Nawożenie podczas leczenia

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
MarioM
Zapaleniec
Posty: 301
Rejestracja: czw mar 29, 2012 9:17 pm
Lokalizacja: Warszawa, Wawer
Płeć:

Nawożenie podczas leczenia

#1

Post autor: MarioM »

Hej
Zastanawiam się jak to jest z nawożeniem podczas przeprowadzania leczenia i podawania leków do zbiornika głównego.
Zarówno chodzi mi o nawożenie macro i micro, jak i CO2? Na czas leczenie powinna się zaprzestać nawożenia? Zmniejszenia dawek czy po prostu nic nie zmieniać?
---------------------------
pozdrawiam
Mariusz
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Nawożenie podczas leczenia

#2

Post autor: sum »

Powiem szczerze,że jak do tej pory nie zdarzyło mi się leczenie ryb w akwa.Jak już rybka chorowała to próbowałem ją leczyć w osobnym zbiorniku lub......Z reguły jest tak,że leki źle wpływają na rośliny i to zawsze jakoś hamowało mnie nad laniem medykamentów do akwarium.
Może jestem w błędzie ale tak hipotetycznie gdybym miał stosować jakąś kuracje w akwa to na ten czas zaprzestał bym nawożenia.
Ogólnie bardzo ciekawy temat,czekam na spostrzeżenia innych.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

kfabisiak1
Uzależniony
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Nawożenie podczas leczenia

#3

Post autor: kfabisiak1 »

Wszelkiego rodzaju leki, uzdatniacze, środki na ślimaki, na glony itp. itd., na pewno mają jakieś, w mniejszym lub większym stopniu, negatywne oddziaływania na wszelkie życie w akwarium, w tym również i rośliny.

Jak już chyba wszyscy wiecie, ja jestem przeciwnikiem lania tzw. „chemii” do zbiornika, (choć sama woda to przecież też chemia), z różnych powodów. Przede wszystkim jestem zwolennikiem utrzymywania naszego mini ekosystemu, jak najbardziej naturalnymi sposobami, co zmusza nas niejako, do poznania chociażby podstawowych czynników, procesów mających wpływ na ekosystem, jak i zależności pomiędzy nimi i to jest piękne w tym hobby. W wielu wypadkach użycie preparatów akwarystycznych, to tylko walka ze skutkami a nie z przyczyną powstania jakiejś plagi, a w ten sposób nie wygramy tej wojny.

Niemniej jednak są takie sytuacje, że bez tej „chemii” nie poradzimy sobie z problemem. Do takich sytuacji zaliczam choroby rybek, gdzie ważniejsze jest ich życie, niż chwilowe zachwianie równowagi biologicznej w akwarium. Niestety, bywają choroby, które powinniśmy leczyć, nie w osobnym szpitaliku, ale w akwarium, ze względu na to, żeby nie tylko wyleczyć rybkę, ale zniszczyć przyczynę choroby. Dotyczy to w większej części chorób o podłożu pasożytniczym, grzybicznym, czy bakteryjnym.

A teraz do rzeczy.
Jeżeli zmuszeni jesteśmy do leczenia w akwarium, nie obawiajmy się tak o rośliny. Na pewno leki podawane, będą miały niekorzystny wpływ na nie, ale jeżeli ich kondycja jest dobra, nic złego się z nimi nie stanie, zwłaszcza, że leczenie jest stosunkowo krótkotrwałym okresem, trwającym zwykle kilka dni, rzadziej 2-3 tygodnie.
A co do podawania w tym okresie nawozów, czy nie, moje zdanie jest takie, żeby niczego nie zmieniać. Jeżeli wcześniej regularnie podawaliśmy nawozy, podawajmy je nadal z dwóch podstawowych powodów.
1 – Nie zabierajmy roślinom w tym okresie, ich składników pokarmowych. Nie dość, że muszą w jakiś sposób walczyć, przystosować się do nowych związków chemicznych, które pojawiły się nagle w wodzie, to dodatkowo pozbawimy je, lub tylko zmniejszymyilość, mikro i makro. Nazwałbym to podwójnym ciosem.
2 – Zaprzestanie podawania nawozów, wiąże się nieco ze zmianą parametrów wody. O ile zmienią się te parametry, trudno powiedzieć, może na tyle nieznacznie, że nie będzie to miało znaczenia. Jednak podczas leczenia, bardzo ważne dla, i tak osłabionych rybek, jest zachowanie jak najbardziej stabilnych parametrów, więc o ile to możliwe powstrzymajmy się od niepotrzebnych zmian, wpływających na te parametry.

Oczywiście są lekarstwa, przy stosowaniu których zaleca się odłączenie np. CO2 i jak najintensywniejsze napowietrzenie zbiornika, ale to już specyficzne sytuacje i na nie, nie mamy zbytnio wpływu.
Jestem tylko człowiekiem. Czy to nie jest zarozumialstwo?
ODPOWIEDZ