W poniedziałek pierwszy raz wybrałem się na giełdę. Zachęcony wpisami na forum kupiłem żywy pokarm.
Chciałem kupić tak na spróbowanie .
Porcje sprzedawane były ogromne, więc poprosiłem tak za dwa złote. Ale sprzedawca był na tyle miły że dostałem wielką łychę.
Tylko co z tym zrobić?
Wstawiłem do lodówki w pojemniku wyłożonym ręcznikiem papierowym. I tak biorę po szczypcie.
Ochotka wygląda wspaniale, czerwona czysta. Dużo lepszej jakości niż to z woreczka. Tylko ile to mogę trzymać.
Bo takiej ilości moje ryby nie zjedzą przez miesiąc.
Przechowywanie ochotki.
-
- Zapaleniec
- Posty: 443
- Rejestracja: czw mar 21, 2013 11:26 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Przechowywanie ochotki.
Do tego czasu dopoki bedzie zywa i nie zmieni bardzo swojego wygladu na szarawy
-
- Zapaleniec
- Posty: 443
- Rejestracja: czw mar 21, 2013 11:26 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Przechowywanie ochotki.
Płukać je co jakiś czas?
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Przechowywanie ochotki.
No trzeba wymieniac wode i to nawet codziennie, najlepiej ulozyc na plaskiej tacce zeby nikt z dolu sie nie podusil
-
- Arcymistrz
- Posty: 4938
- Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
- Lokalizacja: Centrum
- Płeć:
Przechowywanie ochotki.
Ochotkę rozsypuję w pudełku tak żeby była jak najmniejsza warstwa i zalewam małą ilością wody.[ właściwie to tak żeby były mokre ]Robale muszą mieć dostęp do powietrza ponieważ mogą się utopić,tak że ilość wody jest istotna ! Pudełko zamknięte trzymam w lodówce ! Raz w tygodniu wywalam je na bardzo drobe sitko i wypłukuje pod kranem.
W ten sposób przechowasz nawet do trzech tygodni !
W ten sposób przechowasz nawet do trzech tygodni !