FAWA.pl

Przetestowałem już Elite, Aqua Nova i szukam czegoś lepszego. Te szybko się zapychały i traciły moc.
Do tego szczególnie w nocy ich dźwięk był uciążliwy.
Co myślicie o Eheim lub JBL silent?
Dobrze żeby tez prądu za dużo nie szarpał

Jak chcesz postawić na nowoczesność to Eheim z serii 3 lub 4.

Ale jakbym miał dzisiaj ponownie kupować o postawiłbym na Classica a nie na Professionel 3

Może pomyliłem. A czemu Classic?

Masz dość spory litraż.
Zakładam, że do takiej ilości wody potrzebujesz wydajnej filtracji. Dlatego proponuję albo Professionel 3 lub 4 albo Classic.
Więc albo jeden duży filtr albo dwa mniejsze.

Jeśli jeden duży to classic 2217 lub nawet 2260.
To niezawodne filtry. Bardzo wydajne. Proste w swojej konstrukcji. Ciche.
Mają wiele zalet.

Według mnie żaden inny filtr nie może się równać z Classicami.

Aquel unimax 700.
Filtr bardzo pojemny, pompa super wydajna nie do zagłuszenia i arcy cichy.

ja kupiłam do przyszłej 375tki eheima classic 600 to jest to samo co 2217. Na razie śmiga w 200l. Żre 20W, jak szybko się zapycha jeszcze nie wiem bo śmiga od weekendu. Czy cichy? Supercichy nie jest, jbl jest cichszy moim zdaniem.

ale który cichy jbl?

a eheim prof 3 jest cichy?

Rafał pisze: a eheim prof 3 jest cichy?

Ja mam dwa z tej serii: mniejszy jest cichy, ale ten największy ze wszystkich (do 1200 l. ) nie jest cichy.

Wygląda na to, że im większa wydajność, tym samym jest mniej cichy.
Mam 2028 - słychać tylko szum. Stoi w szafce i jest słyszalny po otwarciu drzwiczek. Jbl901 - jest prawie nie słyszalny.
Obok szafki stoi 2224 - bardzo cichy.
To takie przykłady ode mnie.

Jak Classic to używany z naklejką "Made in Germany" albo do 2005 roku (jak dobrze pamiętam), chinole podobno nie są tak niezawodne i ciche.

Używany 2228 lub 2028 - ciche, mocne lecz prądu trochę Ci szarpną, choć te 25W na tle konkurencji o podobnej wydajności to chyba nie jest tak dużo.

Chcesz cichy filtr, to go wyłącz Brzmi jak kąśliwa uwaga ale już wyjaśniam o co chodzi Dość długo zastanawiałem się jaki filtr kupić, przeczytałem setki recenzji, pytałem i prawie osiwiałem do końca. Nie bardzo chciało mi się wydawać tysiaka na coś, co być może nie do końca będzie tym, co zrobi mnie szczęśliwym a woda w zbiorniku będzie zdrowa i jak kryształ. Mam po starych akwariach e1501 i jakiś eheim Classic. Podłączenie dwóch nie bardzo mi się podobało, bo 4 rury albo kombinacje z trojnikami. Co zrobiłem: kupiłem za około 300 zeta pompę Jebao DCS-3000, połączyłem obydwa filtry w szereg i dołożyłem narurowy na watę perlonową. Filtry nie są podłączone do prądu, mają wyjęte wirniki, żeby nie tłumić obiegu a całość obiegu zasila Jebao, która zanurzona w zbiorniku daje potężne zassanie wody. Co osiągnąłem:
1. Znacząco ograniczyłem zużycie energii, bo pompa bierze max 25W przy pełnej wydajności i objętości materiału filtracyjnego, z którą nie porównasz żadnego filtra.
2. Filtrację mam podzieloną na trzy etapy: mechaniczna (eheim Classic, 6 warstw gąbki), biologiczną to jbl i klarowanie wody w filtrze narurowym, który jednocześnie robi za reaktor CO2.
3. Jebao ma bardzo praktyczny kontroler przepływu, który przyklejony przy akwarium daje możliwość wyłączenia ruchu wody na czas karmienia. Dla mnie to jest o tyle istotne, że zaplecze od zbiornika mam w innym pomieszczeniu.
4.Wydajność pompy Jebao jest bez porównania większa niż pomp instalowanych w filtrach. Dowód-wysokość podnoszenia 2,8m! Pokażcie mi filter, który ma chociaż podobną
5. Zero problemów przy napełnianiu układu wodą. Pompa robi to samoczynnie po uruchomieniu. Nie trzeba się namachać pompką, żeby filterek zaczął pracować. Do jbl' a prawie nie zaglądam bo eheim wyłapuje cały syf mechaniczny na gąbkach.
6.W końcu to, o co najbardziej chodziło twórcy wątku - układ pracuje bez najmniejszego szmeru bo takie są pompy Jebao. Pod warunkiem, że obudowa nie dotyka ściany zbiornika. Acha, zapomniałbym - pompa pracuje pod napięcie 24V, więc jest bezpieczniejsza w użytkowaniu. Taką cechę mają wyłącznie filtry eheim professionel z najwyższej półki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Birdy pisze: Filtry nie są podłączone do prądu, mają wyjęte wirniki, żeby nie tłumić obiegu a całość obiegu zasila Jebao, która zanurzona w zbiorniku daje potężne zassanie wody.

Uwaga!
Takie rozwiązanie daje duże ryzyko nieszczelności w filtrach, do których woda jest tłoczona pod jakimś ciśnieniem.
Filtry akwarystyczne nie mają dużej wytrzymałości na ciśnienie dopływające do filtra. Filtry są tak konstruowane, żeby zapewnić szczelność przy zasysaniu a nie tłoczeniu.

Dość łatwo to można sprawdzić zatykając wylot z ostatniego filtra (w połączeniu szeregowym) przy włączonej pompie tłoczącej.

Lech, wielki szacunek, pewnie wiesz 100 razy więcej z racji doświadczenia. Zrobiłem doświadczenie, ryzykując rozszczelnienie układu. Efekt - pompa zatrzymała się, bo ma takie zabezpieczenie na wypadek dostania się czegoś w łopatki. Z układu nie wyciekła ani kropla wody. Co prawda mam wszystkie połączenia na cybantach, bo w plastikowe gwinty nie wierzę. Uszczelki filtrów nie puszczają ani kropli. Nie będę oczywiście nikogo przekonywał do mojego rozwiązania. Jak ktoś ma na tyle wolnych środków, żeby inwestować w zbiornik - pewnie lepiej postawić kubeł z najwyższej półki i swoje zrobi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Birdy pisze: Uszczelki filtrów nie puszczają ani kropli

Ja ostatnio zrobiłem takie doświadczenie na moich filtrach i dwa z nich puściły wodę spod głowicy. Eheim Classic i Professionel II.
Tylko, że ja podłączyłem je do kranu (spore ciśnienie wody) i zatkałem odpływ filtrów.

Dobry pomysł z tymi kubłami i pompą obiegową. Fakt kubełki nie mają dużej szczelności przy większym ciśnieniu ale skoro pompa się wyłącza to raczej rozszczelnienie nie grozi.
Poza tym wydaje mi się, że ciśnienie z kranu (0,3-0,6 MPa) jest o wiele większe niż ciśnienie z tej pompy.

6 barów z kranu? chyba przy wodociągach...

Nie wiem gdzie Lechu mieszka wiec napisałem widełki. Jak przy wodociągu to może mieś 6 jak daleko to może być nawet i poniżej 3 barów. Ale to i tak sporo więcej niż wspomniana pompa tak mi się wydaje. Mogę się mylić.

W sieci wodociągowej jest około 3,5atm. Rury metalowe czasami pękają, więc mnie nie dziwi, że uszczelki puściły.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Myśl przednia.
Qurde tylko miejsce w akwarium zajmuje
W sumpie pierwsza klasa ale w akwarium spory klocek.

czytając wczoraj ten wątek trochę zacząłem fantazjować, jakoś nie wpadłem wcześniej na taki pomysł żeby wykorzystać w akwariach inne pompy niż akwarystyczne, pomyślałem o swojej starej pompie do studni, oczywiście następnym pomysłem było żeby zrobić z np 120 litrowej beczki duży filtr kubełkowy i np ustawić to w piwnicy ,niestety pompa okazała się martwa tzn czasem odpala ale chyba coś nie tak z czujnikiem (tzn pływakiem) ale tak się tym pomysłem nakręciłem że dziś rano w castoramie kupiłem drugą pompę za ok 180 zł ,wodę w/g opisu podnosi na 7 metrów a że u mnie ciągłe remonty to co mi szkodzi wtopić przy akwariach kawałek rurki w ścianę i puścić do piwnicy, nie wiem czy coś z tego wyjdzie ale jak nie filtr to może chociaż podmiana wody byłaby z taką pompą łatwiejsza,
ta cała nasza(wasza) Fawa potrafi być czasem mocno inspirująca

Lepiej było zainwestować w pompę od centralnego ogrzewania.

ja wczoraj wymieniałem pompe paliwa w aucie i ta dopiero ma powera i na wężyki 10mm pasuje od razu

cinek1916 ,nawet nie wiesz jak bardzo trafiłeś w sedno, z początkiem zimy wymieniałem akurat piece bo miałem takie stare kotły gazowe z lat 90-tych jeden tu gdzie mieszkam i jeden w drugim domu w Otwocku, tak przy okazji napiszę że znalazłem genialną firmę z małopolskiego która sprowadza z niemiec używane hiper oszczędne vailanty cena od 1500 do 2000 z gwarancją na rok (nowy 7-10 tyś) i mają na Warszawę swojego serwisanta który to montuje, (rachunki od grudnia do dziś spadły mi prawie o połowę)
jak się domyślasz zostały mi dwie bezużyteczne pompy Grundfos po starych piecach ,takie czerwone które chyba każdy zna, gdyby je przeczyścić z tego grzejnikowego syfu to może faktycznie dałoby się podłączyć do czegoś co by współdziałało z akwariami, nie wiem tylko czy czasem nie mają miedzianych części co by je niestety dyskwalifikowało
a w ogóle to nie chce straszyć ale w Otwocku mam jeszcze jedną pompę ,taką typu ,,Grudziądz,, tam nie ma wody sieciowej tylko cały 3-piętrowy dom obsługuje właśnie ona, sam silnik to wielkość 30 litrowego akwarium a cała pompa ma około metr długości,ale nie martw się moje fantazjowanie o pompach akwariowych aż tak daleko nie sięga

Podsumowująć Eheim 2217 ok ale 2260 to już cena z kosmosu nie wiem za co.
JBL e1500 podobny ale większy przepływ.
Unimax 700 niby więcej pojemności w koszach ale prawie 2 razy więcej prądu żre

mariom222, pompy od CO maja elementy z żeliwa, do np. Malawi nadają się. Sam używałem w filtracji narurowej w swojej 540 BW. W Warszawskim ZOO w słodkowodnych akwariach używają pomp CO Grundfosa, tylko nie tych małych typu 25-60 ale dużo większych.

Koniec Oftopu

Pojechaliście po całości Znam miejsce, gdzie za psi pieniądz można kupić retro motopompę strażacką z demobilu. Napędza to zdezelowany silnik spalinowy chłodzony tą samą wodą co się leje z sikawki... Może połączyć obie funkcje i pompować wodę do filtra, jednocześnie ją podgrzewając Takie dwa w jednym...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napiszę tak tylko od siebie że ja mam w 200L filtr Unimax 250... I jest na prawdę bezszelestny. Dopiero po przyłożeniu ucha do kubełka słychać przepływ wody. Być może przy coraz większych pojemnościach jest coraz głośniej... ale przy 250 jest cisza.

Birdy ,fajny pomysł z tą strażacką motopompą tylko w temacie była mowa o cichym filtrze, więc żeby spełnić ten warunek ta nasza retro pompka musiałaby stać ze dwie ulice dalej

a żeby było też na temat ,mam kilka filtrów zewnętrznych wszystkie odkupione od ludzi z Fawy ,jbl e-900, jbl e-1501, fluval 305 i jakiś bliżej mi nieznany chińczyk ,jednak najcichszym filtrem jest 5 litrowy słoik po ogórkach zapełniony różnymi mediami i napędzany pompką aquael mk-800

Mariom222 absolutnie masz rację z tą pompką, najlepiej gdzieś przy stacji benzynowej żeby nie trzeba było z kanistrami ganiać. A tak poważnie - jeśli jakieś fabryczne rozwiązanie, to poleciłbym mimo wszystko jbl. Używałem e1501 zanim go nie przerobiłem na kubeł na media i praktycznie jest niesłyszalny. Wkurzało mnie tylko ich rozwiązanie z wewnętrznym prefiltrem, który jest zbyt mały w stosunku do pojemności kubła. Mnie się szybko zatykały te dwie boczne gąbki i wtedy wydajność była jak 80-cio latka z chorą prostatą. Dlatego wymyśliłem sobie opisywane wcześniej rozwiazanie i teraz mam przypominacz ustawiony w telefonie - raz na kwartał sprawdzić kubeł eheim. Do biologicznego nie wiem kiedy zajrzę...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk