Wybredne skalary
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Wybredne skalary
Mam pięć skalarów z czego dwa z nich nie chcą nic jeść oprócz ochotki.W diecie moich pupili znajduje się:tetra min,vitabian,spirulina,larwy komara czerwonego,tetra pro-energy,ochotka i wodzień.Próba zmuszenia ich do jedzenia czegoś innego poprzez głodówkę przyniosła mizerny efekt w postaci odrobiny wodzienia.Wydaje mi się,że sama ochotka to niezbyt dietetyczny posiłek,choć wspomniane dwa egzemplarze są największe.
I teraz prośba do wielce szanownych koleżanek i kolegów o podpowiedź jak przekonać(zmusić)te dwa byki do jedzenia innych posiłków.
I teraz prośba do wielce szanownych koleżanek i kolegów o podpowiedź jak przekonać(zmusić)te dwa byki do jedzenia innych posiłków.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ostatnio zmieniony czw gru 02, 2010 12:04 am przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
U mnie trzydniowa głodówka niestety nic nie dała,dłuższą boję się zaryzykować.Wszystkich jest pięć sztuk te pozostałe są z gatunku wszystkożernych I tak przez te dwa okazy zmuszony jestem co drugi dzień ochoteczkę jaśniepaństwu serwować.krasnal pisze:Swoje przekonałem --głodówką i zaprzestaniem podawania ochotki
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Uzależniony
- Posty: 678
- Rejestracja: pn mar 23, 2009 1:48 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ja swojego przekonałem też głodówką ok 5 dni. Teraz je co mu się da, zjada nawet tabletki dla ryb dennych
100x40x50 =200l
I rodzinka się powiększy:)
I rodzinka się powiększy:)
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Pięć dni,cholera trochę ryzykowne ale skoro Twój się przekonał to może i ja po urlopie spróbuję,Ciekawy jestem czy jest jakiś dietetyczny,suchy pokarm typowo dla skalarów.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Uzależniony
- Posty: 545
- Rejestracja: pt maja 01, 2009 3:26 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Nie martw się tą głodówką. Jak rybki są zdrowe i dobrze odżywione to i 2 tygodnie wytrzymają bez jedzenia, bez żadnego uszczerbku dla zdrowia. Nie chcą jeść = nie są głodne. Głodna rybka zje wszystko co do pyszczka się zmieści.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ostatnio zmieniony czw gru 02, 2010 12:05 am przez krasnal, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Fanatyk
- Posty: 1449
- Rejestracja: sob gru 06, 2008 11:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
2-3 razy dziennie? Wszystko ci wciągają???
Ja karmię tylko wieczorem...raz dziennie.
Ja karmię tylko wieczorem...raz dziennie.
Moim jedynym, a zarazem najlepszym przyjacielem jest współżyjący ze mną tasiemiec, którego regularnie dokarmiam.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ostatnio zmieniony czw gru 02, 2010 12:05 am przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Chyba by mi serce z żalu pękło ale jak nie widzisz innego sposobu to może spróbuję tak z pięć dni bez michy.kfabisiak1 pisze:2 tygodnie wytrzymają bez jedzenia
Dostają raz dziennie,choć te dwa wybredziuchy jedzą raz na dwa dni tylko jak jest ochotka.krasnal pisze:sum, jak często (w ciągu dnia) je karmisz
moje dostają 2/3x dziennie a efekt
Efekt karmienia wyśmienity ciekawe czy też byś tak karmił piranie
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ostatnio zmieniony czw gru 02, 2010 12:05 am przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Chodzi mi o te co krowy w całości połykają
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ostatnio zmieniony czw gru 02, 2010 12:05 am przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Próba z głodówką w trakcie realizacji.Minął właśnie czwarty dzień jak podaję tylko płatki.Niestety grymaśne dwa skalary nie pobierają jedzonka.Zastanawiam się jak długo jeszcze nie dawać ochotki.Jak było wcześniej wspomniane nawet dwutygodniowa głodówka nie szkodzi ale czy zbytnio ich nie osłabi.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Gaduła
- Posty: 136
- Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Zamiast głodzić ryby napisz lepiej trochę więcej o zachowaniu ryb.
Czym je dotąd karmiłeś, które z żywych pokarmów dostawały, jak wyglądają ich odchody, czy przy jedzeniu nie wybierają drobniutkich kąsków, czy leczyłeś je na cokolwiek, jeśli tak to jak dawno i takie tam niby mało znaczące drobiazgi.
Kaśka.
Czym je dotąd karmiłeś, które z żywych pokarmów dostawały, jak wyglądają ich odchody, czy przy jedzeniu nie wybierają drobniutkich kąsków, czy leczyłeś je na cokolwiek, jeśli tak to jak dawno i takie tam niby mało znaczące drobiazgi.
Kaśka.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Dwa skalary o których mowa mam od około 1,5 roku.ratafia pisze:Zamiast głodzić ryby napisz lepiej trochę więcej o zachowaniu ryb.
Czym je dotąd karmiłeś, które z żywych pokarmów dostawały, jak wyglądają ich odchody, czy przy jedzeniu nie wybierają drobniutkich kąsków, czy leczyłeś je na cokolwiek, jeśli tak to jak dawno i takie tam niby mało znaczące drobiazgi.
Kaśka.
Dieta ryb jest podana w pierwszym poście.
Jak dostają ochotkę to nie przebierają tylko wciągają większe i mniejsze robale.Ryby nigdy nie chorowały.W akwarium w którym są nigdy nie były lane żadne lekarstwa.
Kurcze ja ich nie głodzę tylko próbuję zmusić do jedzenia czegoś innego niż ochotka.Mają alternatywę albo płatki albo pusty brzuch.Obecnie wybierają tą drugą opcję.Próbę przewidziałem na maksymalnie siedem dni.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Gaduła
- Posty: 136
- Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
OK., to widzę że Twoje skalarki, charakterki mają podobne jak moje rybcie.
Grymaszą jak stare panny na wydaniu.
Problem jest w tym, że jeśli ryby są młode i nie przyzwyczai się je do różnorodności pokarmu, to skubańce są wyjątkowo nieufne do czegoś nowego.
Tu decyduje upór, ty mnie, czy ja ciebie któraś ze stron musi ustąpić pierwsza.
Grymaszą jak stare panny na wydaniu.
Problem jest w tym, że jeśli ryby są młode i nie przyzwyczai się je do różnorodności pokarmu, to skubańce są wyjątkowo nieufne do czegoś nowego.
Tu decyduje upór, ty mnie, czy ja ciebie któraś ze stron musi ustąpić pierwsza.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Wygrały Po siedmiu dniach głodówki zapodałem ochotkę.Gadziny jadły aż im się uszy trzęsły.ratafia pisze:Tu decyduje upór, ty mnie, czy ja ciebie któraś ze stron musi ustąpić pierwsza.
W niedalekiej przyszłości planuję zakupić coś takiego http://www.akwamaniak.pl/tropical-plus- ... -1135.html gdzieś wyczytałem,że to może im posmakować.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ostatnio zmieniony czw gru 02, 2010 12:06 am przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Gaduła
- Posty: 136
- Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Czyżbyś sugerował, że skalarki nie lubą, suma (kurcze, nie lubię tych wymyślonych imion) i dlatego są tak uparte?krasnal pisze: Za bardzo je lubisz aby dłużej się z nimi siłować
A skąd taka pewność, że te płatki im zasmakują?
Moje nie chcą tego nawet spróbować, pokazywałam im opakowanie, tłumaczyłam że to specjalnie dla nich ludziska się starają, tłumaczyłam że jest bardzo zdrowe, i nic nie pomaga mają to gdzieś.
Zaczynam podejrzewać swoje ryby o jakieś układy z JBL, skubańce nie biorą do ust nic co jest produkowane przez innych, z dwoma wyjątkami, serduszka wołowe ze szpinakiem i artemia, od biedy przechodzą im przez gardełka.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ostatnio zmieniony czw gru 02, 2010 12:06 am przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
krasnal pisze:Za bardzo je lubisz aby dłużej się z nimi siłować
Święte słowakrasnal pisze:Każdy ma rybcie na które zwraca większą uwagę niż na pozostałe czy się tego chce czy nie wśród pupili mamy swych Pupili
Pewność żadna,gdzieś wyczytałem,że to jadło może im posmakować.ratafia pisze:A skąd taka pewność, że te płatki im zasmakują?
Moje nie chcą tego nawet spróbować, pokazywałam im opakowanie, tłumaczyłam że to specjalnie dla nich ludziska się starają, tłumaczyłam że jest bardzo zdrowe, i nic nie pomaga mają to gdzieś.
Skoro Twoje mimo takich argumentów nie garną się do tego żarełka to moje nadzieje na remisik spadają.Mimo wszystko za jakiś czas spróbuję.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Początkujący
- Posty: 18
- Rejestracja: sob sie 29, 2009 12:38 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ja karmie swoje pupilki granulatem D-50, świetny pokarm, uwydatnia barwy ryb.
Pozdrawiam wysmiewców i oszczerców.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Tez jestem w trakcie testowania granulek D-50.Niestety tymczasem efektów brak
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ależ Ci się potworki trafiły
Próbowałeś podawać inne mrożonki, ale tak do skutku ? Do jedzenia innych robali zachęcić je może podawanie pokarmu żywego - szklarki, dafni, doniczkowców, artemii, jak zaczną polować to jest szansa że i rozmrożone zjedzą
Próbowałeś podawać inne mrożonki, ale tak do skutku ? Do jedzenia innych robali zachęcić je może podawanie pokarmu żywego - szklarki, dafni, doniczkowców, artemii, jak zaczną polować to jest szansa że i rozmrożone zjedzą
450l + 112l
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Ochotka i wodzień to dwie podstawowe mrożonki jakie podaję.Przed żywcem mam obawy.
Ogólnie to chodziło mi bardziej o przyzwyczajenie ich do suchego.Niestety brakuje mi już koncepcji i poza tym dwa byczki ostatnio bardzo wychudły.
Ogólnie to chodziło mi bardziej o przyzwyczajenie ich do suchego.Niestety brakuje mi już koncepcji i poza tym dwa byczki ostatnio bardzo wychudły.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Gaduła
- Posty: 136
- Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Nie pomyślałeś, że one mogą mieć problemy z pasożytami układu pokarmowego?sum pisze: dwa byczki ostatnio bardzo wychudły.
Dobrze byłoby pożyczyć skąd najprostszy mikroskop, na którym dałoby się uzyskać chociaż 300 krotne powiększenie i sprawdzić ich kupki,.
To nie boli, a może to być problem, z którym zmagają się te skalary.
Ostatnio zmieniony wt wrz 01, 2009 9:24 pm przez ratafia, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Myślę,że gdyby było tak jak piszesz to te dwa wybredziuchy nie rzucałyby się na ochotkę.Żadnych objawów chorobowych nie widzę,zachowują się całkiem normalnie a na widok robali zaczynają kręcić ogonkami Jestem wręcz pewien,że powrót do codziennego podawania ochotki byłby najszczęśliwszym dniem w ich życiu,a ich brzuchy szybko upodobniłyby się do mojegoratafia pisze:Nie pomyślałeś, że one mogą mieć problemy z pasożytami układu pokarmowego?
Obecnie dostają na przemian ochotka,suche(w różnej postaci)wodzień,suche itd.Ukochane robaczki co cztery dni i to jest powód ich smukłej sylwetki
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Gaduła
- Posty: 136
- Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 11:44 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Właśnie w tym problem, że skalary są bezobjawowymi nosicielami nicieni, ich organizm w przeciwieństwie do innych pielęgnic, które infekują te same rodzaje nicieni całkiem nieźle sobie radzi z problemem tyle, że do czasu. Jednym z objawów, które obserwujemy z wyprzedzeniem zanim jest za późno to grymaszenie przy karmieniu. Tylko nie pisz, że Kaśka szuka dziury w całym. Dobrze wiem, że nie muszę mieć racji, i w żadnym przypadku nie namawiam Cię do podania jakichkolwiek leków, ale myślę, że sprawdzić tego nie zawadzi.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Re: Wybredne skalary
Szkoda tylko,że przy podawaniu ochotki nie widzę żadnego grymasu.Uważam,że popełniłem błąd jak były małe i wtedy cieszyłem się jak niesamowicie szybko rosną po samych robalach.Cały czas mam nadzieję,że przekonam je do tego co dla nich dobre.ratafia pisze:Jednym z objawów, które obserwujemy z wyprzedzeniem zanim jest za późno to grymaszenie przy karmieniu.
Ależ skąd.Twoja wiedza jest imponująca.ratafia pisze:Tylko nie pisz, że Kaśka szuka dziury w całym.
Problem tylko z mikroskopem i interpretacją tego co bym tam zobaczyłratafia pisze: nie namawiam Cię do podania jakichkolwiek leków, ale myślę, że sprawdzić tego nie zawadzi.
Pozostanę obecnie przy próbie zmuszenia ich do jedzenia suchego przez rzadsze podawanie ochotki.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.