Powód warczenia filtra

[matka siedzi z tyłu]

Uruchomiłam dziś filtr AquaClear 20, który kilka miesięcy temu kupiłam używany i do tej pory go nie włączałam. Filtr działa w zasadzie bardzo dobrze, ale warczy. Mam już od kilku lat dwa inne AquaCleary i oba zawsze działały cichutko. Wszystko rozkręciłam, obejrzałam i wszystko wygląda normalnie, i zupełnie nie wiem, jaka wobec tego może być przyczyna warczenia.
Jakieś pomysły?

[mlody_oska]

Ale warczy tak jak transformator (czyt. elektrycznie buczy), czy tak jakby ośka nie do końca była prosta (warczenie/buczenie mechaniczne), bądź osadzona niedokładnie pionowo w osi? Są gumki po obu stronach ośki? Możesz porównać ośki i elementy z częściami z działającego filtra. Pomimo znajomości budowy filtra wewnątrz, przy porównaniu być może zauważysz jakiś defekt, bądź różnice.

[matka siedzi z tyłu]

Wg mnie to jest warczenie mechaniczne.

Są gumki po obu stronach ośki?

Gumki? Jakie gumki?
Wydaje mi się, że ośka jakby trochę się chwiała

[ORZECHOPCJA]

Obejrzyj dokładnie wirnik, te otwory czy są okrągłe idealnie np. czy aby jeden nie jest delikatnie owalny ten od strony magnesu. Tam się często wyrabia plastik i wirnik wpada w rotacje (wibracje) Może używka była za bardzo zużyta

[mlody_oska]

No to najpierw walnąłem elaborat, a później zorientowałem się, że w przypadku AC Mini to nie zadziała. Inna konstrukcja. Zostawiam, na końcu posta, moje poprzednie wypociny, ze względu na to, iż może komuś przyda się ta metoda w przypadku klasycznych wirników.

Tutaj dokładna specyfikacja filtra.

Wirnik wygląda tak

Niestety nie pamiętam, czy jest on osadzany na ośce w obudowie silnika, czy nie. Raczej jest po prostu wsuwany. Zrób tak, jak napisał Orzechopcja. Obejrzyj dokładnie wirnik i jeśli jest ośka w silniku to ją też (jeśli się kiwa to niedobrze). Nie wiem, czy jest wyjmowalna, czy nie. Biały element na wirniku (łopatki) ruszają się względem czarnej części wirnika i jest to normalne (luz roboczy). Może to być także potencjalnym źródłem głośnej pracy, jeśli ten element (biały) rusza się jednak za bardzo. Porównaj z innym egzemplarzem (masz takie w domu) Na szczęście taki wirnik jest dostępny w sprzedaży, ale przed kupieniem trzeba to dokładnie obejrzeć, abyś nie wyrzuciła pieniędzy w błoto

Ta część posta dotyczy klasycznych wirników.

Gumki? Jakie gumki?
Wydaje mi się, że ośka jakby trochę się chwiała

Ośki w filtrach przeważnie są osadzane w takich gumkach (kapturkach). Dopiero te, elementy (przeważnie gumowe) są wsadzane w konstrukcję plastikową filtra. Miałem ten sam problem jak, czyszcząc wirnik od Tetry nad niezakorkowaną umywalką, spuściłem w kanał taki jeden kapturek
Bez niego filtr bardzo warczał i groziło to złamaniem ośki, nie mówiąc już o mniejszej wydajności. Musiałem szybko zdobyć taką gumkę. Niestety, była nieosiągalna. Rozwiązaniem, okazało się naciśnięcie, zamiast kapturka, kawałeczka wężyka od napowietrzacza na ośkę Problem został rozwiązany. Docelowo muszę taką ośkę zakupić, ale jak na razie już około miesiąca filtr chodzi bez problemów. Myślę, że w Twoim przypadku to też zda egzamin

[darrp]

Miałem kiedyś podobny problem z warczeniem filtra ( wewnętrzny Eheim ). Wszytko wyczyściłem i posprawdzałem a on wrrrrrrrrrrr. Co się okazało dałem za drobna gąbkę która to stawiała zbyt duży opór wodzie , a wirnik nie wyrabiał. Proponuje wyjmij wszystkie media i sprawdź czy jest cicho. Jeżeli OK to po kolei wkładaj media i słuchaj. Oczywiście nie odpalamy filtra na sucho

[matka siedzi z tyłu]

To już sprawdzałam i warczy tak samo z wkładami, jak bez.

Wieczorem sobie zrobię porównanie wnętrzności z innym, dobrze działającym filtrem, ale teraz nie mam siły

[mlody_oska]

Wieczorem sobie zrobię porównanie wnętrzności z innym, dobrze działającym filtrem, ale teraz nie mam siły

No to wieczorem posprawdzaj z innym filtrem i zrób doświadczenie.
1) Wsadź wirnik z warczącego do dobrego. Jak będzie ok tzn nie wirnik.
2) Później wsadź wirnik z dobrego do warczącego, jak nie ok to ośka. Sprawdź czy jest wyjmowalna, krzywa, czy nie brakuje elementów?
Daj znać jak postępy. Sam jestem ciekaw

[matka siedzi z tyłu]

No to tak:

- wirnik wygląda normalnie
- oś trochę się chwieje
- wsadziłam wirnik z dobrego filtra do warczącego i dalej warczało, choć chyba ciut ciszej
- odwrotnie zapomniałam zrobić i już mi się nie chce, ale chyba to nie jest konieczne
Wszystko wskazuje na to, że to wina osi

Czy cały taki silniczek do tego filtra można gdzieś dokupić?

[darrp]

Silniczka nie kupisz bo to cały filtr. Możesz dokupić nową ośkę i wirnik.

[mlody_oska]

odwrotnie zapomniałam zrobić i już mi się nie chce, ale chyba to nie jest konieczne
Wszystko wskazuje na to, że to wina osi

Zrobiłaś akurat w odwrotnej kolejności i tak jakby masz mniej informacji, gdybyś z warczącego wsadziła wirnik do dobrego. Obstawiam ośkę w warczącym. Jeżeli jest ona niewymienialna tzn., że musisz zmieniać silnik. Podejrzewam, że ciężko będzie znaleźć używany, a nowy, o ile jest dostępny, pewnie będzie kosztował tyle, że operacja będzie nieopłacalna

[darrp]

I jeszcze jedna opcja . Jeżeli ktoś uruchamiał filtr na sucho to jest duże prawdopodobieństwo że uszkodził jarzmo wirnika, a w takiej sytuacji niestety kosz.

[matka siedzi z tyłu]

Jeżeli ktoś uruchamiał filtr na sucho

No tego to niestety nie mogę wiedzieć.

Obstawiam ośkę w warczącym. Jeżeli jest ona niewymienialna tzn., że musisz zmieniać silnik.

Silniczka nie kupisz bo to cały filtr.

No to zaczynam szukać nowego filtra

[lovelas1988]

Jeżeli ktoś uruchamiał filtr na sucho

No tego to niestety nie mogę wiedzieć.

Obstawiam ośkę w warczącym. Jeżeli jest ona niewymienialna tzn., że musisz zmieniać silnik.

Silniczka nie kupisz bo to cały filtr.

No to zaczynam szukać nowego filtra

Witaj, tylko nie wyrzucaj, jak zamierzasz się go pozbyć to lepiej mi go odsprzedaj za jakąś dobrą cenę lub wymieńmy się na coś.

Zaraz wysyłam PW

[matka siedzi z tyłu]

Zrobiłaś akurat w odwrotnej kolejności i tak jakby masz mniej informacji, gdybyś z warczącego wsadziła wirnik do dobrego.

No zrobiłam w końcu też i taką próbę i wirnik z warczącego filtra w dobrym filtrze nie warczy, czyli już jest chyba 100% pewności, że to ośka.

Czy w takim stanie ten filtr może pochodzić jeszcze ze 2 tygodnie? Bo nie mam teraz funduszy na nowy i raczej wolałabym poczekać do wypłaty.

[ORZECHOPCJA]

Jeśli Ci nie przeszkadza ten hurgot i warczenie to TAK.
A jeśli będziesz się irytowała i denerwowała, wyrywała włosy z głowy i zatykała uszy, aż w końcu zechcesz zabić drania i porąbać razem z akwarium, to stanowczo NIE

Nic się nie stanie najwyżej przestanie pompować wodę, to jest tak skonstruowane że nie zapali się ogniem

[matka siedzi z tyłu]

Wiesz, akurat to akwarium stoi w pokoju niezamieszkanym przez ludzi, więc da się wytrzymać Jednak ogólnie rzecz biorąc wolę, kiedy sprzęty (nie tylko akwariowe) działają bez zarzutu.

[ORZECHOPCJA]

Jasne, że tak. Ja też lubię jak wszystko działa i jest w porządku, nawet te rzeczy co się rzadko używa Tylko wiesz, jak w nocy jest cichutko to wszystko słychać. Ja z sypialni czasem słyszę pluskanie i mlaskanie molinezji.

[matka siedzi z tyłu]

Aż tak głośno to on nie warczy. Ale jestem przyzwyczajona do filtrów działających bezgłośnie, więc już się zdecydowałam, że musi być nowy. Tylko teraz - czy znowu AquaClear 20, czy może jakaś inna kaskada?

[ORZECHOPCJA]

A jaki to zbiorniczek?
Może taki: http://www.allegro.pl/item1033217984_fi ... extra.html

albo: http://www.allegro.pl/item1036511354_fi ... 00l_h.html

tego jest na jarzynę na aukcjach i po taniości "Brać wybierać nie żałować"

Za jakieś 2 tygodnie będę chciała się pozbyć warczącej kaskady AquaClear 20 (mini), a już teraz mam na zbyciu kaskadę 'no-name' wymontowaną z hexy.

Możesz sprecyzować, jakie rośliny masz do zaoferowania?

A jeszcze jedno nie możesz użyć tego N.N na razie z HEXY ?

[matka siedzi z tyłu]

No nie bardzo, bo ona była wmontowana w taką półeczkę, która była integralną częścią obudowy akwarium, a bez niej nie ma jej jak umocować.

A jaki to zbiorniczek?

Klasyczne 25l. Więc te, które Ty proponujesz, chyba byłyby za mocne.
Ale, kurczę, ja jakoś nie mam zaufania do tej chińszczyzny

[JPK]

Aquael !
Ostatnio nabyłem AquaCleara i AquaSzuta (mają identyczną budowę) i jestem głęboko rozczarowany "komorą" filtracyjną.
1/3 kaskady się marnuje, pozostałe 2/3 mają jakiś dziwny pseudokoszyk Fakt, są bezgłośne i dobrze pracują, ale jednak konstrukcja jest co najmniej dziwna.
W FZN-ach silniczek masz pod koszykami i woda idzie przez dwa niezależne koszyki od dołu do góry, bez możliwości omijania mediów bokiem.
Są bezgłośne i bezawaryjne, jeden z moich FZN-ów, konkretnie 2ka pracuje już kilka lat w akwarium morskim, a warunków tam łatwych nie ma Żadnych problemów.

[matka siedzi z tyłu]

FZN-1 chyba wystarczy?

[JPK]

Wystarczy.
Aczkolwiek można kupić większy i skręcić przepływ Zawsze to wydajniejsza filtracja, a przy bardziej wymagających kreweciach to wskazane, jak sądzę.

[BeoB]

U mnie przy 45l FZN-1 to za mało jak czyty muszę go przykręcać, po tygodniu już chodzi na maxa. Czeka już Tetra do podłączenia i powinno być ok.
Teraz brałbym 2, też tak zrób to chyba 10 zł różnicy.

[matka siedzi z tyłu]

Ale Ty masz 45l, a ja 25.

[mlody_oska]

Skłaniałbym się do wypowiedzi Kuby. FZN mają większą komorę na media. FZN-1 w zupełności Ci wystarczy, ale biorąc pod uwagę, że FZN-2 ma ten sam pobór mocy (7,2W) i jest niewiele droższy, warto rozważyć tą propozycję. Przepływ zawsze możesz zmniejszyć, a jak nadal będzie za duży to dasz spadającą wodę na jakiś korzeń, kamień, czy inny element wystroju i też powinno być dobrze. A jak i to nie pomoże to gęstsze media filtracyjne Generalnie, to zawsze większa objętość materiałów filtracyjnych to lepiej, a i czyszczenie filtra rzadziej występuje.

[matka siedzi z tyłu]

Przeanalizowałam sobie dane tych wszystkich filtrów i jednak uważam, że chyba FZN-2 to by była przesada. On ma przepływ ponad 2 razy większy niz ten AquaClear, który teraz mam, a uważam, że obecny filtr ciągnie zupełnie wystarczająco i robi całkiem spory ruch w akwarium.
Zresztą taki sam AquaClear mini mam w 45l od kilku lat i zupełnie mi wystarcza.

Nie widzę doprawdy powodu, żeby kupowac filtr zbyt mcny, a potem co? zatykac go, żeby nie robił pralki? Bezsens, moim zdaniem.

[lovelas1988]

Nie wiem jak te aqua el się sprawują ale prostota wykonania Aqua Clear bardziej do mnie przemawia, co do tego przepływu o którym mówisz to tak do końca to nie jest prawda.. jak obciażysz filtr to automatycznie przepływ mu się zmniejszy...

Zresztą co do przepływu to tak naprawdę kto mi udowodni, że przepływ takiego małego filtru wewnętrznego fan micro = ~ 260 L/h ???

[matka siedzi z tyłu]

Ja oczywiście nie podejmuję się mierzenia rzeczywistego przepływu, ale widzę efekty.
W tej chwili Aqua Clear 20, załadowany po brzegi gąbką, ceramiką, biobalami, watą perlonową i z prefiltrem z gąbki na rurce, nastawiony na minimum, naprawdę nieźle daje. Poza tym, jak już wyżej pisałam, dokładnie taki sam model mam już od kilku lat w prawie dwa razy większym akwarium i też jest zupełnie wystarczający. Więc nie widzę w ogóle żadnego uzasadnienia do kupowania silniejszego. Ewentualnie zastanawiałabym się nad FZN-1 z tego powodu, że, przynajmniej teoretycznie, ma większy zakres regulacji przepływu, szczególnie w dół.