FAWA.pl

Po wielu, wielu latach, zdecydowałem się kupić pokarm firmy Tropical.
Zachęcił mnie fakt, że Tropical "uderzył" w półkę pokarmów klasy premium, a także to, że konsystencją przypominają doskonałe pokarmy Naturefood linii Supreme.
Cała linia pokarmów tutaj:
http://www.tropical-soft.pl/Soft" onclick="window.open(this.href);return false;
Ja zdecydowałem się na zakup:

A dzięki uprzejmości "Clarias", otrzymałem jeszcze próbki innych:


Na pierwszy ogień poszła "America", rozmiar M.

Pokarm ma postać drobnego granulatu o dość regularnym kształcie. Zawsze kupuję większy rozmiar i to pomimo tego, że mam również małe ryby. Część po prostu rozdrabniam w palcach.

Pierwsze karmienie za mną.
Ryby bardzo chętnie przyjęły nowy pokarm.
Zobaczymy jak będzie dalej

Jak z pęcznieniem?
Ile razy powiększa się rozmiar tego pokarmu pod wpływem wody?

Czy ma mocny zapach?

Moczy się
Zapach nie jest bardzo intensywny.

Ja dostałem próbki bezpośrednio od producenta bo jakiś czas temu była taka możliwość.Karmie "Amercica S" młode pielęgnice myrnae i nanoluteus .Jedzą bardzo dobrze,podaję bezpośrednio bez namaczania.Zanim opadnie na dno raczej większość jest pochłaniana.Pokarm w dotyku sprawia wrażenie miękkiego. Poważnie się zastanawiam czy na dłuższą metę go nie stosować.Na pewno warto go wypróbować np.ze względu na skład jaki podaje producent.

Pokarm po pięciu godzinach moczenia. Wielkość praktycznie się nie zmieniła. Jest dobrze.
Zostanie w wodzie do rana.


(przepraszam, za cienie i jakość)

Kolejne karmienie i wniosek.
Jest to pokarm bardzo szybko tonący.

Zaskoczenie.
Rozmiar S ma inny kształt.

Jest faktycznie S i wolniej tonie.
Jedzą wszyscy.

Pokarm moczy się, ale raczej to to samo co M, więc pewnie i efekt będzie taki sam.

Rhino, taki "pomiar" pęcznienia może stwarzać problemy z odczytem. "Na oko" mi się wydaje, że te pokarmy spęczniały w stosunku do niemoczonych. I to tak ok. 20-40 % (widać to najlepiej na mocno powiększonym zdjęciu, tak mocno powiększonym, że można policzyć pixele)

Żeby stwierdzić bardziej obiektywnie ja robię tak:
1. Biorę małą strzykawkę (np. insulinówkę), która ma pojemność całkowitą ok. 1 ml. Lub max. 2 ml.
2. Podziałka jest zatem bardzo dokładna.
3. Następnie wsypuję ok. połowę pojemności strzykawki badanego pokarmu.
4. Lekko ubijam tłoczkiem (tak, żeby nie zniszczyć struktury pokarmu).
5. Dolewam wody z akwarium do pełnej strzykawki.
6. Sprawdzam ile jest pokarmu na skali zaraz po zalaniu
7. Ponownie sprawdzam ile jest pokarmu na skali mniej więcej po godzinie. I jednocześnie ile wody "ubyło" w strzykawce.

Taki pomiar daje lepsze pojęcie co się dzieje z pokarmem w brzuchu ryby.
Oczywiście robię to tylko raz z danym pokarmem. Mam dzięki temu poczucie, że wiem, czy rozsadzę ryby od środka, czy nie.
Warto skorzystać z takiego sposobu.

Lech-u,

wina perspektywy niestety. Gołym okiem inaczej to widać. Owszem, powiększyło się, ale na nie jest to 40%. Nie mam zamiaru robić jakiegoś profi testu.
I myślę, że lepiej do większości osób trafiają zdjęcia, niż informacja "spęczniało w 27%"
Miałem problem ze światłem i musiałem robić zdjęcia z boku.
Teraz z góry, po całonocnym moczeniu:
Rozmiar M

Rozmiar S


Procenty, niech sobie wyliczy każdy sam

To całkiem przyzwoity wynik.

Jasne.
Ja tylko napisałem jak ja robię.

I tak wielu akwarystów nigdy nie robiło jakiegokolwiek testu na pęcznienie pokarmu. I też dobrze.

Ten Tropical wygląda dość obiecująco.
Ja stosuję inne Tropicale od lat. Muszę się przymierzyć do tej nowej serii.

Tak swoją drogą, zna ktoś jakąś stronę z testami pokarmów dla ryb?
Ja trafiłem tylko na jedną, ale dziwnym trafem polskie IP są odrzucane.

Ten pokarm to jest do kitu ,moje paletki miały go gdzieś,zresztą tropical nie uzywam od wielu lat,tylko inne markowe firmy.Wyjatek stanowi tropical granulat d-50,ale to tymczasowo dopóki nie znajdę czegoś lepszego.

TYGRYS pisze:Ten pokarm to jest do kitu ,moje paletki miały go gdzieś

To zdecydowania zbyt daleko idący wniosek.
No i czasem ryba musi się do pokarmu przyzwyczaić.

Żeby było jasne, też nie jestem fanem pokarmów tej marki.

Moje pysie wciągają soft line african naprawdę ekspresowo - ani OSI, ani nature food nie budzą aż takiego entuzjazmu. Od wielu lat nie stosowałem Tropicala, ale ten produkt oceniam napradę wysoko.

Moje skalary to olały.

Próbuję je przekonać.

-- 20 lis 2016, o 20:32 --

Nadal próbuję...

Moje barwniaki jakoś strasznie się tym pokarmem nie zachwycają. Zjedzą bo zjedzą ale żeby jakoś szalaly to nie powiem.

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

Odpuszczam...
Nie chcą i już.

Za to "odkryłem" http://www.tropical.pl/produkty/akwarys ... na/calanus
Cena jak za takie liofilizowane stworzenia jest miarę ok.
Ryby żrą na wyścigi.
Wszystkie oprócz dennych

Co do calanusa jest to dodatek do diety i tak naprawde daleko np za liofilizowanym tubi, artemia czy ochotka. Oprocz wybarwiania (330mg/kg astaksantyny naturalnej) co juz jest rzadko spotykane w akwarystyce

telefonotapatalkniete

rudy1986 pisze:Co do calanusa jest to dodatek do diety i tak naprawde daleko np za liofilizowanym tubi, artemia czy ochotka

Pod jakimi względami?

Oprocz wartosci wybarwiajach zawiera bardzo bardzo malo substancji odzywczych

telefonotapatalkniete

Tak.
Tylko ok.60% czystego białka

55 % dokladnie:P Ostatnio na szkolenie z lini Soft Line byly poruszane te tematy. Odpowiedz osoby odpowiedzialej za pokarmy z firmy TROPICAL byla jednoznaczna. Pokarm nie moze byc podstawa diety.

telefonotapatalkniete

I kropka? Czy jakoś wyjaśnili powody?

rudy1986 pisze:55 % dokladnie:P

Tropicala, bo np. Calanus od Dennerle ma 67%.

rudy1986 pisze:Pokarm nie moze byc podstawa diety.

Nawet o tym nie pomyślałem.

W zdrowym żywieniu ryb chodzi o to, żeby wpychać jako podstawę pokarm o jak najwyższej zawartości białka?
Nie rozumiem. Wydaje mi się, że 60% to sporo w przypadku zwierząt w akwarium, chyba że ryba jakaś wybitnie mięsożerna, aktywna lub ze zwiększonym zapotrzebowaniem.

Dein pisze:W zdrowym żywieniu ryb chodzi o to, żeby wpychać jako podstawę pokarm o jak najwyższej zawartości białka?

Absolutnie nie, Deinie
Ale to dobry dodatek przed tarłem czy w okresie rekonwalescencji.

Jest tez bialko pochodzenia roslinnego i zwierzecego:)

telefonotapatalkniete

W zdrowym żywieniu nie chodzi też o napychanie zwierząt jednym tylko pokarmem, niezależnie od tego jaki z niego superfud. Ciekawa byłam, czy Tropical coś więcej opowiada na tych szkoleniach, czy podaje prawdę objawioną, którą należy zaakceptować bez zadawania pytań

rudy1986 pisze: Ostatnio na szkolenie z lini Soft Line byly poruszane te tematy.

Coś o tej "Soft Line" ciekawego opowiedzieli?

rhino pisze:

Dein pisze:W zdrowym żywieniu ryb chodzi o to, żeby wpychać jako podstawę pokarm o jak najwyższej zawartości białka?

Absolutnie nie, Deinie
Ale to dobry dodatek przed tarłem czy w okresie rekonwalescencji.

No wiem. Dlatego nie rozumiem wyższości tubi, artemii, czy ochotki, które też traktuję jako część diety, nie podstawę.
Albo nie rozumiem pojęcia "uzupełnienie diety". Rozróżnienia na siłę, co dieta, co dodatek.

Takie tam ulotkowe gadanie.

Btw - pierwszy raz słyszę o tem stworze kalanusie i mnie zaintrygował.

Dein pisze:pierwszy raz słyszę o tem stworze kalanusie

Narybek pięknie wcina
Bojowników pewnie też