Żywy pokarm

Wszystkie sprawy dotyczące żywienia, sposobu przyrządzania pokarmu, własne oryginalne przepisy.

Autor
ppaula2

Żywy pokarm

#1

Post autor: ppaula2 »

Interesuje mnie forma praktyczna.
Ze względu na to, że bardzo rzadko podaję pokarm żywy nie bardzo się tym interesowałam.
Ale teraz sobie pomyślałam, że może ryby by były szczęśliwsze gdyby pomgły sobie na coś "popolować". Ostatnio jak kupiłam im żywca to takie pobudzone były jak im coś uciekało :)
Ja robię tak: wlewam zawartość torebki na sitko, płuczę pod zimną wodą z kranu, szczypczykami wyjmuję to co wygląda inaczej niż dany pokarm i podaję do akwa.
Teraz pytanie czy tak jest ok? Czy płukać może wodą z awa lub osmozą?
A drugie pytanie to ile czasu i gdzie mogę przechowywać kupiony żywy pokarm?
Nie opłaca mi się codziennie latać do sklepu. Wolałabym robić zapasy na przód...

Aha. I co będzie najlepsze dla pielęgniczek? - oczywiście ochotki w ogóle nie biorę pod uwagę.
Z mrożonych pokarmów mam czarnego komara, serca wołowe, oczlik, wodzień, szklarka i coś jeszcze ale nie pamiętam.
Ostatnio zmieniony pn wrz 06, 2010 11:07 am przez ppaula2, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Bożena
Maniak
Posty: 858
Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#2

Post autor: Bożena »

też bardzo rzadko daję żywy pokarm właśnie dlatego, że nie mam czasu ciągle po niego chodzić. Ale szaleńswo następuje w zbiorniku jak daję nicienie. Aż miło patrzeć jakie ożywienie w akwa . Gurami niemalże liżą pedzelek a pani opalka robi się wtedy cytrynowa ze szczęścia :grin:
Ostatnio zmieniony pn wrz 06, 2010 11:43 am przez Bożena, łącznie zmieniany 1 raz.
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)

Autor
ppaula2

Re: Żywy pokarm

#3

Post autor: ppaula2 »

U mnie moje ryby nie widzą nicieni :(
Trzymam hodowlę czekając na następne maluszki.
Dorosłe robią przymiarki do tarła ale ich dzieci je rozpraszają :-P
Awatar użytkownika

Bożena
Maniak
Posty: 858
Rejestracja: pn lut 23, 2009 9:09 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#4

Post autor: Bożena »

Niesamowite. U mnie nawet Twoja samiczka wyłazi z kącika do niecieni :grin:
126l+60l+28l+ 25
( i dorywczo 700+160+120+80)

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#5

Post autor: JPK »

Zależy jaki pokarm kupujesz -jeśli w torebkach to więcej niż tydzień raczej nie ma co go trzymać, bo zwyczajnie się zepsuje.
Cd "preparacji" - robisz dobrze, wystarczy wypłukać zwykłą wodą i skarmić.
450l + 112l :)

Autor
Aleksander

Re: Żywy pokarm

#6

Post autor: Aleksander »

Moim zdaniem najlepszym codziennym pokarmem jest solowiec jeżeli posiadasz hodowlę nicieni mikro jak rozumiem to możesz hodować również artemię nie jest to droga sprawa jeżeli kupi się ją od naszych wschodnich sąsiadów jest tylko warunek że do niej trzeba dodawać odrobinę perchydrolu żeby uzyskać wylęg rzędu 70%do80% trochę pracochłonne ale miła zabawa no i otrzymujesz niemal 100%pewności że pokarm jest wolny od jakichkolwiek świństw Pozdro.
Awatar użytkownika

Krzysiek
Zapaleniec
Posty: 206
Rejestracja: śr sie 25, 2010 12:38 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#7

Post autor: Krzysiek »

Komar w lato hodowany w beczce w ogrodzie - bardzo dobry pokarm wg mnie, szkoda tylko że zależny od pory roku...
100l morskie

Autor
ppaula2

Re: Żywy pokarm

#8

Post autor: ppaula2 »

Aleksander, a mógłbyś mi przybliżyć hodowlę artemii włącznie z tym gdzie kupić jej "zalążki"?

Autor
Aleksander

Re: Żywy pokarm

#9

Post autor: Aleksander »

Koleżanko artemię i sól do jej wylęgu kupisz praktycznie w każdym sklepie akwarystycznym na jej wylęganie i hodowlę jest sporo patentów ja spróbuję nakreślić Tobie mój autorski a więc potrzebna jest plastikowa półtora litrowa butelka po wodzie mineralnej w której ucinam dno odwracam i dowolnymi sposobami np tyrtytkami mocuję ową butelkę do dowolnego pionowego mebla np lampki biurkowej, mając umocowaną butelkę do góry dnem wykręcam korek i robię w nim dwa otworki w które silikonem akwarystycznym wklejam dwa przewody od powietrza na jednym z nich mocuję kamień napowietrzający wodę w butelce zaworek zwrotny i brzęczyk który to wszystko napędzi drugi od strony butelki ucinam jak najbliżej korka a zewnętrzny jego koniec zamykam kranikiem całą tą konstrukcję składam do kupy a butelkę zalewam wodą do której sypie sól i napowietrzam dosyć silnie , następnie dodajesz nie wielką ilość jajeczek solowca i czekasz aż zaczną się wylęgać kiedy to nastąpi wypinasz napowietrzanie i czekasz aż zupa którą gotujesz się uspokoi i tu przydaje się kranik ponieważ skorupki i nie wylęgnięte jeszcze jajeczka pływają na powierzchni wody natomiast żywe już larwy gromadzą się przy dnie czyli w okolicy korka a otwierając kranik zlewasz je do naczynka razem z wodą.Artemię można hodować też do większych rozmiarów tym samym sposobem należy wtedy dokarmiać larwy pokarmami w zawiesinie doskonałe do dokarmiania są też pokarmy dla korali . Powodzenia życzę.
PS nie wiem czy cokolwiek z tego zrozumiesz chyba łatwiej było zrobić zdjęcie :?:
Awatar użytkownika

Tomacha
Zapaleniec
Posty: 349
Rejestracja: śr lip 29, 2009 11:43 am
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#10

Post autor: Tomacha »

http://www.lotniczybilet.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

1w0na
Zapaleniec
Posty: 261
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:58 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#11

Post autor: 1w0na »

To ja się podczepię pod ten temat.
Chcę kupić bojownika i karmić go m.i żywym pokarmem. Zastanawiam się tylko nad jednym. W jaki sposób przechowywać ten pokarm?
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#12

Post autor: matka siedzi z tyłu »

To zalezy jaki pokarm. Najłatwiej przechowuje się dafnię i szklarkę - trzeba przepłukać na jakimś gęstym sitku, wrzucić do małego słoiczka, zalac świeżą wodą i wsadzic do lodówki. Przy zmienianiu wody co kilka dni szklarkę można przechowywac nawet 2 tygodnie. Artemię lepiej przechowywać w tej samej wodzie, w której była w woreczku i szybko skarmić.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

1w0na
Zapaleniec
Posty: 261
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:58 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#13

Post autor: 1w0na »

A przy ochotce należy wykonać tą samą czynność co przy dafnie?
Ostatnio zmieniony pt lis 05, 2010 1:01 pm przez 1w0na, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#14

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Chyba tak, ale ochotki nie polecam.
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#15

Post autor: JPK »

Jeżeli ochotka, czy wodzień pochodzą z woreczka z wodę to należy je tak właśnie przechowywać, jak napisała Mszt.
Jednakże, jeśli kupuje się na wagę to nie należy trzymać tych robaków w wodzie, tylko zawinięte w gazetę w jakimś szczelnym pojemniczku.
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

fajerka
Fanatyk
Posty: 1770
Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Na imię mam: Asia
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#16

Post autor: fajerka »

A co z dafnią? Często kupuję a czasme muszę wyrzucić bo do niczego się nie nadaje :(

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#17

Post autor: JPK »

matka siedzi z tyłu pisze:Najłatwiej przechowuje się dafnię i szklarkę - trzeba przepłukać na jakimś gęstym sitku, wrzucić do małego słoiczka, zalac świeżą wodą i wsadzic do lodówki.
:wink:
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

fajerka
Fanatyk
Posty: 1770
Rejestracja: wt gru 01, 2009 9:52 pm
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Na imię mam: Asia
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#18

Post autor: fajerka »

o rany, co ślepemu po oczach - dzięki :x
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#19

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Misquamacus pisze: Jednakże, jeśli kupuje się na wagę to nie należy trzymać tych robaków w wodzie.
A dlaczego?
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#20

Post autor: JPK »

W sumie to nie wiem, ale próbowałem trzymać taki kupowany wodzień w słoiczku z wodą i na drugi dzień zawsze był martwy. Jakby się dusił (?).
I dopiero pan sprzedający na giełdzie mnie uświadomił, że takie kupowane robale na wagę to się w gazetce przechowuje. I rzeczywiście, 2 tygodnie spokojnie mogą w owe gazetce leżeć.
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

saintpaulia
Arcymistrz
Posty: 4346
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa -Bielany
Na imię mam: Ilona
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#21

Post autor: saintpaulia »

One wtedy chyba są zahibernowane? :wink: :roll:

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#22

Post autor: JPK »

No ogólnie temperatura wpływa na tempo procesów metabolicznych owadów. Ale fakt, zapomniałem napisać, że zarówno w słoiczku z wodą, jak i w gazetce wodzień przechowywany był w lodówce.
450l + 112l :)
Awatar użytkownika

patryk94
Zapaleniec
Posty: 410
Rejestracja: ndz lis 28, 2010 2:14 pm
Lokalizacja: Warszawa.Grochów
Na imię mam: Patryk
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#23

Post autor: patryk94 »

Cześć. Gdzie można dostać żywą dafnię i jak ją hodować ? ;)

[ Dodano: Nie Lis 28, 2010 2:45 pm ]
1w0na pisze:To ja się podczepię pod ten temat.
Chcę kupić bojownika i karmić go m.i żywym pokarmem. Zastanawiam się tylko nad jednym. W jaki sposób przechowywać ten pokarm?



Żywy pokarm możesz trzymać w lodówce lub w chłodnym miejscu
Ostatnio zmieniony ndz lis 28, 2010 11:07 pm przez patryk94, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój fp https://www.facebook.com/LanosByPatryk

PFD Polskie Forum Daewoo
lanos.com.pl
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#24

Post autor: dune »

patryk94 pisze:Cześć. Gdzie można dostać żywą dafnię i jak ją hodować ? ;)
Na giełdę na Kolo przyjeżdza podobno taki pan z Pruszkowa i sprzedaje porcje zarodowe.
A ten kolega o którym ci pisałam to hodował te dafnie na balkonie w 150l beczce na deszczówkę - taka z marketu budowalanego z napowietrzaniem. Hodowla sie skończyła bo potężnie przymroziło i woda zamarzła.
...tak mi się wydaje...
Awatar użytkownika

patryk94
Zapaleniec
Posty: 410
Rejestracja: ndz lis 28, 2010 2:14 pm
Lokalizacja: Warszawa.Grochów
Na imię mam: Patryk
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#25

Post autor: patryk94 »

dune pisze:
patryk94 pisze:Cześć. Gdzie można dostać żywą dafnię i jak ją hodować ? ;)
Na giełdę na Kolo przyjeżdza podobno taki pan z Pruszkowa i sprzedaje porcje zarodowe.
A ten kolega o którym ci pisałam to hodował te dafnie na balkonie w 150l beczce na deszczówkę - taka z marketu budowalanego z napowietrzaniem. Hodowla sie skończyła bo potężnie przymroziło i woda zamarzła.
Dafnie same się zalęgną w beczce z wodą do podlewania pomidorów czy trzeba kupić ?
W wakacje widziałem jakieś robaczki w wodzie tylko nie wiem co to było.
Ostatnio zmieniony śr gru 01, 2010 9:14 pm przez patryk94, łącznie zmieniany 1 raz.
Mój fp https://www.facebook.com/LanosByPatryk

PFD Polskie Forum Daewoo
lanos.com.pl
Awatar użytkownika

1w0na
Zapaleniec
Posty: 261
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:58 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#26

Post autor: 1w0na »

Być może to były larwy komarów.
Awatar użytkownika

patryk94
Zapaleniec
Posty: 410
Rejestracja: ndz lis 28, 2010 2:14 pm
Lokalizacja: Warszawa.Grochów
Na imię mam: Patryk
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#27

Post autor: patryk94 »

Możliwe były podłużne i przezroczyste.
Mój fp https://www.facebook.com/LanosByPatryk

PFD Polskie Forum Daewoo
lanos.com.pl
Awatar użytkownika

matka siedzi z tyłu
Miszcz
Posty: 3549
Rejestracja: ndz lis 16, 2008 11:48 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#28

Post autor: matka siedzi z tyłu »

Ale dafnie się raczej w taki sposób nie zalęgną :hah:
-Mieliście zamiar z zimną krwią strzelać do tych ludzi?
-Nie, sir. Tylko ostrzegawczy strzał w głowę, sir.
Awatar użytkownika

patryk94
Zapaleniec
Posty: 410
Rejestracja: ndz lis 28, 2010 2:14 pm
Lokalizacja: Warszawa.Grochów
Na imię mam: Patryk
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#29

Post autor: patryk94 »

Wiem,szkoda że tak się nie zalęgną.
Mój fp https://www.facebook.com/LanosByPatryk

PFD Polskie Forum Daewoo
lanos.com.pl
Awatar użytkownika

1w0na
Zapaleniec
Posty: 261
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 8:58 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Re: Żywy pokarm

#30

Post autor: 1w0na »

patryk94 pisze:Możliwe były podłużne i przezroczyste.
Porównaj ze zdjęciami w google.pl :oops:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pokarmy/Żywienie/Przepisy”