Hej. Jakim pokarmem karmić rasborki, żeby się wybarwiły? Wystarczy żywy, czy kupować jakąś chemię?
Pozdrawiam
malutkie rasborki
-
- Uczestnik
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz maja 30, 2010 9:23 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: malutkie rasborki
Chemię ?
Masz na myśli pokarmy suche ?
Zależy czy będą chciały jeść, ale jeśli już to możesz "wspomóc" je pokarmem z astaksantyną, np. astacolorem tropicala w płatkach lub tabletkach.
A poza tym duża różnorodność - to jest recepta na najlepszą witalność i wybarwienie.
Masz na myśli pokarmy suche ?
Zależy czy będą chciały jeść, ale jeśli już to możesz "wspomóc" je pokarmem z astaksantyną, np. astacolorem tropicala w płatkach lub tabletkach.
A poza tym duża różnorodność - to jest recepta na najlepszą witalność i wybarwienie.
450l + 112l
-
- Uczestnik
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz maja 30, 2010 9:23 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: malutkie rasborki
Dziękuję.
Chemie-tak mam na myśli wszelkiego rodzaju płatki, granulki i inne. Nie lubie tego, zawsze karmiłam żywym. Natomiast mam problem z dostaniem czegokolwiek dla tych maluchów. Dopiero w piątek.
Ale najważniejsze jest czy mam coś kupować, choć nie lubię takich preparatów, czy w swoim czasie same nabiorą kolorków na zwykłym żywym pokarmie. Bo przecież w naturze nikt rybom nie sypie ulepszaczy.....jedzą co mają i żyją zdrowo
Chemie-tak mam na myśli wszelkiego rodzaju płatki, granulki i inne. Nie lubie tego, zawsze karmiłam żywym. Natomiast mam problem z dostaniem czegokolwiek dla tych maluchów. Dopiero w piątek.
Ale najważniejsze jest czy mam coś kupować, choć nie lubię takich preparatów, czy w swoim czasie same nabiorą kolorków na zwykłym żywym pokarmie. Bo przecież w naturze nikt rybom nie sypie ulepszaczy.....jedzą co mają i żyją zdrowo
Ostatnio zmieniony czw lip 01, 2010 9:24 am przez wiktoria, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Guru
- Posty: 2040
- Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
- Lokalizacja: Warszawa Wola
- Na imię mam: Kuba
- Płeć:
Re: malutkie rasborki
Jakim pokarmem żywym karmisz? Jeśli decydujesz się tylko na taki pokarm to pamiętaj o różnorodności wodzień, solowiec, dafnia, ochotkę podawaj sporadycznie, ażeby ich nie otłuścić. Pewnym ułatwieniem mogą być mrożone robaczki, a przy tym wybór ich jest większy, polecam firmę IchtyoTropic.
Tak czy siak musisz uzupełniać ich dietę o pokarm roślinny i substancje balastowe - suche płatki ze spiruliną są raczej konieczne, a dodatkowo spirulina również działa na wybarwienie.
Tak czy siak musisz uzupełniać ich dietę o pokarm roślinny i substancje balastowe - suche płatki ze spiruliną są raczej konieczne, a dodatkowo spirulina również działa na wybarwienie.
Owszem, ale Polska to nie biotop rasborek i niestety pokarmy żywe jakie tutaj można odłowić nie są dla nich wystarczające. Poza tym trudno odtworzyć naturalną dietę ryb, lepiej starać się dostarczyć wszystkie niezbędne składniki.wiktoria pisze:Bo przecież w naturze nikt rybom nie sypie ulepszaczy.....jedzą co mają i żyją zdrowo
450l + 112l