żyjątka w akwarium i osad na roślinach

Zaczynasz przygodę z akwarystyką? Koniecznie przeczytaj ten dział :!:

Wojtekxxx9

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#31

Post autor: Wojtekxxx9 »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Bo zanim rośliny się przyjmą i zaczną rosnąć to tu listek opadnie, tam zgnije, tu osłabnie. I właśnie to jedzą.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#32

Post autor: Alishia »

Marcin a masz może taki sposób na wyłapywanie wypławek? ;)

Wojtekxxx9

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#33

Post autor: Wojtekxxx9 »

Może nie jestem Marcin z Żabki, ale kiedyś widziałem gdzieś taki temat.
Oto on
http://krewetki.org/forum/viewtopic.php?t=10266

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#34

Post autor: Alishia »

Hehe :)
Znalazłam to, chemiczne ale może warto to zrobić zanim nie mam mieszkańców w akwarium, zatoczki odłowie aby ich nie zabiło, a przynajmniej spróbuje bo rzadko je widać.

Flubenol, koszt około 30 zł za 7,5 ml
Dawkowanie 1,5 ml substancji na 100l wody
Najlepiej do strzykawki nabrać tyle środka ile potrzeba na akwarium ( w moim przypadku niecałe 0,4 ml substancji - akwa 27l)
Podawać jednakową dawkę co 2 dni. Np. poniedziałek, środa, piątek, niedziela
Po 4 dawkach wypławki powinny całkowicie zniknąć
Teoretycznie nieszkodliwy dla ryb roślin i krewetek.
W czasie kuracji nie podmieniać wody i usunąć węgiel z filtra.
Minus - zabije wszystkie ślimaki, nawet te pożądane
Po kuracji najlepiej podmienić wodę i odmulić dno.
Awatar użytkownika

radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#35

Post autor: radmac »

Albo no-planaria. Pewniejsze bo ubije wszystkie wyplawki. Nie tylko te co wyjdą na wierzch.

No i większość ślimaków tez szlak trafi.
Pisane z kalkulatora
Ostatnio zmieniony śr sie 09, 2017 7:08 pm przez radmac, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#36

Post autor: marcinzabki29 »

Są pułapki na wypławki, można też zrobić samemu.
Obrazek
Na przynętę najlepsze jest czerwone mięsko :)
Dodano po przerwie do tego postu:
Wojtekxxx9 pisze: Marcin z Żabki
Co Wy z tą Żabką :o
W Nicku chodzi o Ząbki :-P
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#37

Post autor: radmac »

Wojtekxxx9 pisze: Marcin z Żabki
Co Wy z tą Żabką :o
W Nicku chodzi o Ząbki :-P
Nie, żabki.



Pisane z kalkulatora
Ostatnio zmieniony czw sie 10, 2017 7:33 am przez radmac, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#38

Post autor: Alishia »

Drodzy, dziś przyszły pocztą dawki no-planaria czy ktoś z Was jej używał i może mi dać instrukcje? Już czytałam jak jej używać, ale zawsze dobrze wysłuchać kogoś kto to stosował u siebie. W zbiorniku poza zatoczkami są wyłącznie nieproszeni goście, nie ma jeszcze ryb ani krewetek. Zatoczki tyle ile zdołam postaram się odłowić przed zastosowaniem. Każda rada mile widziana :)
Awatar użytkownika

radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#39

Post autor: radmac »

Najpierw rozmieszać z wodą poza akwarium, bo słabo się rozpuszcza. Bedzie biało w baniaku, ale bez obaw - tak ma być.
Jak masz dużo mięczaków, ślimaków, etc obserwuj NOx bo po paru dniach zacznie towarzystwo padać i gnić :)

Pisane z kalkulatora
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#40

Post autor: Alishia »

Dzięki :) I kilka kolejnych pytań.
Filtr przez cały proces ma działać czy lepiej go odłączyć i wyjąć z wody aby tego nie nawciągał? Choć możliwe, że i w nim te robale są czyli lepiej nie. Czyli jutro pierwsza dawka, po jutrze 2, po po jutrze 3. Nie podmieniać wody, skoro w baniaku nie ma nic co chce aby przeżyło? Czy może podmieniać dla roślin? Które chciałabym aby przeżyły no i zatoczki, które postaram się odłowić. Po jakimś czasie powtórzyć kuracje, w razie jakby jakiś niedobitki wypławek przeżyły? Jak po tym wszystkim przywrócić zbiornik do równowagi? Odmulić dno z trupków? Zrobić jedną dużą podmianę czy kilka mniejszych? Ile czasu zbiornik będzie się od nowa stabilizował aby był bezpieczny dla ryb i krewetek?
Ostatnio zmieniony pn sie 14, 2017 11:53 pm przez Alishia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

radmac
Fanatyk
Posty: 1060
Rejestracja: wt lut 25, 2014 8:23 pm
Lokalizacja: wola/śródmieście
Na imię mam: Jarek
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#41

Post autor: radmac »

Filtr zostaw jak jest. Niech mieli. No-planaria sama sie degraduje po krótkim czasie. A dawki sa chyba co tydzień albo nawet i dwa, nie pamietam. A jak nie ma pożądanego życia, to poprostu badaj azot w wodzie do zamknięcia cyklu azotowego.

Pisane z kalkulatora
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#42

Post autor: Alishia »

Dziś wlewam pierwsza dawkę.
Dodano po przerwie do tego postu:
Dziś jest 3 dzień podania dawki leku, wypławków nie widać, ale było ich mało, więc i tak rzadko je widywałam, rozdętek wczoraj w ogóle nie widziałam, dziś 2 na szybie były, mało ruchawe, ale dopiero światło włączyłam i może spały.

Pytanie następujące, za 2 tygodnie powtórzę kurację czy przez ten czas mam wodę podmienić i odmulić dno z trupków? Nie widzę ich, ale pewnie są.
Dodano po przerwie do tego postu:
Wczoraj był ostatni dzień kuracji i co widzę? Żywego wypławka :!: śmiało spaceruje po szybie a potem chowa się w podłoże. Nie wiem czy dostałam jakiś podrobiony produkt czy co, dawki dałam dobre. Dziś podałam 4 dawkę, czyli od początku (rozdetki też spacerujące widziałam, choć muszę przyznać, że mniej się w oczy rzucają). Planuje dokończyć dawki czyli jeszcze dwa dni i zakupić nowe aby powtórzyć kuracje za 2 tyg lub od razu jeśli się okaże, że po 6 dniach wypławki nie padną :( Ręce opadają, chyba nigdy w tym zbiorniku nie zamieszka planowane życie skoro nie mogę wytłuc obecnego :cry:

Dodatkowo na rogatku pojawiła się jakby biała pajęczyna, takie nitki. Mija prawie miesiąc od zalania, myślałam, że w tym terminie będę ryby wrzucać a tu nic z tego.
Ostatnio zmieniony pt sie 18, 2017 9:18 am przez Alishia, łącznie zmieniany 6 razy.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#43

Post autor: marcinzabki29 »

To jak Ty to podajesz, dawkuje się co dwa tygodnie.
Przygotowywujesz, wlewasz, po dwóch tygodniach poprawka i po dwóch tygodniach znowu.
No planaria działa w ten sposób, że zatyka mięczakom otwory gębowe i one padają z głodu. Dlatego podaje się w odstępach.
Dodano po przerwie do tego postu:
W zasadzie powtarza się raz, ale można i dwa.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#44

Post autor: Alishia »

Podałam pierwsze 3 dawki i miała być przerwa 2 tyg, ale z tego co wszyscy mówią wyklute wypławki powinny były paść przez ten czas, a powtarza się za 2 tyg. na te co dopiero się wyklują z jajek. Ten, którego dziś widziałam na pewno się dopiero nie wykluł. Dlatego stwierdziłam, że podam jeszcze jedną dawkę i dopiero po tym przerwa i powtórka za 2 tyg i o ile nic żywego nie zobaczę.
Ostatnio zmieniony pt sie 18, 2017 10:22 am przez Alishia, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#45

Post autor: ziabak »

Dała byś sobie z tym spokój, nie wlewała nic, normalnie po okresie dojrzewania wypuściła ryby, które część populacji wyplawkow spacyfikują same, nie przekarmiała i po jakimś czasie wypławkow by nie było, a nawet jeśli by się od czasu do czasu jakiś pojawił to cóż z tego :)
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#46

Post autor: Alishia »

Tak bym zrobiła gdyby w planie nie było krewetek, ale są i chciałabym aby się rozmnażały a wypławki to uniemożliwiają bo zabijają młode.
Awatar użytkownika

ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#47

Post autor: ziabak »

W każdym akwarium mam niezliczone ilości krewetek i są w mniejszej lub okresowo większej ilości wyplawki - wyłażą jak podam jakiś pokarm, który je nęci - jakoś krewetek nie ubywa a przybywa, w życiu nie widziałam żeby wypławek żarł krewetki. To jest jakaś historia powielana, którą ktoś kiedyś puścił w obieg bo mu się wydawało. Owszem - padlinę skonsumują i mam podejrzenie, że ktoś właśnie widział wypławki na padłej krewetce albo rybie i sobie wydedukował, że drapieżny wypławek ją zabił. To samo dotyczy helenek - rzucą się na padlinę a nie będą polować na żywe krewetki i ryby.
Ostatnio zmieniony pt sie 18, 2017 11:15 am przez ziabak, łącznie zmieniany 1 raz.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#48

Post autor: Alishia »

Taka informacja zmienia postać rzeczy, może faktycznie wpuszczę rybki aby załatwiły niedobitki. Miały być razbory, ale chyba jednak będzie stado samców gupika endlera różne odmiany. Widzę, że masz endlerki :)
Ostatnio zmieniony pt sie 18, 2017 11:25 am przez Alishia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#49

Post autor: ziabak »

Mam i endlerki - to co w podpisie.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#50

Post autor: Alishia »

Na razie wygląda to dobrze :) Nie widziałam już wypławków, wygląda na to, że liczna populacja rozdętek też została wyrżnięta w pień. Jedynie na małżoraczkach no planaria nie zrobiła żadnego wrażenia. Myślę, że za dwa tygodnie dla spokoju powtórzę kurację.
4 zatoczki od początku zastosowania siedzą w szklanej misce, dam im dziś jakąś marchewkę do żarcia bo zemrą tam. Tylko czytałam, że zatoczki aby przeżyły należy wpuścić jakoś dopiero po 2/3 miesiącach od zastosowania leku. Jako, że nie jestem sadystką wpuszczę je do planowanej kostki tam będą urzędować, a 52 będzie dochodzić do siebie.
Zastanawiam się po jakim czasie mogę wpuścić krewetki, endlerki (same samce) i ofkors Bojownika? :)
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#51

Post autor: marcinzabki29 »

Alishia pisze: Zastanawiam się po jakim czasie mogę wpuścić krewetki, endlerki (same samce) i ofkors Bojownika
Jeżeli chodzi o to, że Podałaś no planarie, to możesz już wpuszczać.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#52

Post autor: Alishia »

Tak, właśnie o to się bałam, że podałam no planarie. Poczekam jeszcze chwilę, bo podmieniałam wodę, zrobię testy jutro pewnie i zobaczę czy NO jest ok, zakupiłam testy kropelkowe więc będą dokładne :)

Wojtekxxx9

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#53

Post autor: Wojtekxxx9 »

Przemyslala endlerki z bojownikiem. One są szybkie i mogą go denerwować. A jak już zdenerwują to może być problem. Dla endlerow

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#54

Post autor: marcinzabki29 »

Alishia pisze: Tak, właśnie o to się bałam, że podałam no planarie
Ona działa tylko na mięczaki, więc bez obaw.
Ale NO2 jak najbardziej, powinno być zerowe.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#55

Post autor: Alishia »

Kiedyś miałam endlerki i bojownika, bez problemu ze sobą żyły, nigdy żaden nie został zjedzony czy "pogryziony". Oczywiście zależy jaki bojek będzie charakterny, ale nawet jak miałam tego jedynego agresywnego, to wciął mi tylko jedną rybę (inną niż endlerek), potem zaprzestał takich praktyk.
Ostatnio zmieniony ndz sie 20, 2017 3:07 pm przez Alishia, łącznie zmieniany 1 raz.

Wojtekxxx9

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#56

Post autor: Wojtekxxx9 »

50l to moim zdaniem idealny zbiornik na samego bojka. Nawsadzac mu korzeni, pozwolić krasnalom te korzenie obsiasc i super dla niego.
Ja kiedyś widziałem, jak zalobniczka zdenerwowała bojownika. W 180l baniaczku 5 żalobniczek tak zaganiał, że cały wieczór za korzeniem siedziały i bały się wypłynąć

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

vader2
Gaduła
Posty: 128
Rejestracja: pn gru 05, 2011 8:21 pm
Lokalizacja:
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#57

Post autor: vader2 »

Siemanko. Odnośnie tej moczarki to wygląda to na odwapnienie biologiczne. Czy masz dużo roślin? Jest parę sposobów. Można usunąć rośliny które rozkładają kwaśny węglan wapnia wtedy reszta spokojnie będzie oddychać wolnym co2, albo buforowanie wody albo sztuczne dozowanie co2, lub po prostu się jej pozbądź. Ale pamiętaj że odwapnienie wpływa też bardzo źle na ryby.
vaderjedi
Awatar użytkownika

Autor
Alishia
Gaduła
Posty: 187
Rejestracja: pn lip 17, 2017 6:17 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Aga
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#58

Post autor: Alishia »

Miałam sporo roślin, ale po dzisiejszej podmianie się rozluźniło.
Ta pokryta białym osadem moczarka rośnie, wypuściła nową odnogę i ona jest wolna od osadu, na starej części rośliny wciąż jest. Inne moczarki albo nie mają wcale osadu albo znikome ilości, właśnie zauważyłam, że jedna siedzi w dnie do góry nogami :hah:
Nie nawożę, czytałam o tym, ale jeszcze nie kumam.

vader2
Gaduła
Posty: 128
Rejestracja: pn gru 05, 2011 8:21 pm
Lokalizacja:
Płeć:

żyjątka w akwarium i osad na roślinach

#59

Post autor: vader2 »

Więc jeżeli nie zrobiłaś nic od początku to dobrze się przyjrzyj roślinom. I to wszystkim. Ryby nie tolerują wody w której jest brak wapnia lub bardzo mało. co2 można kupić na mieście więc się nauczysz. To i tak tylko na początek. Jak biotop powstanie i wpadnie w swój rytm to zacznie się szaleństwo. :viva:
vaderjedi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kącik Początkującego Akwarysty”