Ostatni post z poprzedniej strony:
Moim zdaniem to jest drogo. Jakby te worki kosztowały po 50gr to można, by dyskutować. Wiadomo, jak ktoś chce swoje ukochane rybki bezpiecznie przewieźć to nie będzie żałował, ale zazwyczaj będzie tak jak rudy napisał.Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
-
- Miszcz
- Posty: 3741
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
- Lokalizacja: Witolin
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Uważam, że poradnik generalnie nie jest zły. Jeśli masz zastrzeżenia pisz wypracujemy lepszy. Tylko proszę o konkrety.Christo pisze:Tymczasem działania moderatorów zdają się wskazywać, że ma to być jakiś przypięty forumowy Poradnik. Chyba że się mylę.
Czasem te dyskusje to personalne gadanie dla gadania. Bądźmy rozsądni nie popadajmy w paranoję i nie łapmy za słówka.
Jeśli popełniłem błąd przyklejając proszę o informację.
A rozmowy wydzieliłem ze względu na skrajne dyskusje, które mogą wprowadzać w błąd czytających wybiórczo młodych (lub opornych) użytkownikach.
Tu się zgadzam.ROGATEK pisze:A swoją drogą to FAWIe dobrze, by zrobiło usystematyzowanie podstawowej wiedzy akwarystycznej w postaci cyklu poradników. Zebrać to w całość, usystematyzować i pospinać linkami.
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
rhino pisze:Rudy,
oczywiście że obligatoryjne stosowanie tych worków mija się z celem.
Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że są dostępne i nie są aż tak drogie...
ROGATEK pisze:Na rynku dostępne są również tzw. worki oddychające, które pozwalają na wymianę tlenu i dwutlenku węgla z otoczeniem. Niestety w praktyce są one niespotykane ze względu na wysokie koszty. Warto o nich jednak pamiętać w przypadku dłuższych podróży.
Tak szczerze to takie worki nie sprawdzily by sie w zwyklym sklepie zoologicznym (bez urazy dla nikogo). Jezeli chodzi np o jakies paletki, altumy czy tego typu ryby gdzie wychodzi drogi zakup, wtedy pewnie zdecyduje sie na pakowanie w taka ilosc workow. Ja jestem pewien ze jakbym prowadzil sklep akwarystyczny na stanie mialbym max 5 szt, i pewnie musialbym jeszcze naklaniac bardzo intensywnie, klienta na zakup worka badz zapakowanie ryby za dodatkowa oplata. Nikt sie na to nie zgodzi jak wezmie np 2 Ramirezki i 2 kiryski
-- 25 sty 2015, o 13:39 --
i ja moze wrescie usiade i ten o preparatach i pokarmach skoncze hehe. W sumie jakos bym dal rade z rana pisac a Tropicala mam w sumie prawie skonczonegopkucaba pisze:Tu się zgadzam.ROGATEK pisze:A swoją drogą to FAWIe dobrze, by zrobiło usystematyzowanie podstawowej wiedzy akwarystycznej w postaci cyklu poradników. Zebrać to w całość, usystematyzować i pospinać linkami.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4316
- Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
- Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
- Płeć:
Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Każdy ma swój rozum i swój portfel...
Podałem to tylko jako informację, nie jako powód do dyskusji nad uzasadnieniem ekonomicznym
Podałem to tylko jako informację, nie jako powód do dyskusji nad uzasadnieniem ekonomicznym
Ratel
Re: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
To trzeba się zdecydować, czy to poradnik pisany z punktu widzenia troskliwego opiekuna, czy z punktu widzenia przedsiębiorczego i oszczędnego handlarza, który radzi nie zawsze najlepiej, ale tak, żeby klienta nie zszokować i nie zniechęcić do zakupu.
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Dżizas. Dein co ten poradnik ma wspólnego ze zniechęcaniem do zakupu?! Co on w ogóle ma wspólnego z kwestami handlowymi czy przedsiębiorczymi?
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Re: Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych r
Tak jest, temat workow mozna zakończyćrhino pisze:Każdy ma swój rozum i swój portfel...
Podałem to tylko jako informację, nie jako powód do dyskusji nad uzasadnieniem ekonomicznym
wyslane prawdopodobnie z pracy:D przy czyszczeniu zbiornikow
tapatalkniete
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
No jeśli rozważana jest opłacalność zakupu worka, robi się z tego kwestia handlowa.
Jeśli piszesz, że upraszczasz coś, żeby nie zniechęcić początkującego (Podawanie większych wartości zniechęci ludzi do całej procedury, a przypuszczam, że nawet przy tych 30-40min niektórzy powiedzą, ze to jakieś moje fanaberie albo bzdury), to ja bym wolał, żeby czegoś nie upraszczać i zniechęcić na wstępie tych, którzy nie będą mieli czasu i cierpliwości. Nie mamy żadnego biznesu w tym, żeby przedstawiać to hobby jako rzecz maksymalnie prostą. Nie mamy żadnego biznesu w tym, żeby łapał się za żywe zwierzęta ktoś, kto toleruje jedynie uproszczone zasady i najniższe koszty. Czy mamy biznes?
Nie bulwersuj się i nie dżizusuj. Dla mnie to jest niedopracowana rzecz, której do bycia uniwersalnym poradnikiem brakuje niuansów, które teraz są omawiane. Paradoksalnie im bardziej coś ociosasz z uwag dodatkowych, tym bardziej przestaje być uniwersalne.
Jeśli piszesz, że upraszczasz coś, żeby nie zniechęcić początkującego (Podawanie większych wartości zniechęci ludzi do całej procedury, a przypuszczam, że nawet przy tych 30-40min niektórzy powiedzą, ze to jakieś moje fanaberie albo bzdury), to ja bym wolał, żeby czegoś nie upraszczać i zniechęcić na wstępie tych, którzy nie będą mieli czasu i cierpliwości. Nie mamy żadnego biznesu w tym, żeby przedstawiać to hobby jako rzecz maksymalnie prostą. Nie mamy żadnego biznesu w tym, żeby łapał się za żywe zwierzęta ktoś, kto toleruje jedynie uproszczone zasady i najniższe koszty. Czy mamy biznes?
Nie bulwersuj się i nie dżizusuj. Dla mnie to jest niedopracowana rzecz, której do bycia uniwersalnym poradnikiem brakuje niuansów, które teraz są omawiane. Paradoksalnie im bardziej coś ociosasz z uwag dodatkowych, tym bardziej przestaje być uniwersalne.
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Re: Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych r
Jak narazie to durnie sobie posty nabijasz bo nie widac zeby cos bylo wnoszone do watku. Co czesto takk bywa w Twoich postach
wyslane prawdopodobnie z pracy:D przy czyszczeniu zbiornikow
tapatalkniete
wyslane prawdopodobnie z pracy:D przy czyszczeniu zbiornikow
tapatalkniete
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Włącz sobie opcję "ignoruj posty Deina". Lżej Ci się zrobi.
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
To pisz konkrety co ma byc zmienione w poradniku a nie pol strony zapisujesz generalnie nie wiadomo czym
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Rudy nie pisz tak, bo zaraz się dowiesz, że też o niczym nie piszesz, a jeszcze tylko prowokujesz Deina .
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
A juści. Nakręcajcie się.
-
- Maniak
- Posty: 996
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
- Lokalizacja: K-J
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Podpowiem Wam (wszystkim) jedną, fajna opcję "olewam", czyli zero reakcji na wpisy osoby, która Was irytuje. Jak nie ma "odbicia", nie ma z kim "gadać" i szybko się zamyka (dotyczy wszystkich).
Niestety przez Wasze ciągłe podjazdy nie da się czytać (nawet pożytecznie startujących) tematów, z w/w włącznie.
Na koniec jedna, mała prośba, mam tylko nadzieję, że nie skończy się na teorii a jak dojdziecie do wniosków w postaci konkretnego spisu, to wszystko (w końcu) zawiśnie na forum.
Nawet z najmądrzejszej wymiany zdań, jeśli kończy się tylko na paplaniu nikt nie skorzysta, równie więc dobrze może wylądować w koszu.
Niestety przez Wasze ciągłe podjazdy nie da się czytać (nawet pożytecznie startujących) tematów, z w/w włącznie.
Na koniec jedna, mała prośba, mam tylko nadzieję, że nie skończy się na teorii a jak dojdziecie do wniosków w postaci konkretnego spisu, to wszystko (w końcu) zawiśnie na forum.
Nawet z najmądrzejszej wymiany zdań, jeśli kończy się tylko na paplaniu nikt nie skorzysta, równie więc dobrze może wylądować w koszu.
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Pustkowie. MO...
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Trzy razy zaczynałem tego posta, by odpisać, ale w końcu doszedłem do wniosku, że falcowa wariacja nt. 'nie karmić trolla' jest najmądrzejsza. NIe będę roztrząsał czy poradnik napisałem jako handlarzyna czy jako troskliwy opiekun czy worek za 5zł jest kwestią handlową czy nie, czy ciosać biznes i komu pozwalać na bycie akwarystą, a komu nie.
Ja praw autorskich do poradnika sobie nie roszczę. Modyfikujcie, zmieniajcie i proponujcie zmiany. Zobaczymy ilu chętnych wtedy będzie, by zrobić coś konkretnego.
Ja praw autorskich do poradnika sobie nie roszczę. Modyfikujcie, zmieniajcie i proponujcie zmiany. Zobaczymy ilu chętnych wtedy będzie, by zrobić coś konkretnego.
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Konkrety padły dawno temu łącznie z konkretnymi przykładami oraz cytatami - odniesieniami i rozwiązaniami. I bez uproszczeń, które nie bardzo wiem co mają na celu i kogo zadowolić (na pewno nie ryby).pkucaba pisze:Jeśli masz zastrzeżenia pisz wypracujemy lepszy. Tylko proszę o konkrety.
Czasem te dyskusje to personalne gadanie dla gadania.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
-
- Miszcz
- Posty: 3741
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
- Lokalizacja: Witolin
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Właściwie nad czym się spieracie, bo ja się pogubiłem...
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Konkretne przykłady z brzankami i gurami?Wiesz ilu ludzi znajdzie się którzy mają inne doświadczenia z czasem aklimatyzacji tych gatunków?
Sam ostatnio powróciłem do rybek z młodzieńczych lat i moim gurami starczyło ~45min.aklimatyzacji.Ryby z trzech źródeł i woda zapewne o różnych parametrach.Także arbitralne stwierdzenie tyle to za mało bo u mnie nie wypaliło nie jest ok.
Tak można się spierać sto lat i nic z tego nie wyniknie.Moim zdaniem Rogatkowi należy podziękować za bardzo przyzwoity poradnik a nie brnąć w niekończącą pisaninę.
Christo,nie odbieraj moich wpisów jako jakiś atak.Bardzo sobie cenię Twoje rady,wiedzę,doświadczenie i profesjonalne podejście do hobby ale tak jak już dwukrotnie pisałem akwarystyka nie...
Ja odpuszczam dalsze dywagacje.Miłej pisaniny...
Sam ostatnio powróciłem do rybek z młodzieńczych lat i moim gurami starczyło ~45min.aklimatyzacji.Ryby z trzech źródeł i woda zapewne o różnych parametrach.Także arbitralne stwierdzenie tyle to za mało bo u mnie nie wypaliło nie jest ok.
Tak można się spierać sto lat i nic z tego nie wyniknie.Moim zdaniem Rogatkowi należy podziękować za bardzo przyzwoity poradnik a nie brnąć w niekończącą pisaninę.
Christo,nie odbieraj moich wpisów jako jakiś atak.Bardzo sobie cenię Twoje rady,wiedzę,doświadczenie i profesjonalne podejście do hobby ale tak jak już dwukrotnie pisałem akwarystyka nie...
Ja odpuszczam dalsze dywagacje.Miłej pisaniny...
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Jeśli 4 osoby trzymają ryby w za wysokim NO3 i tylko jednej z nich jakaś ryba zachoruje, to znaczy że te 3 osoby mają rację bo jest ich więcej? I można sobie bezkarnie trzymać ryby z za wysokim NO3 a ta jedna się nie zna?sum pisze:Wiesz ilu ludzi znajdzie się którzy mają inne doświadczenia z czasem aklimatyzacji tych gatunków?
Być może (i zapewne tak jest) statystycznie większość ryb przeżyje wlewanie prosto z torebki. Czy to znaczy że mamy tak postępować?
Przywołałem przykłady negatywne, bo na nich widać jakąś granicę - gdzie jest jeszcze za krótko. Wiem i napisałem to - są tylko dwa, bo staram się nie powtarzać tych samych błędów. Wielokrotnie więcej mam doświadczeń pozytywnych z wpuszczaniem, a także wielokrotnym przenoszeniem tych samych ryb. To co napisałem może będzie dla kogoś przesadą, ale jest to przesada w dobrą stronę i żadnej rybie na pewno nie zaszkodzi.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
-
- Arcymistrz
- Posty: 4316
- Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
- Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
- Płeć:
Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
ROGATEK,ROGATEK pisze:falcowa wariacja nt. 'nie karmić trolla' jest najmądrzejsza.
czy ty znasz definicję słowa troll ?! I czy zdajesz sobie sprawę, że to obraźliwe określenie ?!
Kto jak kto, ale Dein trollem tutaj nie jest, czy Ci się to podoba czy nie...
Uzurpujesz sobie prawo do określania dyskusji jako zbędnych, nudnych, zamkniętych, nic nie wnoszących i to jest jeszcze (mimo że śmieszne) ostatecznie akceptowalne , ale obrażanie użytkowników tego forum, już nie !
Bacz na słowa, Kolego...
Nie śledziłem tego wątku na bieżąco i to mój błąd że tak późno to piszę.
Ratel
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Ot taki nawyk z czasów moderatorskich.rhino pisze:Uzurpujesz sobie prawo do określania dyskusji jako zbędnych, nudnych, zamkniętych, nic nie wnoszących
A Deina nigdzie trollem nie nazwałem, więc nie wiem o Ci chodzi, Kolego. Nie obraziłem go bardziej niż on mnie. A jak masz coś do mnie to mi to napisz na PW, a nie ponownie rozgrzebujesz temat nie na temat.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4316
- Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
- Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
- Płeć:
Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Chwilowo porzuć swój "Ot taki nawyk z czasów moderatorskich" i pozwól że będę pisał tam gdzie uważam to za stosowne, uwaga dotyczy wątku a nie naszych prywatnych spraw...ROGATEK pisze: A jak masz coś do mnie to mi to napisz na PW, a nie ponownie rozgrzebujesz temat nie na temat.
Ratel
-
- Admin
- Posty: 21841
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
ROGATEK pisze:Ot taki nawyk z czasów moderatorskich.
Rogatek,
Niestety, masz tendencję do "osobistych" wycieczek. Sam często piszesz nie na temat i oceniasz samych użytkowników, a nie posty, które piszą.
Każdy ma prawo do wypowiadania się na tema wątków i postów.
Jednak na tym forum nie tolerujemy osobistych wycieczek i obrażania innych userów.
Tak jak pisał rhino:piszesz obraźliwie o innych użytkownikach.
Może nie wprost, ale to zasugerowałeś w jednym ze swoich postów.ROGATEK pisze:A Deina nigdzie trollem nie nazwałem
Potraktuj to co napisał rhino, oraz to co ja piszę, jako "miękkie" ostrzeżenie.
Utrzymanie przez Ciebie podobnej postawy zmusi moderatorów do wlepienia Tobie żółtej kartki...
A jeśli sam byłeś kiedyś moderatorem, to postaraj się pamiętać o dobrych zasadach na forum.
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
@Rhino: Już wiesz dlaczego napisałem, że powinieneś napisać do mnie na PW? Ano właśnie dlatego. Już się zaczyna robić dyskusja, która jest zwykłym offtopiciem.
@Lechu: Ano niestety mam taką tendencję. Ale wydaje mi się, że nie większą niż inni i daleko mi do poziomu np. jaki serwują nasi spece od chorób trykający się z byle powodu i okazji, u nich nie widziałem jakoś publicznego sądu koleżeńskiego i to pomimo, że potrafią tam polecieć bardzo konkretne epitety. Pewnie, że każdy ma prawo się wypowiadać na temat wątków i postów tylko czy to znaczy, że proste kwestie musimy komplikować do jakichś wydumanych filozoficznych problemów nic nie wnoszących do dyskusji? (To trochę jakbyś napisał poradnik o skręcaniu szafki,a zaczęła się dyskusja czy przywiezienie jej do domu samochodem było właściwe, albo, że w ten sposób popularyzujesz szafki i przyczyniasz się do wycinki lasów... Można tak? Pewnie, ze można. Tylko po co?) I zauważ, że nie tylko ja zgłaszałem, że nie wiem o co już w tej dyskusji chodzi.
Bardzo proszę o wykazanie mi tych obraźliwych postów na PW i piszę to poważnie. Albo sobie nie zdaję sprawy, że tak pisze, albo zostałem źle odebrany.
A najbardziej to mi przykro, że minął tydzień i nie pojawił się tu żaden post, w którym, by zaproponowano jakieś poprawki czy przeredagowanie jakiegoś punktu. Tyle w kwestii merytoryki. Krytykować jest prosto, ale zakasać rękawów i napisać coś samemu to już inna para kaloszy.
@Lechu: Ano niestety mam taką tendencję. Ale wydaje mi się, że nie większą niż inni i daleko mi do poziomu np. jaki serwują nasi spece od chorób trykający się z byle powodu i okazji, u nich nie widziałem jakoś publicznego sądu koleżeńskiego i to pomimo, że potrafią tam polecieć bardzo konkretne epitety. Pewnie, że każdy ma prawo się wypowiadać na temat wątków i postów tylko czy to znaczy, że proste kwestie musimy komplikować do jakichś wydumanych filozoficznych problemów nic nie wnoszących do dyskusji? (To trochę jakbyś napisał poradnik o skręcaniu szafki,a zaczęła się dyskusja czy przywiezienie jej do domu samochodem było właściwe, albo, że w ten sposób popularyzujesz szafki i przyczyniasz się do wycinki lasów... Można tak? Pewnie, ze można. Tylko po co?) I zauważ, że nie tylko ja zgłaszałem, że nie wiem o co już w tej dyskusji chodzi.
.Lech-u pisze: Tak jak pisał rhino:piszesz obraźliwie o innych użytkownikach.
Bardzo proszę o wykazanie mi tych obraźliwych postów na PW i piszę to poważnie. Albo sobie nie zdaję sprawy, że tak pisze, albo zostałem źle odebrany.
Tak samo mogę napisać, że w wątku, który był moim dołożeniem cegiełki do forumowej wiedzy akwarystycznej, napisano mi, że jest to napisane z punktu widzenia handlarza, który ma jakieś swoje ukryte (czyt. nieetyczne) cele. Dla mnie to też jest obraźliwe jeśli chcesz wiedzieć i jest zwykłym podjudzaniem. Jako moderatorów obowiązuje wasz neutralny punkt widzenia,więc patrzcie z różnych perspektyw.Lech-u pisze:Może nie wprost, ale to zasugerowałeś w jednym ze swoich postów.
A najbardziej to mi przykro, że minął tydzień i nie pojawił się tu żaden post, w którym, by zaproponowano jakieś poprawki czy przeredagowanie jakiegoś punktu. Tyle w kwestii merytoryki. Krytykować jest prosto, ale zakasać rękawów i napisać coś samemu to już inna para kaloszy.
Ano byłem i to nie tylko. I wiem jak to dalej będzie się toczyć. Dlatego proszę o wydzielenie powyższych postów do osobnego wątku i najlepiej o jego zamknięcie, bo nic z tego dobrego nie wyjdzie.Lech-u pisze:A jeśli sam byłeś kiedyś moderatorem, to postaraj się pamiętać o dobrych zasadach na forum.
-
- Miszcz
- Posty: 3741
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
- Lokalizacja: Witolin
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Temat dotyczy: Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Proszę trzymać się tematu. Dalsze sprawy proszę wyjaśniać na PW.
Proszę trzymać się tematu. Dalsze sprawy proszę wyjaśniać na PW.
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Ja to co mialem dodac dodalem, wroce z roboty jeszcze na spokoj usiade i pomysle czy czegos ten poradnik jeszcze wymaga ze swoje pkt widzenia
-
- Uczestnik
- Posty: 44
- Rejestracja: śr paź 15, 2014 1:01 pm
- Lokalizacja: Ursynów / Wesoła
- Na imię mam: Marcin
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
W sumie ja też nigdy nie wlewam wody z worka do akwarium, ale mam małe akwarium to wiadomo, z kolei rodziciel zawsze wlewa. Mało tego widziałem ostatnio w Aquariusie na Kabatach jak Pan sprzedawca dolał do woreczka wodę, dla uzupełnienia, z innego akwarium (roślinnego), niż brał ryby.
Aklimatyzację zawsze wydłużam, na ile tylko to możliwe. Akurat wydłużanie zaszkodzić nie może, a przy Otoskach zdaje się jest jak najbardziej wskazane, szczególnie że potrafią paść po miesiącu od wpuszczenia jeśli coś im nie pasuje.
Aklimatyzację zawsze wydłużam, na ile tylko to możliwe. Akurat wydłużanie zaszkodzić nie może, a przy Otoskach zdaje się jest jak najbardziej wskazane, szczególnie że potrafią paść po miesiącu od wpuszczenia jeśli coś im nie pasuje.
-
- Maniak
- Posty: 996
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
- Lokalizacja: K-J
- Płeć:
Dyskusja z wątku: Ze sklepu do akwarium - transport i aklimatyzacja nowych ryb
Nigdy nie wlewam przyniesionej wody, bo nigdy nie wiadomo, co z nią można przynieść...
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Pustkowie. MO...