Czy to glon?

Identyfikacja. Profilaktyka. Zwalczanie. Porady.
ODPOWIEDZ

Autor
wiktoria
Uczestnik
Posty: 46
Rejestracja: ndz maja 30, 2010 9:23 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Czy to glon?

#1

Post autor: wiktoria »

Hej. Nie mam zdjęcia, musicie użyć wyobraźni :wink:
Mam jakieś dziwne "coś" poprzyklejane do przedniej szyby. Właśnie się gapie na akwarium i to zauważyłam. Jest tego tak na oko może z 50. A wygląda tak: Jaskrawozielone, maleńkie (jedna sztuka ma około milimetra). Jednym końcem przylepione do szyby...taka jakby nóżka ,a na końcu tej nóżki takie rozgałęzienia jakby włoski. Jak mówię, przyczepione jednym końcem, a reszta "ciała" faluje z prądem.
Myślę,że to jakiś glon, albo jaja....
Wyglądem przypomina roslinę, ale rozmieszczenie jest dziwne... Jakby coś lazło po szybie i te "cosie" zostawiło. Są ustawione niemalże w szeregu. Zajmują tylko kawałeczek szyby. glony chyba by zarosły wszędzie, nierównomiernie...
Jakieś pomysły? Bozaraz wezmę czyścik i.... Ale czekam z tym, bo może to jakieś jaja albo nasiona jakiejś rosliny...(Co ja w cuda wierzę?)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Czy to glon?

#2

Post autor: matka siedzi z tyłu »

To stułbia zielona
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.

Autor
wiktoria
Uczestnik
Posty: 46
Rejestracja: ndz maja 30, 2010 9:23 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Czy to glon?

#3

Post autor: wiktoria »

Dziękuję.

Poczytałam o stułbi na wikipedii.... dowiedziałam się ,że jest to słodkowodny stułbiopław...ale szczerze mówiąc dalej nie wiem co z tym zrobić.
Czy to się przemieszcza? Mam to zabić, czy niech sobie będzie?
Może cos by to zjadło?


Doczytałam ,że te stułbie polują....ale na co? Wyżrą mi narybek? Jak się tego pozbyć?
Ostatnio zmieniony ndz lip 04, 2010 4:17 pm przez wiktoria, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Czy to glon?

#4

Post autor: selenewolf »

Bojownika wpuść, powinno pomóc. ;P

Stułbie polują na plankton. Narybku żyworodnych raczej nie ruszą, ale drobniutki ikrowych pewnie mogą łapać. Jak im podpłynie pod macki. Raczej się nie ruszają, tylko stoją w miejscu, łapią to, co się nawinie.
Ostatnio zmieniony ndz lip 04, 2010 6:41 pm przez selenewolf, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor
wiktoria
Uczestnik
Posty: 46
Rejestracja: ndz maja 30, 2010 9:23 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Czy to glon?

#5

Post autor: wiktoria »

selenewolf pisze:Bojownika wpuść, powinno pomóc. ;P
Najpierw będę musiała go kupić. :mrgreen:
W sumie przez chwile miałam taki pomysł ,zeby znów wrócić do bojowników (chociaż mojego ostatniego siostra oddała do szkoły), ale wolę prętniki karłowate, a podobno potrafią zmasakrować bojka,jak wpłynie nie tam, gdzie trzeba.

Martwi mnie to,że jest ich tak dużo...nie chce mi się liczyć ,ale 50 to spokojnie będzie.
Skąd to się wzieło? A to wogóle roślina czy zwierze jest? Bo "stułbiopław" czy "jamochłon" niewiele mi mówi...
A nie da się ich przenieść jakoś? Bo jakby trochę podrosły, to nawet by ciekawie wyglądały...tylko sa nie w tym akwarium ,co potrzeba :-x
Wytrzymałe bestie...co ja z tymi roślinami nie robiłam, a stułbie jak widać przeżyły.
Awatar użytkownika

selenewolf
Zapaleniec
Posty: 393
Rejestracja: śr paź 21, 2009 9:34 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Czy to glon?

#6

Post autor: selenewolf »

One chyba potrafią się odrodzić nawet z kawałka. Tak jakby odrosnąć. Chyba. I to są zwierzęta. Chyba. ;P Niech mnie ktoś skrzyczy, jeśli tu jakieś bzdety wypisuję, bo nie chciałabym wprowadzić w błąd. :P

Skąd się wzięły? Można np. je przynieść z żywym pokarmem, jeśli jest łowiony w jeziorku. Ja mam taką pełną różnych roślinnych chaszczy dziką michę z planktonem z Pola Mokotowskiego. Zdarzają się tam stułbie, zdarzają larwy ważki... Właściwie to strach myśleć, co któregoś dnia może stamtąd wyfrunąć. O.O
Trzymam to właśnie dlatego, że jest ciekawe. Taki mały polski biotop, bez ryb. :mrgreen:

Prętnik może też mógłby stułbie zjeść... Bo z bojownikiem to ja tak półżartem mówiłam... Bywa, że bojek jest dobry na wszystko, na plagę wszelkich drobnych niepożądanych gości, ale bywa, że się trafi filozof-niejadek, tak jak mój Humsek. Jemu to by mogła stułbia choć na nosie wyrosnąć. :mrgreen:
Chyba samiczki są lepszymi łowczyniami... Ale czy zjedzą akurat stułbie, to nie wiem.
Ostatnio zmieniony ndz lip 04, 2010 10:43 pm przez selenewolf, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Władek Pompka
Fanatyk
Posty: 1449
Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Płeć:

Re: Czy to glon?

#7

Post autor: Władek Pompka »

W Bezkręgowcach jest wątek poświęcony tym stworzeniom... ;)
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Czy to glon?

#8

Post autor: matka siedzi z tyłu »

wiktoria pisze:jakby trochę podrosły, to nawet by ciekawie wyglądały
Ale one raczej nie urosną, ta odmiana jest malutka.

A jaką masz obsadę w tym akwarium? Bo naprawdę te stworzonka mogą być niebezpieczne tylko dla bardzo małych organizmów.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.

Autor
wiktoria
Uczestnik
Posty: 46
Rejestracja: ndz maja 30, 2010 9:23 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Czy to glon?

#9

Post autor: wiktoria »

W założeniu to miało być właśnie duże akwarium z drobnymi rybkami. Na razie są tam tylko microrasborki galaxy.
ODPOWIEDZ