbo czyli węgiel w płynie.
U mnie jak się pojawiły to podanie podwójenj dawki EC pomogło i w ciągu trzech dni ani śladu po nitkach.
Teraz codziennie leję po 2ml na swoje 112l
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
Dzięki za informację. Generalnie do zbiornika podawany jest CO2 (około 100 bąbli na minutę), potas i żelazo. Glonów nie przybywa, a nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że są w odwrocie.
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Gość
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz lis 15, 2009 8:59 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
postaraj się utrzymywać CO2 na poziomie 30ppm
jak najlepsza cyrkulacja wody w akwarium i glonom zrobisz papa
Ja też CO2 podaję ale i tak uzupełniam przez EC
jak najlepsza cyrkulacja wody w akwarium i glonom zrobisz papa
Ja też CO2 podaję ale i tak uzupełniam przez EC
-
- Gaduła
- Posty: 161
- Rejestracja: czw sie 13, 2009 9:32 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
A dlaczego (oprócz ewentualnych oszczędności) miałbym zmniejszać ilość podawanego CO2?
25l w trakcie uruchamiania.
-
- Gość
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz lis 15, 2009 8:59 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Urocze zielone nitki
Tu nie chodzi o ilość bąbelków na minutę, tu chodzi o stężenie CO2 w wodzie, kup test na CO2 i zobacz jakie masz obecnie stężenie.
Ostatnio zmieniony pn lis 16, 2009 9:22 am przez cocolinko, łącznie zmieniany 1 raz.