FAWA.pl

W planach (dalekich) mam zbiornik 145x40x50 .

Rozważam różne metody filtracji. Trochę myślałam o sumpie, ale się boję. Jestem osobą, która z fizyką stoi na bakier i jeśli coś można spartolić, to to zrobi. A w sumpie spartolić można dużo.

Zachęcający mi się wydaje Hamburg. Na wstępie powiem, że nie szkoda mi na niego miejsca. Planuje raczej dużo małych rybek, nie jakieś wielkie gatunki dla których każde centymetry się liczą. Zbiornik będzie takich wymiarów że względów estetycznych (zapełnienie wnęki między meblami).

Czytałam trochę o Hamburgach, wiem co i jak muszę policzyć itd. Ale nadal nie wiem:
- czy przestrzeń między gąbką a ścianka akwarium lepiej zostawić pustą czy zasypać ceramiką?
- gąbka ma wystawać nad taflę ok centymetra. A coś się stanie złego jak będzie wystawać więcej? Czy muszę robić częste podmiany, żeby nie zdążylo nic odparować z akwarium?
- są jakieś rybki, które się wykluczają z Hamburgiem?
- da to w ogóle radę w 300l? Obsada jeszcze nie zaplanowana, będzie raczej bujną, ale z dala od przerybienia
- Można za tą gąbką mieć schowana np grzałkę?
- ten filtr wymaga dodatkowego mechanika?

z tego co pamiętam radmac ma hambrga w 300l a i wcześniej również miał chyba w 112, i z tego co wiem, u niego sprawdza się dobrze i jest zadowolony.
Dobrze byłoby, gdyby tu zajrzał i opisał swoje doświadczenia z tym filtrem.

Radmac ma gąbkę a za nią rurki od kubełka, więc to nie do końca hmf. Sama gąbka wystarczy, ale niektórzy wrzucają w koszyczkach ceramikę, jednak wtedy nie zmieścisz tam grzałki. Gąbka oczywiście może wystawać więcej, ni może mniej. Podmianki należy robić jak przy każdym innym akwarium, to samo z parowaniem. Dodatkowego mechanika nie wymaga.

Lilek pisze: ↑pt gru 01, 2017 7:56 amRadmac ma gąbkę a za nią rurki od kubełka

Radmac ma nawet dwie rurki do dwóch kubełków. I grzałkę. Kiedyś wrzucałem ceramikę, ale tam się tylko zbiera syf więc poszła out.
Należy tą gąbkę płukać - Umieszczam mocną głowicę z watą za gąbką, rurka na około i dmucham "od przodu". większość syfu wylatuje za hamburgiem i wciąga głowica z watą.
Mógłbym odsysać syfek przy podmianie, ale w w tej gąbce żyje dużo małych krewetek... trochę szkoda.

Rurki od kubełka...
Czyli jako samodzielny, jeden, jedyny filtr w akwarium się nie sprawdzi?

Sprawdzi się i sama gąbka(oczywiście zależy to od obsady), co jakiś czas trzeba ją odkurzać. Niechcę się wymądrzać bo hmf miałem tylko w akwarium z korzeniami i komarami, ale przez kilka miesięcy dolewaem tylko wody, klarowność super, pomimo durzego syfu od korzeni. Następ.e akwarium napewno zrobię na filtracji hmf.

Na cichlidae.pl kilka osób ma hmfy w większych akwariach z pielęgnicami, napędzane albo głowicami albo na powietrze i sobie chwalą.
U mnie w krewetkariach też się sprawdzają. Mają jeden minus, jeżeli jest zrobiony na całą boczną szybę to widać wnętrze.

Zawsze można nakleić folię i nie będzie widać.

Od przodu w dekoracyjnym akwarium myślę, że nie będzie to najpiękniejsze rozwiązanie. Ale hmfy narożne to co innego

Ja chyba zrobię na bocznej ścianie. Akwarium będzie w takiej wnęce, że tylko od przodu będzie je można oglądać.
To małe co tu jest wyjedzie do sypialni przerobione na bw a tą wnękę całą zajmie nowy zbiornik

Tylko jeśli dobrze rozumiem, to gąbka od Hamburga ma być tak z 10 cm od krawędzi, więc z przodu też będzie tak sobie wyglądać. Ale i tak będzie lepiej, niż te węże co mi tam teraz dyndają :p

To jak nic narożny z tyłu, albo nawet dwa. Przy rozsądnej obsadzie dadzą radę. A zasłonisz jakimś zielem i nie będzie nawet widać.

Zobacz, że u mnie w krewetkariach tak bardzo nie rzucają się w oczy. http://fawa.pl/viewtopic.php?t=25986&start=150
ja bym zrobił go o wymiarach 20x30cm, 20 na boku akwarium, żeby był bardziej schowany. Gąbka 5cm grubości, całość napędzana Aqua-El Cirkulator 1000.
Trzymajki do gąbki można zrobić z czarnego kątownika pcv 20x20mm, np. https://www.castorama.pl/produkty/narze ... zarny.html
nie widać za nimi zbierającego się brudu.

a jak zrobię na boku to będzie potrzebny jakiś cyrkulator z drugiej strony? Bo to jednak niemal 150cm ma być.
Waham się między takim, na jednym boku a dwoma, w każdym tylnym rogu jeden. Moc pompy itd. się liczy wtedy z takich samych wzorów jak przy jednyn? Dobrze rozumiem, że to są wzory na moc pompy w stosunku do powierzchni gąbki, nie mają nic wspólnego z litrażem?

Rozważałam jeszcze wewnętrzny filtr przepływowy, ale wszystkie internetowe porady, jak to zrobić zakładają, że jest się mózgiem i ogarnia się chociaż podstawy

brenda pisze: ↑wt gru 05, 2017 10:15 ammają nic wspólnego z litrażem

mają mają. Liczy się ile razy cała pojemność przejdzie przez filtr czy jakoś tak.

kurde, wszędzie gdzie znajduję wzory są w postaci obrazków, które już nie są wyświetlane

Szukaj w postach, tam ludzie przeliczają to na swoje szkła, to rozkminisz jakie są wzory. Litraż, powierzchnia gąbki, wydajność pompy to podstawowe zmienne plus stałe: ilość "przepuszczeń" wody i chyba cośtam jeszcze.

Cinek ma wzór na hamburga.

Nie mam ale znalazłem na Krewetki.org/forum:

Inc0gnit0 pisze:Filtr hamburski żeby działał prawidłowo musi mieć tak dobrana powierzchnia maty do mocy pompy zeby otrzymać optymalna predkośc przepływu wody przez mate (zbyt duży lub zbyt mały przepływ spowoduje że bakterie które odwalają w filtracji dobra robotę nie zagnieżdżą się w macie). Optymalna prędkość przepływu powinna mieścić się miedzy 5-10cm/min niemniej jak będzie 4 lub 11 tez ujdzie. Poniżej podaje wzór na obliczenie przepływu odpowiednio go przekształcając otrzymasz wzory na moc pompy lub powierzchnie maty.
v=(Q x1000):A
v = prędkość przepływu [cm/min]
Q = moc pompki [l/min]
A = powierzchnia filtra [w cm²]
doświadczeni akwarysci nie podpieraja sie tym wzorem robia filtry na "czuja" , akwarytom budujacym pierwszy raz hamburga polecam sobie pomóc ww wzorem

Niestety wersji obrazkowej nie ma.

cinek1916 pisze: ↑śr gru 06, 2017 7:21 pmA = powierzchnia filtra [w cm²]

A jak ma się do tego grubość i gęstość gąbki?

eratez pisze: ↑śr gru 06, 2017 9:05 pmA jak ma się do tego grubość i gęstość gąbki?

Prawdopodobnie taki sam jak rodzaj użytych wkładów w filtrze kubełkowym. Tam się nikt przepływem nie martwi, bo w kubełku bakterie mnożą się jak głupie. Na matach tylko są wybredne.
Taką teorię właśnie wymyśliłem. Niedługo odpalam pierwszego hamburga zrobionego bez wyliczeń i mam nadzieję, że zadziała. Ale nie sądzicie że mogę mieć co nieco racji?

Ja robiłem "na oko" i wychodzi mi ok 6,6cm/min. Ale mam wrażenie że jednak przepływ za duży jeszcze jest.

Z tego co pamiętam z oryginalnego tematu na bojownik.pl (z 2008r ) maty miały grubość 5cm. Mogę się mylić.

ahr pisze: ↑śr gru 06, 2017 9:25 pmNa matach tylko są wybredne.

No właśnie ja robiłem na oko bo jakoś w tę teorię nie wierzę. Po za tym mam napędzane powietrzem a do tego nikt wzorów nie wymyślił

Wszędzie, gdzie czytałam podawali 5cm jako sugerowana, na bojowniku też