Strona 2 z 6

Re: Discus Zoo

: pn lut 07, 2011 10:18 pm
autor: karol87

Ostatni post z poprzedniej strony:

Goldy widziałem, mają jedną parę dorosłych osobników

ale mają też i młode (ok 5cm)

Re: Discus Zoo

: pn lut 07, 2011 11:19 pm
autor: dano
jaka cena maluchów??

Re: Discus Zoo

: pn lut 14, 2011 8:56 pm
autor: castro
trochę ceny maja duże i nie są chętni do negocjanci :sad: 71 rybek i opuścili mi 20 zł ale zaszaleli :mrgreen: a wydałem 283 zł

Re: Discus Zoo

: wt lut 15, 2011 7:19 am
autor: fajerka
7% to normalny rabat chyba, ja w swoich sklepach mam własnie 7-10% ale kupuję często i od dłuzszego czasu

Re: Discus Zoo

: śr lut 23, 2011 4:36 pm
autor: dezz
kropa pisze:
Łysy pan na stoisku z rybkami jest może trochę "wyalienowany", ale wąsaty z tatuażami, co jest na roślinkach wie, o czym mówi, pomógł dobrać do kompletu rośliny, te polecił tamte odradził.

Chłopcy z góry od osprzętu też wiedzą, o czym mówią.

Ogólnie pozytyw
Jak bylem z miesiąc temu ten 'miły' łysy wyzywał jakiegoś chłopaka od głupków jak ten powiedział mu że ampularie są rozdzielnopłciowe i dobiera parkę.
Jak chłopak wyszedł jeszcze z 5 minut nadawał pod nosem.. w końcu ktoś z pracowników mu zwrócił uwagę...

Re: Discus Zoo

: ndz mar 27, 2011 11:02 am
autor: lipens
Byłem wczoraj w tym sklepie i trochę byłem zaszokowany jak zapuszczone są akwaria wystawowe. Chyba tylko jedno było idealnie czyste bez glonów i fajny trawniczek miało :)

Re: Discus Zoo

: ndz mar 27, 2011 11:34 am
autor: polakko 78
może Mówisz po tym baniaku Piotra Dymowskiego
http://www.fawa.pl/topics15/9739.htm
..witam Sąsiada"

Re: Discus Zoo

: ndz mar 27, 2011 12:19 pm
autor: lipens
Dokładnie :) Jest zajebi.....y :))

Re: Discus Zoo

: pn mar 28, 2011 12:18 am
autor: Dami
Bohdan pisze:Cześć,

a propos discusa.....niestety sklep ostatnio stracił na formie.
Z wyborem jest słabiej jak kiedyś, poza tym.....najbardziej w sklepach razi mnie widok martwych rybek....a to niestety również w discusie się widuje.
Co do roślin to wybór bywa szeroki (trzeba trafić w dostawę) ale juz z kondycją roślinek to różnie bywa.......
pzdr
dokładnie zgadzam sie w 100% akwaria zostaly zaniedbywane no i coz wielkie microsoria i inne piekne rosliny w duzych donicach poprostu glonami nitkowatymi tak zainfekowane jakby wzielo sie szpule nici i okrecilo na okretke ;/ ryby tez nie takie super :( chodz o paletki dbaja.
Rosliny najlepiej wylapac na dostawie, wtedy sa bez glonow no i szeroki wybor :D ja do discusa zawsze smigam po jakis mech bo maja duzy wybor i za duza torbe 15zl a jak jakis rzadki mech typu flame to male pudelko [ porcja startowa 20 galazek tak okolo ] to 10 zl :) wiec nie drogo.

Re: Discus Zoo

: wt kwie 19, 2011 6:51 pm
autor: WuPe
Robiąc wycieczki po warszawskich sklepach zoologicznych zahaczyłem o ten na Mickiewicza 23. Porażka. Straszny bałagan, gorszy niż w Arkadii w Kakadu... No kurcze wystarczy ściera, szczota, dobre chęci i mógłby być w miarę.

Sklep Akwarystyczny Discus Zoo w-wa radzymińska

: śr cze 22, 2011 10:40 pm
autor: ozim87
bylem w tym sklepie w poprzednim tygodniu sklep wydawał się bardzo fajny i myślałem ze pracują tam wykfalifikowani i ludzie a tu przykra wiadomość poszedłem na dział z pielęgnic od wejścia na prawa stronę siedział tam pan i pani. Pani blondynka bardzo mila i widać ze zna się na rzeczy ale niestety obsługiwała klientów. Natomiast pan niskiego wzrostu krótko obcięty szczupły (prawie łysy) był bardzo niemiły i nie kulturalny ja się go zapytałem o rybki a on tylko odburknął i dalej robił swoje nawet uwagi na mnie nie zwrócił zezłościłem się i poszedłem do tej pani ona obsłużyła mnie profesjonalnie i doradziła jakie rybki mam kupić . nie wiem po co takie osoby pracują w takich sklepach bo to nie miejsce dla takich ludzi. Z klientem trzeba umieć się obsługiwać a nie go olewać i cos pod nosem szeptać. Jeżeli przeczyta to szef discus zoo to proszę o jakieś konsekwencje dla tej osoby bo tak nie może być żeby fajny sklep a pracownik w nim nie sprzedaje

Re: Discus Zoo

: śr cze 22, 2011 11:00 pm
autor: lukasz0207
To może napisz maila do sklepu, ja z Diskusem ma tylko dobre wspomnienia, choć powiem szczerze, że prawie nie rozmawiałem z pracownikami bo jakoś z doświadczenia wole ich nie pytać.

Re: Discus Zoo

: śr cze 22, 2011 11:56 pm
autor: tompoz
Facet o którym piszesz chyba jest tylko wsparciem technicznym w tym sklepie.
Jak tylko go zapytałem o ryby to kazał mi rozmawiać z tą dziewczyną, a sam zajął się naprawianiem jakiegoś wentylatora.

Re: Discus Zoo

: czw cze 23, 2011 4:20 pm
autor: aras72
Ja kojarzę tego faceta o którym piszecie jeszcze z Mickiewicza. Niestety nie mogę powiedzieć nic dobrego. To że jest opryskliwy dla klientów to chyba norma. Na Radzymińskiej byłem tylko raz i naciąłem sie na niego. Na pomoc z jego strony nie mogłem liczyć bo mnie ignorował! Taka miła blondynka która tam pracuje pomogła mi i odpowiedziała na moje pytania zwięźle, rzeczowo i na temat. Polecam ta Panią, chłopaki z piętra też są pomocni i jeszcze taki starszy Pan z wąsem co na kasie siedzi.

Re: Discus Zoo

: czw cze 23, 2011 7:37 pm
autor: karolcia129
zgadzam się z wami ta blondynka jest przesympatyczną i znającą się na rzeczy osobą ale ten pracujący z nią mały człowieczek to jest pomyłka zero kompetencji i odpowiedzialności za słowo i " rady". Wolę postać i poczekać aż Pani Blondynka będzie wolna niż być obsłużona przez osobę nieodpowiedzialną.

Re: Discus Zoo

: czw cze 23, 2011 8:29 pm
autor: Kaledon
Tak trochę to dziwne jak 3 osoby rejestrują się tylko po to, żeby po jednym gościu pojechać :twisted: Fakt, że jest trochę nieobecny ale jak byłem to poza tym, że do 30 litrów polecał komuś (zielonemu jeśli chodzi o akwarystykę) 20 neonów to odradził do malawi (o ile dobrze pamiętam) welonka który bardzo spodobał się młodej damie na zakupach.

Re: Discus Zoo

: czw lip 14, 2011 6:01 pm
autor: piterpan_tm
Tak, z rybkami to jeszcze ujdzie ale dzisiaj wpadłem jakieś chwasty pooglądać.. ..boshe może kilka anubiasów nadających się do czegokolwiek, z reszty po prostu na oczach sypały się liście i łodygi.

Re: Discus Zoo

: pn lip 25, 2011 8:39 am
autor: nimka
Moje wrażenia z całej znajomości ze sklepem (1,5 roku):
- rośliny które kupiłam (4 gatunki) WSZYSTKIE były obtoczone glonem nitkowym :razz: tzn. jak kupiłam to nie było widać, ale po kilka dniach wylazły spod liści. Nie dało się uratować. Glonów było więcej niż roślin, musiałam wyrzucić.
- ryby kupione tam były prawie zawsze zdrowe. Prawie, bo na samym początku kupiłam neonki, którym po kilku dniach wyszła ospa :twisted: (zarówno tym u mnie, jak i całemu zbiornikowi w sklepie. PLUS DLA SKLEPU -> leki na ospę, na całą kurację dostałam od nich za darmo, zarówno dla neonków jak i bojownika, który był zdrowy po kupieniu (też u nich, chwilę po neonkach), ale złapał ospę od neonów. Ryby wszystkie z powodzeniem wyleczyłam. Wszystkie inne kupione później także były już zdrowe. Pielęgniczka ramireza kupiona u nich żyje mi już 1,5 roku. Samiec niestety zszedł (złapał jakieś zakażenie po 1 roku życia).
- obsługa: pan z tatuażami odpowie na każde pytanie kompetentnie i przede wszystkim (może to powinno być oczywiste, ale chyba dla tego sklepu nie jest) - jest miły, uprzejmy, MA SIĘ OCHOTĘ Z NIM ROZMAWIAĆ!, aż się nie chce wychodzić ze sklepu ;) (ma taką siłę przekonywania, że pół sklepu bym wykupiła jeśli by stwierdził "o, to to to jest dobre! proszę kupić!") , obsługa na piętrze też w porządku (przynajmniej zawsze dobrze trafiałam), za to pan po prawej... naraził mi się kilkukrotnie. Bo on wie lepiej, mimo że się myli :twisted: Poza tym zwyczajnie nie jest uprzejmy, czasem tylko miłego udaje, jak ma lepszy nastrój. Za to pani po prawej (jego zmienniczka) bardzo pomocna, miła, można się pół godziny nad rybą zastanawiać, zanim się coś kupi i nie patrzy ze zniecierpliwieniem :wink:
- sprzęt akwarystyczny niezbyt tani mają, ale dość dobry wybór
- szkła u nich kupione (2 sztuki) są bez zarzutu, cena też taka w miarę.
- po pewnym czasie przychodzenia co tydzień-dwa po wodę RO usłyszałam w pewną sobotę, że po wodę powinnam przychodzić w tygodniu. Na nic się zdało tłumaczenie że ja tylko w sobotę mogę, bo w tygodniu nie ma mnie w pobliżu przed zamknięciem sklepu. Udało mi się z trudem faceta (tego niemiłego po prawej :twisted: ) namówić, żeby jak już narobią wody RO to niech mi zaleją te butle i ja przyjdę po nie następnego dnia (bo powiedział wcześniej że "dziś to już wody nie będzie!" mimo ze były gdzieś 2 godziny do zamknięcia sklepu a w kolejce po wodę przede mną nikt nie czekał, a ja przyszłam tylko po kilkanaście litrów). Na pytanie czy można liczyć na to, że jak przyjdę w jutro (w niedzielę) to będzie już woda usłyszałam "no, może już będzie woda, MOŻE zalejemy". Po tym wydarzeniu stwierdziłam, że wolę kupić filtr RO domowy, choć mi się to nie opłacało finansowo... niż się z nim za każdym razem użerać. To nie na moje nerwy!

Jeśli chodzi o jakość ryb i roślin w tym momencie, to nie wiem, bo tam od kilku miesięcy nie bywam. Obraziłam się na sklep :twisted:

Re: Discus Zoo

: pt lip 29, 2011 10:04 am
autor: dezz
Obsługa to jest coś tak kosmicznego że kakadu wydaje placówką naukową a pracownicy hodowcami z 50letnim doświadczeniem..

Czy ktoś orientuje kto jest właścicielem/kierownikiem i czy takiego tam mają?

Mój ukochany łysek:

- Bojownik oddycha powietrzem? Panie... czy pan jakiś głupi? Pan wie ze ryba i pod woda pływa?
- Jakie parametry wody? Jaka temperatura? Leje z kranu jak leci., jak klient przychodzi i powiem że jakieś wynalazki stawiam kto mi to kupi?
- Termometrów wstawiamy i wody nie grzejemy bo ryba ma się przyzwyczajać
- pletwy odpadają jak są za długie

Re: Discus Zoo

: pt lip 29, 2011 10:22 am
autor: nimka
dezz pisze:i wody nie grzejemy bo ryba ma się przyzwyczajać
tu akurat chyba ryby nie cierpią (nie wiem jak w nocy), bo w dzień tam zawsze upał w środku jest, aż się wytrzymać nie da, chyba od tego oświetlenia tak się wszystko podgrzewa.

a co do reszty... :roll: lepiej będzie jak przemilczę :mrgreen:
właśnie ze względu na tą jakże wielką kompetencję tego pracownika przestałam tam przychodzić...

Re: Discus Zoo

: pt lip 29, 2011 11:17 am
autor: dezz
nimka pisze:
dezz pisze:i wody nie grzejemy bo ryba ma się przyzwyczajać
tu akurat chyba ryby nie cierpią
No nie wiem.. Taka sama temperatura u paletek i u karasiowatych?
nimka pisze: a co do reszty... :roll: lepiej będzie jak przemilczę :mrgreen:
właśnie ze względu na tą jakże wielką kompetencję tego pracownika przestałam tam przychodzić...
Ja tam pojawiam wyłącznie kiedy mają coś co bym musiał sprowadzać z innego miasta bo wole wbijać śrubokręt w ucho niż słuchać wypocin tego pana..

Re: Discus Zoo

: pt lip 29, 2011 11:24 am
autor: Randall
No ja wczoraj odwiedziłem po paru latach Discusa. Kiedyś był to wzorowy sklep, a teraz...
Rośliny w większości były w stanie po prostu tragicznym. Chciałem wybrać coś dla siebie, ale po prostu nie było co wziąć - zaglonione, podgniłe liście.

Przy ladzie zwróciłem uwagę na "wystawę" z przodu lady z bojownikami (parę mikrozbiorniczków, każdy z innym kolorem żwirku). 3 leżały dogorywając, jeden był padnięty. Sprzedawca powiedział, że one tak leżą bo męczy je pływanie z takimi długimi płetwami i sobie odpoczywają.

Brak mi słów na komentarz.

Re: Discus Zoo

: pt lip 29, 2011 12:00 pm
autor: dezz
Co zabawniejsze że jestem przekonany że spadające obroty ta menelia zwala na niepoważną młodzież, kryzys, rząd i internet.

A tak przy okazji nie rozumiem czemu żaden sklep w warszawie nie prowadzi sprzedaży online?

Wystarczy zamieścić aktualną listę ryb/roślin + ceny. Nawet nie muszą prowadzić sprzedaży...
ale to już OT

Re: Discus Zoo

: wt sty 24, 2012 1:55 pm
autor: patryk94
Czy nadal tak kiepsko z roślinkami i rybkami ?

Myślę żeby tam się wybrać i kupić kilka roślinek i rybek tylko nie wiem czy warto.

Re: Discus Zoo

: wt sty 24, 2012 2:16 pm
autor: exhumed
byłem w ostatnią sobotę - rośliny w kondycji różnej aczkolwiek raczej oglonione (zresztą nigdy nie widziałem tam roślin bez glonów)
ryby na oko w miarę ok ale nigdy u nich nie kupowałem (chyba wolę inne źródła)

Re: Discus Zoo

: wt sty 24, 2012 9:29 pm
autor: Quaras
Ryby są w bardzo dobrej kondycji jestem Stałym Klientem od bardzo dawna. Zawsze jak kupuje, to dostaje informacje przy większym zakupie, kiedy dostawa ryb i jakich. Oraz od kiedy roślinki są. Mimo, że na roślinkach zdarzają się glony czy ślimaki, to tyle razy ile kupowałem, to u siebie nie miałem z nimi żadnego problemu.

Ceny są dość wysokie, ale za jakość się płaci. A jeśli jakiejś ryby nie ma, to na życzenie Ci sprowadzą w ciągu 2-3tyg.

Sprzęt dość drogi, ale tak to bywa w sklepach stacjonarnych zaletą olbrzymi wybór akwariów gotowych do odbioru od ręki. Oraz możliwość zamówienia dowolnych rozmiarów zbiornika.

Re: Discus Zoo

: czw sty 26, 2012 6:58 pm
autor: patryk94
Wiadomo co jaki czas są u nich dostawy ryb i roślinek ?

Re: Discus Zoo

: czw sty 26, 2012 9:24 pm
autor: Władek Pompka
patryk94 pisze:Wiadomo co jaki czas są u nich dostawy ryb i roślinek ?

W każdy piątek.

Re: Discus Zoo

: czw sty 26, 2012 9:32 pm
autor: patryk94
No to jutro czas ruszyć się tam na pierwszą wizytę :-D

Re: Discus Zoo

: pt sty 27, 2012 11:55 am
autor: Władek Pompka
patryk94 pisze:No to jutro czas ruszyć się tam na pierwszą wizytę :-D

I załaduj mocno portfel.

:wink:

Discus Zoo

: wt mar 13, 2012 7:11 pm
autor: patryk94
Dopiero dzisiaj miałem okazje odwiedzić ten sklep,to prawda że jest tego pełno i nie wiadomo gdzie się patrzyć.Może następnym razem jak będę to wydam u nich trochę $$ :evil: