Dobry wieczór :-)

[nevermindi]

Witam wszystkich.
Pasja jak zaraza- to chyba wiecie Ja jeszcze nie mogę powiedzieć, że pasja- bo na to zdaje mi się, trzeba duuużo więcej wiedzy i doświadczenia niż moje. Początek rybciowania- hm.. kolega podarował w spadku małe akwa. Było bez tragedii około pół roku.. Późnej chlopie moje w ramach udowodnienia akceptacji na na mój nowy pomysł (zakup 95l ) przytargał uwaga... labeo z odłowu... do 25l efekt- dramat-to w dziale choroby. Choroby zakończone dzięki szanownym kolegom z fawa . Teraz zaczynam z "motyką na księżyc"- to w galerii.
O sobie- jestem z Lublina przwiało mnie do Was szacowni koledzy i koleżanki gdyż niestety jakoś lubelskie forum kuleje. Na ten moment mogę powiedzieć tyle,że zazdroszczę Wam wiedzy, umiejętności i dostępu do taaaakiego wyboru wszystkiego (bo, cóż w Lu raczej zbytnio nie ma w czym przebierać :-/ zwłaszcza jeśli chodzi o badyle).

Ok. coby nie było, że gniazdo Lubelskie kalam kończę.... z nadzieją, że z Waszą choć wirtualną pomocą kiedyś będę mogła się nazwać pasjonatką.
Patrycja

[Psyho]

Witaj Patrycja na forum.

[Zoe]

Witaj na forum!
Jadę do Lublina na majówkę, mogę przytargać trochę roślin: ) Gdzie mieszkasz?

Taptap

[Lech-u]

że z Waszą choć wirtualną pomocą kiedyś będę mogła się nazwać pasjonatką.

Witaj na FAWA.
Zapraszam na nasze comiesięczne spotkania przy pifffku.
Przyjeżdżają do nas na spotkania miłośnicy FAWA nawet z Wrocławia. Więc i z Lublina się uda.

[nevermindi]

Lechu - chętnie, lecz nie wiem czy moja połowica by zniosła to ciśnienie i tak się śmieje, że bardziej zajmuje się rybiarnią niż nim Zoe- tak tak!!! Biorę wszystko co da się przylec Co do miejsca to się da gdzieś styknąć.

[Zoe]

Zoe- tak tak!!! Biorę wszystko co da się przylec Co do miejsca to się da gdzieś styknąć.

W takim razie przypomnij mi się przed 25kwietnia:) Ja będę na Czechowie, do centrum pewnie też zawitam któregoś dnia wieczorkiem


Taptap

[nevermindi]

Będę się odzywać. Jestem gotowa się czołgać nawet na czechów. Szkoda, że rybek nie przewozisz Bo pielegnisia boliwijska kusi... a u mnie oczywiście.. nie ma

[Zoe]

Z rybkami nie będę ryzykować:) Zgłoś się do naszego forumowego kolegi Aleksander Stefaniak, ma swój sklep zoo w Lublę, może pomoże: )

[nevermindi]

Wiem .. mnie wizja takich transportów napała zgrozą. Dlatego też nie zamawiam kurierem. Ale faktycznie może się przejadę do kolegi od "grubej ryby".