Centrum kamienia ogrodowego 'Brzozowy Raj'
: śr lis 04, 2009 9:06 pm
Ul. Ryżowa 104a.
Kupiłam tam dziś niezły wór żwirku. Po złotówce za kilogram. A właściwie taniej, bo Pan był tak hojny, że dał mi aż 13kg, mimo iż ważąc go powiedział, że to 10 kilo. Toteż postanowiłam mu zrobić reklamę. ;P
Jak tam dotrzeć z centrum Warszawy? Jadąc Alejami Jerozolimskimi w stronę Pruszkowa minąć ulicę Łopuszańską. (Mija ją tylko jeden autobus, 717, należy wysiąść na przystanku Żywiecka.) Kawałek dalej będzie ul. Ryżowa (ze światłami). Skręcić w nią w lewo (gdy się stoi tyłem do centrum WaWy). To już miejscowość Opacz-Kolonia. Minąć tory (stacja WKD Opacz) i jeszcze kawałek dalej, po prawej stronie, będzie warsztat kamieniarski. Od przystanku Żywiecka daje się śmiało dojść na piechotę, jakby ktoś jechał autobusem (jeżeli jednak miałby zamiar kupić dziesięć kilo żwiru, polecam mu zabrać ze sobą wózeczek. ;P). W sprzedaży również dużo wszelakich kamieni, dobre zwłaszcza jeśli ktoś hoduje pyszczaki. Być może są też korzenie (zdawało mi się, że dostrzegłam, ale już się zmierzchało, więc mogło mi się zwidzieć. ;P). Pewnym utrudnieniem był brak jakiegokolwiek człowieka na terenie placówki przez dłuższy czas, już myślałam, żeby zadzwonić do drzwi (a tam stoi normalny dom, ktoś chyba ma ten warsztat w ogródku ) - ale na szczęście wyłonił się skądś ten Pan.
A tutaj oferta sklepu:
o sklepie
strona sklepu
Kupiłam tam dziś niezły wór żwirku. Po złotówce za kilogram. A właściwie taniej, bo Pan był tak hojny, że dał mi aż 13kg, mimo iż ważąc go powiedział, że to 10 kilo. Toteż postanowiłam mu zrobić reklamę. ;P
Jak tam dotrzeć z centrum Warszawy? Jadąc Alejami Jerozolimskimi w stronę Pruszkowa minąć ulicę Łopuszańską. (Mija ją tylko jeden autobus, 717, należy wysiąść na przystanku Żywiecka.) Kawałek dalej będzie ul. Ryżowa (ze światłami). Skręcić w nią w lewo (gdy się stoi tyłem do centrum WaWy). To już miejscowość Opacz-Kolonia. Minąć tory (stacja WKD Opacz) i jeszcze kawałek dalej, po prawej stronie, będzie warsztat kamieniarski. Od przystanku Żywiecka daje się śmiało dojść na piechotę, jakby ktoś jechał autobusem (jeżeli jednak miałby zamiar kupić dziesięć kilo żwiru, polecam mu zabrać ze sobą wózeczek. ;P). W sprzedaży również dużo wszelakich kamieni, dobre zwłaszcza jeśli ktoś hoduje pyszczaki. Być może są też korzenie (zdawało mi się, że dostrzegłam, ale już się zmierzchało, więc mogło mi się zwidzieć. ;P). Pewnym utrudnieniem był brak jakiegokolwiek człowieka na terenie placówki przez dłuższy czas, już myślałam, żeby zadzwonić do drzwi (a tam stoi normalny dom, ktoś chyba ma ten warsztat w ogródku ) - ale na szczęście wyłonił się skądś ten Pan.
A tutaj oferta sklepu:
o sklepie
strona sklepu